RS75 Napisano 21 marca 2014 Udostępnij Napisano 21 marca 2014 Wiadomo, że nawet na najlepszym sprzęcie, kiepska realizacja płyty szału nie zrobi.Przez przypadek natknąłem się na stronę - http://dr.loudness-war.info/album/list?art...;album=big+onesNie zagłębiając się w dokładną analizę, jakie są naprawdę dobre wydania płyt CD ? Ostatnio dosyć często słucham Dire Straits "Communique", wcześniej miałem pożyczoną płytę, nie pamiętam z jakiej wytwórni, lecz różnice był słyszalne "gołym uchem".Czego słuchacie na co dzień w swoich odtwarzaczach ? Czego szukać, aby dobrze brzmiało ? Niekonieczne muzyka poważna czy wszystkie odmiany Jazz'u, akurat do tego prawdopodobnie życia mi nie starczy aby dorosnąć. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pacio94 Napisano 21 marca 2014 Udostępnij Napisano 21 marca 2014 Problem w tym, że to zwykle właśnie jazz poraża jakością realizacji...Co do innych rzeczy wartych polecenia to na przykład wydania MFSL płyt Stevie'go Ray'a Vaughan'a, tak naprawdę jest też dużo muzyki blueas'owej (gitarowej) w dobrej jakości.Często muzyka filmowa dobrze się prezentuje, np. słynna ścieżka z filmu "Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach". Wiele by wymieniać w sumie, ale ta dobrze wydana muzyka ma jedną cechę wspólną, zalicza się do tych ambitniejszych pozycji.Nie wiem do końca co Cię interesuje, ale nawet w polskim hip-hopie dwie prawdopodobnie najlepsze jakościowo pozycje to dość trudne w odbiorze albumy Sokoła i Marysi Starosty. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RS75 Napisano 21 marca 2014 Autor Udostępnij Napisano 21 marca 2014 Przeważnie słucham muzyki elektronicznej (ambient. downtempo, psybient, chillout), z tym sobie poradzę bo wiem czego szukać. Po prostu dobrych sampli. Podoba mi się z tego typu materiału szeroki zakres elektronicznego sampla, takiego basu jak w tej muzyce nie ma nigdzie indziej. Idealny materiał do testu sprzętu, pod tym względem. Lubię od lat Pink Floyd, Mike Oldkield'a („Amarok” miażdży), Led Zeppelin czy nawet ostatnio Dire Straits. Madonna wydała "Ray of Light" w świetnej jakości, co zresztą usłyszałem od pewnego sprzedawcy w salonie hi-fi. Czasem wkładam do „szuflady” Andreasa Vollenweider’a.Zdaję sobie sprawę, że Jazz to muzyka do której przykłada się ogromną wagę do jakości nagrania, lecz jak pisałem, tego nie przełknę. Dobry blues, może by siadł, np. John Lee Hooker. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argue Napisano 22 marca 2014 Udostępnij Napisano 22 marca 2014 http://forum.audio.com.pl/Loudness-War-DR-...yki-t36300.htmlTemat poruszany już tutaj wielokrotnie miedzy innymi w temacie, który sam założyłem.Co do blueowego kawałka to polecam Ci Hans Theessink - When Luther Plays The Blues - niesamowite brzmienie zarówno gitary, perkusji i przede wszystkim wokalu. Poezja w produkcji.Z gloryfikacją muzyki elektronicznej przez Ciebie w testach pozwól, że się nie zgodzę. Zawsze i wszędzie biorę naturalne instrumenty od klikania... chyba nigdy nie poczuję w tym duszy. Sprawdź także Stevie Ray Vaughan'a, podobno także jego realizacja płyt stoi na wysokim poziomie.Jeśli chodzi o rock, to ogólnie ciężko o dobre brzmienie. Oryginalne albumy Queen można polecić, ale najlepiej te pierwsze wydania, broń boże remasteringi.Co do Dire Straits - Brother In Arms jest jednym z najlepiej wydanych albumów ever, więc też warto posłuchać. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kostku Napisano 22 marca 2014 Udostępnij Napisano 22 marca 2014 Tylko co ma gatunek do tego? Słyszałem świetnie nagraną muzykę klasyczną i beznadziejnie rockową, a także na odwrót. Co ma piernik do wiatraka?Dwa pierwsze albumy Änglagård są podręcznikowo zrealizowane. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argue Napisano 22 marca 2014 Udostępnij Napisano 22 marca 2014 Cytat Tylko co ma gatunek do tego? Słyszałem świetnie nagraną muzykę klasyczną i beznadziejnie rockową, a także na odwrót. Co ma piernik do wiatraka?Dwa pierwsze albumy Änglagård są podręcznikowo zrealizowane. Kostku po prostu łatwiej znaleźć świetnie nagraną klasykę niż rocka Ot na podstawie własnych doświadczeń. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RS75 Napisano 22 marca 2014 Autor Udostępnij Napisano 22 marca 2014 Cytat http://forum.audio.com.pl/Loudness-War-DR-...yki-t36300.htmlTemat poruszany już tutaj wielokrotnie miedzy innymi w temacie, który sam założyłem.Co do blueowego kawałka to polecam Ci Hans Theessink - When Luther Plays The Blues - niesamowite brzmienie zarówno gitary, perkusji i przede wszystkim wokalu. Poezja w produkcji.Z gloryfikacją muzyki elektronicznej przez Ciebie w testach pozwól, że się nie zgodzę. Zawsze i wszędzie biorę naturalne instrumenty od klikania... chyba nigdy nie poczuję w tym duszy. Sprawdź także Stevie Ray Vaughan'a, podobno także jego realizacja płyt stoi na wysokim poziomie.Jeśli chodzi o rock, to ogólnie ciężko o dobre brzmienie. Oryginalne albumy Queen można polecić, ale najlepiej te pierwsze wydania, broń boże remasteringi.Co do Dire Straits - Brother In Arms jest jednym z najlepiej wydanych albumów ever, więc też warto posłuchać. Dla mnie "Brother in Arms" jest gorzej wydany od np. "Communique" czy "Love over Gold". Słyszałem kilka wydań, w tym japońskie, i moim zdaniem są przejaskrawione. Ale to moja opinia.Co do testów, mam kilka kawałków w pełni elektronicznych, w których pasmo niskich częstotliwości jest tak dopasowane wybrzmiewaniem, że nadaje się do świetnego testu kontroli sprzętu/głośnika jeżeli chodzi o bas. Nawet mój kolega "jazz-man" stwierdził, że tego typu materiał potrafi naprawdę sporo. No ale każdy mam prawo do swojej opinii. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kostku Napisano 22 marca 2014 Udostępnij Napisano 22 marca 2014 Cytat Kostku po prostu łatwiej znaleźć świetnie nagraną klasykę niż rocka Ot na podstawie własnych doświadczeń. No, powiedzmy, że klasyczna statystycznie wypada lepiej. Ale nie ma co generalizować, przypadki bywają bardzo osobliwe. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RS75 Napisano 22 marca 2014 Autor Udostępnij Napisano 22 marca 2014 Bardzo dobrze brzmiąca płyta, sam się zdziwiłem. Ale nóżka pracuje, więc coś w tym jest.http://muzyka.onet.pl/klubowa/daft-punk-ra...-memories/q4q5v Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pacio94 Napisano 22 marca 2014 Udostępnij Napisano 22 marca 2014 O tak, jeśli chodzi o bardzo mainstream'ową (popową?) muzykę elektroniczną to może to być najlepiej zrealizowany album w dziejach. Francuski duet zrobił to po mistrzowsku, a że sam materiał jest również ciekawy, zupełnie niemonotonny i łączy wiele rodzajów muzyki, to słucha się z przyjemnością. Najśmieszniejsze jest to, że moim skromnym zdaniem singiel ("Get Lucky") to najgorszy utwór tego albumu, a na pewno najgorzej zgrywający się z resztą Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 23 marca 2014 Udostępnij Napisano 23 marca 2014 A może coś made in Poland...Closterkeller "Aurum" ... "To album pełen kontrastów, różnorodnych klimatów i wielobarwnych brzmień. Nie brakuje chwytliwych piosenek o popowym zabarwieniu, jak choćby "12 dni". Jest miejsce na niemal industrialny hałas ("Vendetta"), metal spod znaku grupy Rammstein ("Nocarz"), ale także i na delikatne, przestrzenne brzmienia ("Złoty"). Są wreszcie typowe gotyckie klimaty, za które pokochaliśmy Closterkeller w latach 90. ("Dwie połowy")"Polecam...realizacja na 5 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RS75 Napisano 24 marca 2014 Autor Udostępnij Napisano 24 marca 2014 http://artrock.pl/recenzje/1487/bliss_they_made_history.htmlGorąco polecam. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 25 marca 2014 Udostępnij Napisano 25 marca 2014 Polecam Galahad "Sleepers", bardzo dobra realizacja, instrumenty jak "żywe", dynamika 14 dB, z powodzeniem do testów klocków.... Piękny progrock...http://artrock.pl/recenzje/51700/galahad_sleepers.html Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argue Napisano 25 marca 2014 Udostępnij Napisano 25 marca 2014 Cytat Cytat Kostku po prostu łatwiej znaleźć świetnie nagraną klasykę niż rocka Ot na podstawie własnych doświadczeń. No, powiedzmy, że klasyczna statystycznie wypada lepiej. Ale nie ma co generalizować, przypadki bywają bardzo osobliwe. http://musicmachinery.com/2009/03/23/the-loudness-war/Kostku zobacz tabelkę Average Loudness per genre Swoją drogą interesujący artykuł. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RS75 Napisano 27 marca 2014 Autor Udostępnij Napisano 27 marca 2014 BON JOVI - "THIS LEFT FEELS RIGHT", wydana również (a może przede wszystkim) na SACD.http://www.elusivedisc.com/BON-JOVI-THIS-L...info/ISLSAM688/Bardziej "akustyczne" podejście do znanych hitów. Świetnie wydana jakościowo płyta. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacek75 Napisano 28 marca 2014 Udostępnij Napisano 28 marca 2014 Cytat A słuchaliście już nowej płyty ATB? Ten rodzaj muzyki jest rzadki i jak zabraknie kiedyś ATB to ja nie wiem czy ktoś będzie tworzył w ten sposób? pełne wydanie składające się z dwóch płyt..polecam:) Maybell2932 czy w każdym dziale, nawet tu, musisz reklamować taką music for the masses ? Nie bój się na juutubie będziesz mógł ich oglądać zawsze i im podobnych . Matko, dwie płyty, czyżby różne wersje tej samej piosenki śpiewanej od 15lat ,rozwija się facet Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RS75 Napisano 28 marca 2014 Autor Udostępnij Napisano 28 marca 2014 Kurcze, ATB. Nawet mi to do głowy nie przyszło. Pewnie "Chesky Records"......... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pacio94 Napisano 28 marca 2014 Udostępnij Napisano 28 marca 2014 Hahaha, ciekawe czy ludzie w Chesky słyszeli w ogóle o ATB Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zieluwid Napisano 28 marca 2014 Udostępnij Napisano 28 marca 2014 ATB ... O cie pieron ! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RS75 Napisano 8 kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 8 kwietnia 2014 Fantastyczna sprawa, realizacja, zróżnicowanie materiału, całość tak wymieszana, że aż doskonała.http://pl.horn.eu/pl/PL/PRODUKTY/DLA_DOMU/..._CD_Vol__2?s1=1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RS75 Napisano 12 kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 12 kwietnia 2014 Bardzo lubię M.Oldfielda (no może poza wyjątkiem jego nowszych płyt), trzeba przyznać, że ciężko było w jego dyskografii znaleźć coś co jest dobrze zrealizowane. Owszem mamy znane wszystkim "Tubular Bells II", ale dla mnie nr.1 to => http://en.wikipedia.org/wiki/Amarok_%28Mik...dfield_album%29Tego trzeba po prostu posłuchać. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zzbyszeknowak Napisano 15 kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 15 kwietnia 2014 Moim zdaniem kultową płytę z niebanalnymi efektami nagrała kiedyś Paktofonika, mam ją w swoim samochodzie i często włanczam na poprawę humoru. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pacio94 Napisano 15 kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 15 kwietnia 2014 Którą ich płytę tak często włĄczasz? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Argue Napisano 15 kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 15 kwietnia 2014 Cytat Którą ich płytę tak często włĄczasz? Podejrzewam, że Kinematografię tylko i wyłącznie. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pacio94 Napisano 16 kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 16 kwietnia 2014 Chciałem się dopytać kolegi, bo jeśli faktycznie chodzi o "Kinematografię" to chyba pomylił tematy. Ta płyta ma niestety tragiczną jakość dźwięku, co akurat nie powinno dziwić, 'home recording' w przypadku PFK to była jednak underground'owa prowizorka. Zaś studio, z którego korzystali, + wiedza chłopaków o nagrywaniu, dały taki, a nie inny efekt Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.