zielak456 Napisano 28 marca Napisano 28 marca Czołem szanownemu zgromadzniu Wpadł mi w spadku w ręce gramofon Unitra GS-434 Bernard oraz 60 płyt z różnoraką muzyką. Nie wiem jaka jest jego historia, jak długo był używany oraz jaki jest stopień zużycia elementów zużywalnych jak igła. Jest to mój pierwszy gramofon i pierwsze doświadczenia ze słuchaniem muzyki z vinyli. Podpiąłem do wzmacniacza Rotel przez przedwzmacniacz Easy Phono za 105 pln. Muzyka gra, jestem zadowolony. Proszę o odpowiedzi na kilka pytań 1. Co sądzicie o tym gramofonie, czy jest on OK na początek, czy jest to złom i inwestując 1000 - 1500 pln mogę mieć niebo lepsze wrażenia ? 2. Jeśli gramofon jest OK to czy jest sens wymieniać wkładkę z igłą na lepszą (nie znam stanu obecnej igły - gra i tyle) jeśli jest sens zmieniać igłę to na jaką lub w jakim przedziale cenowym ? 3. Mam jeden poważny problem - kiedy włączę komputer w sąsiednim pokoju przedwzmacniacz zaczyna bardzo mocno szumieć. Domyślam się, że może mieć to związek z faktem, że elektryka w moim mieszkaniu jest stara i nie wszystjkie gniazdka mają uziemienie. Czy zmiana przedwzmacniacza może ten problem rozwiązać ? Bo zmiana sieci elektrycznej wiąże się z remontem całego mieszkania. Dzięuję za rady Wojtek Z. Odpisz, cytując
Audio Autonomy Napisano 31 marca Napisano 31 marca Czołem! Gramofon jest w porządku na początek. Można oczywiście kupić coś lepszego, ale taki Bernard na start też będzie dawał radę. Trzeba tylko zadbać o to żeby miał stabilne obroty i wkładkę/igłę w jak najlepszym stanie Jaka wkładka jest w tym momencie założona w tym gramofonie? MF100? Jeżeli tak, to można kupić nową igłę (wersja po taniości) albo wymienić wkładkę na coś odrobinę lepszego (coś co będzie miało już szlif eliptyczny). Z nowych wkładek proponowałbym VM95E lub VM95EN. Jakość dźwięku będzie wyraźnie lepsza. W droższe wkładki bym nie inwestował w tym momencie. Jak będziesz chciał kiedyś zrobić kolejny krok do przodu, to pewnie pomyślisz raczej o wymianie całego gramofonu, a nie samej wkładki Zmiana przedwzmacniacza może wpłynąć na szumy, o których piszesz. Choć ciężko mi powiedzieć czy na 100% rozwiąże to problem. Trzeba poeksperymentować i spróbować innych preampów. Można też spróbować wpiąć przedwzmacniacz lub komputer do innego gniazdka. Odpisz, cytując
Palmos Napisano 31 marca Napisano 31 marca (edytowany) Dnia 28.03.2025 o 11:15, zielak456 napisał: Co sądzicie o tym gramofonie, czy jest on OK na początek, czy jest to złom i inwestując 1000 - 1500 pln mogę mieć niebo lepsze wrażenia ? Cześć Jeśli po tylu latach go podłączyłeś i zagrał to bardzo dobrze no to nie jest to złom. Zgadzam się z 100% z tym co pisze @Audio Autonomy. Zresztą ja zaczynałem moją przygodę podobnie jak Ty z Bernardem (z tym, że GS-431 i ze znaną historią - był kupiony przez mojego ojca i pamiętam jak z niego graliśmy w dzieciństwie). Mój był w gorszym stanie bo trzeba było go ogarnąć żeby zagrał (wymiana paska, potencjometru, smarowanie, regulacja obrotów itp.) Z mojego doświadczenia to polecam Ci na początek zamontowanie nowej wkładki (ja jako pierwszą miałem właśnie tą zieloną VM95E i dawała radę). Pamiętaj też o odpowiedniej kalibracji ramienia. PS. Trochę Ci zazdroszczę: 60 płyt do przesłuchania. Proponuję najpierw je umyć zanim pójdą na talerz. Więc jakbym był na Twoim miejscu i miałbym inwestować jakąś kasę to we: wkładkę, wagę, myjkę płyn i akcesoria do płyt. Miłej zabawy 😉 Edytowano 31 marca przez Palmos Odpisz, cytując
zielak456 Napisano 31 marca Autor Napisano 31 marca Cześć. Dziękuję za rady. Obecna wkładka to MF-100 Mariusz Turczyk z kanału "Trzaski w Eterze" Radia Radom chwali na YT wkładkę Ortofon 2MR Red jako coś co ratuje Bernarda. Ortofon 2MR kosztuje 358 pl AT-VM95E 208 pln. Co sądzicie o tym ? czy warto kupić tę droższą ? czy są róznice w wysokości, co może powodować problemy przy montażu ? Palmos - napisałeś "wkładkę, wagę, myjkę płyn i akcesoria do płyt". Jaką "wagę" masz na myśli ? Komputer wpiąłem do innego gniazdka i zakłócenia zmniejszyły sie o 90% - można słuchać. pozdrawiam Odpisz, cytując
RoRo Napisano 31 marca Napisano 31 marca Za nieduże pieniądze (już od kilkunastu złotych) można kupić "wagę jubilerską" z dokładnością pomiaru 0.01g. Co do wkładek -Red może być optymalnym rozwiązaniem. Nie ma też problemu z dostępnością igieł do tej wkładki jakby coś się wydarzyło (albo jak już 500, a może raczej tysiąc płyt będzie na liczniku). Pozdrawiam 1 Odpisz, cytując
Palmos Napisano 31 marca Napisano 31 marca 4 godziny temu, zielak456 napisał: Palmos - napisałeś "wkładkę, wagę, myjkę płyn i akcesoria do płyt". Jaką "wagę" masz na myśli ? Właśnie taką o której pisze @RoRo Np: https://allegro.pl/oferta/waga-elektroniczna-gramofonowa-do-wkladki-gramofonu-kalibracja-nacisku-igly-16816514794 Odpisz, cytując
Highlander_now Napisano 1 kwietnia Napisano 1 kwietnia Swego czasu miałem Bernarda w ręku i jego największą bolączką, ze względu na ich pierwotną jakość i proces starzenia, były kondensatory elektrolityczne elektroniki napędu. Wymieniłem wszystkie. Nareszcie można było ustawić stabilną prędkość obrotu talerza. Polecam to zrobić, samemu lub dać komuś kto ma sprzęt i doświadczenie w lutowaniu. Tamten Bernard dostał wówczas właśnie wkładkę Ortofona - Red. Polecam umycie każdej płyty, nawet nowej, przed odsłuchem. Zaniedbanie tej zasady niszczy płytę, igłę i zniechęca do winyli. Higiena to podstawa. Odpisz, cytując
zielak456 Napisano 1 kwietnia Autor Napisano 1 kwietnia Super - bardzo dziękuję za wszystkie rady - zastosuję się. Odpisz, cytując
RoRo Napisano 1 kwietnia Napisano 1 kwietnia 10 godzin temu, Highlander_now napisał: Swego czasu miałem Bernarda w ręku i jego największą bolączką, ze względu na ich pierwotną jakość i proces starzenia, były kondensatory elektrolityczne elektroniki napędu. Wymieniłem wszystkie. Nareszcie można było ustawić stabilną prędkość obrotu talerza. A jeśli chodzi o okablowanie w Twoim Bernardzie- zarówno w środku (idące od wkładki) jak i między gramofonem a wzmacniaczem (preampem) zmieniałeś coś? Tam był chyba na stałe kabel zakończony 3pinową wtyczką DIN oraz cienki kabel sieciowy z płaską wtyczką... Pozdrawiam Odpisz, cytując
Highlander_now Napisano 1 kwietnia Napisano 1 kwietnia W okablowaniu nic nie zmieniałem. Zdaje się dołożyłem tylko przejściówkę DIN <-> RCA. Zasilający był na stałe. To było już parę lat temu, a gramofon nie był mój. Bernard to pewna grupa gramofonów, a nie konkretny model (GS-431, GS-434, GS-461, GS-465, GS-467, G-603). Dlatego Bernard i Bernard różniły się między sobą. Odpisz, cytując
elektron6 Napisano 1 kwietnia Napisano 1 kwietnia 13 godzin temu, Highlander_now napisał: Swego czasu miałem Bernarda w ręku i jego największą bolączką, ze względu na ich pierwotną jakość i proces starzenia, były kondensatory elektrolityczne elektroniki napędu. Wymieniłem wszystkie. Nareszcie można było ustawić stabilną prędkość obrotu talerza. Polecam to zrobić, samemu lub dać komuś kto ma sprzęt i doświadczenie w lutowaniu. Tamten Bernard dostał wówczas właśnie wkładkę Ortofona - Red. Polecam umycie każdej płyty, nawet nowej, przed odsłuchem. Zaniedbanie tej zasady niszczy płytę, igłę i zniechęca do winyli. Higiena to podstawa. Kondensatory to problem light ale dodajmy do tego problemy z regulacją i stabilnością obrotów wynikające z wadliwych fotorezystorów - genialny patent… nigdy więcej… Odpisz, cytując
Audio Autonomy Napisano 2 kwietnia Napisano 2 kwietnia Fotorezystory, potencjometry, silniki, kondensatory, tranzystory... Jest tam trochę rzeczy, które potrafią "psuć" stabilność obrotów. Cóż, nie była to idealna konstrukcja Jednak, mimo wszystko, na start przygody z gramofonami, jest to całkiem fajny sprzęt Odpisz, cytując
tomek4446 Napisano 2 kwietnia Napisano 2 kwietnia 11 godzin temu, elektron6 napisał: stabilnością obrotów wynikające z wadliwych fotorezystorów - genialny patent… nigdy więcej… Tak , to był nie trafiony patent polskich drapaków. Zawsze były z tym problemy. 1 Odpisz, cytując
Chilli Napisano 4 kwietnia Napisano 4 kwietnia Nie zniechęcajcie kolegi, może akurat u niego będzie ok. 👍 Odpisz, cytując
Highlander_now Napisano 5 kwietnia Napisano 5 kwietnia Dnia 2.04.2025 o 07:34, Audio Autonomy napisał: Fotorezystory, potencjometry, silniki, kondensatory, tranzystory... Jest tam trochę rzeczy, które potrafią "psuć" stabilność obrotów. Cóż, nie była to idealna konstrukcja Jednak, mimo wszystko, na start przygody z gramofonami, jest to całkiem fajny sprzęt Teraz mi się przypomniało. Potencjometr też wymieniłem. Fotorezystor nie sprawiał w tamtym egzemplarzy problemu. Bernard miał czasem elektronikę na tranzystorach, czasem z układem scalonym UL1901. Bernard to był składak z tego co akurat mieli kooperanci. Odpisz, cytując
zielak456 Napisano 5 kwietnia Autor Napisano 5 kwietnia Dnia 1.04.2025 o 07:50, Highlander_now napisał: Polecam umycie każdej płyty, nawet nowej, przed odsłuchem. Czy wystarczy zestaw "Analogis Vinyl Care Pro", czy lepiej woda destylowana ? Odpisz, cytując
Highlander_now Napisano 5 kwietnia Napisano 5 kwietnia 2 godziny temu, zielak456 napisał: Czy wystarczy zestaw "Analogis Vinyl Care Pro", czy lepiej woda destylowana ? Od lat używam płynu, który w składzie ma dwie części izopropanolu cz.d.a. i osiem części wody destylowanej cz.d.a. oraz tyle co się mieści w koreczku Fotonalu. Do izopropanolu dodaję Fotonal i wodę. Mieszam i odstawiam do ostygnięcia. Wymieszanie jest lekko egzotermiczne. W myjce ręcznej płyty myję wg schematu. Nowe - 30 półobrotów w prawo i 30 w lewo. Stare płyty - 30 półobrotów w prawo, 30 w lewo, 30 w prawo, 30 w lewo. W myjce stosuję szczotki z koziego włosia. Po umyciu pięciu płyt przesączam płyn przez sączek twardy. Dopiero wówczas myję kolejne, po umyciu szczotek pod bieżącą wodą Bardzo brudne płyty, myję dodatkowo preparatem z filiżanki wody z kroplą płynu do mycia naczyń, pędzelkiem z włosia nylonowego. Opłukuję wodą z kranu, odwirowuję i dopiero myję w myjce. Płyn o którym pisałem nie nadaje się do płyt szelakowych - wspominam na wszelki wypadek. 2 Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.