Był Naim i co teraz...

[maskun]

Widzę off top się zrobił jakiś ale wracając do mojego tematu mam propozycję na zakup all in one Micromega m—one 100

Bedzie ktoś tu na forum co może o tym napisać 2 zdania chociaż bo w sieci dość mało a jak już recenzje to zachwyty raczej.

Jeden egz. widzę jest na portalu aukcyjnym za poniżej 10k ale ja to mogę mieć używane też za dobrą cenę.. coś jak koszta Atoma ale czy ta francuska marka jest komuś znana oprócz oczywiście dobrych swego czasu odtwarzaczy CD. 

Edytowano 16 maja 2023 przez maskun

[Piotr Sonido]

Był swego czasu bardziej popularny. Ja trafiłem na to kiedyś w salonie Denona, nie zrobił na mnie jakiegoś wrażenia patrząc pod kątem pryzmatu ceny.

Cena tez dziwna. Początkowo 26K, teraz 17K a, co prawda nie znam sklepu ale demo było za 8

https://spaceone24.pl/kino-domowe-i-muzyka/micromega-m-one-100-silver

Postaraj się odsłuchać w salonie Denona.

Albo wypożycz na odegłość. Ale za 10ke to bym w ciemno nie brał.

[stach_s]

Hmmm, czy do zachwytów nad tą Micromegą należy zaliczyć "spektakularne" 3 gwiazdki w kategorii dynamika? Poza tym brak konkretów na temat aplikacji sterującej... 

[stach_s]

Sam oglądałem tą Micromegę na olx i myślałem o niej.
O ile z brzmienia zwykle użytkownicy są zadowoleni, to z lektury zagranicznych forów zapamiętałem tylko frazę "fussy software"

 

[kaczadupa]

Dnia 28.04.2023 o 10:28, maskun napisał:

Nie chce wypożyczać bo nie wierze że bedzie tragedia a jak coś mi tam nie spasuje to sprzedam.

 I tak Ci wszystko jedno więc bierz co tam ma akurat dobrą cenę. 

[maskun]

4 godziny temu, kaczadupa napisał:

I tak Ci wszystko jedno

heh tak pisałem ale już ugryzłem się w język... będzie coś przemyślanego a micromege chyba mi już odradziliście🙂

Naim będzie jednak tak na 90% ale jaki to jeszcze analizuje oferty 

[kaczadupa]

Jutro będą ogłoszone nowy Naimy. Podobno też malutki Naim ma wyjść. Ich odświeżony kultowy klasyk.

Edytowano 17 maja 2023 przez kaczadupa

[Piotr Sonido]

17 godzin temu, stach_s napisał:

"fussy software"

No bo to ktoś dla nich zrobił i tak wyszło. chcieli po taniości Jak w Audiolabie czy iFi

12 godzin temu, kaczadupa napisał:

Jutro będą ogłoszone nowy Naimy. Podobno też malutki Naim ma wyjść. Ich odświeżony kultowy klasyk.

Ceny będa kosmiczne.

I to chyba nie wróżenie z fusów

 

[kaczadupa]

3 godziny temu, Piotr Sonido napisał:

Ceny będa kosmiczne.

I są już nowe Naimy.  

Trafiłem w maluszka na cześć Nait 1. Teraz nazywa sie Nait 50, ilość sztuk ograniczona do 1973 egzemplarzy. Cena ok. 13600zł. W sprzedaży od czerwca. 

 

[maskun]

10 godzin temu, kaczadupa napisał:

Teraz nazywa sie Nait 50

ale co ludzie powiedzą co patrzą na cyferki - 25W mocy za grubo ponad 10k
...już Atoma co niektórzy widząc 40W traktują jak zabaweczkę do sypialni albo garażu. Chociaż ta zabaweczka droga to wiele osób w ogóle go nie bierze pod uwagę.
Osobiście podłączałem Atoma pod Opticony 8 jak i Focale 936 ale i Kanta 2  - i grało jak by sprzęt miał 100W

[kaczadupa]

4 minuty temu, maskun napisał:

ale co ludzie powiedzą co patrzą na cyferki

Przecież tego Naita 50 nikt w Polsce nie kupi, nawet ja. 

To jest piecyk dla Anglika, który już ma wypasiony, dzielony set Naima a że jest miłośnikiem tego producenta to sprawi sobie taki sympatyczny, upamiętniający powstanie firmy upominek.

8 minut temu, maskun napisał:

Osobiście podłączałem Atoma pod Opticony 8 jak i Focale 936 ale i Kanta 2  - i grało jak by sprzęt miał 100W

A jak gra sprzęt, który ma 100W? 

[maskun]

2 godziny temu, kaczadupa napisał:

A jak gra sprzęt, który ma 100W?

Heh mi chodzi o kontrolę niskich tonów przy większych głośnościach i ogólnie kontrolę dźwięku.

Mam też Denona taki mini amplituner co też ma 40W i to nawet nie można porównywać... wszystko się sypie przy gęściejszej czy mocniejszej muzyce. Ściana dźwięku ale bez separacji a przy basie już całość nie domaga. 

Atom gra wg. mnie jak analogiczny wzmak 100W gdyż trochę ich miałem i jakby tak porównać na słuch to o to mi chodzilo. 

Nait 50 też pewnie będzie grał wystarczająco dobrze bo “najmowskie waty" to nie tylko legenda. 

 

[kaczadupa]

50 minut temu, maskun napisał:

najmowskie waty" to nie tylko legenda. 

Tak ale akurat nie w Atomie czy Nait 1 a teraz Nait 50. 

53 minuty temu, maskun napisał:

Heh mi chodzi o kontrolę niskich tonów przy większych głośnościach i ogólnie kontrolę dźwięku.

Dobrze, że dałeś to heh na początku bo wiadomo, że sobie jaja robisz.

 

[Piotr Sonido]

19 godzin temu, kaczadupa napisał:

I są już nowe Naimy.  

Trafiłem w maluszka na cześć Nait 1. Teraz nazywa sie Nait 50, ilość sztuk ograniczona do 1973 egzemplarzy. Cena ok. 13600zł. W sprzedaży od czerwca. 

 

https://hifisystem.pl/pl/p/NAIM-NAIT-50/7689

Tu już 14500

a tu uzywany 1 za 3K

https://archiwum.allegro.pl/oferta/naim-nait-1-stan-idealny-top-rare-i7545862724.html

9 godzin temu, kaczadupa napisał:

To jest piecyk dla Anglika, który już ma wypasiony, dzielony set Naima a że jest miłośnikiem tego producenta to sprawi sobie taki sympatyczny, upamiętniający powstanie firmy upominek.

Też tak uważam.

 

[maskun]

Naim Star za 12k mysle dobra opcja i będę go za 2 dni miał. 

Trochę bezsens bo nie słucham i nie mam kompletnie płyt CD ale mocniejszy trochę od Atoma także zapas się przyda.

Jedyny minus że włączony bez muzyki transformator słychać buczenie. Nic w kolumnach nie słychać tylko wieczorem gdy jest totalna cisza to słychać to nawet z fotela, miejsca gdzie się słucha. To z wnętrza wzmacniacza czyli trafo. Jak muzyka gra jest ok bo to zagłusza. 

Atom też go bylo coś słychać ale nie aż tak. Facet jak go kupił był na reklamacji to powiedzeli że każdy Naim głośniej lub ciszej brumi (nie wiem czy to dobre określenie) Sprawdzili i porównali z egzemplarzem w salonie audio (bo stacjonarnie kupował) i też to samo 🙂

Co sądzicie? Ja też zadzwoniłem wczoraj do salonu Denona i to opisałem to facet z uśmiechem w słuchawce powiedział żeby się nie martwić ze wszystko jest sprawne.. 

[tomaz75]

13 minut temu, maskun napisał:

Naim Star za 12k mysle dobra opcja i będę go za 2 dni miał. 

Trochę bezsens bo nie słucham i nie mam kompletnie płyt CD ale mocniejszy trochę od Atoma także zapas się przyda.

Jedyny minus że włączony bez muzyki transformator słychać buczenie. Nic w kolumnach nie słychać tylko wieczorem gdy jest totalna cisza to słychać to nawet z fotela, miejsca gdzie się słucha. To z wnętrza wzmacniacza czyli trafo. Jak muzyka gra jest ok bo to zagłusza. 

Atom też go bylo coś słychać ale nie aż tak. Facet jak go kupił był na reklamacji to powiedzeli że każdy Naim głośniej lub ciszej brumi (nie wiem czy to dobre określenie) Sprawdzili i porównali z egzemplarzem w salonie audio (bo stacjonarnie kupował) i też to samo 🙂

Co sądzicie? Ja też zadzwoniłem wczoraj do salonu Denona i to opisałem to facet z uśmiechem w słuchawce powiedział żeby się nie martwić ze wszystko jest sprawne.. 

Masz wpięte pendrajwy do USB?Po wyjęciu,u mnie przestał buczeć.

[MMarek]

Zajrzyj do "Klubu Naima", tam opisałem moje problemy z brumieniem Nova. Po wyłączeniu nie zostawiaj w gniazdach pendrive USB.

[maskun]

17 minut temu, tomaz75 napisał:

Masz wpięte pendrajwy do USB?

 

14 minut temu, MMarek napisał:

Zajrzyj do "Klubu Naima"

Panowie czytam co napisałem i dobrze napisałem ale źle mnie zrozumieliście. 

Po włączeniu Naima słychać buczenie... A włączony pendrive albo aktywny HDMI powodują że wzmacniacz jest w trybie gotowości czyli trafo jest aktywne. Czyli efekt jakby cały czas byl włączony co widać po zużyciu energii przez miernik. Chodzi o sam fakt że włączony wzmacniacz buczy bez włączonej muzyki. I to podobno jest standardem wg serwisu ale czytam po forach że niektórzy rzekomo żadnego buczenia nie mają

[kaczadupa]

Anglikom Naim  wymienia takie pechowe egzemplarze. Jeżeli aż z takiej odległości słyszysz brumienie to ja bym odpuścił ten konkretny egzemplarz.

[tomaz75]

32 minuty temu, maskun napisał:

 

Panowie czytam co napisałem i dobrze napisałem ale źle mnie zrozumieliście. 

Po włączeniu Naima słychać buczenie... A włączony pendrive albo aktywny HDMI powodują że wzmacniacz jest w trybie gotowości czyli trafo jest aktywne. Czyli efekt jakby cały czas byl włączony co widać po zużyciu energii przez miernik. Chodzi o sam fakt że włączony wzmacniacz buczy bez włączonej muzyki. I to podobno jest standardem wg serwisu ale czytam po forach że niektórzy rzekomo żadnego buczenia nie mają

A,Atom brumił jak go miałeś?Bo mój jest cichy.

[maskun]

Tak Tomasz było go słychać.... Oczywiście mówimy o sytuacji że jest kompletnie cicho w pokoju np wieczorne godziny i wtedy było go słychać nawet z metra a ten Star jest jeszcze głośniejszy. 

To nie przeszkadza bo nie siedzimy z włączonym sprzętem bez muzyki ale tu chodzi o pytanie czy coś się nie zepsuje 🤔

On go używał tak 2 lata, ja też swojego jakiś czas i nic to się nie powiększało... Chyba go wezmę i kupie albo nagram i rzucicie uchem jaki to tym brumienia

[kaczadupa]

18 minut temu, maskun napisał:

tu chodzi o pytanie czy coś się nie zepsuje 🤔

Nic mu nie będzie. Jak Ci to głośne brumienie  nie przeszkadza to zapomnij o tym i ciesz się nowym piecykiem. 

[marcinmarcin]

Po prostu tragiczna jakość nawinięcia trafa... mój Arcam też trochę słychać 🤪

[maskun]

1 minutę temu, marcinmarcin napisał:

Arcam też trochę słychać

tak tak miałem SA10 a potem SA20 i ten pierwszy też mi buczał.. Wtedy jeszcze nie miałem pojęcia że to nic co zwiastuje jakąś awarię ale pamiętam szybko go sprzedałem. Co innego EVO 150 jego to kompletnie nie było słychać ale to klasa D. 

Jak będę miał Stara i trochę posłucham to pozwolę sobie tu napisać kilka słów bo jednak długo miałem Atoma i zobaczymy czy to będzie krok w przód czy po prostu dorzucenie cd-romu 😆

[mar76ek]

I jak rozwój sytuacji? Masz już coś na stałe, czy nadal szukasz?