mejson Napisano 24 sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 24 sierpnia 2007 Wyjmowało się kiedyś ostrożniutko ogromny czarny krążek z szeleszczącej,pachnącej okładki, uważając, by nie dotknąć tłustymi paluchami nietykalnejczarnej powierzchni, gdzie kryła się zaczarowana muzyka.Krążek lądował ostrożnie na wielkim gumowym talerzu, ruszał dostojnie i pochwili wirowania dotykała go (znowu ostrożnie) drapieżna igła.Płynęła muzyka, o niebo lepszej jakości od radiowego, czy magnetofonowegoprzekazu.Wirowała naklejka często świetnie zaprojektowana, mrugała lampkastroboskopowa, a słuchacz oprócz napawania się muzyką mógł podziwiać zawartośćogromnych okładek, czasami wręcz niesamowitych, dodających nowych bodźców dosłuchanej muzyki.Tylko trzeba było ruszyć tyłek z wygodnego fotela co dwadzieścia - trzydzieściminut, by mieć ciąg dalszy...A teraz wyciąga się z maleńkiego pudełka blaszkopodobny krążek, zamyka się gow szufladzie i najwyżej z lupą można pownikać w maleńkie literki i obrazki nawkładce/okładce.Mimo wspaniałej jakości CD jakoś nie mają tej duszy - uszkodzone nawet nietrzasną czy skrzypną po ludzku - najwyżej zagulgoczą jak R2D2.A już całkiem bezduszna jest muzyka z mp3 - ściągasz muzykę z sieci albo kompresujesz z kompaktów i słuchasz na kawałku plastiku - bez okładki, bez zapachu, bez nastroju - bez duszy.Eeech, koniec świata...Lubię czasami wyciągnąć starą czarną płytę, odkurzyć ją i gramofon o wsłuchać się w trzeszczącą historię.Trochę jak wywoływanie duchów. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafal735r Napisano 24 sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 24 sierpnia 2007 Ja mialem kiedys tak z CD. kupywalo sie plyte. Zrywalo folie ochronna, otwieralo pudelko i ze zgrzytem wyjmowalo krazek, nie skazony jeszcze rysami. zaczynalo sie odtwarzanie i odrazu zerkalo na Track lise jak on sie nazyw (jakby to mialo cos mowic odbiorcy), a miedzy czasie podziwialo sie okladke albumu, co bylo napisane malutkimi literkami na dole lub czytalo slowa piosenek, czesto po Wlosku lub w innych jezyk mniej mi znanych Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cz58y Napisano 24 sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 24 sierpnia 2007 mejsonRomantycznie to opisałeś, ale taka jest prawda. Dawnymi laty słuchałem tylko vinyli, kilka płyt dziennie, no i te co 20-to minutowe ceremonie z odwracaniem płyty, to jej wyciąganie i chowanie do obwoluty. Pierwszy swój "poważny" gramofon wykonałem samodzielnie w 1973 roku, jeszcze bez automatyki, ale już działał i dawał wiele satysfakcji ze słuchania płyt. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
senat Napisano 24 sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 24 sierpnia 2007 Ja mam taki sentyment do kaset tylko. Za mlody jestem na Vinyle. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 25 sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 25 sierpnia 2007 Forma też jest bardzo ważna ale "treść" chyba ważniejsza . Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mejson Napisano 25 sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 25 sierpnia 2007 Cytat Forma też jest bardzo ważna ale "treść" chyba ważniejsza . A nie lepiej jedno i drugie?Może okładki z LP a w środku CD/SACD?Tylko nie wiem, co ze stroboskopem i wirującym talerzem? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 25 sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 25 sierpnia 2007 Z analogu mam : magnetofon kasetowy Denon, szpulowy Revox i gramofon Goldring GR2 /po modyfikacjach/ i wcale nie "rajcuję" mnie kręcący się winyl czy szpule w magnetofonie aninawet piękne okładki tylko dzwięk "wydobywający" się z tych urządzeń. :!: Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mejson Napisano 26 sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 26 sierpnia 2007 Cytat Z analogu mam : magnetofon kasetowy Denon, szpulowy Revox i gramofon Goldring GR2 /po modyfikacjach/ i wcale nie "rajcuję" mnie kręcący się winyl czy szpule w magnetofonie aninawet piękne okładki tylko dzwięk "wydobywający" się z tych urządzeń. :!: Masz to wiesz!Nie wszystkie tęsknoty są racjonalne.My, chłopaki, z sentymentem wspominamy nawet smak wina owocowego... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 26 sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 26 sierpnia 2007 Masz racje, na przykład do oranżady wyborowej i lemoniady w proszku. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hoko Napisano 31 sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 31 sierpnia 2007 W proszku miała chociaż trochę smaku, bo jak sie to w wodzie rozpuściło...Ale jak zaczynałem słuchac muzyki, winyl wychodził z uzycia, więc tu specjalnych sentymentów nie mam. Worek kaset też gzieś niedawno wyrzuciłem, takie czasy... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cz58y Napisano 31 sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 31 sierpnia 2007 Cytat Worek kaset też gzieś niedawno wyrzuciłem, takie czasy... Nowa technologia wypiera starą. Też już dokonywałem czystki we swoich zbiorach. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mejson Napisano 31 sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 31 sierpnia 2007 Cytat Cytat Worek kaset też gzieś niedawno wyrzuciłem, takie czasy... Nowa technologia wypiera starą. Też już dokonywałem czystki we swoich zbiorach. Kasety jeszcze sie gdzieś poniewierają i słucham ich czasami w samochodzie, ale winyle zostały w domu rodziców.Czasami wpadam i karmię sobie duszę... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
senat Napisano 1 września 2007 Udostępnij Napisano 1 września 2007 Ja mam kaset calą reklamowke i nie wiem co z nimi zrobic Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 1 września 2007 Udostępnij Napisano 1 września 2007 Jeżeli te Twoje kasety prezentują jeszcze jakiś poziom jakościowy chodzi mio nośnik to kup w komisie albo na Allegro jakiegoś kaseciaka i zobaczysz,że można jeszcze tego jakoś słuchać. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cz58y Napisano 1 września 2007 Udostępnij Napisano 1 września 2007 Cytat Ja mam kaset calą reklamowke i nie wiem co z nimi zrobic Te z dobrym nośnikiem pozostaw, a pozostałe do kosza. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Filozofikus Napisano 7 listopada 2007 Udostępnij Napisano 7 listopada 2007 Prawdą jest to co piszesz, ale nie do końca.Otóż dziś też spotyka się krążki, które dzięki ciekawemu sposobowi wydania, wykraczają poza ramy standardu (przykładem niech będzie Doosha Project - to pachnąca płyta).A poza tym, duszę ma ten krążek, który słuchaczowi przekazuje coś wartościowego - dla niego właśnie to coś wartościowe stanowi duszę Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romekcz Napisano 13 listopada 2007 Udostępnij Napisano 13 listopada 2007 Ja też mam niesamowity sentyment do płyt analogowych i mam ich całkiem sporą kolekcję, choć przyznaję, że rzadko już iuch słucham. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 13 listopada 2007 Udostępnij Napisano 13 listopada 2007 Coś zyskujemy, a coś tracimy!Ja również jestem posiadaczem pokaźnej kolekcji płyt winylowych. Wśród nich są również takie, których odpowiedniki mam na CD. Abstrahując od dźwięku, wydobywającego się w trakcie odtwarzania muzyki w obu formatach, jak również od magii związanej z przygotowaniem gramofonu i płyt do odtwarzania, a także od frajdy lub wściekłości, która towarzyszy przekładaniu płyt analogowych ze strony A na B (zależy od nastroju), najbardziej mi żal ... okładek.Wielkoformatowe okładki analogów w dużej częśći były "małymi" arcydziełami sztuki.Te same okładki, ale w formacie 8., 9. krotnie mniejszym nie dostarczają już takich mistycznych przeżyć...Szkoda!Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audionet Napisano 13 listopada 2007 Udostępnij Napisano 13 listopada 2007 Winyle kasety .Płyty i kasety jeszcze u mnie są.Ale mimo sentymentu nie chce mi się słuchać trzeszczących płyt szumiących kaset choć mam tego jeszcze znaczną kolekcję.Gramofon Dual w piwnicy kaseciak za szafką Do tego ten wieczny brak czasu.Za to pokochałem ostatnio wzmacniacze lampowe.Wieczorem delikatne świecenie lamp to dodatkowa przyjemność Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 13 listopada 2007 Udostępnij Napisano 13 listopada 2007 Audionet!Rozumiem Cię doskonale!Magia lampek, to coś porównywalnego z magią obracającej sie płyty!Nie to, co obecnie produkowane bezduszne pudełka, w których świeci jedynie wyświetlacz. O zgrozo, zauważyłem nawet, iż we wzmacniaczach ze średniej półki przestano stosować nawet pokrętła do regulacji głośności (vide Electrocompaniet, Audio Aero, etc)... Zaczynają przypominać komputery!!!A jak przyniesiesz z piwnicy Duala (pewnie jeszcze w drewnianej obudowie) i podłączysz do lampiaka (o ile ma przedwzmacniacz), to nawet nie zauważysz, gdy przeniesiesz się w inny, całkiem analogowy i nie tak odhumanizowany świat...Zatem - w każdym z nas, jak widać, drzemie analogowa dusza...Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 13 listopada 2007 Udostępnij Napisano 13 listopada 2007 Cytat Magia lampek, to coś porównywalnego z magią obracającej sie płyty!Nie to, co obecnie produkowane bezduszne pudełka, w których świeci jedynie wyświetlacz. A pamiętacie podświetlaną kieszeń w wysokich modelach decków JVC, SONY, Technicsa ... i ciut podgrzane kasety po ich przesłuchaniu?No a obecnie to nawet wyświetlacz sobie nie poświeci, bo jak można to go wyłączymy!!!A jeszcze jak gdzieś zobaczę przyciski +- zamiast gałki, zupełnie bez precyzji i wdzięku!Pozdrawiam - idę sobie od kompa, włączę dwudziestoletni deck JVCa i wodząć oczami za trzema diodkami informującymi o kierunku taśmy przypominać sobie będę stare szkolne czasy, a potem ogrzeję dłonie od kasety Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsunami Napisano 16 listopada 2007 Udostępnij Napisano 16 listopada 2007 Mój szwagier ma koło 40 na karku i ma winylowych kupe i jeszcze trochę, za nic w świecie nie chce ich wyrzucić, nie ma gdzie tego wszystkiego trzymać więc trzyma w łóżku w sypialni... a szczęśliwy z tego powodu eh Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
klaudiusz Napisano 19 listopada 2007 Udostępnij Napisano 19 listopada 2007 dokladnie, swietnie napisane.Ja pamietam jak kradlem tacie plyty Niemena i sluchalem na takim baardzo starym i zdezelowanym adapterze, ktory dostalem od niego w spadku, jak sobie nowy kupil. To byly czasy... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotr1970 Napisano 20 listopada 2007 Udostępnij Napisano 20 listopada 2007 Czytając ten fragment czuje jak bym widział siebie przed laty. Uwielbiam czarne płyty, ich trzask podczas odtwarzania...., nawet ostatnio podłaczyłem sobie gramofon do kompa, żeby zgrać kilka ulubionych kawałków i niestety po wgraniu straciły swój czar! Pozostało mi już tylko wracanie do vinyli. Parę razy zastanawiałem sie już nad pozbyciem sie ich, bo w wiekszości mam ich CD odpowiedniki. Ale cóż, to nie to samo i z sentymentu ciągle je trzymam. Niby przeminęły ich czasy, a jednak ciągle po domach są! Bo mają nieśmiertelna duszę.pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 20 listopada 2007 Udostępnij Napisano 20 listopada 2007 Jak byś jeszcze miał możliwość odtworzenia tych winyli na dobrym gramofoniez niezłą wkładką oraz odpowiednio dobranym wzmakiem i kolumnami to byśsię dopiero zdziwił. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.