Skocz do zawartości

wzmacniacz mocy


Sandor Clegane

Recommended Posts

Witam,

Jakieś pół roku temu dokonałem zakupu kina domowego w postaci amplitunera Marantz SR5015, zestawu głośników Q Acoustics (2x3030i, 2x3010i, 3090ci) oraz suba REL HT1205. Ogólnie jestem  bardzo zadowolony z jakości brzmienia, ale słyszałem, że można je jeszcze bardziej poprawić przy pomocy końcówki mocy. Moje pytanie do ekspertów to jaki wzmacniacz mocy polecacie, żeby spowodował zauważalną poprawę brzmienia (zarówno w stereo jak i w kinie), a jednocześnie, żeby odkładanie na niego nie zajęło mi 10 lat... Dodam, że kompletnie nie zależy mi na większej głośności. Filmy oglądam zazwyczaj na 58-68 w skali 0-100 i jeszcze nigdy nie przekroczyłem 70, bo to już się robi nieprzyjemne przy głośniejszych scenach, a poza tym sąsiedzi... Podobno dzięki końcówce mocy można jednak usłyszeć więcej detali i dźwięk zyskuje na jakości nawet przy cichym odsłuchu. Nie wiem też czy wystarczy kupić końcówkę 2 kanałową do samych frontów i czy wtedy 3 pozostałe kanały też będą lepiej grały w kinie czy jednak lepiej pójść w 5 kanałową. Myślałem o końcówkach Marantza ze względów estetycznych, ale cena większa od ceny amplitunera to już nie wiem czy nie lekki przerost formy nad treścią (tak samo jak moc końcówki większa niż to co kolumny mogą przyjąć wg opisu producenta). Dużo słyszałem pozytywnych opinii o firmie Emotiva i taki przykładowo basX a5 już ma cenę przystępną i teoretycznie mialbym 2x więcej mocy na kanał niż teraz. Pytanie czy to już by była zauważalna różnica w dzwięku? Czy może macie jakieś inne propozycje?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Q21 napisał:

Szczerze mówiąc nie wiem czy szukałbym końcówki mocy przy tak złożonym zestawie. Jeśli chciałbym poprawić  jakość to raczej zmieniając kolumny bo tu można więcej wyciągnąć. 

To ciekawe, bo ja wlasnie spotkalem sie z opiniami, że te q acoustiki dopiero pełny potencjał pokazują przy wyższej klasy amplitunerze (np nad t 778, ale to sporo poza moimi możliwościami finansowymi), stąd pomysł, że jakby dostały więcej mocy na kanał to by też zrobiło różnicę. No bo mam 100 wat na 2 kanały to na 5 kanałów pewnie jest z 30 - 40 wat około. W takiej emotivie basX a5 miałbym 5x95 wat, no chyba, że te wzmacniacze mocy to ściema, żeby tylko kasę na jeleniach tłuc? Tak jak z kablami za 500 zl za metr? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Sandor Clegane napisał:

Podobno dzięki końcówce mocy można jednak usłyszeć więcej detali i dźwięk zyskuje na jakości nawet przy cichym odsłuchu. Nie wiem też czy wystarczy kupić końcówkę 2 kanałową do samych frontów i czy wtedy 3 pozostałe kanały też będą lepiej grały w kinie czy jednak lepiej pójść w 5 kanałową.

6 godzin temu, Sandor Clegane napisał:

No bo mam 100 wat na 2 kanały to na 5 kanałów pewnie jest z 30 - 40 wat około.

Z mojego punktu widzenia właśnie tu jest przewaga przy zewnętrznym wzmocnieniu frontowych kolumn. Jak masz amplituner zintegrowany, to przy napędzaniu wszystkich kanałów deklarowana moc dzieli się na wszystkie końcówki i z tych niby 100W zostaje kilkanaście//kilkadziesiąt. Czy faktycznie duża moc jest potrzebna to jest już trochę dyskusyjne. W relacji wzmacniacz-kolumna jest wiele innych zmiennych dających poczucie "lepszego" grania. Duża moc to nie wszystko. Patrz wzmacniacze lampowe, często mają wręcz kilka Wat a dają radę. Ale pomijając audiofilskie niuanse, robiłem w domu porównanie z samodzielnym graniem AVC X4700H Denona vs. dołożoną do niego końcówką 2CH Atoll AM200. Realnego zysku z początku szukałem wyłącznie przy stereo i go dostrzegłem, ale wyłącznie jak zacząłem skupiać się na konkretnych szczegółach. Ok, jest lepiej, jakby wyraźniej, bardziej otwarty dźwięk. Ale to niuanse, generalnie spodziewałem się więcej. Odmienne wrażenie jednak zapanowało przy pracy całego kina, poprawa surround stała się bardzo wyraźna do tego stopnia, że zamiast oglądać film zacząłem przepinać kable sprawdzając czy aby to nie złudzenie. Boczne/tylne/górne głośniki wskakują na inny poziom jak fronty są napędzane zewnętrznym wzmacniaczem. Muszę jednak nadmienić że w moim przypadku (niestety) głośniki surround zjadają frontowe kolumny na śniadanie ale by swoją przewagę zaznaczyć muszą mieć solidny wzmacniacz. A jak to wygląda w praktyce? Jak słucham stereo do włączam tryb AllChannell Stereo i odlatuję. Prawdziwy audiofil i meloman mnie tu zjedzie bo tak się nie robi i ja to wiem że to nie prawilne, ale ja będę oddawał się rozrywce tak jak lubię. Wszystkie kolumny ustawione jako small, za cały bas odpowiedzialne są dwa suby. Frontowe Klipsche tak jak stoją to basu w graniu na pełnym zakresie częstotliwości nie dają zbyt dużo bo siedzę na węźle i pomimo adaptacji odczuwalny jest nieweilki (ale jednak) dołek na 60-70Hz. Chwila zabawy z subami i temat zamknięty ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Sandor Clegane napisał:

no chyba, że te wzmacniacze mocy to ściema, żeby tylko kasę na jeleniach tłuc?

Mądrego to aż miło posłuchać 😂

Odpuść sobie te końcówki. Jak chcesz poprawy w stereo to rozdziel system KD od stereo kupując np. integrę. I tyle.

W kinie Twój amplituner spokojnie sobie poradzi z kolumnami taki jaki jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także nie uważam że zmiana kolumn wniesie wieksza poprawę. Amplituner i tak obcina Ci dolne pasmo więc co wkładanie tu podłogówek miało by dać?

Realnie?

Masz dośc łagodnie grajacy amplituner i na prawdę fajne monitory. Moim zdaniem końcówka poprawi całe pasmo kinowe.

Odciąży fronty z zasilacza amplitunera przez co poprawi się dynamika pozostałych kanałów no i dostaniesz kopa na przód.

Emotiva, Project AMP Box czy Atoll będa tu dobrym pomysłem.

Piotr

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że ilu użytkowników tyle opinii, ale dziękuję wszystkim za odpowiedzi :) Wychodzi na to, że nie ma sensu wielokanałowej kupować, bo już dwukanałowa końcówka lub wzmacniacz da poprawę w stereo i odciąży pozostałe 3 kanały w kinie co chyba też się będzie wiązało z poprawą. To jeszcze jedno pytanie: Gdybym się zdecydował na kupno dwukanałowej końcówki lub wzmacniacza innego niż marantza to czy nie zmieni to charakteru brzmienia głośników? Chodzi mi głównie o to, żeby nie było tak, że oglądając film będę miał poczucie, że fronty grają inaczej, a reszta inaczej? Czy to jednak w dalszym ciągu marantz steruje dźwiękiem, równowagą tonalną itd, a końcówka ma tylko dostarczyć więcej prądu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zależy Ci na polepszeniu jakości stereo tak by nie było kompromisów, to kup wzmacniacz zintegrowany z wejściem pre (bypass, różnie to nazywają) i podłącz do pre-out amplitunera kina. Kino? Będzie pracować wyłącznie jego końcówka mocy pomijając cała resztę jak ustawienia volume itd. Stereo? Wszelkie źródła 2CH podłączysz pod wzmacniacz z pominięciem amplitunera. Ja to olałem, za dużo mam wszystkich źródeł by bawić się dodatkowo w przełączanie na dodatkowym wzmacniaczu.

26 minut temu, Sandor Clegane napisał:

Gdybym się zdecydował na kupno dwukanałowej końcówki lub wzmacniacza innego niż marantza to czy nie zmieni to charakteru brzmienia głośników?

Nie. Będą minimalne różnice, ale raczej do uchwycenia wyłącznie dla forumowych nietoperzy albo w o wiele bardziej zaawansowanych systemach. Nie będzie to grało zupełnie inaczej, bez obaw. Praca końcówki (lub integry z bypass) to tylko wzmocnienie prądu - jak piszesz. Wiele od siebie ponadto te sprzęty nie dają w tym trybie. A przynajmniej nie powinny. Zysk wynika bardziej z odciążenia amplitunera, a nie z upgradu końcówki samej w sobie.

31 minut temu, Sandor Clegane napisał:

Wychodzi na to, że nie ma sensu wielokanałowej kupować,

Wiesz... To inna strona medalu. Tam gdzie Denon z Atollem u mnie się kończył bólem uszu, tam Trinnov (procesor + 16 kanałowa końcówka) zaczynał, a ogrom dźwięku mimo iż absurdalny nadal był komfortowy. Wychodzi tu pewnie bardziej zaawansowany system kalibracji itd. Ale to dla maniaków z możliwościami akustyczno lokatorskimi jest dobre rozwiązanie a nie w przeciętnym M2/M3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Butler napisał:

Jeśli zależy Ci na polepszeniu jakości stereo tak by nie było kompromisów, to kup wzmacniacz zintegrowany z wejściem pre (bypass, różnie to nazywają) i podłącz do pre-out amplitunera kina. Kino? Będzie pracować wyłącznie jego końcówka mocy pomijając cała resztę jak ustawienia volume itd. Stereo? Wszelkie źródła 2CH podłączysz pod wzmacniacz z pominięciem amplitunera. Ja to olałem, za dużo mam wszystkich źródeł by bawić się dodatkowo w przełączanie na dodatkowym wzmacniaczu.

Nie. Będą minimalne różnice, ale raczej do uchwycenia wyłącznie dla forumowych nietoperzy albo w o wiele bardziej zaawansowanych systemach. Nie będzie to grało zupełnie inaczej, bez obaw. Praca końcówki (lub integry z bypass) to tylko wzmocnienie prądu - jak piszesz. Wiele od siebie ponadto te sprzęty nie dają w tym trybie. A przynajmniej nie powinny. Zysk wynika bardziej z odciążenia amplitunera, a nie z upgradu końcówki samej w sobie.

Wiesz... To inna strona medalu. Tam gdzie Denon z Atollem u mnie się kończył bólem uszu, tam Trinnov (procesor + 16 kanałowa końcówka) zaczynał, a ogrom dźwięku mimo iż absurdalny nadal był komfortowy. Wychodzi tu pewnie bardziej zaawansowany system kalibracji itd. Ale to dla maniaków z możliwościami akustyczyno lokatorskimi jest dobre rozwiązanie a nie w przeciętnym M2/M3.

Szczerze mówiąc wszystkie źródła jakie mam podpięte do amplitunera wykorzystują dźwięk przestrzenny, a jedynie słuchając muzyki na serwisie deezer (przez google chromecast) przełączam na tryb direct i wtedy słucham muzyki ma 2 kanałach bez subwoofera. Nie mam żadnych osobnych źródeł dedykowanych do stereo. To co w takim wypadku? Dalej ten wzmacniacz zintegrowany? I jakieś konkretne propozycje bym poprosił, bo modeli jest mnóstwo, a ja się nie znam i nie wiem czy np bym nie przepłacił, albo kupił jakąś kiszkę... Nie chciałbym przekraczać 5 tys, bo jednak są jeszcze w życiu inne wydatki niż audio :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Butler napisał:

Jeśli zależy Ci na polepszeniu jakości stereo tak by nie było kompromisów, to kup wzmacniacz zintegrowany z wejściem pre (bypass, różnie to nazywają) i podłącz do pre-out amplitunera kina. Kino? Będzie pracować wyłącznie jego końcówka mocy pomijając cała resztę jak ustawienia volume itd. Stereo? Wszelkie źródła 2CH podłączysz pod wzmacniacz z pominięciem amplitunera. Ja to olałem, za dużo mam wszystkich źródeł by bawić się dodatkowo w przełączanie na dodatkowym wzmacniaczu.

 

Od siebie dodam że może to być dowolny wzmacniacz zintegrowany, nie musi mieć wejścia pre.

Kupiłem vincenta z podpisu. Jedyne co musze zrobić gdy gram w KD to ustawić pokrętło w vincencie na godzinę 12 (bo przy takiej wartości było audyssey puszczane)

Jedyne na co trzeba zwrócić uwagę do czułość sygnału na wyjściu i wejściu co by nie było "za cicho" 

Edytowano przez Heathen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.12.2022 o 09:34, Sandor Clegane napisał:

Moje pytanie do ekspertów to jaki wzmacniacz mocy polecacie, żeby spowodował zauważalną poprawę brzmienia (zarówno w stereo jak i w kinie), a jednocześnie, żeby odkładanie na niego nie zajęło mi 10 lat... Dodam, że kompletnie nie zależy mi na większej głośności. 

Piłem do tego fragmentu, w takim wypadku końcówka "nic nie da" jeśli chodzi o poprawę brzmienia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę to głównie zależy mi na kinie, bo to praktycznie 90% mojego korzystania z amplitunera. O poprawie stereo to myślałem bardziej przy okazji, więc jeśli miałbym wydać kilka tys tylko do poprawy stereo, a w kinie nie zauważyłbym różnicy to wolę już uzbierać na lepszy amplituner.... z drugiej strony spotkałem się z opiniami, że to głównie kino zyskuje na jakości efektów przestrzennych, dynamice itd, dlatego zacząłem o tym myśleć. No nic może będzie okazja, żeby od kogoś pożyczyć i samemu ocenić czy te benefity są realnie zauważalne czy to raczej placebo i wyparcie myśli, że wydało się kilka tys bez sensu :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, J4Z napisał:

Podłączałem różne końcówki pod kino i brzmienie zmieniało się. Może nie aż tak jak zmiana integry w stereo, ale jednak. Nie tylko pre ma wpływ na brzmienie. 

Napiszesz coś więcej o swoich doświadczeniach z końcówkami w kinie? Oraz różnicach jakie zauważyłeś?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...