Salon 22m^2 | Podłogowe vs podstawkowe

[Gumowe Ucho]

Mam decyzję do podjęcia. Doniosłą w skutkach dla telewizorni.

Załączyłem plan salonu ok. 22 m kw., z wyjściem na korytarz. Teoretycznie to już powyżej 20m kw., natomiast "scena" to jedynie połowa tego miejsca. Zanim wybiorę cokolwiek, muszę wybrać: podstawkowe czy podłogowe kolumny? Zalety i wady obydwu rozwiązań:

• Podłogowe: teoretycznie powierzchnia je już usprawiedliwia ale czy będą miały wystarczająco miejsca obok telewizora żeby wykorzystać potencjał?
• Podstawkowe: można zrobić długą szafkę RTV i je na niej postawić; tańsze/ponoć lepsze za cenę podłogowych;
• oglądałem film i słuchałem muzyki na znajomych podstawkowych Elac Debut + wzmacniacz Yamaha (tylko stereo) i było SUPER, oprócz dialogów, które słychać było mega słabo. Basy i huki też super bez suba ani reszty 5.1. Reddit i stronka @TopHifi mówią, że lepiej podstawkowe... Elton John czy The Weeknd brzmiały tak, że oniemiałem dosłownie. Czy budżetowe Tagi albo Wilsony mi to odbiorą?
• wolę nie mieć prawdziwych standów do monitorów bo to już razem kosztuje, waży i zajmuje tyle, co podłogówka, mam rację?

Po tej decyzji (i wyborze szafki RTV) wszystkie decyzje są analogiczne.

Plan nr 1 to zakup jedynie 2 kolumn do starego wzmaka Technics, a kiedyś rozbudowa do KD (z uwagi na miejsce z tyłu pewnie jakieś Cambridge Audio Minx albo inne maluszki).

• kupić zestaw 5.0 np. Taga 607/Wilson Raptor "na zapas" bo taniej w zestawie i podłączyć tylko 2 kolumny?
• kupić jedynie droższe 2 kolumny np. Pylon 25/Pylon 20 monitory, potem dłużej poczekać na inwestycję w ampli/centralny/surroundy?
• kupić używane kiedyś o wiele droższe kolumny? Czy Technics/przyszły ampli (raczej za 2 niż 30 tysięcy...) z nich coś wykrzesa? Czy są dobre do KD?
• czy to prawda, że fronty+centralny to najważniejszy element i muszą być te same przetworniki, a surroundy można sobie potraktować po macoszemu? Trochę szkoda kasy na coś, co będzie jedynie niekiedy cokolwiek odtwarzać?

Inne:

• 80% filmy i seriale, 15% Xbox, niewiele muzyki ale może właśnie to przez brak sprzętu  - w każdym razie czy taka Taga 607 jako tako "zagra"?
• jak domyśli się dobry obserwator rynku audio i wytrwały czytelnik... w grę wchodzi w zasadzie wyłącznie biel. Chyba że prawdziwe drewno/fornir się dostanie.

DW:

@S4Home @Q21 @Top Hi-Fi & Video Design

[Philantrop]

Z racji, że też jestem początkującym za dużo się nie wypowiadam, ale z tego co uzyskałem informacje z różnych źródeł to rzeczywiście głośniki surround można po macoszemu traktować, tzn. nie muszą być tej samej marki / linii co przednie i mogą też być tańsze od frontów. 

Co do najważniejszych elementów to rzeczywiście najczęściej wymienia się tu fronty, centralny, ale dodatkowo jeszcze pojawiają się głosy o subwooferze. Centralny na pewno jest kluczowy dla dialogów. 

[tomek4446]

@Philantrop masz rację  No z tym " po macoszemu " trochę przesadziłeś , ale ok.  

2 godziny temu, Gumowe Ucho napisał:

Podłogowe: teoretycznie powierzchnia je już usprawiedliwia ale czy będą miały wystarczająco miejsca obok telewizora żeby wykorzystać potencjał?

zostaje ci po 45,5 cm po bokach TV , licząc od ściany po prawej stronie. Jak upchniesz kolumnę w narożnik to będzie kicha niezależnie czy to stereo czy KD. 

2 godziny temu, Gumowe Ucho napisał:

wolę nie mieć prawdziwych standów do monitorów bo to już razem kosztuje, waży i zajmuje tyle, co podłogówka, mam rację?

 

2 godziny temu, Gumowe Ucho napisał:

Podstawkowe: można zrobić długą szafkę RTV i je na niej postawić; tańsze/ponoć lepsze za cenę podłogowych;

Możesz postawić monitory na szafce , ale na jakimś podwyższeniu. Wysokotonowy winien byś na wysokości uszu , przeważnie wypada to coś ok. 90 cm. Weź miarkę i zobacz czy będzie Ci to pasować. Właśnie po to są standy i dostosowuje się ich wysokość do kolumny, by uzyskać optymalny efekt.

2 godziny temu, Gumowe Ucho napisał:

80% filmy i seriale, 15% Xbox, niewiele muzyki ale może właśnie to przez brak sprzętu

przemyśl co naprawdę chcesz. KD to 5.1 nie ma czegoś takiego jak 5.0. Musisz więc mieć miejsce na prawidłowe ustawienie pięciu kolumn i subwoofera. Może więc jednak stereo ?

3 godziny temu, Gumowe Ucho napisał:

Teoretycznie to już powyżej 20m kw., natomiast "scena" to jedynie połowa tego miejsca.

Nie teoretycznie tylko praktycznie. Fala dźwiękowa w magiczny sposób nie ograniczy się tylko do " połowy tego miejsca" .

[S4Home]

Po macoszemu może nie.

Ale faktycznie tej samej firmy być nie muszą.

Natomiast co do samych przodów.

Jeśli stawiasz 100% na kino domowe to dobrej wielkości monitory w zupełności wystarczą. Oczywiście tutaj nieodzownym elementem jest zakup z subwoofera.

Natomiast jeżeli w pewnych momentach stawiasz na oglądanie koncertów czy słuchanie muzyki to zakup kolumn podłogowych mógłby się okazać ciekawszym rozwiązaniem.

W tym przypadku zakup z subwoofera jest tak że konieczny pamiętaj o tym.

U ciebie dochodzi jeszcze jedna kwestia mianowicie budżet.

Kupujący monitory jesteś w stanie kupić je po prostu lepszej klasy.

Jeśli już słyszałeś jakieś monitory i one dawały ci radość to być może jest to słuszny kierunek.

Zapraszamy na odsłuch.

Piotr

[Q21]

Nikt za ciebie nie dokona wyboru kolumn, możemy tylko zasugerować co według nas gra ciekawie, ale pamiętaj to jest wyłącznie nasza opinia. Jeśli masz możliwość umów się z nami, albo z innym sklepem audio na odsłuch i sprawa będzie załatwiona. Kino powinno opierać się na systemie co najmniej 5.1 i absolutnie nie lekceważyłbym zasadności kupna subwoofera, który w kinie odgrywa kolosalną rolę, tym bardziej jeśli zastosujesz na frontach monitory. 

[Artur Charicki]

Jeśli zdecydujesz sie na kolumny podłogowe to wspomniane przez Ciebie Pylony 25 będą fajnie grały. Słyszałem je i 20. Różnica jest spora nawet dla mniej wymagających. Więcej szczegółów w dzwięku i mocniejszy bas jak trzeba. Dobra alternatywa dla Pylonów jeśli chodzi o cenę to STX electrino 150 które zreszta posiadam i uważam że do 25m są idealne. Jest jeden warunek - muszą być dobrze ustawione.