Skocz do zawartości

"recenzja" Onkyo TX-8270


Kraft

Recommended Posts

Występujące ostatnio na forum zapytania dotyczące Onkyo TX-8270 skłoniły mnie do zapoznania się z recenzją tego amplitunera zamieszczoną w miesięczniku HI-FI Choice (numer 5/2017, do przeczytania na stronie hfc.com.pl). Lektura tego tekstu spowodowała u mnie silne wzbudzenie emocjonalne i potrzebę jego rozładowania niniejszym tekstem. Recenzje we wspomnianym miesięczniku mają swój niepowtarzalny, pozbawiony polotu styl, ale tym razem autorowi udało się wybić ponad średnią. Na rozgrzewkę mamy ciekawą konstrukcję logiczną: "mimo niewygórowanej ceny, tego typu urządzenia brzmią na poziomie porównywalnym z typowymi wzmacniaczami stereo pochodzącymi z podobnego zakresu cenowego". Podumałem i doszedłem do wniosku, iż chodzi o to, że Onkyo brzmi na tyle na ile kosztuje, a do tego kosztuje niewiele. Szacun! Dalej mamy niezwykle ważną informację "Uwagę zwracają podwójne wyjścia z sekcji wzmacniającej, jednak należy pamiętać, że w przypadku jednoczesnego zasilania dwóch par kolumn należy zwrócić uwagę na ich impedancję znamionową (minimalny poziom 8Ω). Z kolei jeśli użytkownik zdecyduje się korzystać z jednej pary kolumn, spokojnie może sięgnąć po 4Ω konstrukcje.". Cieszy taka dbałość o bezpieczeństwo eksploatacji, tym bardziej, że osób słuchających stereo na czterech kolumnach stale przybywa, ale myślę, że można pójść dalej i ostrzegać w każdej recenzji również przed skutkami wkładania palców do kontaktu. Następny fragment jest poświęcony doborowi kolumn: "Ważne, żeby były to wysokoefektywne jednostki, jak na przykład zespoły głośnikowe marki Klipsch, z którymi Onkyo brzmi wyjątkowo dobrze" . Już biegniecie do sklepów po odpowiednie głośniki? Jeszcze się wstrzymajcie. "Najważniejsze jest jednak to, że Onkyo właśnie ze względu na sporą moc i wydajność prądową spokojnie może współpracować z kolumnami lubiącymi spore dawki prądu, a do takich Xavian niewątpliwie należy (chodzi o model Jolly o efektywność 85 dB - dopisek Kraft) .". Wychodzi na to, że Onkyo nie zabrzmi tylko ze średnioefektywnymi kolumnami. Szkoda, bo takich jest najwięcej. Teraz o trybie Pure Audio: "Tego typu tryb stosowany jest przez wielu producentów, ale najczęściej spotkać się z nim możemy w urządzeniach marki Onkyo czy Denon.". Odważne słowa. Autorowi proces z Yamahą, jak widać nie straszny. Ale bezpieczeństwo najważniejsze, więc na koniec jeszcze raz ostrzeżenie: "Onkyo bez problemu napędzi większość kolumn [...] bez względu na to czy będą to 4Ω, czy też 8Ω zespoły głośnikowe (pod warunkiem, że skorzystamy z jednej pary wyjść ze stopni końcowych)."

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Kraft. 

Ciekawe spostrzeżenia i dość zastanawiające. Recenzja tego typu w żadnym wypadku nie dziwiła by nas jeśli ukazała by się w Party, Sielskiej Kuchni czy innym popularnym tygodniku "audio" wiadomo, że tam nie ma osób obeznanych i lekka gmatfanina z użyciem dość niezrozumiałych znaków jak oznaczenie ohm może tylko działać na plus. Cokolwiek by taki recenzent nie napisał wzbudziło by to zainteresowanie i pewnego rodzaju zachwyt u masy ludzi nie znających się na temacie. 

Ewidentnie recenzent nie przemyślał do jakiego pisma robi recenzje osobiście wątpię czy po magazyn hi fi choice sięga dużo Pań lub Panów nie interesujących się sprzętem audio... Ja od jakiegoś czasu rzadko sięgam po takie czasopisma bo przeraża mnie fakt, że 99% sprzętu gra poprostu tak samo i konstruktywnych uwag praktycznie brak. Recenzenci często ukrywają się jeszcze za tekstem: w swojej klasie cenowej. No, ale nie oszukujmy się, że któryś z nich napiszę żeby zamiast Onkyo kupić porządny używany wzmacniacz jeśli chcemy najlepsza jakość dźwięku w tej cenie, od tego mamy forum(na szczęście;).

Co do samego używania poprawnie naszego języka ojczystego nie wypowiem się bo sam często miotam się podczas pisania na forum, ale osoba zarabiająca na życie pisaniem i to jeszcze o hi-fi powinna umieć ubierać w słowa to co myśli.  Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż,  spokojnie można po takiej lekturze wywnioskować, że jest ona adresowana do grona ludzi, którzy w kwestii audio są zdecydowanie zieloni, lub nie pamiętają złotego okresu audio (bo ten się już skończył). A może recenzent wychodzi z założenia, że mamy wszem społeczność niedouczonych i istny ciemnogród?

No, idąc tym tropem (tak to rozumiem), to nic, nic tylko podpinać Dynaudio Special 25. Na 100% uciągnie...

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska edycja Hi-Fi Choice wydaje się wyjątkowo nastawiona na "recenzje" mające zadowolić dystrybutorów, ale czy takimi nieudolnymi tekstami rzeczywiście osiągają cel? Na plus tego miesięcznika przemawia bardzo ładna szata graficzna oraz to, że jest darmowy. Czytanie tego za pieniądze to już by była perwersja.

Jeszcze jedna uwaga ogólniejsza dotycząca rzetelności testów. Lubię przeglądać stare wydania miesięczników audio i zauważyłem, że wiele zapowiadanych na ich łamach recenzji ostatecznie się nie ukazuje. Być może, jeśli testy wypadają słabo, to po prostu ich nie drukują by nie drażnić dystrybutorów. To jednak świadczy paradoksalnie o uczciwości wydawcy, bo to co puszczają do druku widocznie gra przynajmniej przyzwoicie i nie muszą kłamać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Revo napisał:

A może recenzent wychodzi z założenia, że mamy wszem społeczność niedouczonych i istny ciemnogród?

Coś w tym może być. Niestety coraz częściej, czytając prasę drukowaną lub online, mam wrażenie, że autorzy mają odbiorców za deb... Nie tyczy się to tylko branży audio, ale prasy w ogóle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem ten test i załamałem się. Logika, czy wogóle znajomość sprzętu musi być u tego recenzenta na bardzo niskim poziomie. Albo jest jeszcze druga opcja. Szef stał za plecami i groził dyscyplinarką. Albo trzecia. Autor nie mogł napisać ale chciał wykrzyczeć,, nie bierzcie tego, bo to złom!''.

Bardziej enigmatycznie i dyplomatycznie już się nie mógł wywijać. Zwiększona pojemność kondensatorów, czyli jaka?!. Pełny dzwięk, czyli jaki?!

Jestem zniesmaczony. Zresztą i tak te recki to można sobie w d... dni wolne poczytać ;)

 

I jeszcze jedno 4 i pół gwiazdki! To ile mają accu czy audio noty 5 gwiazdek i 10 księżyców?

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kategorii boomboxów chyba...

No Panowie, nie slyszałem ale nie oszukujmy się.

Jeśli nawet zawęzimy do amplitunerów z wszystkimi tymi funkcjami co onkyo to ile ich jest? 2? To co? Ten drugi ma w takim razie 5 gwiazdek ;).

Widział ktoś recenzję z 2 gwiazdkami? Nie wspomnę o tym, ze co drugi....komponent audio(tak go ładnie nazwę) to ,,wybor redakcji'' , ,,rekomendacja''. 

Ja bym poprosił Panow Redaktorów zeby jednak nie robili z nas średniointeligentów.

I jeszcze dalsze moje przemyślenia. Oceniamy tu sprzęt audio, ktorego najważniejszym zadaniem jest wierne odtwarzanie(hi-fi). To jeśli ten ampli będzie można jednocześnie wykożystać jako rozrzutnik obornika to dostanie dodatkową gwiazdkę za funkcjonalność?

Czyli amplitunerowi budżetowemu o slabym wyglądzie i jeszcze słabiej zbudowanemu chyba nie można przyznać4.5 gwiazdki?

I dalej. Trzeba było przyznać 5 gwiazdek, a nie być miękkim. No bo te0.5 gwiazdki to margines bezpieczeństwa żeby przy najbliższym audioshow jak spotkają Cię znajomi i wyśmieją za tak świetną reckę to powie ''no przecież nie dałem mu 5 gwiazdek''. A tak gdyby było 5 to można startować z tekstem, że '' to rewolucyjne urządzenie, tylko Wy cieniaki nie umiecie wykożystać potencjału drzemiącego w tych 5,5 kg wspanialej elektroniki na czipach i tworzywach sztucznych popularnie zwanych plastikiem''.

Przepraszam, ze troszkę się uniosłem, ale podobnie jak Ciebie Kraft, poruszyła mnie ta jakże ciekawa i pouczająca lektura.

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja recenzji od jakiegoś czasu nawet nie zamierzam czytać. Tak jak wyżej wspomnieliście, co drugi produkt to rekomendacja, wybór redakcji, Pan Jan poleca. Następnie pojawiają się dodatkowo zakresy typu wybór do domu, wybór do biura, wybór dla młodzieży itp. De facto wychodzi na to, że 90% podzespołów audio w jakiejś grupie nagrodzonej jest. Trochę zagadnienie zostało poruszone w temacie DAC dla zaawansowanych. 

Nie ma się co oszukiwać, świadomych, obeznanych ludzi jest zdecydowanie mniej, więc pisząc takim językiem trafią do szerszej docelowo grupy i o to chodzi. Na takich im bardziej zależy. 

Pomijam fakt sponsorowanych recenzji, których jest bardzo dużo (jak nie wszystkie). Przecież logicznym jest, że dana marka woli zapłacić za przychylną recenzję, niż za okienko z reklamą. Pozytywna recenzja w piśmie branżowym to najlepsza reklama. Dwóch na dziesięciu zwietrzy podstęp, ale ośmiu zakupi. Rynek audio to niestety dla większości business. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...