Krzysztof Kasprowicz Napisano 31 stycznia Udostępnij Napisano 31 stycznia Witam , Biję się z myślami co dobrać do mojej Yamahy as 701 . Mam wiim ultra i zastanawiam się czy winyl lub odtwarzacz CD zagra lepiej od streamingu ? Co wybrać w budżecie do 1500 zł ? Yamaha cd303 czy może jakiś budżetowy gramofon ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomasz S. Napisano 31 stycznia Udostępnij Napisano 31 stycznia (edytowany) Moim zdaniem bez sensu podchodzić do tego tak zero-jedynkowo w stylu " co zagra lepiej od streamingu ?" To zależy co Ty bardziej lubisz i co Tobie będzie sprawiać przyjemność. Ja np od tego roku słucham i kupuje CD oprócz streamingu. Też myślałem o gramofonie , ale ceny płyt mnie odstraszyły więc wybór był prosty. Masz dobry DAC z wejściem optycznym. Moim zdaniem kup używaną Yamahę do kompletu cd-s300 i resztę wydaj na płyty. Jak musi być nowe to cd-s303 z Amazonu. Jeżeli musi to być jak najtańszy nowy transport to Smsl ma model pl100. Na gramofonach się nie znam ,ale jeżeli masz płyty, sentyment itd to gramofon będzie dla Ciebie lepszy. Edytowano 31 stycznia przez Tomasz S. 2 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chmarski Napisano 31 stycznia Udostępnij Napisano 31 stycznia Ja stawiam na winyl. Może nie zagra lepiej od streamingu, ale zagra inaczej. Do bardziej "zaangażowanego" słuchania nadaje się według mnie lepiej od CD. Jak dwa tygodnie temu mój gramofon został przywrócony do życia to córka spędziła ze mną całą noc na słuchaniu płyt. Na CD czy streaming nie czuła takiej potrzeby. Włączyłem pomarańczowe podświetlenie ambilight w TV i pogasiliśmy wszystko inne. Odkręciliśmy mocno wzmacniacz i tak jak do tej pory unikała Pink Floyd, tak tym razem z zachwytem przesłuchała po raz pierwszy w życiu TDSOTM, Wih You Were Here i Animals Remix z 2018. Dobiliśmy do świtu przy Raz Dwa Trzy "Czy te oczy mogą kłamać". Bez winyla to by się nie udało. Dla mnie różnice pomiędzy streamingiem i CD są zazwyczaj zbyt małe. OK, są płyty, których nie ma w serwisach streamingowych, są też i takie, które ze streamingu grają wyraźnie słabiej. Jednak większość będzie grała podobnie. Chyba, że słuchasz polskiego rapu itp. jak jeden z kolegów na forum. Podobno przy CD zazwyczaj są zdecydowanie lepsze wrażenia. Tu nie wiem. Większość tego czego słucham nie jest drastycznie rozbieżna. Są wyjątki i wtedy sięgam po CD. Mimo wszystko winyl mnie zdecydowanie bardziej ciągnie. Płyty zamierzam mieć tylko ulubione, a nie zbierać co popadnie, więc koszty może nie będą takie ogromne. 4 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Highlander_now Napisano 1 lutego Udostępnij Napisano 1 lutego Jeżeli do słuchania mają być wykonania z lat siedemdziesiątych to tylko płyty winylowe z tego okresu. Płyty CD z muzyką z lat siedemdziesiątych, poza nielicznymi wyjątkami, są kiepskiej jakości. Czasem nie da się tego słuchać. Kompletny brak dynamiki. Nie polecam płyt winylowych współczesnych. Są, poza nielicznymi wyjątkami, robione źle. Zakłócenia, brak dynamiki. 1 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Q21 Napisano 3 lutego Udostępnij Napisano 3 lutego Cześć Jeśli nie masz ani płyt CD, ani winylowych, to poszedłbym w winyl. Rega Planar 1 dla przykładu jest bardzo dobrym gramofonem w tej okolicy spośród nówek Inne granie niż CD, osobiście też inaczej podchodzę do odsłuchu winyla niż streamingu, czy CD, bo sam proces jest inny i trzeba mu poświęcić więcej uwagi W razie czego zapraszam do kontaktu i na odsłuch Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Salon Planeta Dźwięku Napisano 3 lutego Udostępnij Napisano 3 lutego Rzeczywiście systemy analogowe wymagają więcej "zachodu" żeby cieszyć się ich zaletami w pełni, ale dobrze zadbany sprzęt potrafi się odwdzięczyć i pokazać nagrania w totalnie nowej odsłonie. Według mnie warto. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysztof Kasprowicz Napisano 3 lutego Autor Udostępnij Napisano 3 lutego A jest jakaś opcja budżetowa jakiegoś gramofonu ? I koniecznie w kolorze srebrnym 😉 Np . https://allegro.pl/oferta/gramofon-audio-technica-at-lp60xbt-bialy-13179352198 Nada się ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysztof Kasprowicz Napisano 3 lutego Autor Udostępnij Napisano 3 lutego A może lepiej at lp 120 xbt? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciek1990 Napisano 6 lutego Udostępnij Napisano 6 lutego Dnia 3.02.2025 o 16:22, Krzysztof Kasprowicz napisał: A jest jakaś opcja budżetowa jakiegoś gramofonu ? I koniecznie w kolorze srebrnym 😉 Np . https://allegro.pl/oferta/gramofon-audio-technica-at-lp60xbt-bialy-13179352198 Nada się ? Mam dokładnie ten gramofon, kupiony jako mój pierwszy. Wg mnie dobra opcja na start, przede wszystkim dla osoby, która nie miała do tej pory styczności z gramofonami (jak ja), bo jest w pełni automatyczny. Z pewnością nie jest to górna półka i kiedyś będę chciał zmienić, ale nie narzekam. Co do CD vs. winyl - to tak jak ktoś już wyżej napisał, jeśli celujesz w muzykę z lat 80, to w większości winyle z tamtego okresu (nie współczesne wznowienia) mają rewelacyjną jakość. "4" Foreignera, koncertowy "Delicate Sound Of Thunder" Floydów (1st press), czy soundtrack z Top Gun (1st press) - słucha się tego prze-cu-dow-nie. Współczesne winyle mają jak dla mnie za mało dynamiki, mam wrażenie, jakbym słuchał muzyki spod koca. Ceny płyt są oczywiście wysokie, ale kupując tylko te ulubiona da się nie popaść w ruinę finansową Osobiście przyjąłem taki schemat, że to co "ulubione" wpada na winylu, to co "nice to have" wpada na CD. Streaming zostawiam sobie na podróże i na imprezy, żeby nie trzeba było się ciągle zajmować przerzucaniem płyt. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysztof Kasprowicz Napisano 7 lutego Autor Udostępnij Napisano 7 lutego (edytowany) Dzięki 👍 Edytowano 7 lutego przez RoRo Odpowiadając na post bezpośrednio pod nim nie ma sensu cytować go w całości Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert eN Napisano 7 lutego Udostępnij Napisano 7 lutego (edytowany) to pewnie pisze młody człowiek. winyl czy cd ? to nie jest pytanie o wyższość świąt bożego narodzenia nad wielkanocą. bo raz, można mieć to i to. dwa, historia uczy a marketing usiłuje z nas wyciągnąć pieniąszki. trzy. to nie jest kwestia kwoty do zainwestowania a kwoty do zbudowania swojej "biblioteki". chciwi handlowcy wyciągają przede wszystkim z naiwnych dużo $ i nakręcają rynek na winyle. Edytowano 7 lutego przez Robert eN Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinmarcin Napisano 8 lutego Udostępnij Napisano 8 lutego Dnia 31.01.2025 o 21:00, Krzysztof Kasprowicz napisał: Mam wiim ultra i zastanawiam się czy winyl lub odtwarzacz CD zagra lepiej od streamingu ? Można też rozbudować tor streamingowy 😜 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AudioTube Napisano 8 lutego Udostępnij Napisano 8 lutego Dnia 31.01.2025 o 21:00, Krzysztof Kasprowicz napisał: Co wybrać w budżecie do 1500 zł ? Zainwestowanie w „czas” na zrozumienie intelektualne i rzeczywiste jak wygląda i zachowuje się dźwięk w Twoim salonie/pokoju. Bo to ten dźwięk rozdaje karty a nie CD, drapak czy stream. 4 panele absorbujące/wełna 50x100 i grubości 10cm. Gdzie powiesić, będziesz wiedział. Najprawdopodobniej będzie za mało. Ale, gdy doświadczysz rzeczywistej różnicy, połkniesz haczyk i dalej to już sobie poradzisz. A pytania Dnia 31.01.2025 o 21:00, Krzysztof Kasprowicz napisał: czy winyl lub odtwarzacz CD zagra lepiej od streamingu ? Nie będziesz się wstydził, ponieważ wiedza to moc, a z niej pewność, spokój , rozsądne wydawanie ciężko zarobionej kasy, mnóstwo korzyści. Powodzenia. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Sonido Napisano 8 lutego Udostępnij Napisano 8 lutego Ale wiesz że budowanie kolekcji winylowej żeby tylko troszke mieć móc możliwość rotować płytami to wiecej niż dasz za ten gramofon? Zdajesz sobie z tego sprawę? Zaprosisz znajomków na kilku godzinną psiadówkę i będziecie słuchac 5 płyt w koło? Znaczy ja wspieram, lubię tą magie i całą otoczkę winyla. Uważam jednak że na początek to nie może być główne źrodło. No chyba że wywalisz kase i zakup 200 płyt na start,. 2 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Highlander_now Napisano 8 lutego Udostępnij Napisano 8 lutego Stosunkowo niewielka kolekcja winyli to jest koszt ok. 10000 €, ale nawet taką małą kolekcję zbiera się latami. choć i ona pozwoli już dobrać muzykę do aktualnego nastroju i stanu zmęczenia. Zresztą kolekcji CD nie zdobywa się idąc do sklepu, wydając 100 € i wracając do domu z torbami płyt. To wszystko kosztuje czas i pieniądze. Pomijam tu dostępność płyt, trzeba na swój upatrzony tytuł i wydanie poczekać miesiące czy lata. Strumień jest tu najgorszym i dlatego najtańszym nośnikiem. Materiały tam zawarte mają podłą dynamikę, zniekształcony dźwięk i często niewiadomą jakość cyfrową. Płyty są z nim nieporównywalne in plus. Do pięknych rzeczy dochodzi się powoli. 4 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fp74 Napisano 8 lutego Udostępnij Napisano 8 lutego Dnia 1.02.2025 o 09:42, Highlander_now napisał: Jeżeli do słuchania mają być wykonania z lat siedemdziesiątych to tylko płyty winylowe z tego okresu. Płyty CD z muzyką z lat siedemdziesiątych, poza nielicznymi wyjątkami, są kiepskiej jakości. Czasem nie da się tego słuchać. Kompletny brak dynamiki. Nie polecam płyt winylowych współczesnych. Są, poza nielicznymi wyjątkami, robione źle. Zakłócenia, brak dynamiki. Co do plyt cd z muzyką z tego okresu to się zgadzam. Nie wiadomo o co chodzi...? I to nawet te stare wydania z lat 80tych. Słucha się potem Soft Machine czy jak dziś nabyty Nektar i tak myślę, że my z kolegą w moim garażu robimy lepsze nagrania i mixy przy użyciu sprzętu za 500 zł. Zgadzam się, że przyczyną jest brak dynamiki. Ale to zarazem argument przeciw tezie, że muzyka z płyt cd zawsze zabrzmi lepiej niż streaming. Tu się nie zgodzę. czasem streaming jakoś lepiej mi brzmi nawet niż sacd ale generalnie można przyjąć założenie, że lepiej cd niż streaming tylko trzeba dbac o dobór płyt. A winyl to chyba w ogóle najlepiej ale nie mam, to się nie wypowiem. Natomiast w obu przypadkach tj. Cd i winyl to trzeba lat żeby taki tysiąc plyt uzbierać i mieć w czym wybrzydzać każdego wieczora. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Sonido Napisano 10 lutego Udostępnij Napisano 10 lutego Dnia 8.02.2025 o 17:05, Highlander_now napisał: Stosunkowo niewielka kolekcja winyli to jest koszt ok. 10000 €, ale nawet taką małą kolekcję zbiera się latami. choć i ona pozwoli już dobrać muzykę do aktualnego nastroju i stanu zmęczenia. Zresztą kolekcji CD nie zdobywa się idąc do sklepu, wydając 100 € i wracając do domu z torbami płyt. To wszystko kosztuje czas i pieniądze. Pomijam tu dostępność płyt, trzeba na swój upatrzony tytuł i wydanie poczekać miesiące czy lata. Strumień jest tu najgorszym i dlatego najtańszym nośnikiem. Materiały tam zawarte mają podłą dynamikę, zniekształcony dźwięk i często niewiadomą jakość cyfrową. Płyty są z nim nieporównywalne in plus. Do pięknych rzeczy dochodzi się powoli. Próbowałem być łagodny Krzysiu czy Ty wiec jesteś pewien tego? W sensie żeby to było Twoje główne źródło. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomasz S. Napisano 10 lutego Udostępnij Napisano 10 lutego Dnia 8.02.2025 o 17:05, Highlander_now napisał: Strumień jest tu najgorszym i dlatego najtańszym nośnikiem. Materiały tam zawarte mają podłą dynamikę, zniekształcony dźwięk i często niewiadomą jakość cyfrową. Płyty są z nim nieporównywalne in plus. Rozumiem,że lubisz płyty winylowe , ale trochę wprowadzasz w błąd. Oczywiście,że nośniki fizyczne będą droższe niż "przesłanie" czegoś przez internet, bo uwaga "są fizyczne" i trzeba je wyprodukować dużo raz zamiast przesłać dużo razy. Jak weźmiemy pierwszy z brzegu zakres dynamiczny : Zakres dynamiczny płyt winylowych Typowy zakres dynamiczny płyt winylowych wynosi około 70 dB, choć w idealnych warunkach może osiągnąć maksymalnie 80 dB. W praktyce jednak ograniczenia fizyczne, takie jak szumy powierzchniowe i zniekształcenia, często zmniejszają ten zakres. Winyl jest medium analogowym, co oznacza, że jego jakość zależy od procesu nagrywania, tłoczenia i odtwarzania. Szumy tła (tzw. "noise floor") ograniczają zdolność do reprodukcji bardzo cichych dźwięków. Zakres dynamiczny plików cyfrowych (streaming) Pliki cyfrowe, w zależności od formatu i jakości, mogą mieć zakres dynamiczny od około 90 dB (dla standardowych plików 16-bitowych, np. CD) do nawet 144 dB w przypadku plików 24-bitowych o wysokiej rozdzielczości1519. W praktyce streaming często korzysta z kompresji dynamiki (np. przez mastering LUFS), aby dostosować głośność do standardów platform takich jak Spotify czy YouTube. To może zmniejszać rzeczywisty zakres dynamiczny do poziomu około 5–12 dB, szczególnie w przypadku muzyki popularnej. A Ty po prostu generalizujesz bo masz preferencje w jedną stronę. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Highlander_now Napisano 10 lutego Udostępnij Napisano 10 lutego 12 minut temu, Tomasz S. napisał: Rozumiem,że lubisz płyty winylowe , ale trochę wprowadzasz w błąd. Oczywiście,że nośniki fizyczne będą droższe niż "przesłanie" czegoś przez internet, bo uwaga "są fizyczne" i trzeba je wyprodukować dużo raz zamiast przesłać dużo razy. Jak weźmiemy pierwszy z brzegu zakres dynamiczny : Zakres dynamiczny płyt winylowych Typowy zakres dynamiczny płyt winylowych wynosi około 70 dB, choć w idealnych warunkach może osiągnąć maksymalnie 80 dB. W praktyce jednak ograniczenia fizyczne, takie jak szumy powierzchniowe i zniekształcenia, często zmniejszają ten zakres. Winyl jest medium analogowym, co oznacza, że jego jakość zależy od procesu nagrywania, tłoczenia i odtwarzania. Szumy tła (tzw. "noise floor") ograniczają zdolność do reprodukcji bardzo cichych dźwięków. Zakres dynamiczny plików cyfrowych (streaming) Pliki cyfrowe, w zależności od formatu i jakości, mogą mieć zakres dynamiczny od około 90 dB (dla standardowych plików 16-bitowych, np. CD) do nawet 144 dB w przypadku plików 24-bitowych o wysokiej rozdzielczości1519. W praktyce streaming często korzysta z kompresji dynamiki (np. przez mastering LUFS), aby dostosować głośność do standardów platform takich jak Spotify czy YouTube. To może zmniejszać rzeczywisty zakres dynamiczny do poziomu około 5–12 dB, szczególnie w przypadku muzyki popularnej. A Ty po prostu generalizujesz bo masz preferencje w jedną stronę. Ujmując sprawę teoretycznie to owszem. Praktyka jest jednak inna. Stare winyle jak i CD z początku ich pojawienia się mają podobną dynamikę. Można to zmierzyć i porównać lub sięgnąć na stronę https://dr.loudness-war.info/ . W miarę rozwoju rynku mediów cyfrowych, w tym płyt CD i pochodnych zaczęło się robić źle i coraz gorzej. Jest to opisane na tym forum więc nie będę się powtarzał. Przypadki obcinania dynamiki są niekiedy dramatyczne. Strumienie dotknęło to najbardziej ze względu na to gdzie i jak się słucha tego medium. Z reguły klient ma jakieś słuchawki i jakiś odtwarzacz, w domyśle telefon. Słucha z tego w warunkach najczęściej miejskich więc nie może mieć dobrej dynamiki lecz maksymalnie obciętą, aby słyszał wszystko w tych ekstremalnych nieraz warunkach. Do tego musi być dużo basu - takie jest życzenie klienta (vide tematy na tym forum). Stąd strumienie mają kiepską dynamikę i zniekształcony dźwięk. Na tym forum co trochę pojawiają się tematy kręcące się wokół rozdzielczości bitowej i częstotliwości próbkowania. Jak jest naprawdę? To główne wówczas pytanie. Dlatego winyl i stare CD, jeżeli chcemy posłuchać muzyki. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soberowy Napisano 10 lutego Udostępnij Napisano 10 lutego @Tomasz S. posiadasz odtwarzacz CD? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomasz S. Napisano 10 lutego Udostępnij Napisano 10 lutego Tyle ,że winyl nie jest złotą odpowiedzią na wszystko, jak i streaming nie jest zawsze najgorszy, dlatego napisałem,że piszesz przez preferencje. Problem loudness war (wojny głośności) dotyczy w różnym stopniu płyt winylowych, CD i streamingu, ponieważ każde z tych mediów ma inne ograniczenia techniczne i praktyki masteringu. Płyty winylowe są mniej podatne na skutki wojny głośności, głównie z powodu fizycznych ograniczeń medium. Nadmierna kompresja i zwiększanie głośności mogą prowadzić do zniekształceń podczas tłoczenia lub odtwarzania, co zmusza inżynierów dźwięku do stosowania bardziej dynamicznego masteringu dla tego formatu. Wiele albumów wydanych na winylu jest masterowanych inaczej niż ich wersje cyfrowe (np. CD), co pozwala zachować większy zakres dynamiczny. Przykłady wskazują, że winyle często mają wyższe wartości DR (Dynamic Range) niż ich cyfrowe odpowiedniki. Jednak nie wszystkie płyty winylowe są wolne od problemów wojny głośności — niektóre wydania korzystają z tych samych skompresowanych masterów co wersje cyfrowe, co niweluje potencjalne korzyści. CD były jednym z głównych formatów dotkniętych wojną głośności, szczególnie od lat 90., kiedy techniki takie jak brickwall limiting zaczęły być powszechnie stosowane w celu maksymalizacji głośności.W rezultacie wiele nagrań na CD ma bardzo niski zakres dynamiczny, często poniżej DR6, co prowadzi do utraty szczegółów i zmęczenia słuchacza.W przeciwieństwie do winyli, CD nie mają fizycznych ograniczeń związanych z głośnością, co pozwala na bardziej agresywną kompresję dźwięku. Streaming Streaming wprowadził mechanizmy normalizacji głośności (np. Spotify -14 LUFS), które w dużej mierze eliminują potrzebę stosowania ekstremalnej kompresji w celu uzyskania "głośniejszego" brzmienia.Dzięki normalizacji różnice w głośności między utworami są minimalizowane, a utwory o większym zakresie dynamicznym mogą brzmieć lepiej niż te nadmiernie skompresowane.Mimo to, wiele nagrań przeznaczonych na streaming nadal jest masterowanych z myślą o wysokiej głośności (np. dla kompatybilności z innymi mediami), co może prowadzić do degradacji jakości dźwięku nawet po normalizacji. Przed chwilą, soberowy napisał: @Tomasz S. posiadasz odtwarzacz CD? Tak, mam odtwarzacz. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soberowy Napisano 10 lutego Udostępnij Napisano 10 lutego Jeśli masz ochotę sprawdzić/porównać, mogę Ci wysłać kilka albumów na CD, które w mniejszym lub większym stopniu różnią się od tych na Tidalu. Posiadam też takie, które brzmią identycznie jak na Tidalu. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomasz S. Napisano 10 lutego Udostępnij Napisano 10 lutego (edytowany) @soberowy ja też to zauważyłem jak możesz to podaj jakieś tytuły bo może mam już te płyty. Utwory dostępne na Tidal mogą pochodzić z różnych wersji masteringu niż ich odpowiedniki na CD. To oznacza, że mogą być inaczej zmiksowane lub poddane innym procesom obróbki dźwięku, co wpływa na dynamikę i tonalność. Chociaż Tidal HiFi oferuje streaming FLAC, niektóre wersje utworów mogą być poddane kompresji lub obróbce, co wprowadza subtelne zmiany w brzmieniu. W przypadku stratnych formatów (np. MQA), mogą wystąpić artefakty wpływające na transparentność i szczegółowość dźwięku. Edytowano 10 lutego przez Tomasz S. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soberowy Napisano 10 lutego Udostępnij Napisano 10 lutego Zapraszam na priv żeby nie zaśmiecać wątku 😀 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Highlander_now Napisano 10 lutego Udostępnij Napisano 10 lutego 2 godziny temu, Tomasz S. napisał: Jednak nie wszystkie płyty winylowe są wolne od problemów wojny głośności — niektóre wydania korzystają z tych samych skompresowanych masterów co wersje cyfrowe, co niweluje potencjalne korzyści. Dlatego pisałem o latach siedemdziesiątych. Przestrzegałem tam szczególnie przed współczesnymi płytami winylowymi. 2 godziny temu, Tomasz S. napisał: Streaming wprowadził mechanizmy normalizacji głośności Czyli zniekształca muzykę. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.