Skocz do zawartości

Jakiego wykonawcy macie najwięcej płyt?


Rafał S

Recommended Posts

@Rafał S w sumie to rozumiem, ze lepiej mieć 8 nowych cd, niż niecałą  jedną i do tego starą i trzeszczącą płytę Kultu..., ale po kilku latach wartość tego placka pewnie tylko wzrośnie, natomiast tych cd raczej nieszczególnie.

Moja najstarsza córka, jak jej pokazałem przewidywaną wartość kolekcji moich płyt stwierdziła, że w sumie to tylko ona zbiera płyty i w spadku po mnie chętnie przejmie kolekcję i nie zamierza się dzielić z rodzeństwem, mam tylko nadzieję, że nie  zamierza przyspieszać mojego odejścia z this mortal coil?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MarcKrawczyk napisał:

@Rafał S w sumie to rozumiem, ze lepiej mieć 8 nowych cd, niż niecałą  jedną i do tego starą i trzeszczącą płytę Kultu..., ale po kilku latach wartość tego placka pewnie tylko wzrośnie, natomiast tych cd raczej nieszczególnie.

Zdaję sobie sprawę, że jestem nieracjonalny. Ale myślę, że te płyty mi się spodobają. Nie traktuję ich jak lokaty kapitału. To chyba czyni ze mnie utracjusza. 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawialiśmy już wcześniej o zbieraniu dla zbierania (bo wartość, bo sentyment) oraz o zbieraniu pod swój gust (bo lubię słuchać). Myślałem, że zaliczam się w pełni do drugiej grupy lecz po zastanowieniu się widzę, że nie zawsze a wszystko jest płynne i bez wyraźnej granicy.

Od czasu do czasu zdarza mi się bowiem kupić płytę głównie „na półkę do późniejszej analizy” - bo wiem, że jest wartościowa choć ja jeszcze nie jestem na tym etapie aby to w pełni wysłyszeć. Np poniższa, którą kupiłem wczoraj w niezłej cenie w pierwszym wydaniu na CD:

8D5C4C2C-1166-4F3F-BB4B-941627106E6A.jpeg.d90823be7cc10734d4412089ae735ab3.jpeg

Oczywiście nigdy nie są to płyty, które są w ogóle nie w moim klimacie: zawsze musi być jakiś punkt zaczepienia. Słowem: płyta musi rokować. Mam mnóstwo sytuacji ze swojego podwórka, gdzie płyta, za którą nie przepadałem (choć wszyscy mówili, że jest wielka), nagle zawładnęła mną bez reszty. Gdybym jej nie kupił mógłbym jej nie odkryć. Tak stało się chociażby z poniższą:

E58807A5-B496-46A4-8CA5-773D6057A68D.jpeg.1b1c8fcd6e76092af3b85f45e1074a3d.jpeg

A więc jak kupować? Chyba sercem i podążając za intuicją :)

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Adi777 napisał:

Jak w ogóle kupujecie płyty? W sensie, dlaczego na przykład wydanie płyty X z 1986 roku, a nie z 99 lub 79?

W ciemno? Czy macie jakiś swój "patent"?

Pewnie w obrębie każdej wytwórni, artysty, czy nawet gatunku to wyszukiwanie wygląda inaczej. Ja od niemal dwóch lat jestem bardzo monotematyczny: 95% moich płytowych zakupów to jeden gatunek, z jednej wytwórni, na jednym rodzaju nośnika, nagranych głównie w latach 1969-1985. I muszę przyznać, że już dzisiaj to wyszukiwanie mam doprowadzone do perfekcji a sam stałem się specjalistą jeżeli chodzi o zakupy płyt pasujących do powyższego profilu moich „Most Wanted”. Wytwórnia ta jednak rozpieszcza i daje komfort bo nie uznaje kompromisów: bez względu na rok wydania czy reedycji jakość nagrania jest zawsze ta sama. Kupowanie przeze mnie głównie wczesnych wydań ma dla mnie jedynie wartość „klimatyczną” - bo aspekt zróżnicowania jakościowego w obrębie jednego numeru katalogowego nie istnieje.

Poluję jednak, dość niekonsekwentne przyznam, na Milesa Davisa „Bitches Brew” oraz Herbie Hancocka tzw. „Trylogię” z tego samego mniej więcej okresu - i tutaj niestety liczą się wyłącznie pewne wydania opatrzone specyficznymi kodami EAN bo wszystkie pozostałe to większe lub mniejsze „barachło”.

Ta więc, jak kolega wcześniej doradził: na słuch najbezpieczniej ;) 

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Adi777 napisał:

Może patrzenie na zakres dynamiczny?

Loudness war. Dzik kiedyś temat o tym utworzył. Ma to sens? Czy niekoniecznie?

To jest ważne. Jak już się wydaje pieniądze i istnieją wydania z lepszym DR to z pewnością warto w nie celować. Właśnie DR miałem na myśli podając przykład „Bitches Brew”.

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Aktualizacja:

Było:

1. Pat Metheny - 14

2. Jan Garbarek - 13

3. Tomasz Stańko - 12

4. Eberhard Weber - 11

5. Vangelis - 11

Jest:

1. Tomasz Stańko - 18

2. Pat Metheny - 14

3. Jan Garbarek - 13

4. Terje Rypdal - 12

5. Eberhard Weber - 11

6. Vangelis - 11

7. Keith Jarrett - 10

 

PS. Dwupłytowe policzone x1

PPS. Trzypłytowe policzone x1

PPPS. Liczę tylko wykonawców z kolekcją od 10-ciu płyt w górę

Poczyniłem jednak mocne postanowienie na 2023 aby wyhamować z zakupami płyt bo chcę sfinalizować pewne pomysły w sferze audio a budżet nie jest z gumy. Dlatego w tym roku kupiłem dopiero dwa CD…:P

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Ten rok rozwija się powoli… zmiany niby nieco kosmetyczne ale do listy dołączył ktoś dla mnie ważny: John Abercrombie.

1. Tomasz Stańko - 18

2. Pat Metheny - 14

3. Jan Garbarek - 14

4. Terje Rypdal - 12

5. John Abercrombie - 11

5. Eberhard Weber - 11

6. Vangelis - 11

7. Keith Jarrett - 10

 

PS. Dwupłytowe policzone x1

PPS. Trzypłytowe policzone x1

PPPS. Liczę tylko wykonawców z kolekcją od 10-ciu płyt w górę

Pomyślałem, że tytuł „Vanity Fair” idealnie pasowałby do tego wątku… Świadomość kierujących nami pobudek to połowa sukcesu. Druga połowa, to zgoda na przyjemne im uleganie…;)

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, MarcKrawczyk napisał:

a po 4 miesiącach...

11 x Depeche Mode

8 x Yello

7 x The Cure

7 x Roxy Music i Bryan Ferry

7 x Ultravox

6 x Sade

6 x U2

6 x Sisters Of Mercy

Ale „przyłoiłeś” z U2 i The Sisters of Mercy… Nie wiedziałem nawet, że „Siostry” wydały tych płyt tyle… Posiadałem kiedyś trzy kasety i miałem wrażenie, że to wyczerpywało temat…;)

9 minut temu, Rafał S napisał:

Zawsze ich ceniłem. :) 

Ja też. Bryan dysponuje fenomenalnym vibrato.

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Rafał S napisał:

Zawsze ich ceniłem. :)  Marcin, a słyszałeś jakieś solowe albumy Phila Manzanery? Ja mam jedną - "Firebird V11" z 2008 r., nagraną z udziałem Leszka Możdżera. Ciekawe granie.

Nie znam, ale polecam płytę Taxi Ferryego, ale co Ja…. Ty pewnie to znasz…

43 minuty temu, sonique napisał:

Ale „przyłoiłeś” z U2 i The Sisters of Mercy… Nie wiedziałem nawet, że „Siostry” wydały tych płyt tyle… Posiadałem kiedyś trzy kasety i miałem wrażenie, że to wyczerpywało temat…;)

Siostry trochę naciągnąłem bo album Gift Sisterhood wpadł mi ostatnio, ale w sumie to też Adrew…

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MarcKrawczyk napisał:

Nie znam, ale polecam płytę Taxi Ferryego, ale co Ja…. Ty pewnie to znasz…

Zarówno Roxy Music, jak i Bryana solo znam bardzo wybiórczo - głównie z radia  i składanki, którą prawie 30 lat temu kupiłem na kasecie. Nie można mieć wszystkiego. Ale z tyłu głowy wciąż jest myśl, żeby kiedyś kupić coś więcej, bo jak ich słyszę, to zawsze budzą we mnie pozytywne uczucia. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...
  • 4 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...