Magnat MA 1000 i Unison Research Unico Primo

[Kraft]

4 minuty temu, kaczadupa napisał:

No jak to co, czarne Dynaudio, czarne ATC i czarne B&W. Brakuje już tylko białych ATC.

Zacny zestaw. A jakie Dynie? X14?

[kaczadupa]

Tak. 

[Kraft]

Tylko same miękiszony. A coś z metalowymi membranami to niełaska?

Edytowano Wtorek o 10:55 przez Kraft

[Rafał S]

1 minutę temu, Kraft napisał:

same miękiszony. 

Dlatego napędzane przez czyste tranzystory, w tym co najmniej jednego twardziela (Hegel).

[kaczadupa]

Twardość przydaje się gdzie indziej…, w muzyce wolę okazjonalną twardość a nie dominującą.

5 minut temu, Kraft napisał:

A coś z metalowymi membranami to niełaska?

Chyba robię się jak moderator Mariusz i tylko papier.

[Grzesiek202]

20 minut temu, kaczadupa napisał:

Wolę nie, jeszcze się nie wylizałem po katapulcie z rowerka, tylko  wizyty rozwścieczonych Bowersiarzy mi potrzeba…

Spokojnie, kontuzjowanych nie bijemy. Ja też nie mam wątpliwości, że D2R są lepsze od serii modeli BW z szóstką na początku.

[kaczadupa]

Na szczęście nie we wszystkim.

Pokazanie sybilantów tak wyraźnie, że będziemy mogli policzyć wszystkie ubytki w zębach to jednak specjalność B&W.  Do tego nieznacznie ale  większa czytelność na średnicy kosztem gęstości. No i wystarczy tych zalet bo podobno za bardzo słodzę.

 

[kaczadupa]

Niech ktoś polubi bo mi średnia spadnie

[lpomis]

9 godzin temu, Grzesiek202 napisał:

I mam z tym pewien problem w porównaniu z MA1000, który punktuje UP szybkością uderzania (nie masą) i konturem basu.

Na to zwróciłem od razu uwagę - ujednolicenie na basie w UP. Ilościowo spoko, jest też odpowiednia masa. Na moje jednak to brak mu zrywności, uderzenia. Nie oddaje skoków w dynamice tak jak lubię. Całość jest ugrzeczniona, raczej na jednym poziomie. Nie podskoczysz na krześle z powodu mocnego wjazdu z riffem gitarowym czy nagłego walnięcia w bęben. Płynność ponad wszystko. I można polubić taką prezentację, nie każdy szuka narwańca. Powinna służyć zwłaszcza gorszym realizacjom. Ale z kolei te lepsze na tym cierpią, piecyk po prostu upraszcza.

Sama średnica wg mnie podbarwiona, ale i mocno obecna, przybliżona, pogrubiona. Ciekawe combo. Wysokie znów wypolerowane, choć wnoszą nieco świeżości. A Ty jak je odbierasz z Bowersami?

I ogólnie to sorry, mam trochę wyrzuty, że piszę takie rzeczy. W końcu kupiłeś nowy piecyk, a tu jakiś maruda się na nim wyżywa 

Edytowano Wtorek o 18:53 przez lpomis

[Grzesiek202]

1 godzinę temu, lpomis napisał:

I ogólnie to sorry, mam trochę wyrzuty, że piszę takie rzeczy. W końcu kupiłeś nowy piecyk, a tu jakiś maruda się na nim wyżywa 

Wojtku, absolutnie nie miej żadnych wyrzutów. Właśnie wszedłem na forum, żeby napisać dłuższy post o tych wzmacniaczach. I chyba już nie muszę. Bo mam prawie takie same odczucia. I nawet jeśli najprawdopodobniej Unison pojawi się tu na giełdzie, to nie cofam ani słowa, bo - Primo (😄), stram się nie być hipokrytą, secundo - to jest dobry piecyk. Moim zdaniem lepszy niż... nie ważne.

Główne zadanie spełnił. Dźwięk ma więcej basu! Jest też spokojniej. I cieplej ibardziej  kolorowo też jest. O! I naprawdę nic nie zagrało tak dobrze jednego z moich testowych numerów Rammsteina, choć to akurat nie zasługa samego pieca, ale połączenia z moimi kolumnami. Muzykę symfoniczną też gra lepiej niż MA 1000. Ma po prostu większy rozmach. 

1 godzinę temu, lpomis napisał:

Całość jest ugrzeczniona, raczej na jednym poziomie. Nie podskoczysz na krześle z powodu mocnego wjazdu z riffem gitarowym czy nagłego walnięcia w bęben.

bardzo bym chciał poznać Twoją opinię na temat MA1000. Jeśli miałbyś jakiś wolny weekend i ochotę spędzić go słuchając mojego wzmacniacza, to daj znać 😉

1 godzinę temu, lpomis napisał:

Ale z kolei te lepsze na tym cierpią, piecyk po prostu upraszcza.

Zwłaszcza na basie. To nie jest tak, jak napisał dziś @kaczadupa, że albo bas jest miękki i soczysty, albo jest jak puknięcie (mam skojarzenia z pudłem). Basu ilościowo Unisonie jest dużo. Koniec kropka. Jakościowo jest lepszy w MA. Druga kropka. Tam gdzie Primo zapodaje "plamę  dźwięku", tam MA rysuje jej kontury i jeszcze cieniuje, cdn.

Edytowano Wtorek o 20:27 przez Grzesiek202

[kaczadupa]

A czy i jak wyrównałeś poziomy głośności ?

Żartuję.

Wzmacniacz nie żona, nie pasuje to sprzedać i szukać nowego. 

[Grzesiek202]

Magnat jest szybki, bardzo! Nie wiem co jest bardziej właściwe. Takie zatrzymywanie dźwięku (również basu) w momencie , czy "rozmyte" ich końcówki z włoskiej konstrukcji. Unico przez to gra płynniej. Powiem więcej, może nawet przyjemniej! W obu jest energia innego rodzaju. Magnat to tempo, szybkość i stopa perkusji za którą nie nadąża chyba sam pwrkusosta :). Unison jedzie szeroko niwelując różnice.

 

3 minuty temu, kaczadupa napisał:

A czy i jak wyrównałeś poziomy głośności ?

Na ucho się starałem.

Wokale mi się jednak bardziej podobają  z Unisona. Zwłaszcza kobiece. No jakoś to barwniej i zarazem  "prawdziwiej" gra. To nie jest przepaść, ale tak jakby bardziej... ludzko. A, no i ten wokal jest chyba nieco podbity i wyniesiony poza wszystko inne. Ja ogólnie już mam i lubię taki przekaz, czyli wokalistka na pierwszym planie i reszta, ale tu jest nawet bardziej to słyszalne.

Edytowano Wtorek o 20:39 przez Grzesiek202

[kaczadupa]

21 minut temu, Grzesiek202 napisał:

Na ucho się starałem.

Masz możliwość wykorzystać kogoś z domowników do zrobienia ślepego testu?  Ciekawe czy będziesz w stanie poznać, który wzmacniacz akurat gra. 

Edytowano Wtorek o 20:59 przez kaczadupa

[Grzesiek202]

7 minut temu, kaczadupa napisał:

Masz możliwość wykorzystać kogoś z domowników do zrobienia ślepego testu?  Ciekawe czy będziesz w stanie poznać, który wzmacniacz akurat gra. 

Jeśli uproszę tę, której sprzedawać nie zamierzam, to jest szansa.

[kaczadupa]

 

 

[Grzesiek202]

2 godziny temu, lpomis napisał:

Wysokie znów wypolerowane, choć wnoszą nieco świeżości. A Ty jak je odbierasz z Bowersami?

Wysokie są "słodsze" z Unisona. Nieco też uproszczone. Słuchając tego wzmacniacza trzy lata temu, sądziłem, że są też nieco wycofane, zgaszone, ale teraz tego nie słyszę. To były jednak inne kolumny i pomieszczenie. Często piszę w kontekście moich kolumn, że grają surowo. No i właśnie, moim zdaniem trąbka, saksofon zwłaszcza potrafią momentami tak zabrzmieć. Nie czarujmy się, nie każdy jest wirtuozem tych instrumentów na nagraniach. 

[lpomis]

37 minut temu, Grzesiek202 napisał:

MA1000

Chętnie bym posłuchał. Dzięki, będę pamiętał
Wiadomo dlaczego producent zrezygnował z jego produkcji?

46 minut temu, Grzesiek202 napisał:

Główne zadanie spełnił. Dźwięk ma więcej basu! Jest też spokojniej.

Okej. A chciałeś żeby było jednak spokojniej? Pamiętam, że pisałeś o tym, że 705 S3 nie są tak ekspresyjne jak starsze 706 S2.

[Rafał S]

1 godzinę temu, Grzesiek202 napisał:

Moim zdaniem lepszy niż... nie ważne.

Ważne. Bardzo proszę, skończ zdanie.  

[kaczadupa]

A to jest jeszcze trzeci wzmacniacz na testach? 

[Grzesiek202]

6 minut temu, lpomis napisał:

Wiadomo dlaczego producent zrezygnował z jego produkcji?

Chyba nikt nie ma pojęcia. Problem z tą marką jest taki, że nie jest zbyt popularna w "tym" środowisku, nie ma komu pisać historii.

9 minut temu, lpomis napisał:

Okej. A chciałeś żeby było jednak spokojniej? 

Tak.

10 minut temu, lpomis napisał:

Pamiętam, że pisałeś o tym, że 705 S3 nie są tak ekspresyjne jak starsze 706 S2

Bo grają równiej. 706 S2 to jest w pewnych aspektach jazda bez trzymanki. Perkusja, tak jak ją czuje  Manu Katche, wyższy bas, moje ukochane klezmerskie klimaty i klarnety, i abslolutnie nic nie grało dźwiękiem zarazem tak fajnie oderwanym od kolumn (bo PCM od @KrólKiczu jednak tę przestrzeń miały... no łał, Twoje Menuety też) i też tak dużym (706 S2).

[Grzesiek202]

34 minuty temu, kaczadupa napisał:

A to jest jeszcze trzeci wzmacniacz na testach? 

A nie... to porównanie do tych, które kiedykolwiek miałem, i wybacz taki cios w plecy, ale kiedyś miałem też jednocześnie Elexa MK4 i MA1000.  Ale... ja zawsze twierdzę, że pisanie o samych wzmacniaczach, bez mocnego i ciągłego podkreślania z czym grają, nie jest obiektywne.

[kaczadupa]

Spokojnie, nie mam problemu jak komuś się "mój" wzmacniacz nie podoba czy tam głośniki. Pod warunkiem, że nie jest to Cyrus i Hegel, no i ATC. 

[Grzesiek202]

43 minuty temu, Rafał S napisał:

Ważne. Bardzo proszę, skończ zdanie.  

Nigdy nie miałem w domu wzmacniacza powyżej 10 tys. zł. W salonach zdarzało się słuchać i sporo droższych. Ale mam na myśli te, które miałem u siebie.

2 minuty temu, kaczadupa napisał:

Hegel,

To jest bardzo, bardzo ciekawy wzmacniacz. 

[kaczadupa]

8 minut temu, Grzesiek202 napisał:

To jest bardzo, bardzo ciekawy wzmacniacz

Widzę, że dobrze słyszysz.

 

A tak na marginesie , ja mam wolne to siedzę po nocy na Forum ale co Wy o tej porze tu robicie ? Jutro będziecie umierać w robocie. 

[lpomis]

12 minut temu, kaczadupa napisał:

Pod warunkiem, że nie jest to Cyrus i Hegel, no i ATC. 

Cyrus 8.2 wrzeszczy na górnej średnicy, Hegel nie porusza. A ATC... nie, tu się nie odważę. Jeszcze życie mi miłe i chciałbym jednak popływać na kajakach w Szczecinku