Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
1 minutę temu, Mprezi napisał:

Nie macie takiej myśli aby w przypadku krążka CD zakupić dobrej klasy odtwarzacz i zapomnieć o wszelakich przetwornikach?

Na krążku CD jest zapisany dźwięk w formie cyfrowej PCM, żeby go usłyszeć trzeba przekonwertować do postaci analogowej. Jak można zapomnieć o przetworniku?

4 minuty temu, Mprezi napisał:

inne droższe

Nie znaczy że lepsze, zapewne inne.

Napisano (edytowany)

Jasne. Jedni pewnie kupują i zapominają a inni chcą więcej i szukając osobny dac. Dlatego nie ma co zamykać tego wątku :)

W sumie i ja zapomniałem od kiedy mam zestaw Teac, zaciekawił mnie temat i mam takie przeczucie że nie usłyszę zbytnio różnicy do r2r. Może kiedyś się skuszę na porównanie do R-2R i TRRD-5

Edytowano przez rajdek
Napisano
35 minut temu, rajdek napisał:

Na krążku CD jest zapisany dźwięk w formie cyfrowej PCM, żeby go usłyszeć trzeba przekonwertować do postaci analogowej. Jak można zapomnieć o przetworniku?

Nie znaczy że lepsze, zapewne inne.

Moze chodziło o fakt, ze w odtwarzaczach cd  ten przetwornik już jest.

Napisano
30 minut temu, rajdek napisał:

Jasne. Jedni pewnie kupują i zapominają a inni chcą więcej i szukając osobny dac. Dlatego nie ma co zamykać tego wątku :)

W sumie i ja zapomniałem od kiedy mam zestaw Teac, zaciekawił mnie temat i mam takie przeczucie że nie usłyszę zbytnio różnicy do r2r. Może kiedyś się skuszę na porównanie do R-2R i TRRD-5

Widze ze mamy podobne kolumny , ja mam Dali rubikore 2

Napisano (edytowany)
2 godziny temu, Mprezi napisał:

Nie macie takiej myśli aby w przypadku krążka CD zakupić dobrej klasy odtwarzacz i zapomnieć o wszelakich przetwornikach?

U mnie wszystko zaczęło się od tandemu Cambridge'a: CXA 81 + CXC v2. CXC to był czysty transport, więc po wymianie wzmacniacza na analogowy musiałem kupić zewnętrzny przetwornik. A jak już go miałem, to przy kolejnych wymianach sprzętowych sięgałem z premedytacją po analogowe piece i transporty CD, żeby nie płacić za zdublowane przetworniki. Do nich potem dokupywałem lepszy przetwornik zewnętrzny, żeby nie zostawał w tyle za resztą toru. I tak już zostało.

Gdybym na samym początku postawił na firmę, oferującą dobry pełnoprawny odtwarzacz CD zamiast gołego transportu, pewnie wszystko potoczyłoby się inaczej. Albo i nie. :) 

Edytowano przez Rafał S
Napisano (edytowany)
2 godziny temu, rajdek napisał:

słuchałeś dac-ki r2r i delta-sigma. Różnice w brzmieniu między nimi są subtelne czy znaczące?

Powiedziałbym, że różnica między nimi będzie gdzieś na poziomie 20-40 procent przeciętnej różnicy między wzmacniaczami. Ale różnić się między sobą będą również poszczególne daki delta-sigma. Oczywiście pomijam sytuacje, gdy mówimy o pokrewnych modelach tego samego producenta, czy bardzo podobnych konstrukcjach. Różne R2R też zagrają nieco inaczej, nawet modele zbliżone cenowo. Na pewno mówimy o zmianach większych o rzędy wielkości od zmian OS / NOS w ramach jednego przetwornika. Bo wychwycenie tych ostatnich wymaga już skupienia (czy wręcz jest na granicy percepcji), a zmiana daka najczęściej rzuca się w uszy.

Dla mnie przejście na R2R nie było łatwe. Przy pierwszych podejściach miałem wrażenie, że na tym tracę, nowy dźwięk wydawał się... uboższy. A potem stwierdziłem, że jednak bliższy prawdy / naturalnego brzmienia instrumentów. Szczególnie w zakresie górnej średnicy i sopranów.

Edytowano przez Rafał S
Napisano
25 minut temu, Rafał S napisał:

na poziomie 20-40 procent przeciętnej różnicy między wzmacniaczami

To jest sporo, a nawet dużo.

@fp74 jak oceniasz UD-507 vs DacMagic 200 i procentowy wpływ na całość brzmienia?

Napisano (edytowany)
16 minut temu, rajdek napisał:

To jest sporo, a nawet dużo.

Muszę tu dodać, że te procenty są inaczej rozlokowane. Wzmacniacz wpływa znacząco praktycznie na wszystko poza char-ką SPL: na barwę dźwięku i mikrodynamikę (choćby za sprawą THD i S/N), na kontrolę, organizację sceny, atak i dynamikę w skali makro. DAC natomiast kształtuje przede wszystkim barwę, na drugim miejscu scenę, a jego wpływ na kontrolę i makrodynamikę jest już znikomy w porównaniu z piecem. Przynajmniej ja to tak odbieram. Myślę, że dlatego osoby, dla których ta kontrola i dynamika są kluczowe uważają przetworniki za mało istotne w porównaniu z czysto analogową częścią toru.

Edytowano przez Rafał S
Napisano
18 minut temu, rajdek napisał:

To jest sporo, a nawet dużo.

@fp74 jak oceniasz UD-507 vs DacMagic 200 i procentowy wpływ na całość brzmienia?

Nie robiłem żadnego testu porównawczego więc to rzeczywiście tylko taka moja luźna ocena. Ważne też, że oba grały/ją nie tylko jako dac ale jako pre, a czasem jako wzmak sluchawkowy. Uważam, że Dacmagic nie ustępuje Teacowi tak bardzo, jakby sugerowała cena (1:4). Ale jednak trochę tu, trochę tam i się zbiera. Np. scena kreowana przez Dacmagika była trochę za mało wypełniona, a to sprawiało wrażenie lekkiej nienaturalności - instrumenty bywały odseparowane aż za bardzo. Teac wypełnia, uplastycznia scenę, przez co nawet jeśli nie jest większa, pełniejsza, to taka się wydaje. Po drugie lepiej gra bas, nie będę tu sie wdawał w analizy ale po prostu lepiej, bardziej naturalnie. Po trzecie przetwornik Teaca jest wg mnie lepszy. Porównuję to do daca w Arcamie. Jak miałem Dacmagika to szybko zrezygnowałem z koaksjala, bo grało to gorzej niż na analogach, teraz odwrotnie, zainwestowałem nawet w xlr-y, a i tak puszczam przez kabel cyfrowy żeby to jednak Teac przetwarzał. 

Procentowo nie wiem, bo musiałbymnajpierw wiedzieć jak coś gra o 100% lepiej. Wg mnie takiej miary nie ma po prostu. Teac gra zauważalnie lepiej ale jak na sprzęt za obecnie prawie 8k to nie wiem, czy bym dał (w życiu!). Ponieważ za nówkę sztukę ze sklepu dałem 3999 😁(do dzisiaj nie rozumiem tej ceny) to jest super jakość do ceny.

Ps Pisząc, że zauważalnie lepiej, mam na myśli, że nie wiedząc, który z tych sprzętów jest podłączony,  to chyba bym się jednak pokapował po samym brzmieniu. 

A na koniec dodam, że Teacowi jako pre i wzmakowi słuchawkowemu jednak brakuje do mojego WBA. Ta różnica nie jest już tak zauważalna ale jest. Ale brzmieniowo to jest właśnie ten kierunek.

Napisano
1 godzinę temu, Rafał S napisał:

Szczególnie w zakresie górnej średnicy i sopranów

W tym zakresie to dyfuzor zrobił u mnie kapitalną robotę, wręcz ciężką do uwierzenia bo sprzeczną. Z jednej strony łagodniejszy i gładszy jednocześnie bogatszy i bardziej wyrazisty. Prawdziwa magia dla mnie, choć dla osób sporadycznie słuchających u mnie jest zmiana ale tylko subtelna.

Szkoda że nie miałem możliwości sprawdzić różnicę transportu i dac między CA MXN10 i Teac NT (nie posiada wejść analogowych).

Jedyne porównanie to między Teac AX-505 z MXN10 kontra Teac NT+AP-505. Największe zmiany w szerokości sceny i mikro dynamice za które pewnie odpowiada osobne PRE i bogatsza budowa PA.

Nie potrafię ocenić wpływu samego DAC, ale jakbym miał podzielić procentowy wpływ na brzmienie to: 40% kolumny, 30% elektronika, 30% akustyka.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...