Skocz do zawartości

Nad C356BEE awaryjność opinie


kuba8911

Recommended Posts

23 godziny temu, Rafał 73 napisał:

Poczytałem i kupiłem c356. To prawda. Gra bardzo dobrze. Jeśli chodzi o awaryjność, to gdzieś czytałem, że problemy były w pierwszych egzemplarzach a obecnie to już przeszłość, dlatego zdecydowałem się kupić Nada. Nie zauważyłem też, żeby zbyt mocno się nagrzewał. Jestem zadowolony :)

W zasadzie z każdym jest. Tylko to kwestia czasu. Kupiłeś używany? To może już był po przeglądzie? Bo pare zmian i masz świetny wzmak na lata.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Piotr Sonido napisał:

Kupiłeś używany?

Tak, ale kilku miesięczny na gwarancji 

4 godziny temu, Piotr Sonido napisał:

Bo pare zmian i masz świetny wzmak na lata.

To prawda. Gra bez porównania lepiej od C 326 którego miałem wcześniej. Przede wszystkim jest dużo lepsza rozdzielczość dźwięku 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

To jest normalne

Nie,to nie jest normalne.

Nie jest normalne, że w nowym sprzęcie trzeba coś wymieniać, naprawiać, kombinować, żeby dało się tego sprzętu słuchać.

I przez to, że traktujecie to jako coś normalnego, tak właśnie jest. Że sprzęt jest wadliwy, a mimo to producent trzepie kolejne egzemplarze i zgarnia kasę. A Wy naprawiacie.....nowy sprzęt....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie już spokój z tą awaryjnością C356. Ludzie grają na nich od blisko 10 lat i nic złego się nie dzieje. Nie stawiać w zamkniętej wnęce, nie stawiać nic na wzmacniaczu i będzie grał wieeele lat.  

Jeszcze jedno, krąży po olx-ach trochę grzebanych przez mude za 500zł tych i innych NADów. Właśnie Kolega @lpomis ma takiego na testach. Krótko, nie jest to żaden niszczyciel wzmacniaczy w kwocie do 10kzł jak to opowiada ludziom mudyfikator a ciężko efekt końcowy mudyfikacji obronić nawet w cenie nowych wzmacniacy za 2kzł. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kaczadupa napisał:

Dajcie już spokój z tą awaryjnością C356. Ludzie grają na nich od blisko 10 lat i nic złego się nie dzieje. Nie stawiać w zamkniętej wnęce, nie stawiać nic na wzmacniaczu i będzie grał wieeele lat.  

Otóż to :)

1 godzinę temu, kaczadupa napisał:

Krótko, nie jest to żaden niszczyciel wzmacniaczy w kwocie do 10kzł jak to opowiada ludziom mudyfikator a ciężko efekt końcowy mudyfikacji obronić nawet w cenie nowych wzmacniacy za 2kzł. 

Chciałem zrobić modyfikacje, ale okazało się, że  fabryczny C356 gra tak dobrze, że ani myślę kombinować  

Edytowano przez Rafał 73
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.09.2022 o 20:52, terracan1929 napisał:

Nie,to nie jest normalne.

Nie jest normalne, że w nowym sprzęcie trzeba coś wymieniać, naprawiać, kombinować, żeby dało się tego sprzętu słuchać.

I przez to, że traktujecie to jako coś normalnego, tak właśnie jest. Że sprzęt jest wadliwy, a mimo to producent trzepie kolejne egzemplarze i zgarnia kasę. A Wy naprawiacie.....nowy sprzęt....

A no to ja się z Tobą w 100% zgadzam.

Nie powinno tak być.

Źle to zabrzmiało w mojej wypowiedzi.

Prywatnie 356 bardzo lubię.

Piotr

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...