Belfer54 Napisano 1 listopada 2009 Udostępnij Napisano 1 listopada 2009 W czasopismach oraz na formach zajmujących się tematyką audio autorzy recenzji, dyskutanci pisząc o sprzęcie audio często posługują się synonimami, które identyfikują ich brzmienie z krajem pochodzenia a ściślej mówiąc produkcji. Czy istnieje coś takiego jak "brytyjskie brzmienie" i czy w znacznym stopniu różni się ono np. od "brzmienia japońskiego" lub "brzmienia francuskiego".Liczę na wypowiedzi tych, którzy zetknęli się z brytyjską szkołą brzmienia oraz myślą techniczną, obecnych lub byłych posiadaczy sprzętu z UK. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
osiken Napisano 1 listopada 2009 Udostępnij Napisano 1 listopada 2009 Obecnie posiadam CA 640a V2, i muszę przyznać że gra zdecydowanie "ostrzej" niż modele wzmacniaczy które udało mi się przesłuchać razem z Monitor Audio BR1 - szczerze mówiąc poniekąd kierowałem się określeniem "brytyjskich" dźwięków, po styczności ze wzmacniaczem gitarowym, który taką opcję też posiadał. Określenie nasuwa mi na myśl brytyjski street punk Może posiadacze modeli z wyższych półek określą się dobitniej... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 1 listopada 2009 Udostępnij Napisano 1 listopada 2009 Tak się zastanawiam czy brytyjskie brzmienie nie ma coś wspólnego z wbudowanym na stałe loudness czyli podbiciem skraju pasma ,góra i dół .Wtedy to zagra lepiej z małymi kolumnami w małym wnętrzu a angielski salon z reguły jest mały. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pacio94 Napisano 2 listopada 2009 Udostępnij Napisano 2 listopada 2009 Widzę, że każdy ma swoją interpretację "angielskiego brzmienia", mi to się kojarzy raczej z takim ciepłym brzmieniem typu NAD (taka trochę flegmatycznie, bez pośpiechu), choć teoria Audioneta też jest ciekawa Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belfer54 Napisano 2 listopada 2009 Autor Udostępnij Napisano 2 listopada 2009 Zgodnie z prośbą przewodnią zamieszczoną na końcu mojego pierwszego wpisu namawiam gorąco Kolegów, którzy posiadają lub posiadali sprzet brytyjski o wypowiedzi w temacie.Kolega Osiken napisał ciekawą opinię o tym jak gra jego CA 640.Moja opinia w tej sprawie jest podobna. Byłem posiadaczem CA 540 Azur, model o szczebelek niższy, ale stylistyka dźwięku dokładnie taka sama jak w CA 640. Podkreślone wysokie rejestry dźwięku, czyli zdecydowanie uwypuklona góra pasma. Lekko, moim zdaniem wycofany bas, choć dosyć dobrze rozłożone plany w poszczególnych pasmach. Całkiem niezła stereofonia i przestrzeń. Nieźle sprawdzał się z kolumnami Audio Academy Phoebe. Obecnie napędza u mojego kolego KOdy 702 i robi to z dużym "wdziękiem". Co do NAD-a nie chciałbym się w tej chwili wypowiadać. Chciałbym by inni Koledzy napisali opisali swoje spostrzeżenia. Mogę tylko napisać, że przez dłuższy czas byłem posiadaczem wzmacniaczy NAD z ich okresu "potęgi i sławy" a jakiś cedek też się po mieszkaniu plątał. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
osiken Napisano 2 listopada 2009 Udostępnij Napisano 2 listopada 2009 Cytat Podkreślone wysokie rejestry dźwięku, czyli zdecydowanie uwypuklona góra pasma. Lekko, moim zdaniem wycofany bas, choć dosyć dobrze rozłożone plany w poszczególnych pasmach. Całkiem niezła stereofonia i przestrzeń. Tak to należało fachowo określić, zgadzam się w zupełności. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oktagon Napisano 2 listopada 2009 Udostępnij Napisano 2 listopada 2009 Nie jestem całkowicie przekonany, że da sie zdefiniować "brytyjskie brzmienie", ale chyba coś takiego istnieje.Przede wszystkim w UK funkcjonuje wielka liczba producentów sprzętu audio. I tak na przykład producenci kolumn głośnikowych:EPOS - www.epos-acoustics.com - (miałem EPOS ELS303, kompaktowe kolumny podłogowe i były bardzo muzykalne)Monitor Audio - www.monitoraudio.co.uk (mam obecnie Monitor Audio RS6 - doskonałe kolumny)Mission - www.mission.co.ukWharfedale - www.wharfedale.co.ukTannoy - www.tannoy.comB&W (Bowers & Wilkins) - www.bowers-wilkins.co.ukKEF - www2.kef.comMordaunt Short - www.mordauntshort.comCastleDynaudioQuadQ AcousticsAcousitc Energy Dalej idą producenci "klocków" (nie podaję ich listy). Do brytyjskiego sprzętu można zaliczyć mój obecny wzmacniacz Arcam Diva A85, który ma zdecydowanie inne brzmienie aniżeliużytkowane przeze mnie uprzednio Yamaha i Marantz.W sumie nie mogę żadnego sprzętu chwalić czy ganić, gdyż nie mając dobrych warunków odsłuchowych, wolę zmilczeć Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 2 listopada 2009 Udostępnij Napisano 2 listopada 2009 Oktagonie!Po pierwsze i najważniejsze - Dynaudio nie jest brytyjskie - angielskie, szkockie, walijskie, irlandzkie jeno duńskie.Po drugie - mniej ważne - firma Castle, od której - wieki temu - tak naprawdę zacząłem swoją zabawę w audio (ale to zupełnie inna historia na zupełnie inną opowieść) jest trupem i nie istnieje.Q Acoustic - z wyglądu to taka sama brytyjska firma, jak Advance Acoustic - francuska. Ech, ta globalizacja...Belfrze!Ad rem - ja bym się bał w chwili obecnej sporządzić charakterystykę brytyjskiego brzmienia. Moje doświadczenia z kolumnami ze znaczkiem ProAc, Epos, czy Harbeth, a także z elektroniką Cyrus, czy Musical Fidelity pozwoliłyby co najwyżej na niezbyt udaną próbę opisania soundu poszczególnych marek. Ale do kupy - w chwili obecnej nie widzę jednolitego i dającego się opisać wprost trendu.PS. Czy tematyka wątku przekłada się na Twoje zainteresowanie konkretnym/konkretnymi urządzeniami? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 2 listopada 2009 Udostępnij Napisano 2 listopada 2009 Co do "angielskości" - to trochę się to może zmieniać (podobnie jak cały świat audio) i słusznie stwierdziłeś, że trudno jednoznacznie przypisać charakter brzmienia.Poza tym - musimy chyba też pamiętać o zakresie cenowym sprzętu, który załapał się w ramach naszych doświadczeń... Najdroższe klocki mogą odchodzić od specyfiki wyspiarskiego grania.Może trochę tu komplikuje, ale dla mnie chodzi tu chyba o pewnien ogólny styl grania, od którego mogą być oczywiście wyjątki...Poza tym dla mnie dużym plusem kilku angielskich firm jest to, że robią bardzo dobrze dopasowane do siebie zestawy: możemy kupić wzmacniacz (czy preamp oraz końcówkę/końcówki, CD, tuner czy dodatkowo DAC) i to wszystko brzmi świetnie (tzn. nie musimy szukać komponentów z róznych firm, a taniej lepszego rozwiązania niż zaproponowany zestaw jednego producenta często nie uda się znaleźć).Przykładem poza Cyrusem może być np. system REGA Arka (niezbyt drogo, a nieźle...).http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...amp;#entry51117PozdrawiamPS. Jak widać z uaktualnianej wreszcie listy firm CYRUS, REGA, ROTEL czy AE będą na AS2009 (z firm w średnim zakresie cenowym). O ile oczywiście nie ma błędu na stronie ...http://www.audioshow.pl/lista_wystawcow3.html Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belfer54 Napisano 3 listopada 2009 Autor Udostępnij Napisano 3 listopada 2009 BartkuMasz rację, ja również bałbym się definitywnie opisać, określić brytyjskie brzmienie. Temat ma na celu próbę wyspecyfikowania pewnych cech (nie tylko w sferze dźwięku, ale też cech technicznych) sprzętu pochodzącego z Wysp. Chciałbym abyśmy w tym wątku dzielili się swoimi doświadczeniami w tym zakresie. Ja jako były posiadacz wielu klocków z UK też mam podobnie jak Ty przeróżne wrażenia z obcowaniem ze sprzętem brytyjski. Np. nie powiedziałbym że mój cedek MF grał podobnie jak cedek CA lub NAD-a, czy chociażby Cyrusa. Ale mam wrażenie, że coś tego odtwarzacze, podobnie jak wzmacniacze, kolumny itd. łączy. Nie jest to jedna cecha ale pewien zbiór elementów składających się na całość, którą można właśnie nazwać brytyjskim brzmieniem, brytyjską szkołą, czy jak kto woli.Owszem nie ukrywam, że od dłuższego czasu po raz kolejny w swoim audiofilskim życiu powracam do sprzętu z wyprodukowanego w UK. Na tzw. "warsztacie" jest obecnie sprzęt firmy Cyrus, którego ilość w ciągu ostatnich 3-4 miesięcy w moim mieszkaniu wzrosła w znacznej mierze. Inspiratorem działań w tym zakresie jak zwykle w dużej mierze jest Roman, z którym poczyniliśmy zakupy w UK za pośrednictwem znajomego Anglika. Zgadzam się tutaj z Romanem, że sprzęt pochodzący z jednej firmy wyprodukowany na Wyspach można spokojnie zestawiać w dowolnej konfiguracji i to ze sobą "zagra". Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 3 listopada 2009 Udostępnij Napisano 3 listopada 2009 Ludzie!!!Co Wy z tymi "brytyjskimi" markami wydziwiacie RoRo! Rotel jest japoński!!! To Kopernik była kobietą!!! Posprzeczam się z Wami, cytując Belfra i RoRo. Cytat Zgadzam się tutaj z Romanem, że sprzęt pochodzący z jednej firmy wyprodukowany na Wyspach można spokojnie zestawiać w dowolnej konfiguracji i to ze sobą "zagra". Mam wrażenie, że powyższa wypowiedź jest dokładnie w tym samym stopniu prawdziwa dla sprzętów polskich, niemieckich, francuskich, chińskich i amerykańskich. Z Audionetem też sie nie zgodzę: Klocki Cyrusa, które u mnie gościły - cedek i preamp, jak również słuchane przeze mnie urządzenia Musical Fidelity w żaden sposób nie grały, jakby miały włączony "loudness".Cyrusy grały bardzo liniowo, a Musicale kwieciście z dość zwalistym, mięsistym basem, ale bez wyeksponowanej góry pasma.Na razie tyle... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamc Napisano 3 listopada 2009 Udostępnij Napisano 3 listopada 2009 A czy aby komponenty klocków brytyjskich, podobnie zresztą jak francuskich, duńskich i japońskich, nie są robione (czy o tym się mówi głośno czy nie) malutkimi rączkami wyzyskiwanych chińskich dzieci ?? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belfer54 Napisano 3 listopada 2009 Autor Udostępnij Napisano 3 listopada 2009 AdamOwszem wiele firm przenosi swoją produkcję do Azji. Jest też dużo takich, gdzie woleliby dac się pociąć na plasterki niż pozwolić składać sprzęt jak określiłeś "malutkimi rączkami wyzyskiwanych chińskich dzieci"Drogi BercieCelowo w pierwszym poście do tematu zawarłem raczej pytanie niż tezę, czy istnieje coś takiego jak brytyjskie brzmienie. I dlatego też po części zgodzę się z twoją wypowiedzią.Przechodząc do detali. Masz rację, że MF gra w sposób zbliżony do Twojego opisu.Natomiast nie zgodzę się, że Cyrus gra "liniowo".Na dzień dzisiejszy korzystam z preampu Cyrusa XPA, końcówki Pre X, tunera FM7.5, cedeka 7. Cedek dodatkowo napędzany jest zasilaczem PSX-R. Nie jest to może system moich marzeń, ale jestem zadowolony. Tak dobrej góry jaką prezentuje Cyrus dawno nie słyszałem. Nie jest ona ani ostra, ani też sucha, raczej obfita i soczysta. Średnica lekko ocieplona, ale nie pozbawiona detali, dosyć plastyczna. Jest chyba jednym z większych atutów tego zestawu. Bardzo dobra przestrzeń i stereofonia. Bas może niezbyt dynamiczny, ale zwarty, wyraźny. To tak w krótkich żołnierskich słowach. Dodam jeszcze, że całość nie męczy, szczególnie przy muzyce, której słucham. Zestaw współpracujący z kolumnami Totem Sttaf momentami przypomina wzmacniacz lampowy. Duży wpływ wbrew pozorom wnosi PSX-R. Przez krótki czas końcówka była zasilana dodatkowym (wypożyczonym) PSX-Rem i to było to.Może dla podsycenia dyskusji dodam link do wywiadu jaki przed 15 laty przeprowadzono z John'em Dawson'em współzałożycielem firmy A&R Cambridge:http://www.hifi.pl/wywiad/dawson01.php Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 3 listopada 2009 Udostępnij Napisano 3 listopada 2009 Hmmm U mnie komponenty Rotela są Made in Japan, ale Rotel ma swoje korzenie brytyjskie, podobnie jak oddział konstruktorów jest obecnie na obu (no dobra - jest więcej niż po jednej ) wyspach: w Japonii i w Wielkiej Brytanii.Stąd moje zaliczenie Rotela do brytyjskiej szkoły dżwięku!A w razie czego - to zapatrzyłem się na końcówkę mocy Rotela sprzedawaną przez Jacka za całkiem rozsądne pieniądze... a do tego późna pora i sami rozumiecie!PozdrawiamPS. Z takim fryzem jak na obrazach, to normalnie baba jest astronomem Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 3 listopada 2009 Udostępnij Napisano 3 listopada 2009 W epoce globalizacji... zdaje się, że wszystko jest chińskie, o czym słusznie wspomniał kolega Adamc... Nawet wybaczę "brytyjskiego" Rotela Cóż - stereofoniczne Pioneery z czasów dawnych (wzmacniacz o oznaczeniu bodajże 400) oraz współczesnych (z serii 7 i/lub 9), klocki Marantza, Denona, czy Akai, jak również dzisiejsze kolumny Yamahy o nazwie Soavo miały jakiśtam związek z UK. Więc dlaczego by nie Rotel??? Co do chińskości - ciekawe, czy są jeszcze jakieś marki sprzętu, które od początku do końca są wytworem brytyjskich rąk? (znaczy się polskich i hinduskich rąk mieszkających w Anglii )A co do brytyjskiego brzmienia - dziś znalazłem je na półce w sklepie muzycznym i przywiozłem do domu!!! I jeszcze dziś w zakładce Muzyka opiszę prawdziwie brytyjskie brzmienie! Melduję wykonanie zadania - czytaczy kieruję do - prawdziwie brytyjskie brzmienie Pozdr. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Radi73 Napisano 4 listopada 2009 Udostępnij Napisano 4 listopada 2009 Witam. Wcisnę swoje 5 gr. do dyskusji. Kiedyś miałem odtwarzacz Fidelity Elektra E60 CD Player. O którym można powiedzieć, że właśnie grał typowo dla sprzętu brytyjskiego. Czyli głównie ciepła śednica, lekko wycofane skraje pasma, ale szczególłowy i precyzyjny. W bezpośrednim pojedynku pogonił CD SONY ES 2, właśnie przede wszystkim dzięki tej barwie dźwięku!!!! Dziś troszkę pozmieniało się, bardziej stawiam na kino domowe, ale zostało jedno: ciągle cenie za barwę oraz jakość kable Made in England. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.