Skocz do zawartości

zmiana głośności w dac a zmiana brzmienia (na lepsze/gorsze?)


slawas2001

Recommended Posts

12 godzin temu, slawas2001 napisał:

Posłuchaj proszę

Dziękuję, że się Tobie chciało podać tytuły. 
Osoba, która zrealizowała nagranie/mix pana Briana  u mnie nie zarobiłaby na Teslę. Poprosiłbym, by poszukała sobie innego  zlecenia lub spróbowała w innej branży.

Panią Candy Dulfer po raz ostatni widziałem na North Sea Jazz pół roku temu. Moja prawie rówieśnica/wiekowo. Brzmienie jak to na takim koncercie. Mocna trójka. Co innego w domu. Uczta.

A ten utwór i te blachy no cóż. Ile masz lat @slawas2001?

Mnie nie przeszkadzały.

Nie wkładałem słuchawek. Jutro mam słuchawkowy wieczór dopiero. Dopiszę do listy.
 

Metallica i jej Enter…

Na moje ucho, to mega fajna realizacja z między innymi punktowo z głębi dobiegającym perkusji brzmieniem. Kilka razy, na kilku poziomach spl włączyłem. Spójnie, rockowo, audiofilsko wieloplanowo. Około 3.25 minuty/kilkadziesiąt sekund popis na perkusji. A już za stopę to piątkę wystawiam na świadectwie i list gratulacyjny dla rodziców. 
 

Ten gwizdki na moich kolumnach „pomagają” moim uszom w usłyszeniu wybrzmień, pogłosów w tym „blachom”. Coś tam robią, gdziekolwiek jestem na odsłuchach w tym paśmie odczuwam/zdaje mi się, że jest różnica. Mam 51 lat. 

IMG_0848.jpeg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, 77Mariusz77 napisał:

Dobrze Tobie radzą,  dac 100% volume. 

Nie podoba się jak gra to pożycz/wypożycz inny i porównaj.  

A kto wogole stwierdził że to dac... masz aż takie doświadczenie to napisz tu porównanie jak Ty słyszysz konkretne daci... to wtedy się mogę zastanowić czy wezmę Twoja opinie pod uwagę ... możesz też napisać coś o akustyce żeby było było bardziej rzeczowo i na temat

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kiedyś wyczytałem, zeby głośność w DACu dać na maxa i regulować tylko na wzmacniaczu. Tak robię, ale po przeczytaniu tego wątku zaczynam sie zastanawiać po co w takim razie jest regulacja głośności w DACu dodana? W czasach, w których producenci przestają dodawać regulację tonów wysokich/niskich we wzmacniaczach, żeby oszczędzić pare oiro takie zbędne frykasy pakować do DACów? Dziwne.

Co do tematu wątku - chyba niektóre zestawy tak mają, że jeden gatunek muzyki brzmi na nich lepiej niż inny. U mnie też jazz brzmi dużo lepiej od rocka/metalu, ale ja właśnie pod jazz głównie go dobierałem, bo słucham go najwięcej. Też słucham Tidala, sprzęt: CA CXA81, Eversolo dmp-a6, Q-A 3050i, svs sb-1000.

Edytowano przez Andrew Piotrowski
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Andrew Piotrowski napisał:

po co w takim razie jest regulacja głośności w DACu dodana

A na przykład, by volume regulować w dac, gdy wzmacniacz/e nie posiadają  volume. 

A i takie się zdarzają. 
 

 

8 minut temu, Andrew Piotrowski napisał:

chyba niektóre zestawy tak mają, że jeden gatunek muzyki brzmi na nich lepiej niż inny

A może chodzi o „uszy

10 minut temu, Andrew Piotrowski napisał:

ja właśnie pod jazz głównie go dobierałem, bo słucham go najwięcej

A to namawiam na udział w North Sea Jazz. Drugi weekend lipca/Rotterdam. Porównasz, bo trzy dni to dość sporo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AudioTube napisał:

A na przykład, by volume regulować w dac, gdy wzmacniacz/e nie posiadają  volume. 

A i takie się zdarzają. 
 

 

A może chodzi o „uszy

A to namawiam na udział w North Sea Jazz. Drugi weekend lipca/Rotterdam. Porównasz, bo trzy dni to dość sporo.

Po pierwsze - oczywiście, ze chodzi o uszy.

Niektórzy tak mają, że nie mieszkają sami i przy volume max w DACu przy większości ciężkich kawałków nawet minimalna głośność we wzmacniaczu potrafi być za głośna. Rozwiązaniem jest zmniejszenie głośności w DACu.

Kolega zresztą wspominał, że woli "ciche" granie.

Co do festiwalu - jakos do mnie bardziej trafiają stare składy wytwórni ECM. Więc z całego programu najwięcej fun'u miałbym przy Herbie'm Hancock'u. Lubię też Diane Krall. Reszta to trochę mniej moja bajka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Andrew Piotrowski napisał:

oczywiście, ze chodzi o uszy.

Miałem na myśli gust, smak. Gdzieś tam w moim mózgu znajdują się miejsca, w których zapadają „decyzje” jakie brzmienie włączyć a jakie zastopować. 
 

Z innej beczki. Przeczytałem, że jesteś zadowolony z zestawu z dołączonym subem. Zwłaszcza przy „cichych” odsłuchach. I u mnie zadowolenie, a co tam, zachwyt nawet. Mogę sobie regulować „głośność” najniższego pasma co daje nawet, gdy jest cichutko  dodatkowy „wymiar”, przestrzeń. Trudno mi opisać. Jak to możliwe, że mnie się to trafiło😊?

ECM, w ciemno każdą realizacje biorę. Czyżby najlepsi reżyserzy tam poszłi pracować?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AudioTube napisał:

A na przykład, by volume regulować w dac, gdy wzmacniacz/e nie posiadają  volume. 

A i takie się zdarzają. 

Adam, ale to chyba raczej końcówki mocy tak mają a nie klasyczne integry. No i właśnie po to w Dacu regulacja, żeby mógł służyć jako pre w takim kombo. 

Pozdrawiam 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie takie oczywiste ze ma byc max na dacu.  Przy czułym wzmacniaczu konieczne może byc obniżenie na dacu bo dźwięk sie wyostrza i robi się kompresja dźwięku (tak miałem zarówno na Sugden jak i na Arcam) do tego niektóre źródła lub dac robią z automatu headroom cyfrowy (obniżenie cyfrowe volume) żeby uniknąć przesteru, a niektóre tego nie robią, więc może być konieczne zjechanie kilku dB żeby nie sypało piachem. Ogólnie dźwięk wyostrzony i spłaszczony to zbyt glosno na źródle, zmiękczony i spowolniony to za małe napięcie (cicho).

Edytowano przez marcinmarcin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.12.2024 o 09:57, AudioTube napisał:

Ten gwizdki na moich kolumnach „pomagają” moim uszom w usłyszeniu wybrzmień

co to jest?

coś w tym stylu?

 

Zrzut ekranu 2024-12-08 124221.png

34 minuty temu, marcinmarcin napisał:

To nie takie oczywiste ze ma byc max na dacu.  Przy czułym wzmacniaczu konieczne może byc obniżenie na dacu

standardem jest teraz chyba 2V na źródle cyfrowym (rca). zdarza się więcej, rzadko. tak, mogą być czułe wzmacniacze, rzadko.

a głównie regulacja na dac jest po to aby bezpośrednio łączyć z końcówką mocy. coraz więcej nowych kości ma taką możliwość i coraz więcej producentów dac wykorzystuje taką możliwość.

Edytowano przez Robert eN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Preampy to przeżytek. Nie lepiej uprościć? Wyrównać czułość daca z końcówką. Ale nie zaraz przyjdą audiofile kucharze i będą doprawiać brzmienie/barwa itp😎

14 minut temu, Robert eN napisał:

co to jest?

coś w tym stylu?

Wisienka na torcie😊 

Jeden z wielu driverów, z głową zaaplikowany. Jak będziesz przejazdem w Benelux, daj znać proszę. Drzwi u mnie otwarte. Zapraszam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, AudioTube napisał:

Preampy to przeżytek. Nie lepiej uprościć?

mimo, że wątek poboczny, ale dwa słowa. miałem skromny pre2dac cyrusa i końcówkę mocy. zachciało mi się uproszczenia. mam teraz pre pasywne, znacznie tańsze, zwykły tłumik z rezystorową drabinką, cztery wejścia (i jako bonus w tym pre - bufor lampowy, odłączalny). wg skromnej mojej opinii takie pre zdaje egzamin. no trochę problemem jest to, że końcówka mocy ma niską czułość (1.9V) ale daje radę, po prostu kręcę potencjometrem wyżej a mocy nie brakuje.

(a na wejściu pre trzy DAC: jeden z 2V, drugi z 2.3V, trzeci z 2,7V 😁 taki kaprys)

Zrzut ekranu 2024-12-08 132848.png

Edytowano przez Robert eN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, AudioTube napisał:

Brzmienie lepsze/gorsze, wiec na temat, a co😀

Miałem dwa/6-8 tys zł sztuka  lampowe preampy. Odwaga i już ich nie mam. I dodatkowych szumów także. A „szumy” zagłuszają wszystko co mnie w brzmieniu interesuje. Mniej audiofilsko wygląda. 

 

 

Kiedys pamietam ogladalem jakis filmik na YT z wywiadem jakiejs starszej babki, ktora ma salon audio w wiekszym miescie w USA (Nowy York, Chicago, czy cos w tej desen). Miala tam tez swoj system audio za ok. 1 mln dolarow, ktory budowala przez wiele lat i mozna bylo sobie go posluchac. Ktos zadal jej pytanie,  jaki wedlug niej jest najwazniejszy, podstawowy element systemu?Odp, ze wedlug niej najwazniejszy jest przedwzmacniacz, ktory nadaje muzyce "dusze". Taka ciekawostka. Nie wiem ile w tym prawdy, nigdy osobiscie nie bawilem sie zewnetrznymi przedwzmacniaczami. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, bebbop napisał:

najwazniejszy, podstawowy element systemu

Dla mnie mój fotel. Regulowany. 
Jeśli dusza istnieje, to tam jej dotykam. A przy okazji odpoczywam, leniuchuję, załatwiam lub uciekam od spraw codziennych. Tam słuchawki na długim kablu leżą. Sterta papieru/książki. Gdy się obrócę, to dzieciaki przy piłce widzę. A gdy obniżę, to zasypiam. Nie używam pilotów, ale łatwo z niego się podnieść. Nie zamienię go na żaden preamp. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Rafał S napisał:

Jak oceniasz wpływ tego bufora lampowego na brzmienie?

wg producenta bufor ma na celu lepszą współpracę z końcówkami mocy pod względem impedancji. bo nie każdy pasywny pre dobrze "zgra" się z  nie każdą końcówką.

ale ma wpływ na brzmienie. niewielki. jak gdyby więcej "blasku" i "przestrzeni". w zależności od rodzaju muzyki, realizacji płyt można sobie włączyć lub wyłączyć - jak kto lubi. nie powiem, że słucham zawsze z buforem. w jednej z recenzji internetowej ktoś pisze, że z lampą jest dużo głośniej. no nie, albo mam zepsuty sprzęt ;)  saga+ już nie jest produkowana, jest saga2 (bez lampy), ewentualnie znacznie droższa, zbalansowana freya+ (na lampach)

ps. dodałem sobie sygnaturkę: "Kwestie brzmieniowe to kwestia gustu" bo co dla mnie będzie lepiej dla innego może być gorzej. i gra cały system. czyli mój preamp z inną końcówką może zagrać... inaczej? ;)

Edytowano przez Robert eN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.12.2024 o 08:13, slawas2001 napisał:

evoke 20, zmniejszyli cewkę więc chyba nie są aż takie trudne do wysterowania,

Tego nie wiem ale ie widziałem łatwych dynaudio. Prawde mowiac.

Dnia 6.12.2024 o 11:30, Q21 napisał:

W kwestii basu i średnicy się zgodzę, ale góra często staje się ostrzejsza

Do góry się nie odniosłem. Płasko miałem na myśli właśnei głownie dół :)

Dzieki za dodanie.

Góra staje sie bardziej zarysowana i ostrzejsza przez zniekształcenia.

Dnia 6.12.2024 o 15:20, DiBatonio napisał:

Mógłbym coś napisać, ale nie spodobało by się tutejszym "tuzom" od audio  niestety...😉

To napisz mi na PW :)

Dnia 8.12.2024 o 14:19, AudioTube napisał:

Dla mnie mój fotel. Regulowany. 
Jeśli dusza istnieje, to tam jej dotykam. A przy okazji odpoczywam, leniuchuję, załatwiam lub uciekam od spraw codziennych. Tam słuchawki na długim kablu leżą. Sterta papieru/książki. Gdy się obrócę, to dzieciaki przy piłce widzę. A gdy obniżę, to zasypiam. Nie używam pilotów, ale łatwo z niego się podnieść. Nie zamienię go na żaden preamp. 

nie pamiętam kiedy przeczytałem coś tak fantastycznego na tym forum!

:)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

Tego nie wiem ale ie widziałem łatwych dynaudio. Prawde mowiac.

Do góry się nie odniosłem. Płasko miałem na myśli właśnei głownie dół :)

 

może coś w tym jest simply italy napędzi w porywach podłogowe tannoye ale z podstawkami dynaudio już nie ma szans.... niestety odnoszę wrażenie że na rynku jest mnóstwo kolumn trudnych do napędzenie o masywnych i skomplikowanych średnioniskotonowcach... a takich sprytnych do lamp to trzeba się naszukać po kraju i nie zawsze są dostępne... ale mogę się mylić.... jak myślisz?

co ciekawe, kwestia której nie potrafie zrozumieć, lumin>smsl m400>caspian> evoke 20, niby wszystko w torze jest spokojne ... ale dopiero po zmniejszeniu głośności na dacu (i być może zwiększeniu na wzmacniaczu) wreszcie mogę słuchać jak chce i wszystkiego niemal, są stonowane cyknięcia i perkusja nie wychodzi przed szereg, jest glębia również basu który stał się jakiś jędrny dośc miękki ale jednak pasuje i wybrzmiewa, jest przyjemnośc i brak zmęczenia nawet przy głośnym słuchaniu- wszystko się po prostu zgrywa, gdzie przy pełnym wysterowaniu daca dźwięk był jakiś taki uderzenie perkusji za mocne, krótka cisza zaraz potem, brak płynności,  nic do niczego nie pasuje nie ma wewnętrznej harmonii, dzwięki takie kwadratowe ... i cholernie jestem ciekawy dlaczego... i sądzę że nikt nie będzie mi w stanie wytłumaczyć tego fenomenu.... może ten caspian ma problemy z biasem albo faktycznie nie wyrabia tak do końca... cięzka rozkmina ale chyba już do tego nie dojdę w tym wcieleniu

zresztą forumowicze to tylko snują przypuszczenia pomijając że może nierktórzy maja doświadczenie to na pewno brak tu ustrukturyzowanej wiedzy i jednoznacznych definicji..ludzię piszę między soba o dwóch róznych rzeczach niejednokrotnie myśląc że piszą o tym samym, przydałyby się wiedza z brzmienia, akustyki i elektroniki jednocześnie żeby być w stanie konkretnie coś stwierdzić... tak to można gdybać, tak mi sie wydaje przynajmniej...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, slawas2001 napisał:

ale dopiero po zmniejszeniu głośności na dacu (i być może zwiększeniu na wzmacniaczu) wreszcie mogę słuchać jak chce i wszystkiego niemal, są stonowane cyknięcia i perkusja nie wychodzi przed szereg, jest glębia również basu który stał się jakiś jędrny dośc miękki ale jednak pasuje i wybrzmiewa, jest przyjemnośc i brak zmęczenia nawet przy głośnym słuchaniu- wszystko się po prostu zgrywa, gdzie przy pełnym wysterowaniu daca dźwięk był jakiś taki uderzenie perkusji za mocne, krótka cisza zaraz potem, brak płynności,  nic do niczego nie pasuje nie ma wewnętrznej harmonii, dzwięki takie kwadratowe ... i cholernie jestem ciekawy dlaczego... i sądzę że nikt nie będzie mi w stanie wytłumaczyć tego fenomenu...

Dnia 8.12.2024 o 12:18, marcinmarcin napisał:

żeby uniknąć przesteru,

 

Ale mam dokladnie takie same odczucia jak Ty...

Spróbuj jeszcze jakieś R2R potestować. U mnie właśnie najbardziej ożywił stare rockowe kawałki,  ostre i suche hity z lat 80tych które nagle mi nie zagrały sucho... ale te minus 3-4dB i tak potrzebuje 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.12.2024 o 12:18, marcinmarcin napisał:

To nie takie oczywiste ze ma byc max na dacu.  Przy czułym wzmacniaczu konieczne może byc obniżenie na dacu bo dźwięk sie wyostrza i robi się kompresja dźwięku (tak miałem zarówno na Sugden jak i na Arcam) do tego niektóre źródła lub dac robią z automatu headroom cyfrowy (obniżenie cyfrowe volume) żeby uniknąć przesteru, a niektóre tego nie robią, więc może być konieczne zjechanie kilku dB żeby nie sypało piachem. Ogólnie dźwięk wyostrzony i spłaszczony to zbyt glosno na źródle, zmiękczony i spowolniony to za małe napięcie (cicho).

uważam że jeśli inni też tak słyszą to nie ma co się kierować maksymalnym wysterowaniem daca, skoro komuś pasuje miękkie granie to po co się ograniczać, na prawdę teraz słucham muzyki z podobną przyjemnością jak w pokoju nautilusa krk gdzie wszystkie ściany z góry na dół wypełnione rozpraszaczami, i jest o świetny efekt, pewnie też drogi... a wystarczyło wykastrować daca :):):) każdy słucha tak jak mu pasuje amen ;)
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.12.2024 o 07:14, slawas2001 napisał:

krótka cisza zaraz potem, brak płynności,  nic do niczego nie pasuje nie ma wewnętrznej harmonii, dzwięki takie kwadratowe ... i cholernie jestem ciekawy dlaczego... i sądzę że nikt nie będzie mi w stanie wytłumaczyć tego fenomenu.... może ten caspian ma problemy z biasem albo faktycznie nie wyrabia tak do końca... cięzka rozkmina ale chyba już do tego nie dojdę w tym wcieleniu

Nie dostrzegam tu fenomenu. Tak jak koledzy pisali wcześniej, najprawdopodobniej dochodzi do przesterowania sygnału przez co staje się on nieznośny więc jeśli obniżasz poziom sygnału wejściowego likwidujesz zniekształcenia. Różne kawałki mają różną dynamikę i głośność (LUFS) przez co nie w każdym przypadku to zjawisko będzie zachodziło. DAC posiada regulację głośności również po to żeby mógł pracować jako preamp do końcówek mocy. Pamiętaj, że przy drastycznym obniżaniu poziomu źródła przy jednoczesnym wzmocnieniu na końcu, zwiększasz również poziom szumów. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa grosze ode mnie :)

- Regulacja głośności w DAC'ach to temat dla mnie przynajmniej zawiły. Część kości obsługuje głośność na poziomie układu, a część nie. Wtedy potrzebują osobnego obwodu przedwzmacniacza. A jeśli regulacja głośności jest w kości to zdarzą się, że działa to "tak sobie" - skokowo, kastruje dynamikę, przestrzeń i dopiero kiedy DAC gra na full'u pokazuje pełnię swoim możliwości.

- Roksana Caspiana M2 testowałem w tym roku (szukam następcy dziadka Hegla) i odniosłem wrażenie, że głośność ma znaczący wpływ na jakość jego grania. Kiedy grałem ciszej to miejscami było dość chudo i ubogo. Kiedy grał głośniej to było naprawdę zacnie, ale z racji tego, że słucham bardziej ciszej niż głośniej (ok 65-75dB) oddałem go

- @slawas2001 Gdybym miał coś zrobić wypadku który opisujesz to zainteresowałbym się tym DAC'iem od RME - https://rme-audio.de/adi-2-dac.html Oferuje on bardzo dobrą jakość samego dźwięku ( natomiast nie wiem czy charakter będzie Ci odpowiadał ) jak i produktu. Dodatkowo posiada też funkcję Loudness (super do słuchania ciszej) i sensownie zaimplementowany korektor, który pozwoli Ci dopasować dźwięk do własnych upodobań.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...