Belfer54 Napisano 4 marca 2009 Udostępnij Napisano 4 marca 2009 A ja dziś przypomniałem sobie kawał dobrej muzyki z 1984 roku - Frankie Goes To Hollywood "Welcome To The Pleasure Dome". Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 5 marca 2009 Udostępnij Napisano 5 marca 2009 Kolejny raz podszedłem do tematu "Muzyka J.M.Jarre po roku 1986"... Dostałem do przesłuchania 2 płyty J.M. Jarre "Oxygene 7-13" (1987) oraz najnowszą "Teo & Tea", no i niestety nic dla mnie się nie zmieniło - ostatnią płytą którą lubię i słucham w jego twórczości jest "Rendez-Vous" z 1986... Następne albo do mnie nie przemawiają (jak te właśnie czy "Revolutions" albo "...Cousteau"), albo po prostu nie daje się ich słuchać (bez tytułów płyt) Dla mnie twórczość J.M.J. to 10 lat od 1976 do 1986 - i już! W końcu to ja wybieram, co słucham i co mi się podoba (przynajmniej słuchając we własnym domu...).Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 5 marca 2009 Udostępnij Napisano 5 marca 2009 Rodrigo y Gabriela. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artur77 Napisano 5 marca 2009 Udostępnij Napisano 5 marca 2009 RoRo - co do Jarre calkowicie sie zgadzam. Dla mnie wygläda to tak, jakby "na sile" staral sie byc na czasie w okresie w ktörym raczej juz jest legendä, a nie prekursorem i wyznacznikiem czegos nowego w muzyce. To juz niestety nie to samo, moze wynika to z faktu, ze muzyka elektroniczna stala sie bardzo popularna, poza tym teraz wystarczy praktycznie jeden "wyrosniety" syntezator z HDD i podobnä muze mozna robic w domu.Nie moge sie doczekac premiery - caly dzien Depeche Mode "Wrong" (niestety mp3, ale zawsze cos) Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 5 marca 2009 Udostępnij Napisano 5 marca 2009 A co w tym kontekście można powiedzieć o Miku Oldfieldzie ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artur77 Napisano 5 marca 2009 Udostępnij Napisano 5 marca 2009 Tu to juz chyba tylko "egzorcysta" rzuca "cien na sciane" . Wlasnie - prosty przyklad, wersja oryginalna "Tubular bells"(1973) i nowa z 2003 (chyba). Ktöra bardziej Ci sie podoba? Dla mnie pierwsza, bez dwöch zdan. Ta druga - niepotrzebne, ale modne ostatnio odswiezanie klasyka. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artur77 Napisano 5 marca 2009 Udostępnij Napisano 5 marca 2009 Satyricon - "Now, diabolical" Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 5 marca 2009 Udostępnij Napisano 5 marca 2009 No ten przykład z Michałem Staropolskim - to był cios poniżej pasa Niestety - niektóre płyty CD (te stare, dobre - i oryginalne) nie grzeszyły budowaniem rewelacyjnej sceny. Ale i tak przyjemnie się ich słuchało.Później było lepiej, ale utwory gorsze - ot, życie...W każdym razie dla mnie lepsze są te najnowsze płyty MO od płyt JMJ wydanych po 1986 roku Chociaż widziałem koncerty na DVD i niestety MO na tych nowych jest tragiczny kiedy robi przeróbki starych utworów.W tym przypadku wolę nowe utwory od nowych aranżacji klasyków! Dotyczy to zresztą wielu zespołów i solistów. Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PSV !!! Napisano 5 marca 2009 Udostępnij Napisano 5 marca 2009 A co sądzicie o nowej płycie U2? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamc Napisano 6 marca 2009 Udostępnij Napisano 6 marca 2009 Mnie ostatnio Hendrix i płyta "Blues" zafascynowała powtórnie, a "Born Under a Bad Sign" nie mogę przestać słuchać Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abraham46 Napisano 8 marca 2009 Udostępnij Napisano 8 marca 2009 pytanko do wszystkich audiofili co to za kawalek mam go z 9 lat ale nie znam tytułu a bardzo bym chciał poznać wiec jak ktos zna to pisaćhttp://www.wrzuta.pl/audio/kcJD7iwwG7/ Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PSV !!! Napisano 8 marca 2009 Udostępnij Napisano 8 marca 2009 Blur - "Modern Life Is Rubbish"Bardzo fajna płyta, dobrze nagrana i przyjemnie się jej słucha w całości. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PSV !!! Napisano 9 marca 2009 Udostępnij Napisano 9 marca 2009 Carlos Santana - Ultimate SantanaPłytka bardzo ładnie nagrana, super dobre piosenki. Są i te z przed lat są i te współczesne. Są też takie smaczki jak piosenki które nie były wydawane nigdy na żadnej płycie. Polecam Serdecznie.Płytke dostałem od szanownej redakcji i dziękuje im bardzo za nią Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Belfer54 Napisano 9 marca 2009 Udostępnij Napisano 9 marca 2009 „Blade Runner” – Vangelis, 1982 rok.Jeden z niewielu soundtrack-ów filmowych, który mnie bierze od wielu lat, mogę słuchać godzinami. I nie tylko ze względu na wspaniałą muzykę Vangelisa. Duże znaczenie ma klimat filmu, który początkowo nie miał szczęścia w ocenach krytyków filmowych aby w konsekwencji z czasem stać się jednym z kultowych obrazów. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamc Napisano 10 marca 2009 Udostępnij Napisano 10 marca 2009 Trochę różności Petera Gabriela słucham i oglądam ostatnio, i im dłużeg go słucham tym bardziem myślę, że to nie Gabriel odszedł z Genesis. To Genesis odeszło od Collinsa i reszty (z całą sympatią i szacunkiem dla nich). Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 10 marca 2009 Udostępnij Napisano 10 marca 2009 Portishead "Roseland NYC live" Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artur77 Napisano 10 marca 2009 Udostępnij Napisano 10 marca 2009 My Dying Bride - "The Angel And The Dark River". Fantastyczna plyta z 1995 r. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PSV !!! Napisano 10 marca 2009 Udostępnij Napisano 10 marca 2009 Jamiroquai - Traveling Without Moving Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muzyczny_gość Napisano 11 marca 2009 Udostępnij Napisano 11 marca 2009 u mnie dziś Smooth Jazz..pomieszany z jakąś elektronika fajne klimatyczne.. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 11 marca 2009 Udostępnij Napisano 11 marca 2009 Grażyna Łobaszewska. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artur77 Napisano 12 marca 2009 Udostępnij Napisano 12 marca 2009 Vangelis - "Voices" Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 12 marca 2009 Udostępnij Napisano 12 marca 2009 Od dłuższego czasu mam "fazę" na polską muzę ,ostatnio "weszła mi w ucho" płyta zespołu Iowa Super Soccer"Lullabies To Keep Your Eyes Closed" /polska grupa ,wokale po angielsku/ ."Trzyma i nie chce puścić"Poniżej trochę informacji o zespole:IOWA SUPER SOCCER : - pomysł założenia zespołu zrodził się w lipcu 2004r. w głowach Marcina Fluder i Marcina Bango Porczka (niegdyś członek Generał Stilwell i The Freshman), którzy zmęczeni ciężkimi brzmieniami swoich instrumentów, zaproponowali współpracę Michałowi Skrzydło. Nasza początkowa działalność to nieśmiałe próby zbliżenia się do ulubionych gatunków muzycznych. Z czasem muzyka, którą tworzyliśmy, zaczęła nabierać kolorytu. Z każdym nowym akordem czuliśmy się częścią czegoś, co dotąd wypełniało nasze serca. Zrodziły się pierwsze utwory o roboczych tytułach Toonight, In This Love, które przybrały charakter melancholijnych piosenek. W tym samym czasie powstała również nazwa zespołu - początkowo brzmiała po prostu Iowa. W powyższym składzie zespół funkcjonował do listopada. Wówczas dołączył do nas Marcin Juruś, który wcześniej wraz z Michałem współtworzył zespół Peru. ,,Jurek" dołączając do Iowy, uzupełnił lukę w sekcji rytmicznej. Od tego momentu rozpoczął się nowy etap w historii zespołu. Skrystalizowała się nazwa, która odtąd brzmi Iowa Super Soccer. Powstają nowe utwory. Ich autorem w głównej mierze jest Michał. W sferze tekstowej pozostawiamy wolną rękę Marcinowi Fluder. Wszyscy jednak próbujemy tworzyć klimat poprzez ciepłe dźwięki, jakie staramy się wydobyć z instrumentów... i gardeł. Nigdy nie ukrywaliśmy, że klimaty z kręgu Indie Pop, Sad Core, College Music, Lo Fi, Alt Country są dla nas ważne. Przy takiej muzyce budzimy się i zasypiamy. Nie wstydzimy się przyznać do tego, że słuchamy i staramy się komponować piosenki. W kwietniu 2005r. do zespołu przyłącza się Monika Mendak, wspierając tym samym wokalnie Michała. Oprócz tego wprowadza niesamowita atmosferę spokoju i przyjaźni. W maju w Krakowie na zaproszenie zespołu Twisterella zagraliśmy swój pierwszy koncert. W maju 2006 w zespole zaszły zmiany. Miejsce Marcina Porczka zajął Sławek Plotek, a na miejscu Marcina Jurusia pojawił się Błażej Nowicki. W tym składzie ISS zagrała kilka koncertów z których najważniejszym był występ na Off-Festival w Mysłowicach. Na koncie zespołu pojawiły się też pierwsze występy dla mediów: występ akustyczny w radiowej Trójce (program "Offensywa" Piotra Stelmacha), oraz występ w TVP III w programie "Regiony Kultury". Podsumowaniem ostatniego półrocza działalności zespołu jest nagranie drugiej EP "Teenage dreams so hard to beat" który to materiał chętnie puszczały Trójka, Antyradio oraz Radio Łodź. Jesienią grupa promowała swój materiał na koncertach w kilku dużych miastach. Powstał też pierwszy klip zespołu do utworu "10000 Miles". Rok 2007 zaczał się dla ISS pod znakiem sporych zmian. Z zespołem, z powodów osobistych pożegnała się Monika Mendak. Nowego głosu żeńskiego udziela obecnie Natalia Baranowska. OBECNY SKŁAD : Natalia Baranowska voc. Michał Skrzydło git.ac.voc. Marcin Fluder git. Sławek Plotek perk. Błażej Nowicki bas Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 12 marca 2009 Udostępnij Napisano 12 marca 2009 I jeszcze o tej płycie oraz co powiedzieli inni o zespole:LULLABIES TO KEEP YOUR EYES : - debiutancka płyta mysłowickiego Iowa Super Soccer zaskakuje. Zaskakuje przede wszystkim brzmieniem, melodiami piosenek i wykonaniem. W Polsce takie zespoły spotyka się raz na kilka lat, a zespołów grających taką muzykę jak Iowa Super Soccer prawie u nas nie ma. Ich inspiracją jest amerykańska scena niezależna, alternative country i amerykański folk. To, co na Zachodzie spopularyzowali Walkabouts, Tindersticks, 16 Horsepower czy Lambchop, Iowa Super Soccer przekładają na własny język muzyczny, czerpiąc, ale nie kopiując. Wokalne duety Natalii i Michała mogą kojarzyć się z Chrisem & Carlą z Walkabouts... Najczęstszą bolączką polskich zespołów śpiewających po angielsku był nieudolny lub dość sztuczny angielski,. Iowa Super Soccer nie mają tego problemu, dodając do tego świetnie wyprodukowane brzmienie, kapitalne aranżacje i piękne melodie, czasem melancholijne, a czasem pełne rockowej energii, nagrali płytę na światowym poziomie, która z powodzieniem mogłaby być wydana w Glitterhouse, Domino czy Thrilljockey. Przyznam się od razu: nie wierzyłem. Nie wierzyłem, że w Polsce jest zespół, który potrafi TAK grać, pisać TAKIE piosenki, tworzyć TAKIE brzmienie... Gdy po raz pierwszy włożyłem ich CD do odtwarzacza, pomyślałem początkowo, że się pomyliłem, że to jakiś promocyjny egzemplarz nowego nieznanego zespołu z Glitterhouse... Pomyślałem, że to pewnie Chris Eckman nagrał płytę z Carlą Torgerson, z Kurtem Wagnerem z Lambchop i kimś z Tindersticks... Co mówią o nich inni muzycy: Artur Rojek o wcześniejszej EPce: "Iowa Super Soccer to najciekawszy polski zespół, jaki ostatnio słyszałem. Są autentyczni, grają piękną muzykę, która mnie w ich wykonaniu bardzo porusza. Kibicuję im od pierwszego usłyszenia. Ich ep-ka to w ostatnim czasie najczęściej słuchana przeze mnie płyta polskiego wykonawcy" Artur Rojek o tym albumie w Dzienniku: „Iowa Super Soccer nagrali album, który jest odpowiedzią na popularne w świecie nurty alternative counry czy indie pop. Jednak na ich debiutanckim albumie brak silenia się na bycie modnym (...) Nie spodziewałem się tak dojrzałego albumu, na którym w naturalny sposób prostota miesza się z wykwintnością.” Graftmann: "Iowa Super Soccer to najciekawszy młody polski zespół. Nikt wcześniej nie grał u nas takiej muzyki. (...) Jeśli nie uda im się wydać w Polsce debiutanckiej płyty, nasz przemysł muzyczny będzie miał kolejny niewybaczalny grzech na sumieniu" Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stanpor Napisano 12 marca 2009 Udostępnij Napisano 12 marca 2009 A ja nie zmiennie już od kilku lat słucham Queen Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 12 marca 2009 Udostępnij Napisano 12 marca 2009 OstatnioTarja Turumenzarówno z Nightwish jak i solo - eh. piękny głos Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.