Gruby33 Napisano 4 grudnia 2007 Udostępnij Napisano 4 grudnia 2007 Mam wzmacniacz Pioneer SA-608. I ma on skalę głośności na pokrętle do 10. Kiedy słucham muzyki i podgłaszam w okolice 6,5-7 to wzmacniacz się wyłącza. Nie to że wyświetlacz gaśnie (wyświetlacz się pali) tylko jest taki charakterystyczne kliknięcie (takie samo kliknięcie z wnętrza jest jak włączam i wyłączam wzmacniacz) i po tym kliknięciu muzyka cichnie. Muszę trochę przyciszyć i wtedy znów jest to kliknięcie i wszystko jest OK. Myślałem że coś od głośników ale odłączyłem głośniki i to samo. Proszę pomóżcie. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 4 grudnia 2007 Udostępnij Napisano 4 grudnia 2007 Plaga jaka, czy co???rozwiązanie zagadki... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gruby33 Napisano 5 grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 5 grudnia 2007 No dobra ale jak to naprawić. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 5 grudnia 2007 Udostępnij Napisano 5 grudnia 2007 Prosto - na tym wzmacniaczu nie grać zbyt głośno...Inne możliwości: - wymiana wzmacniacza na mocniejszy... - kupno nowych kolumn o większej skuteczności - nie wymagających tyle "prądu" od wzmacniacza...Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 5 grudnia 2007 Udostępnij Napisano 5 grudnia 2007 Gruby33cd tych "innych możliwości":-postawić wzmacniacz tak, by z każdej strony było odpowiednie chłodzenie (np. na górze szafki a nie w jej środku - szczególnie, gdy jest zamknięta) i nic na nim nie stało-oczyścić z kurzu radiatory (może pomóc, jeśli są ... zakurzone) i sprawdzić otwory wentylacyjne- dać grubsze kable głośnikoweMożesz nawet postawić na próbę wentylator i odpowiednio skierować strumień powietrza - będziesz wtedy miał pewność, że chodzi właśnie o odpowiednie chłodzenie Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gruby33 Napisano 5 grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 5 grudnia 2007 Do Berta.Nie widzę powodu zmiany wzmacniacza. Ta locha ma 450W poboru z sieci.Kupno nowych kolumn to też nie to bo jak pisałem dzieje się tak nawet jak kolumny odłączę od wzmacniacza i wzmacniacz gra bez kolumn.Do RoRo.Wzmacniacz stoi na takim stoliku. Nic obok niego i nad nim nie ma w okolicy metra.Z kurzu oczyszczony.Z wentylatorem nie cudowałem.A kable głośnikowe jakiej grubości polecasz. Kolumny mam Altus 140 z tym że basówki wymienione są na Hermann 600W (nie ja wymieniałem, takie kolumny już kupiłem) Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 5 grudnia 2007 Udostępnij Napisano 5 grudnia 2007 Gruby33Czy Twój wzmacniacz od razu się wyłącza po osiągnięciu 65% mocy?Z tego co opisałeś, to wymiana kabla głośnikowego też nic nie da, skoro wzmacniacz nawet bez kolumn się sypie - pomysły się kończą Wygląda jakby robiło się zwarcie (to charakterystyczne kliknięcie przy sprawdzaniu obwodów mocy) ale gdzie - potencjometr, trafo, wyjścia...Wybacz bo teraz to już domysły, bo elektronikę to ja tylko trawię tylko użytkową a nie "zabawę" ze schematami i lutownicą Odłączyłeś głośniki pokrętłem "speakers" czy ogólnie wyjąłeś kable z zacisków?Można jeszcze próbować odpiąć wszystko z gniazd (źródła z gniazd RCA oraz zasilanie innych urządzeń jeżeli korzystasz z gniazd 220V z tyłu wzmacniacza), zmniejszyć do minium poziom niskich i wysokich tonów oraz wyłączyć w ogóle tryb regulacji tonów, pozmieniać wybrane źródła...Jeszcze z innej strony patrząc to Twój Pioneer ma 25-30 lat i może już zasilacz lub kondensatory tracą swoje właściwości, a przy tym poziomie głośności pewnie 200 W leci w powietrze .Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gruby33 Napisano 5 grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 5 grudnia 2007 WOW mój wzmak ma 25lat. Myślałem że jest dużo młodszy. Przynajmniej tak wygląda.Tak wzmacniacz się wyłącza od razy jak pod głoszę w granicę 7. I dodam że ten wyświetlacz co jest (pokazuje ile Wat na 8ohm idzie na dany kanał. Skala jest do 65 i skacze tak jakby w rytm muzyki) po pod głoszeniu do właśnie okolic 7 to skala nie skacze tylko jest cały czas na fula.Głośniki wyłączałem gałką i odłączałem w ogóle kable.Zasilacz wymieniałem w tamtym roku (przynajmniej gościu z serwisu powiedział że go wymienił) bo nie działał mi wyświetlacz ani nie było głosu na głośnikach. Tylko jak puknąłem w wzmacniacz to nieraz się załączał.Więc ja już powoli tracę siły.P.S A swoją droga to najlepsze jakie kable są o jakiej średnicy. I czy widać różnicę między miedzianym a aluminiowym.P.S2 Nic do wzmacniacza na 220V nie mam podłączonego. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 5 grudnia 2007 Udostępnij Napisano 5 grudnia 2007 Gruby33 Wiek wzmacniacza - przez analogię do trendów panujących w audio na świecie. Jako miłośnik m.in. JVC (moja pierwsza ukochana firma, z sentymentu dokupiłem parę "klocków" w ostatnich latach, głównie niestety leżą w szafie) najstarsze jej katalogi mam z 1981 i design pasuje do Twojego Pioneera Od połowy lat 80-tych wyglądają już zupełnie inaczej...Wyświetlacz w tych modelach tak właśnie powinien się zachowywać (moc na kolumny, im głośniej tym więcej się diodek "tańczy"), zreszta podobnie było m.in. we wzmacniaczach Diory z serii 432 i 442 (ale rozchodziły się od środka).Twoje "pukanie" zakończone sukcesem może sugerować problemy ze stykaniem lub zwarcie.A możesz sprawdzić przy balansie tylko na L oraz tylko na R ???Co do kabli - raczej stosuje się miedziane lub z dodatkiem srebra, aluminium to raczej do kabli elektrycznych.Przy dużych mocach wymagane będzie co najmniej 6mm2, w porywach do 10mm. Natomiast kable wysokich klas zazwyczaj nie są tak grube, ale też raczej rzadko gra się przy aż takiej mocy jak Ty Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gruby33 Napisano 5 grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 5 grudnia 2007 Czyli tak z ciekawości się zapytam w jakich latach mniej więcej produkowany był mój wzmacniacz. I pewnie w swoich czasach musiał nieźle kosztować Co do balansu prawy, lewy. To jest to samo. Dochodzi tylko o 0,5 na skali więcej. Wiedział byś może jak to naprawić. Lub znasz jakieś strony ze schematem tego wzmacniacza i mógł byś to jakoś w skrócie powiedzieć co i jak?P.S Czemu rzadko się gra przy takiej mocy jak ja? Wszyscy wzmaki oszczędzają Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 5 grudnia 2007 Udostępnij Napisano 5 grudnia 2007 Cytat Czemu rzadko się gra przy takiej mocy jak ja? Wszyscy wzmaki oszczędzają Wszyscy oszczędzają słuch!!! Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cz58y Napisano 5 grudnia 2007 Udostępnij Napisano 5 grudnia 2007 Jeśli mogę się wtrącić, to mam przed sobą katalog Pioneer'a na rok 1979/80. Jednym z licznych pięknych modeli wzmacniaczy jest również SA-608. Z ważniejszych parametrów mogę podać:moc sinus 2x45W 8Ω (20-20000Hz),moc sinus 2x45W 4Ω (20-20000Hz), to nie jest pomyłka moc wyjściowa jest taka sama dla 4Ω i 8Ω.moc DIN 2x82W 4Ω (1kHz)pasmo 10-50000Hzharmoniczne 0,02%Przyczyną takiego wyłączania, może być uszkodzenie któregoś z układów zabezpieczających końcówki mocy, lub niewłaściwie wyregulowana końcówka mocy. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 6 grudnia 2007 Udostępnij Napisano 6 grudnia 2007 Cytat Jeśli mogę się wtrącić... Cz58yNiezły żart Brakowało nam tu Ciebie... Jak zwykle dorzuciłeś "konkret", oby tylko jeszcze Gruby33 pokonał uszkodzenie w swoim Pionierku Gruby33 - niestety, nie mogę nic doradzić odnośnie schematu i naprawy, a w skrócie to odpowiem "nie wiem". Cytat ...mam przed sobą katalog Pioneer'a na rok 1979/80. Jednym z licznych pięknych modeli wzmacniaczy jest również SA-608. To nie jest ze mną tak źle - jak mnie rachunki nie mylą to właśnie jest między 30 a 25 lat wstecz.Od razu czuję się lepiej A co do głośnego słuchania - u mnie sprzęt pracuje zazwyczaj na 15-20% mocy, gdy jestem w dobrym nastroju to dochodzę do 30%. Ale powyżej 50% to jeszcze nie byłem dłużej niż kilka chwil więc jak słyszę o problemie 3/4 mocy to jakoś tak ... nie uosabiam się ze słuchaczem, chociaż staram się pomóc.Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gruby33 Napisano 6 grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 6 grudnia 2007 Cytat jak słyszę o problemie 3/4 mocy to jakoś tak ... nie uosabiam się ze słuchaczem, chociaż staram się pomóc W okresie jesienno zimowym to też tak słucham do 35% mocy. Ale jak już jest dobra wiosna i zaczyna się lato to sprzęt wystawia się na dwór i gra muzyka Więc do końca wiosny chciał bym to naprawić. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuler22 Napisano 22 marca 2009 Udostępnij Napisano 22 marca 2009 Witam ja mam taki problemPosiadam kino domowe KRF-V6200D,po wlonczeniu zmacniacza po 2sekundach sie wylancza.Niewiem co jest,prosze o jakies skazowki Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamil244 Napisano 19 września 2010 Udostępnij Napisano 19 września 2010 (edytowany) Ja mam wzmacniacz Denon avr-1700 i mam podobny problem:Włączam, jest charakterystyczny stuk, co przy każdym włączeniu/wyłączeniu wzmacniacza. I po 5 sekundach wyłącza się i jest ten stuk. Proszę o pomoc!! Edytowano 19 września 2010 przez RoRo Odpowiadając na post poprzednika bezpośrednio po nim nie ma sensu go cytować! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirs Napisano 19 września 2010 Udostępnij Napisano 19 września 2010 Z Waszych opisów wynika ze macie jakies zwarcie.Prosze sprawdzić połączenia przy kolumnach albo przy wejściu na wzmak.pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 19 września 2010 Udostępnij Napisano 19 września 2010 Czytałeś poprzednie posty?Sprawdzałeś, czy nie ma gdzieś zwarcia? Np. czy nie zwierają kable głośnikowe?Czy to samo dzieje się jak wyłączysz wyjście na kolumny lub w ogóle nie masz podłączonych kolumn?Sprawdź, czy to samo dzieje się przy innych wybranych źródłach (CD, AUX, Tape...).Otwórz pokrywę i sprawdź, czy nie ma zwałów kurzu w środku oraz jakiś podejrzanych wycieków czy spuchniętych kondensatorów.Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamil244 Napisano 19 września 2010 Udostępnij Napisano 19 września 2010 Wzmacniacz mam na razie bez kolumn, tak więc nie jest to wina ani kolumn ani kabli głośnikowych, to samo dzieje się przy CD, AUX itd, kurzu nie ma ani grama, wycieków nie ma, kondensatory wymienione, ale okazało się, że to nie one były winą, zresztą nie były spuchnięte, wymieniłem, bo dowiedziałem się że mogą być przyczyną. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Profi Napisano 19 września 2010 Udostępnij Napisano 19 września 2010 kamil244, powiem krótko: CIĘŻKA SPRAWA Polecam wizytę w serwisie lub u bardzo doświadczonego elektronika z bogatym zapleczem warsztatowym albo po prostu odsprzedaż sprzętu. Amplitunery KD są tak perfidnie budowane, że ich naprawa w warunkach mniej lub bardziej amatorskich jest po prostu niemożliwa. Monitorowane jest wszystko: napięcia w zasilaczu i poszczególnych modułach, końcówki mocy, temperatury w różnych punktach... Cokolwiek padnie lub tylko wyskoczy poza zakres tolerancji układów zabezpieczających, natychmiast 'powiadomi' główny mikroprocesor, który poprzez przekaźnik (to, co stuka) wyłączy całość... Nie ma możliwości obejścia tych zabezpieczeń! Połączenia elektryczne realizowane są nawet poprzez śruby, wykręcisz bracie jedną taką (lub za słabo dokręcisz) i już nic nie działa... Poza tym mnóstwo elementów to SMD, czyli montaż powierzchniowy, gdzie np. tranzystor ma wymiary 1,5 x 3 mm - dasz radę coś takiego wymienić?? Sam mikroprocesor również może nawalić.Nie wiem, jak jest u Denona, bo np. Yamaha daje możliwość uruchomienia trybu testowego, który od razu wywala na wyświetlacz kod uszkodzenia (co bez serwisówki i tak jest mało przydatne)Jedną z częstszych przyczyn bywa zatarcie wentylatora, można spróbować go wymontować i wyczyścić (przedtem WYJĄĆ SZNUR SIECIOWY Z GNIAZDKA!!!), ale i tu trzeba wiedzieć, gdzie, co i jak. A jeżeli przy okazji coś padło, bez serwisówki ani rusz.Moja rada:1. nie grzebać samemu2. w razie wątpliwości czytaj pkt. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamil244 Napisano 20 września 2010 Udostępnij Napisano 20 września 2010 Chyba jednak bez serwisu się nie obejdzie, dziękuje za radę, samemu tylko bym pewnie coś zepsuł.Pozdrawiam wszystkich Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.