Skocz do zawartości

Gramofon pytania początkującego wkładka/igła przewód.


Recommended Posts

Abym był dobrze zrozumiany.

Zaawansowane szlify dają większą szczegółowość, bo po to zostały skonstruowane i dlatego są oferowane. Shibata to efekt prac nad odtwarzaniem płyt kwadrofonicznych, gdzie zakres częstotliwości sięga 45 kHz. Stąd można się spodziewać i rzeczywiście tak jest, że Shibata będzie czytać bardziej szczegółowo. Jednak klasa wkładek MM ma swoje ograniczenia i trochę tańsze czy trochę droższe będą miały podobne, nie takie same, tylko podobne, parametry. Nie będzie między nimi zasadniczych różnic, poza brzmieniowymi i szczególnie dotyczy to wkładek różnych producentów. Stąd np. zainteresowanie starymi konstrukcjami np. Shure z nowymi szlifami - są producenci, którzy robią igły Shibata do starych wkładek. Tu właśnie chodzi o pewne specyficzne brzmienie, stary analogowy sznyt. W mojej czysto subiektywnej opinii, skok jakościowy w odtwarzaniu dają dopiero wkładki MC ze średniej półki, ale to już ceny liczone w tysiącach. Nie jestem w tej opinii osamotniony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Misio38 napisał:

Ja nie. A nawet jak to co z tego?

Rozmowa jest o wkładce. Wkładki vm95 to najprostsze wkładki niewiele lub nic nie różniące się od at3600. Pakowanie w to igieł z drogimi szlifami jest bez sensu moim zdaniem. Po co pakować ML  do 95-tki jak za 200 zł więcej masz vm540ml co daje zupełnie inna klasę grania, lepsza dynamikę itd.? Analogicznie z Shibatą.

Oczywiście nikomu nie bronię zabawy. Ale czy nie lepiej uczyć się na cudzym błędzie? W tym przypadku moim ?

Jak mi się wkładka „zepsuje" to pomyślę o wyższym modelu. Na razie kupiłem wkładkę z igła za 700zł i to był strzał w dziesiątkę, bo takiego właśnie brzmienia. Więc pisanie tutaj że bezsensu zrobiłem nie jest zbytnio trafione. 200-500 zł różnicy wolę zostawić sobie na wyprawę do sklepu (komisu) z winylami ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.01.2024 o 12:06, lukluk71 napisał:

2. Wkładka igła, u mnie w zestawie jest wkładka AT95E. Wiem że dużo zależy od realizacji płyt, na tej wkładce bardzo spoko jest granie, szczególnie że mam już kilka płyt i mogę sobie porównać realizacje, gdzie między płytami jest ogromna przepaść. Ale mimo wszystko chciałbym już powoli wymienić igłę/wkładkę na coś lepszego, jakie igły/wkładki możecie polecić do 500-1000zł ?

Następnie.... 

 

Dnia 18.01.2024 o 12:06, lukluk71 napisał:


Za wszelkie odpowiedzi nt. pytań dziękuję. Będzie też miło jak ktoś doświadczony udzieli jakiś kilka cennych porad, nawet poza pytaniami, chętnie przygarnę cenną wiedzę i chętnie będę czytał każdy komentarz tego typu

A na koniec.... 

 

8 godzin temu, lukluk71 napisał:
12 godzin temu, Misio38 napisał:

Ty wiesz, ja wiem... ja za to wiem, żeby nie brać do siebie porad na forum audio głęboko do siebie dopóki samemu się nie posłucha (gdzie ktoś coś tam słuchał) biorąc pod uwagę fakt że każdy z nas ma inne gusta, inne systemy, inną akustykę

Z tym ostatnim się zgadzam.... ale nie w przypadku kiedy proszę o poradę, z góry dziękuję a następnie piszę, żeby nie brać forumowy porad do siebie ( jeżeli nie zgadzają się z moim tokiem myślenia). 

Pozdrawiam 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Highlander_now napisał:

Shibata to efekt prac nad odtwarzaniem płyt kwadrofonicznych, gdzie zakres częstotliwości sięga 45 kHz. Stąd można się spodziewać i rzeczywiście tak jest, że Shibata będzie czytać bardziej szczegółowo

A jak się ma Shibata do mikroline (w VM95). Czy wiesz jakie są różnice w brzmieniu? Która gra jaśniej i bardziej szczegółowo?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Highlander_now napisał:

Shibata to efekt prac nad odtwarzaniem płyt kwadrofonicznych, gdzie zakres częstotliwości sięga 45 kHz. Stąd można się spodziewać i rzeczywiście tak jest, że Shibata będzie czytać bardziej szczegółowo.

Nie tylko Shibata. Stereohedron również był opracowany do odczytu płyt quadro. Mam, używam, ale nie zauważyłem jakiejś szczególnej różnicy w szczegółowości odczytu. 

 

 

 

IMG_20230131_183050.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Palmos napisał:

Która gra jaśniej i bardziej szczegółowo?

ML, ale różnice nie są jakieś duże. W sumie na ślepo to miałem problem. Możliwe, że ten podstawowy przetwornik już nie jest w stanie pokazać róznicy między ML, a Shibata.

Edytowano przez Misio38
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Palmos napisał:

A jak się ma Shibata do mikroline (w VM95). Czy wiesz jakie są różnice w brzmieniu? Która gra jaśniej i bardziej szczegółowo?

Ja nie słyszę różnicy.

1 godzinę temu, Rega napisał:

Nie tylko Shibata. Stereohedron również był opracowany do odczytu płyt quadro. Mam, używam, ale nie zauważyłem jakiejś szczególnej różnicy w szczegółowości odczytu. 

 

 

 

IMG_20230131_183050.jpg

Przy porównaniu wkładki z igłą eliptyczną i z igłą Shibata zapewne jest dostrzegalna różnica. Zarówno przy nowych jak i starszych winylach. Wynikać to będzie z innej części rowka, którą wykorzystują te dwa szlify. Shibata sięga głębiej i ma większą powierzchnię styku z rowkiem (tym samym mniej zużywa płyty). Poza tym Shibata jest "chudsza", podobnie jak microline, stąd też może dokładniej odczytać falowania rowka. Jest to ładnie przedstawione choćby tu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)
3 godziny temu, misiekx napisał:

Następnie.... 

 

A na koniec.... 

 

Z tym ostatnim się zgadzam.... ale nie w przypadku kiedy proszę o poradę, z góry dziękuję a następnie piszę, żeby nie brać forumowy porad do siebie ( jeżeli nie zgadzają się z moim tokiem myślenia). 

Pozdrawiam 

Oprócz tego forum, sięgam też w innych miejscach po porady. I pisanie komuś że zrobił BEZSENSOWNY zakup to żadna porada. Z pewnością nie jest to merytoryczną odpowiedzią. Shibata z tą wkładkę nie została wybrana przez przypadek, była to między innymi porada osób który zjadły zęby w tym  temacie, ale rozumiem że zawsze znajdzie się ktoś ze swoim zdaniem, zawsze znajdzie się drożdży lepszy sprzęt - okej. Tylko fajnie jakby komuś nie wmawiać czegoś na siłę, mówiąc że popełnił błąd i mógł zrobić coś innego, tak bo tak. 

Edytowano przez lukluk71
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, lukluk71 napisał:

zawsze znajdzie się drożdży lepszy sprzęt - okej.

Byłem parę razy na spotkaniach na których porównywano wkładki gramofonowe. Owszem są różnice. Ale różnice występują w każdym elemencie audio i mówienie , że coś lepsze ,coś gorsze nie ma sensu. To uogólnianie , do niczego sensownego nie prowadzące. Zawsze liczy się nasz subiektywny odbiór czegoś co u nas będzie brzęczeć i tyle. Na ostatnim spotkaniu była porównywana posiadana przeze mnie Hana EL i między innymi  Jasmine Audio Turtle. Różnica cenowa między Haną a Jasmine trzykrotna , a dźwiękowo już tak wg. mnie trzy razy lepiej nie było :) Ważne jest też jakiej jakości, tak pod względem realizacji jak i stanu technicznego mamy płyty. Jaki jest sprzęt towarzyszący , pre , wzmacniacz , kolumny . Sama wkładka nie gra. Zawsze gra cały system. O tym też się przekonałem jak zmieniliśmy cały set Canora łącznie z pre na jakiś kombajn to mimo tego samego gramofonu Jasmine Audio TT-D500 i tejże samej wkładki Jasmine już tak pięknie delikatnie mówiąc nie było :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.02.2024 o 14:01, majkel74 napisał:

Naiwnie myslalem, ze jak leżą jedna na drugiej, to jest jak np. z czasopismami - prostują się, nie wyginają. Nie powinny się bardziej wyginać jak stoją „po skosie”?  Sorry za takie pytania laika w temacie, ale chciałbym zrozumieć :)

Stojące po skosie też będą się wyginać, bo gdzieś na tym skosie będą podparte. To jest powodem odkształceń.

Najlepiej jak stoją pionowo. Są do tego różne pojemniki. Nie polecam tych zbudowanych z różnych kształtek np. w formie trójkąta, one robią krzywdę płytom i plastik lub metal pokryty plastikiem mogą dodatkowo "na odległość" uszkadzać płyty. Problem zeszklenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.02.2024 o 14:09, tomek4446 napisał:

Byłem parę razy na spotkaniach na których porównywano wkładki gramofonowe. Owszem są różnice. Ale różnice występują w każdym elemencie audio i mówienie , że coś lepsze ,coś gorsze nie ma sensu. To uogólnianie , do niczego sensownego nie prowadzące. Zawsze liczy się nasz subiektywny odbiór czegoś co u nas będzie brzęczeć i tyle. Na ostatnim spotkaniu była porównywana posiadana przeze mnie Hana EL i między innymi  Jasmine Audio Turtle. Różnica cenowa między Haną a Jasmine trzykrotna , a dźwiękowo już tak wg. mnie trzy razy lepiej nie było :) Ważne jest też jakiej jakości, tak pod względem realizacji jak i stanu technicznego mamy płyty. Jaki jest sprzęt towarzyszący , pre , wzmacniacz , kolumny . Sama wkładka nie gra. Zawsze gra cały system. O tym też się przekonałem jak zmieniliśmy cały set Canora łącznie z pre na jakiś kombajn to mimo tego samego gramofonu Jasmine Audio TT-D500 i tejże samej wkładki Jasmine już tak pięknie delikatnie mówiąc nie było :) 

W ogóle do porównań trzeba mieć zbudowany zestaw o zupełnie płaskiej charakterystyce. Na systemach domowych zawsze będzie grał rolę sznyt producentów czy producenta całego toru audio. Porównywanie wówczas nie ma kompletnie sensu. Poza tym musimy pamiętać, że my też jesteśmy analogowym elementem toru. Różnie słyszymy, to raz, mamy inne doświadczenia i oczekiwania dźwiękowe to dwa, o czym zawsze jednak zapominamy. Nie jesteśmy mikrofonem pomiarowym.

Inną sprawą jest materiał dźwiękowy. On jest analogowy, w przypadku wkładek gramofonowych, to po pierwsze, po drugie nawet gdyby był cyfrowy to może pochodzić z kiepskiego nagrania, źle zmiksowanego, a w przypadku winylu, źle wytoczonego. Co mamy w efekcie. Kiepska wkładka, ale maskująca (nieliniowa) niedostatki materiału dźwiękowego będzie brzmieć lepiej. Gdy dodamy do tego niedoskonałości samego toru audio, to mamy dodatkowo zafałszowaną ocenę.

Nade wszystko cały czas trzeba mieć gdzieś z tyłu głowy fakt, że ulegamy sugestiom i emocjom. To potrafi nieświadomie zafałszować nasz odbiór i wystawić odległą od realiów ocenę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie ciężko jest wychwycić moment kiedy igła zaczyna się zużywać (bo to bardzo powolny proces). Jednak gdy jest ona już mocno zajechana, to pojawia się denerwująca góra pasma, która już nie jest taka czysta i gładka jak w przypadku nowej igły. Generalnie dźwięk staje się zdecydowanie gorszy. 

Inaczej wygląda sytuacja gdy igła ulegnie jakiemuś mechanicznemu uszkodzeniu - wtedy zwykle od razu widać/słychać, że coś jest nie tak. Na przykład ukruszony diament igły spowoduje, że igła nie będzie w ogóle odczytywać muzyki i będzie się tylko ślizgać do wnętrza płyty. Delikatnie wykrzywiony wspornik może powodować zwiększenie się zniekształceń, rozjechanie się balansu lewy-prawy kanał. Ostatecznie może skutkować zacinaniem się i przeskakiwaniem wkładki po rowkach płyty. Uszkodzone zawieszenie powoduje zwykle "osiadanie" wkładki na płytę (szura brzuchem po płycie). 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...