misiekx Napisano Sobota o 13:51 Napisano Sobota o 13:51 Ride the Lightning jak dla mnie najlepsza płyta Metallici. Od niej zacząłem moją przygodę z metalem. 3 Odpisz, cytując
Profi Napisano Sobota o 14:17 Napisano Sobota o 14:17 Ktoś może polecić coś godnego audiofilskiej uwagi w klimacie bożonarodzeniowym? Co roku coś wpadało do mojej kolekcji, w tym nawet nie było czasu porządnie poszukać... Już niedługo mój doroczny świąteczny rytuał, odsłuch magicznego albumu Cantate Domino tymczasem leci sobie Gary Burton i spółka Mam też nadzieję, że przed świętami dotrze do mnie ich drugi album 'Guided Tour' 2 Odpisz, cytując
pairtick Napisano Sobota o 19:29 Napisano Sobota o 19:29 5 godzin temu, misiekx napisał: Ride the Lightning To nagranie i laseczka w tym typie, były czasy 😇 2 Odpisz, cytując
misiekx Napisano Sobota o 19:34 Napisano Sobota o 19:34 For Whom the Bell Tolls, The Call of Ktulu i Fade to Black.... Te 3 utwory to dla mnie kosmos ✌️ 1 Odpisz, cytując
sonique Napisano Sobota o 19:47 Napisano Sobota o 19:47 Sam w domu. Niemy salon z niedostatkiem światła. Impuls przyszedł z najgłębszych zakamarków pamięci. Dlaczego właśnie dzisiaj, po tylu latach? Wahałem się tylko chwilę (z natury jestem ciekawy). Podróż do przeszłości? Nie zawsze dobrej? Podstarzałe demony - przybywajcie! Prąd wspomnień zaczął płynąć przez ciało - moja skóra je niestety dobrze przewodzi. A muzyka unieruchomiła mnie w miejscu. Tak, to jest to! Rewelacja… To dzieło się nigdy nie zestarzeje! A jaka w nim siła! Trzeba odpowiednio wybrać moment, bo gdyś słaby, ta muzyka zawładnie, sponiewiera, pozostawi w uczuciu osamotnienia, alienacji, otoczonego stadem złowrogich egzystencjalnych pytań, na które nie ma odpowiedzi. I nigdy nie będzie. 4 Odpisz, cytując
Highlander_now Napisano wczoraj o 09:12 Napisano wczoraj o 09:12 22 godziny temu, sonique napisał: Sztuka czy profanacja?;) Wysłuchałem raz i wystarczy. 1 Odpisz, cytując
sonique Napisano wczoraj o 10:27 Napisano wczoraj o 10:27 Znając twórczość Maxa Richtera, można powiedzieć, że to cover doskonały. Muzyka brzmi niezwykle spójnie ze stylistyką, którą uprawia jako kompozytor. Niestety cover takiego dzieła, jaki by nie był, zawsze utonie w oceanie kontrowersji i sprzecznych ocen. Mi się słucha tego dość ciężko. No i pojawia się pytanie „po co to wszystko”. Do jego stylistyki bardziej pasowałby cover „Trenu Ofiarom Hiroshimy” Pendereckiego;) 1 Odpisz, cytując
Artur Brol Napisano wczoraj o 10:41 Napisano wczoraj o 10:41 Wyrobil sobie nazwisko, w jakis sposob, to bedzie teraz korzystal. Jak dla mnie to jest arogancja, wysokich lotow. Tak jakby te dziela potrzebowaly poprawki, i trzeba bylo czekac tyle lat, by sie taki talent znalazl, ktory moze je poprawic. Odpisz, cytując
BlaBla Napisano wczoraj o 11:12 Napisano wczoraj o 11:12 Może po prostu jak wielu znanych artystów, chciał mieć cover znanego kawałka w repertuarze. Wielu muzyków dobrze na tym wyszło.... Odpisz, cytując
Artur Brol Napisano wczoraj o 11:15 Napisano wczoraj o 11:15 Cover to nie to samo, co recomposed.😉 Odpisz, cytując
MarcKrawczyk Napisano wczoraj o 11:46 Napisano wczoraj o 11:46 Od dziś zmiana nastroju, ale zanim przejdziemy do słuchania kolęd z ulubionego albumu Małas-Godlewskiej i Turnaua to teraz nieco przystępnej klasyki… Odpisz, cytując
BlaBla Napisano 20 godzin temu Napisano 20 godzin temu Już 9 stycznia w klubie Blue Note wystapi trio Marcina Wasilewskiego z muzyką Tomasza Stańki. Chyba jakies bilety jeszcze są. To będzie dla mnie otwarcie nowego sezonu koncertowego. 3 Odpisz, cytując
coyote Napisano 18 godzin temu Napisano 18 godzin temu Jazz Kolędy & Christmas Song's Tidal https://tidal.com/playlist/ee309f3f-1eee-4468-9e05-ca2c3e2acb88 Odpisz, cytując
Raf_raf Napisano 6 godzin temu Napisano 6 godzin temu Bo lubię "Out of time" i "Automatic for the People", a chciałem poznać ich wcześniejszą twórczość 😉 2 Odpisz, cytując
Bogusław 66 Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu Gwiazdor z Japonii przysłał mi "prezent" na święta. Bedzie słuchane tylko nie wiem kiedy dokładnie. 1 Odpisz, cytując
Adi777 Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu Dnia 19.12.2025 o 17:57, BlaBla napisał: Koniec roku, jakie macie typy na swój album 2025? Dla mnie to co niżej. Zespół i nazwiska jego członków to dla mnie wielka niewiadoma.... Nawet okładka, jak teraz patrzę, jakaś mało marketingowa, bez nazwy i tytułu. Pasuje to do stylu gry i korzeni i inspiracji pewnie nie tylko muzycznych. Zespół Maruja, album Pain To Power, gatunek.... jazz-hc/punk 😁. Polecam zwłaszcza utwór nr 2 i to głośno w cholerę! Słuchałem tylko raz, dobry album. Co do typów z tego roku, to mam duuże zaległości, ale mogę wymienić Black Country, New Road - "Forever Howlong" (2025) - zawsze trzymają poziom, wysoki, poza tym Park Jiha - "All Living Things" (2025). Warty posłuchania jest też folkujący Jim Ghedi - "Wasteland" (2025), Daniel O'Sullivan - "Eros" (2025) - jak ktoś lubi zakręcone, lekko humorystyczne, zappowe klimaty to powinno się spodobać. Resztę musiałbym sobie odświeżyć, ale było trochę dobroci. Dnia 19.12.2025 o 20:03, Artur Brol napisał: Co powiesz o Sir Simon Rattle? Jedna plytka sie do mnie zbliza, gdzie on byl dyrygentem. Simona Rattle kojarzę z tym dziełem, przepiękna ścieżka filmowa. Z kolei Neville Marriner z muzyką do filmu Amadeusz. 1 Odpisz, cytując
Artur Brol Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu No, trzeba będzie posłuchać. 1 Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.