Skocz do zawartości

Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle


Recommended Posts

Cytat

Romku a Ty czym łączysz swoje szczęścia?

obrączką icon_mrgreen.gif
to odpowiedź dla pytania w liczbie pojedyńczej

a w liczbie mnogiej - dość długimi (1.5m) kablami MRS.
U mnie się sprawdziły jako połączenie Rotela z OMAKiem, a kolejnymi z ich plusów są bardzo solidne wykonanie (przeżyły już ładnych parę testów) i stosunkowo niska cena icon_cool.gif
Natomiast z CDka wychodzi zazwyczaj srebrny Sound Stream w teflonie (odrobinę wzmacnia dół).

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz - nie rozpaczaj!
Zaczęło się od Jolidy ... icon_cool.gif

A Marek "jest zarobiony", nawet nie ma czasu by taczkę (tackę) załadować, ale czasami jednak się to udaje i wtedy ma możliwość odsłuchu.
Jakby miał CXa jak Twój, to by pewnie zwątpił (ile czasu zabiera załadowanie na full Twojej zmieniarki - zastanawiałeś się nad tym?).
No dobra - zdaje się, że znowu odzywa się we mnie "karuzelmistrz" icon_wink.gif

Więc jako zadośćuczynienie - parę zaległych fotek.

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg


Łukasz i pierwsza zmiana bluesa, Bartek z Danusią i Infinitkami (a później żona wymieniona na kolegę).

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg


Łukasz i nowe kolumny Eryk S. Ketsus Concept Extreme, Bartek z Łukaszem i zaginionym w akcji icon_wink.gif

Jako że byłem lekko niedysponowany (wygrałem wojnę z osami w stosunku kilkaset:2, niestety to moje drugie trafienie miało miejsce parę godzin przed wyjazdem i mocno dało się odczuć icon_evil.gif ), więc trochę za mało uwagi poświęciłem systemowi Bartka (no może brak jednego głośnika w "nieskończonościach" trochę mnie usprawiedliwi), ale było sporo tematów do obgadania i audio zeszło na dalszy plan...

DSC01446.jpg


Pozdrawiam - i jeszcze raz wielkie podziękowania dla Danusi i Bartka za gościnę, przewodnictwo i "całokształt" icon_razz.gif, podobnie dla Łukasza...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem wszystkim lampofilom icon_razz.gif
Impresyjne wpisy- to poważnie. A teraz : czy ktoś może powiedzieć jak nabyć rzeczone OMAK-i??? Bilet do Doniecka (powrotny) z Wiednia kosztuje 1500 EU- są wolne miejsca na 07.10 (kurcze, zdaje się że już odleciał)...
Serio: gdzie to można kupić? I czy kto słuchał PhaSt triode SE (http://www.phast.com.ua/enproduct_st.phtml)- tu już sytuacja znacznie lepsza bo do Lwowa niedaleko
Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mam nadzieję, że nie popełnię żadnego fo-pa?
Otóż wczoraj korzystając z uprzejmości Marka miałem okazję uczestniczyć w teście porównawaczym 2 przedwzmacniaczy gramofonowych.
Porównywane były MOON i Graham. Zestaw testowy, składał się oprócz wyżej wymienionych z Gramofonu Pro-ject, Baltlaba i kolumn Totem Staff.
Repertuar, odgrywany - był różny od Apocaliptica, poprzez Iron Maiden (płytya stare i nowe) po Eltona Johna.

Wychodząc z założenia, że porównywany był sprzęt podobnej klasy i oba pzedwzmacniacze są co najmniej bardzo dobre od razu należy zaznaczyć że ocena końcowa zależeć będzie od wydajemisię słuchającego i jego preferencji muzycznych i wyobrażeniu o dźwięku.

I tu tradycyjne już Uchem laika
Wspomniane przedwzmacniacze, różnią się od siebie znacznie charakterem i są rozróżnialne bez większych problemów. Moon jest detaliczny i precyzyjny, aż do bólu. Bez większego problemu rozbiera dźwięk na czynniki pierwsze. Muzyk/cy jest/są jakby wypchnięci przed kolumny. Piękne plany budowane zwłaszcza wgłąb sceny. Zdecydowanie większa dynamika dzwięku (zwłaszcza środkowego pasma). Granice malowane grubą kreska - przyznam, jak dla mnie miejscami (apocaliptica) zbyt grubą i nieco męczącą. Na Apocaliptyce, jak dla mnie, - detaliczność jaką szalał Moon była tak dalece posunięta - że doskonale słyszało się detale, smaczki i poszczególne pasma lecz....... nie bardzo to układało się w całość. Tu Graham jak dla mnie był przyjemniejszy - zagrał jakby z większej odległości, bardziej na okrągło, cieplej i bardziej spójnie oraz melodyjnie. Choć pozbawił słuchających możliwości śledzenia wszystkich tych planktonów muzycznych jakimi zwylke nasycone są płyty.

Kolejna płyta Metal for Muthas (1980) - z kawałkami Sanctuary - Iron Maiden i Captured City - Praying Mantis.
Obserwacje co do zasady takie same jak wcześniej. Dodam, tylko że niejaki Steve Harris (Iron Maiden) brzmiał bardziej jak Harris w wykonaniu Grahama.
Na obronę Moon-a, trzeba koniecznie napisać, że dźwięk nie rozpadał mu się tu już na czynniki pierwsze, a detale i smaczki mimo iż super wyraźne układały się w logiczną całość.

Gdybym skończył w tym miejscu moje preferencje i typy byłyby jednoznaczne lecz był to zalednie początek porównań

Jako następny na tależu zagościł singiel The Reincarnation of Benjaminn Breeg (2006 - Iron Maiden) a konkretnie utwór Run Too The Hills.
I tu Moon nie dał najmniejszych szans Grahamowi. Dynamika tego utworu została ukazana w całej okazałości. Wykop z jakim zostało to odtworzone wbijał w fotel - do tego niejaki Dickinson brzmiał jak Dickinson na żywo (porównanie z koncertem w 2008 w Wa-wie). Co istotne zarówno na tym utworze, jak i kolejnych niepokojące wrażenie - że każdy gra sobie i nie bardzo klei się to w całość zniknęło całkowicie (możliwe, że Moon wymaga pewnego przyzwyczajenia, osłuchania się z nim - takiego "wygrzania słuchającego icon_wink.gif )

Graham usiłował się zrechabilitować na Eltonie Johnie - gdzie moim zdaniem, gra w stylu "ciepłe kluchy" jest bardziej na miejscu i bardziej odpowiada mojemu wyobrażeniu o muzyce tego wykonawcy niż zdecydowane, ostre granie.
(Od razu zanaczam - ciepłe kluchy, są zdecydowanie przesadzonym określeniem i mają na celu przerysowane wskazanie różnic)

Dalej mecz był już do jednej bramki - wykonawców nie pomnę (może Marek uzupełni). Muzyka fortepianowa była już domeną Moona. Oba preampy zagrały ją dobrze - tyle, że w wypadku Grahama, ktoś zapomniał zdjąć koca z fortepianu. Pozostałe płytki - generalnie odnosiło się wrażenie, że wraz ze zmianą preampów słuchający przenosili się z pierwszego do ostatniego rzędu na sali i z powrotem, wraz ze wszystkimi tego konskwencjami. Graham odsuwał nam muzyków dalej, stąd zacierały się szczegóły, nie było wyostrzeń, wszystko było melodyjne, okrągłe, poukładane czasem wręcz troszeczkę nijakie. Moon z kolei stawiał słuchającego tuż obok grającego, siłą rzeczy dając lepszy wgląd w drobiazgi. Wybrzmienia instrumentów były dłuższe i zdecydowanie bardziej czytelne. Modulacje głosu śpiewających były widoczne i wyraźnie odzuwalne.

Gdybym miał wybrać: Któryś z porównywanych preampów - przyznam, miałbym kłopot. Kierując się jedynie, detalami i planami i szczegółami tego co płynie z głośników - wybór musiałby być jeden Moon. Jednak Graham jest preampem łatwiejszym w odbiorze. W tym wypadku bez problemu można wyobrazić sobie odtwarzanie muzyki w tle i zajęcie się czymś innym. Moon natomiast jest zazdrosny i zaborczy, przykuwa uwagę. "Zmusza" do rzucenia wszystkiego i skupienia się na muzyce, ze szczególnym uwzględnieniem detali - nie wiem czy nie jest to męczące na dłuższą metę.
Z drugiej zaś strony z Moon-a, kablami i innymi gadzetami, da się zrobić Graham-a, w drugą stronę nie bardzo. Dźwięk zbyt detaliczny da się ocieplić (czy jak kto woli zmulić), a detali, raz zgubionych przez preamp, to nam już nam nawet najlepszy gadżet nie dorobi.

Koniec końców - i to była konkluzja końcowa, naszego wczorajszego, wspólnego z Markiem słuchania - Moon jest preampem bardziej uniwersalnym i przez to chyba bezpieczniejszym.

Przepraszając za ten nieco przydługi wywód,
Pozdrawiam Wszystkich

PS. Marku raz jeszcze dziękuję za wspólne słuchanie muzyki icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju
cała przyjemność po mojej stronie.
A tak gwoli uzupełnienia w sprawie materiału muzycznego. Słuchaliśmy, poza wymienionymi przez Andrzeja fragmenty następujących płyt: Elton Jhon "Here and There" - koncert z Londynu i Nowego Jorku, The Moody Blues "Long Distance Voyager", Keith Jarrett "Staircase" i dosłownie fragmencik z płyty Adama Makowicza "Unit".
W zasadzie pod tym co napisał Andrzej mógłbym się podpisać. No może z drobnymi wyjątkami. W recenzji Andrzeja w zasadzie zawarte są wszystkie cechy urządzeń poddanych odsłuchom. Jednak ja odniosłem wrażenie, że Moon jest bliższy mojej koncepcji dźwiękowej, jeśli można się tak wyrazić. Właśnie te pięknie budowane plany, plastyczność dźwięku, szeroka scena jaką Moon prezentują bardziej do mnie przemawiają. Niewątpliwie jest on bardziej "zaborczy" od Grahama ale też bardziej uniwersalny. Graham dobijał mnie czasami tym, że scena była jakby wycofana. Jakby muzycy momentami obawiali się słuchających i chowali się za kolumnami. Sprawiało to wrażenie, że dźwięk był bardziej płaski, mniej natarczywy o czym wspomniał Andrzej. Może sprawiało to wrażenie większego uporządkowania sceny dźwiękowej, ale też jak dla mnie dźwięk był za bardzo suchy. W odróżnieniu u Moona dźwięk był moim zdaniem on bardziej soczysty. O ile dźwięk może być suchy lub soczysty. icon_biggrin.gif
Pozdrawiam
Andrzeju ja też dziękuje za wspólne odsłuchy.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku

Po powrocie do domu zastanawiałem się wczoraj, jak to z tym Moon-em naprawdę było. I po głębszym zastanowieniu zgadzam się z Twoim zdaniem w całej rozciągłości. icon_smile.gif
Tym nie mniej zastanawia mnie skąd wzięła się zmiana mojego podejścia do tego preampa.
Zauważ, że wraz z kolejnymi płytami mój stosunek do niego stopniowo ulegał zmianie. Po pierwszych dwóch utworach - podkreślałem, że dzwięki nie bardzo się kleją i wszystko jest takie jakieś niespójne i góra jest drażniąca (i tu różniliśmy się opiniami). Wszystko co nastąpiło po Eltonie Jonnie zdecydowanie przemawiało na korzyść Moona (i tu opinie nasze były zbieżne).
Stąd taka moja hipoteza at hoc, że Moon, jest nieco bardziej wymagający, również w stosunku do słuchacza i wymaga osłuchania - czy jak kto woli przyzwyczajenia się. To wyjaśniałoby również naszą początkową różnicę odczuć - Ty miałeś już czas się z nim osłuchać (abstrahując od faktu, osłuchania i wyrobienia ogólnego), ja poszedłem zupełnie na rybkę i po prostu potrzebowałem więcej czasu. Również wyjaśnia ona (hipoteza) końcową zbieżność stanowisk.

Jeśli, w swojej "niby" recenzji nie dałem temu dość wyraźnego wyrazu, to raz jeszcze napiszę - moon jest bardziej uniwersalny, ma w sobie więcej powietrza i przestrzeni, gdyby znajdował się w moim zasięgu pewnie postawiłbym na niego.

Pozdrawiam icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju
cóż, myślę, ze jest tak jak napisałeś. Moon-a "molestowałem" icon_redface.gif prawie całą niedzielę i to w diametralnie różnym repertuarze.
Graham w zasadzie grał od początku jakby jednakowo. Co byś nie położył na talerzu. Niczym specjalnie nie zaskakiwał.
Moon jakby się "rozkręcał", nabierał "szybkości" i "pewności siebie". Przepraszam za przypisywanie takich właściwości martwemu urządzeniu, ale słowa te oddają moja odczucia.
W zasadzie to sprawa już została przesądzona, definitywnie. Graham powrócił w dniu dzisiejszym do Panów z AudioForte. Moon stał się integralnym elementem mojego systemu. icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

W zasadzie to sprawa już została przesądzona, definitywnie. Graham powrócił w dniu dzisiejszym do Panów z AudioForte. Moon stał się integralnym elementem mojego systemu. icon_smile.gif



Marku!
Gratuluję icon_smile.gif nowej "zabawki" Jestem przekonany o słuszności Twojej decyzji.
Tylko pozazdrościć (w tym najbardziej pozytywnym ze znaczeń) - kolejny niebanalny klocek dołączył do niebanalnego systemu.

Pozdrawiam serdecznie icon_smile.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was wszystkich ponownie icon_wink.gif
ponieważ wpadam tu bardzo rzadko (pochłonięty jestem tematem tworzenia kina q domu lub..domowego icon_smile.gif
wpadłem na pomysł,ze i w wątku który prowadze w kółko sam (chociaż RoRo wpada w miarę możliwości i daję jakiegoś przyzwoitego niusa - dzięki)

Przygotowałem krótki hatrikowy news lampowy icon_wink.gif (przyznam się że nie mam pojęcia czy znacie urządzenia czy nie czy były o nim dyskusje czy nie)
Ale po mimo ojej zerowej wiedzy o lampach dałem info/news icon_wink.gif

zapraszam -->> ( TU )

PS. Post numer 250 + 251 + 252
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muzyczny_gościu
zalałeś nas olbrzymią ilością literatury na temat lamp. icon_smile.gif Nawiasem mówiąc przed zakupem swoich monolboków miałem ochotę wejść w posiadania Manleya Stingraya a nawet udało nam się z RoRo dokonać małych odsłuchów tego wzmacniacza w AudioForte. MYSTERE nie ale Prima Luna też była można rzec na tapecie. Nawet byłem w kontakcie z polskim dystrybutorem tych lamp. Audionowa również gdzieś tam krążyła w zasięgu "wzroku". Cóż plany jak to zwykle bywa w życiu zmieniły się.
A to taki mój mały przyczynek to tematu:
http://www.audiofast.pl/main.asp?idm=37&am...=0&wersja=0
http://phast.com.ua/

Absinth3
PhaSt triode SE nie słuchałem i nic nie moge na ich temat napisać.
Jestem posiadaczem monobloków Phast Pentode - końcówki na lampach 6L6 i jestem z nich bardzo zadowolony. Swego czasu były sprzedawane w wersji, którą posiadam na allegro.
Jak zauważyłeś wyżej podałem adres do strony producenta. Strona jest mocno zdezaktualizowana ponieważ zmienił się trochę oferowany przez wytwórcę asortyment a Phast Pentode mają inne "opakowanie" niż na wskazanej stronie. Byłem przez jakiś czas czasu w kontakcie z producentem. Przesłał mi nawet zdjęcia nowej konstrukcji monobloków. Gdyby trochę pospieszył się i nie zwlekał z odpowiedzią pewnie bezpośrednio od niego, czyli z Ukrainy kupiłbym monobloki. Jak się okazało transport sprzętu do Warszawy podobno nie był dla niego problemem.
Mogę tylko dodać, że "warszawscy" Koledzy biorący udział w dyskusji w tym temacie, tj. RoRo i Kaczor przekonali się na własnej "skórze" a raczej uszach icon_biggrin.gif jak grają monobloki i wydaje się, że byli usatysfakcjonowani.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

...Stąd taka moja hipoteza at hoc, że Moon, jest nieco bardziej wymagający, również w stosunku do słuchacza i wymaga osłuchania - czy jak kto woli przyzwyczajenia się. To wyjaśniałoby również naszą początkową różnicę odczuć - Ty miałeś już czas się z nim osłuchać (abstrahując od faktu, osłuchania i wyrobienia ogólnego), ja poszedłem zupełnie na rybkę i po prostu potrzebowałem więcej czasu. Również wyjaśnia ona (hipoteza) końcową zbieżność stanowisk.

Andrzej
Gorąco popieram Twoje stwierdzenie o przyzwyczajeniu się. Zauważyłem u siebie, że potrzebuję czasu na aklimatyzację i przyzwyczajenie słuchu do odsłuchu icon_wink.gif Zazwyczaj czas jest jest zbliżony do czasu nagrzewania sie lampy i rzadki jest mniejszy od pół godziny (nawet z piwem w ręku, a czasami dochodzi nawet do godziny...).

Marek
Cieszę się z Twojego "wylądowania na księżycu"!
Zdaje się, że po raz kolejny udało mi się kogoś namówić na wydanie ciut więcj, niż to było w planach ... (co prawda niektórzy mogą to nazwać "prowokacją" icon_mrgreen.gif , ale cel jest szczytny i finał odpowiedni - może za wyjątkiem podliczeń finansowych na koniec miesiąca icon_redface.gif )

Przemek
Dzięki za Twoje Newsy, chociaz dopiero wieczorem w domu przymierzę się na spokojnie do ich czytania icon_rolleyes.gif
Wzmiankowy Manley miał niezłego "kopa" (chociaż i tak kolumny z którymi gral były chyba bardziej wymagające) i cenę icon_mad.gif

Pozdrawiam
PS. Co do grania Marka końcówek - faktycznie jest dobrze na chyba każdym rodzaju muzyki (dokładniej o repertuarze nie wspomnę ... to co gramy w 90% pasuje nam obu, a te 10% to szczegół - jak 2 piwa po 5%). icon_wink.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absinth3
Ciekawa sprawa jak napisałem pierwszy raz w j. angielskim facet nie odpowiedział. Może z braku czasu ponieważ siedział nad projektem nowego Phasta. Napisałem ponownie tym razem po polsku i otrzymałem w ciągu paru dni odpowiedź.
Co do Omaków to sądzę, że sprawa jest bardziej skomplikowana. Może Bartek będzie miał większą wiedzę w tym zakresie.
Z tego co się orientuję liczba tych lamp na polskim rynku nie jest zbyt duża. Czasami pojawiają się w ogłoszeniach na allegro lub na forum Audiostereo.
Ostatnio coś takiego pojawiło się w ogłoszeniach:
http://www.audiostereo.pl/ogloszenia.html?id=28334
ale to pewnie już widziałeś.
A może odwróć sytuację i ogłoś się, że poszukujesz Omaka. Sądzę, że Koledzy z naszego forum również pomogą jeśli tylko będą mogli.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek
Prowokacje z sukcesami - trwa to od wielu lat, same sukcesy icon_mrgreen.gif
Po pierwszym niepowodzeniu (niezadowolny icon_evil.gif nowy użytkownik) lub pierwszym łomocie icon_cry.gif pewnie trochę zwolnię tempo... Nie żebym się o to prosił ...

A jak już jesteśmy przy OMAKach, to wspomniany wcześniej egzemplarz z ogłoszenia na AudioStereo pojawił się właśnie na Allegro w aukcji od złotówki (z ceną minimalną)
http://www.allegro.pl/item456351856_omak_triode_class_a.html
Absinth3 - polecam odsłuch - masz blisko do Sosnowca?

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek
Wrzucaj proszę kolejne newsy do Twojej rubryki, również te lampowe icon_cool.gif

Jest też inna możliwość: podział "newsów" na:
- kino domowe i stereo
- TV
- lampy

Więc jako temat do nocnych (Dobranoc - zostawiam Was i uciekam) przemyśleń icon_wink.gif
Pozdrawiam
PS. Zauważ, że w bierzącym wątku raczej posługujemy się ciut starszymi (a niewątpliwie dobrze sprawdzonymi) rozwiązaniami - niekoniecznie "newsami"...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roman
myślę, że się trochę mylisz. Właśnie w tym wątku mówimy również o nowych rozwiązaniach. Chociażby moje informacje, na gorąco, tzn. wówczas gdy to publikowałem na forum informacje o nowych rozwiązaniach w monoblokach Phast Pentode. Zamieściłem je tuż po otrzymaniu wiadomości od konstruktora. Również nasze opisy, przemyślenia w sprawie Fatmanów, Manleya Stingraya czy chociażby moje informacje o Prima Luna w wersji 2.
To tak gwoli przypomnienia. icon_smile.gif

Przemek
Newsy zamieszczane przez Ciebie w sprawie techniki lampowej i nie tylko są bardzo cennym materiałem, szczególnie dla tych, którzy wstępują na ciernistą drogę audiofilizmu. Starzy wyjadacze też znajdują dla siebie wiele cennych informacji. Szczególnie, że wielu z nas w natłoku dnia codziennego nie zawsze wyłowi cenne informacje na temat nowości.
A może podzielic newsy tak jak sugeruje Roman ?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...