Cała aktywność
Strumień aktualizowany automatycznie
- Ostatnia godzina
-
Miejsce odsłuchowe jest tam gdzie robiłem pierwsze zdjęcie. Które odległości potrzebujesz?
-
Wiele razy pisałeś o „przegłuszeniu / przetłumieniu/ ubiciu” akustyki pokojów ustrojami, że nie lubisz takiej akustyki, że już dwa panele z wełny w małym pokoju są dla Ciebie nie do zaakceptowania a gdzie dopiero więcej. U Mariusza jest ich więcej. Dochodzą też gąbki. Dużo tłumienia, nawet bardzo. Bardzo niski pogłos a jednak brzmienie - rewelacja. Po wizycie u Mariusza zmieniłeś zdanie co do bardzo niskiego pogłosu i dużej ilości tłumienia czy jednak trochę wełny byś zabrał ?
-
Hej, Jestem podobnego zdania. Przykład to mój entuzjastyczny wpis po zakupie Heresy i wrażenia po ponad roku użytkowania. Mam wiele uwag, ale w obliczu tak przyjaznej opinii przemilczę hasłowo tylko wspominając ... kierunkowość kolumn i rozjeżdżanie się "sweet spota" przy niewielkim odchyleniu głowy, na co zwróciłeś u mnie uwagę 😉 Wojtku dziękuję za miłe słowa i czas jaki poświęciłeś odwiedzając mnie "przy okazji". Nic nie zastąpi spotkania hobbystów "w realu", gdzie można na bieżąco wymienić się spostrzeżeniami, pogadać o tematyce audio i wspólnie posłuchać muzyki. Warto propagować tego typu spotkania i zapraszać się utrwalając koleżeńskie relacje. Odnośnie muzyki. Z reguły jest wspólnym mianownikiem naszego hobby, ale jakże odmienne mogą być nasze gusta w tej materii i jak mocno wpływa to na nasze wybory dotyczące sprzętu dociera do mnie coraz mocniej. Cieszę się, że w kilku słowach odniosłeś się do wokalno - jazzowych utworów, które najczęściej goszczą w moim kwadracie. Dla chętnych poniżej kilka testowych utworów przygotowanych przez Wojtka z jakimi "mierzył się" mój zestaw podczas spotkania. Szczerze to zainspirowałeś mnie do posłuchania kilku płyt, po które prawdopodobnie nigdy bym nie sięgnął. https://tidal.com/playlist/4d6d4165-73c0-40a0-acc4-d5f8a012a624 Trudni mi oceniać jako zakorzenionemu fanowi jazzu, funky i soul. Heresy wg moich oczekiwań są do wszystkiego pod warunkiem, że nie oczeuje się niskiego zejścia i pomruków z okolic subbasu. Bifrosty są niżej strojone, dwudrożne, z łagodniejszą prezentacją wysokich tonów. Mniej uniwersalne wg mnie chociażby patrząc na możliwości dogadywania się z pomieszczeniem. Szanuję Twoje opinie, ale oczekiwałbym uzasadnienia. Na czym polega analogowość? Wojtek @lpomis Raz jeszcze dziękuję za poświęcony czas i serdecznie pozdrawiam. Mariusz. PS. @tomek4446 Twój wzmacniacz został u mnie zatem zapraszam po odbiór "przy okazji" 😉
-
Sam napisaleś, ze przygaszona i przyciemniona. Nie czepiam się. Po prostu jestem przeciwnikiem źródła z wyraźnym charakterem.
-
Witold: Ares II, którego kiedyś u siebie miałem faktycznie wydał mi się przygaszony. Ale czy takie musi być to nowe Enyo? Zauważ, że jak ktoś w miarę doszlifował tor z jasno grającym przetwornikiem, to przejście na "analogowy" siłą rzeczy odbierze jako przyciemnienie. Czasem trzeba znów poprawić jakiś inny drobiazg, albo wystarczy, żeby słuch się przyzwyczaił i nagle stwierdzamy, że te szczegóły jednak są, tylko już nie na wierzchu. Rozmawiałem niedawno z kolegą, który wypożyczył demówkę Enyo i spodobała mu się na tyle, że kupił nowy egz. Mariusz też najwyraźniej jest zadowolony, więc może jednak to gra - przynajmniej w niektórych torach?
-
Nieśmiało zauważę, że już nie jest "dzisiaj" tylko "pojutrze". Tomek - sprawdź, proszę, czy z kolumn wydobywa się jakiś dźwięk i daj nam znać. Bo wiesz, tu się niektórzy martwią, czy Twoje nowe paczki w ogóle grają.
-
Może być. I kto wie, czy to się nie sprawdzi. Zauważ, że ładniejsza dziewczyna będzie mogła bardziej przebierać wśród potencjalnych partnerów i... wybrać takiego z odpowiednim (od urodzenia) nosem.
-
Wrzuć szkic pokoju i zaznacz pozycję miejsca odsłuchowego i kolumn. Na zdjęciu perspektywa jest straszna i ciężko ocenić odległości, ale raczej to kwestia ustawienia i akustyki
-
Cytat Muzyka przepuszczana przez Denafripsa wydawała mi się lekko przyciemniona i zagęszczona. Eversolo sam w sobie brzmiał czyściej, precyzyjniej i skoczniej. Czy tak jest w rzeczywistości? Ręki sobie nie dam uciąć. No ile razy było o tym, że jest ciemny i przygaszony (dla mnie wogole mogloby go nie być). Napewno nie jest wzorcem r2r i nie na tym polega "analogowość"
- Today
-
Za 400 zł to można już o wiele lepsze klasy D upolować.
-
Dzieciaki, pies, no i fakt, że to jednak nieduży salon - będzie ciężko
-
Szczerze, to najlepsza byłaby opcja z większym odsunięciem kolumn. Paczki tej klasy (nieważne jakiej marki) zasługują na lepsze ustawienie. Jesteś pewien, że nic się nie da zrobić (standy)?
-
-
A Ja dziś popijam „Red Red Wine”, bowiem tego dnia, ale 42 lata temu ukazał się „Labor of Love” - czwarty album studyjny brytyjskiego zespołu UB40 i ich pierwszy album z coverami…
-
Mają. Wątpię. Obie konstrukcje wybitne (choć słuchałem wersji S2, a nie najnowszej S3). Co nie kupisz, będzie dobrze. Kup wysyłkowo LS-y. Posłuchaj w swoim ustawieniu. Jak nie przypasują, to odeślesz i kupisz sobie używane 707S3.
-
@lpomis, @MariuszZ: dzięki za organizację wydarzenia i relację. Mariusz, jeśli się nie mylę, wspominałeś nie tak dawno w innym wątku, że Twoja ulubiona bieżąca kombinacja to ta z Heresy, Heglem i Denafripsem. I tu pytanie zarówno do Ciebie, jak i Wojtka. Z opisu Wojtka wynika, że tandem lampa + Heresy rozbija bank. Czy jest coś, z czym ewidentnie radzi sobie trochę gorzej, co uzasadnia przejście na Bitfrosty lub Hegla w wybranych gatunkach muzycznych / dla niektórych realizacji itp? Czy Bitfrosty (z dowolnym z tych 2 piecy) lub Hegel (z dowolnymi z tych 2 par paczek) są w czymkolwiek lepsze od lampy z Heresy? Pomijam ekstrema jak metal, czy ciężka elektronika, ale co ze starym dobrym rockiem od Pink Floyd do, powiedzmy, Led Zeppelin czy AC / DC? Wciąż lampa + Heresy wygrywa, czy jednak to jest ten moment gdy ustępuje pola innej kombinacji sprzętowej (z Bitfrostami i / lub Heglem)?
-
Audiolab 6000A MKII jest ciekawy, muszę sprawdzić. Wersję bez MKII warto?
-
Witajcie moi drodzy! Biję się z myślami ws zakupu głośników. W grę wchodzą wymienione w tytule B&W 707 S3 oraz KEF LS50 Meta. Pierwsze z nich miałem okazję odsłuchać ze swoim wzmacniaczem (niestety nie w swoim salonie) i brzmiały przepięknie. Także po odsłuchu sobie odkładałem piniondz wesoło. Jednakowoż w międzyczasie promka na nie się skończyła, cena wzrosła całkiem sporo, dlatego zacząłem się zastanawiać czy może jednak nie KEFy, szczególnie, że teraz można je dostać w bardzo fajnej cenie. Mam wzmacniacz NAD C368, także jeśli chodzi o moc to powinno być OK. Pomieszczenie raczej nie za wielkie - 16m2, także jeśli chodzi o moc to raczej obie opcje spoko. Na plus B&W jest to, że je słyszałem. Mają też tą zaletę, że zchodzą z dźwiękiem niżej niż KEFy. Minus - trzeba czekać albo na promkę, albo aż się uzbiera piniondz KEF - nie mają bass reflexu z tyłu, a będą głośniki musiały być ze 20cm od ściany - ewentualnie mogę dołożyć na ścianie matę, żeby nieco stamtąd odbić odjąć. Rozważam też w przyszłości dobranie subwoofera, więc brak w basie da się zniwelować. Co myślicie, która opcja lepsza?
-
KrólKiczu zaczął obserwować A może klasa D?
-
https://www.q21.pl/fosi-audio-tb10d-czarny.html?hash=887bb4c224b8399f5c50bfd0777bddf0&gad_source=1&gad_campaignid=21451074904&gclid=EAIaIQobChMIgZm_8rzSjwMV5ZmDBx1uFgPJEAQYAiABEgLWx_D_BwE
-
@lpomis myślę, że ktoś,kto tak jak @MariuszZ w sposób przemyślany zbudował kilka pracujących równolegle setów nie oczekuje tylko ochów i achów a właśnie rzetelniej recenzji kogoś z zewnątrz. Twój opis jak zawsze brzmi bardzo profesjonalnie i jak dla mnie tak plastycznie- próbuję sobie wyobrazić ten dźwięk. Kolejny raz świetna robota i materiał do przemyśleń dla innych użytkowników, oczywiście dzięki gościnności @MariuszZ
- Wczoraj
-
Byłem, posłuchałem. To i zdam małą relację. Poniżej moje wrażenia po odsłuchach u @MariuszZ Klipsch Heresy III + Hegel H120 Zadziwiająca zwartość na basie i kontrola jak na sporej wielkości membranę. Odpowiednia sprężystość, żadnego przewalenia tego pasma. Środek czysty, bez zbędnych podbarwień. Wysokie lekko osuszone. Dobra separacja dźwięków, spory oddech pomiędzy instrumentami (myślę, że tutaj swoją cegiełkę dokłada Hegel). Bardzo ładne budowanie sceny w głąb. Spektakl dzieje się w większości pomiędzy kolumnami. Klipsch Heresy III + lampa Bas również bez zarzutów. Mimo niewielkiej mocy wzmacniacza nie było się do czego przyczepić. Średnica dostała troszkę kolorów, nasycenia, minimalnie większego zagęszczenia, miłego dla ucha spoiwa, a soprany soczystości. Całość prezentacji nieco się przybliżyła. W tym połączeniu niesamowicie podobały mi się wokale. Naprawdę, to jest absolutna topka tego co słyszałem. Fantastyczny, namacalny głos wokalistów z dużą bryłą dźwięku, umiejscowiony idealnie po środku. Chce się wyciągnąć rękę i dotknąć. W moim stereo jest dosłownie namiastka tego i w życiu nie osiągnę takiego efektu z aktualnie posiadanym sprzętem. Moje ulubione połączenie. Rewelacja! Bifrosty + Hegel H120 Bas głębszy i bardziej rozciągnięty niż w przypadku Klipschów. Na moje ucho też mniej zadziorny. Ilościowo - troszkę za dużo. Czuć, że to kolumny do nieco większych pomieszczeń. Średnica mocniej dociążona w niższym podzakresie. Soprany z wysokiej półki, absolutnie bez żadnych ostrości, wygładzone, ale i z oddechem, odpowiednio detaliczne. Bifrosty + lampa Niskie częstotliwości - odbiór podobny. Może całość nieco spowolniła i jeszcze bardziej się nasyciła. Kolejny raz zaobserwowałem przybliżenie brzmienia w stronę słuchacza i brak efektu studni, który zawsze towarzyszy mi przy odsłuchach z Heglem. Nie wiem, może to jakieś moje przewrażliwienie i ich dłuższe osłuchanie (w końcu grałem na różnych Heglach prawie 3 lata). Tony średnie jak wyżej, ale z jeszcze większymi bryłami. Wokale ustawione niżej, bardziej mięsiście - były mniej rozświetlone i wyniosłe niż w przypadku Klipschów, ale nadal brzmiały świetnie. Trzywatowy wzmacniacz i kolumny o skuteczności 84dB. Okazuje się, że to możliwe! Eksperymenty z subem Rel z serii T5 Podczas odsłuchów sprawdziliśmy kilka razy subwoofer Rela jako wsparcie. Miało to różny efekt jak dla mnie. Spokojna, instrumentalna muzyka w zestawieniu z takim "ulepszaczem" wypada zadziwiająco dobrze. Szybsze, rockowe, rytmiczne granie czy muzyka elektroniczna - Rel nie wyrabiał i po prostu nie nadążał. Czuć było, że pracuje i wlecze się gdzieś tam w oddali. Przemyślenie mam więc takie, że sub tak, ale wiele zależy od repertuaru i oczywiście odpowiedniego jego zszycia z kolumnami, pomieszczeniem. DAC Denafrips Enyo vs ten wbudowany w streamer Eversolo DMP-A6 (z zasilaczem liniowym) Od razu zaznaczę, że nie wyrównywaliśmy poziomów głośności, nie słuchaliśmy z wielkim skupieniem, a na porównanie samych przetworników poświęciliśmy raptem kilka/kilkanaście minut. Muzyka przepuszczana przez Denafripsa wydawała mi się lekko przyciemniona i zagęszczona. Eversolo sam w sobie brzmiał czyściej, precyzyjniej i skoczniej. Czy tak jest w rzeczywistości? Ręki sobie nie dam uciąć. Widziałem co słuchałem, a moje poprzednie doświadczenia z niższymi seriami Denafripsów były zawsze takie same. Może więc było to bardziej przekonanie i przyzwyczajenie do takiej, a nie innej sygnatury dźwięku tej marki. Nieco o akustyce Na pochwałę (i to naprawdę bardzo dużą) zasługuje akustyka u Mariusza. Bardzo niski pogłos, odpowiednie dobranie kolumn do stosunkowo niewielkiego pomieszczenia, brak zauważalnych i przeszkadzających modów, brak efektu dzwoniącego pokoju bez względu na głośność. Nic nie przeszkadzało. Widać napracowanie i odpowiednie przemyślenie zagadnienia. Na suficie dyfuzory Vicoustic DC3, za plecami kilka pionowych paneli z wełny, na froncie gąbki. Mocno odsunięte kolumny od ściany, odsłuch w stosunkowo bliskim polu. Do tego kilka mebelków i innych bibelotów i jest naprawdę dobrze. Kolejny przykład na to, że nie trzeba wydawać majątku na wymyślne ustroje aby osiągnąć naprawdę bardzo dobry efekt. Brawo! The End I jeszcze na koniec trochę słodzenia. Mariusz - dzięki śliczne za spotkanie i przemiłą gościnę. Wybacz, jeśli byłem zbyt krytyczny. Zdaję sobie sprawę, że w wielu aspektach mogę się mylić i kolorować wrażenia. W końcu słuchałem Twojego systemu raptem kilka godzin. To zbyt krótko, aby wyciągnąć ostateczne wnioski i w pełni docenić taki dźwięk. Tak czy inaczej, bardzo mi się podobało. Heresy z lampką to jest sztos
-
Ok. Ktoś już posiada ten sprzęt, jakieś pierwsze wrażenia, porównania?
-
Mprezi zaczął obserwować Nowy DAC/AMP od Fiio K13 R2R - pierwsze testy, porównania, opinie
-
Witam Zaczynam wątek związany z nadchodzącym Nowym DAC/AMP Fiio K13 R2R. Kto pierwszy mial okazję go przesłuchać i porównać do K11 R2R. Moze być fajnym rozwiązaniem do systemu Audio i dość tanim 300€ jak DAC i z balansem na wyjściach. Czekam na pierwsze opinie.
-
AQN6wivY8I_SkQYQWUrUz8OmDJwWIDEvXpJ04n8WR4AT2tXeArDRc7V_zpT_792k-BnFXhS1vbZVJmIAayXevQfPQXzApcMiUh2sfg-RqoFX9w.mp4
-
Ada, weź dwie poprawki. Po pierwsze, sporo większa skrzynka, niżej schodzący bas i do tego BR. Mogą potrzebować więcej miejsca, albo pobudzić jakiś mod pomieszczenia. Po drugie - niższa impedancja. Te 4 omy są zaniżone, ale to jednak trochę trudniejsze paczki niż scm7 - Rega pewnie sobie z tym poradzi, ale efekt końcowy może być przez to nieco inny - np. ciut gorsza kontrola niż z ATC. Ale nie słuchaj mojego marudzenia, tylko wypożycz. Będzie się działo.
-
Dzisiejsze posty
-
Wiele razy pisałeś o „przegłuszeniu / przetlumieniu/ ubiciu” akustyki pokojów ustrojami, że nie lubisz takiej akustyki, że już dwa panele z wełny w małym pokoju są dla Ciebie nie do zaakceptowania a gdzie dopiero więcej. U Mariusza jest ich więcej. Dochodzą też gąbki. Dużo tłumienia, nawet bardzo. Bardzo niski pogłos a jednak brzmienie - rewelacja. Po wizycie u Mariusza zmieniłeś zdanie co do bardzo niskiego pogłosu i dużej ilości tłumienia czy jednak trochę wełny byś zabrał z pokoju Mariusza?
-
Hej, Jestem podobnego zdania. Przykład to mój entuzjastyczny wpis po zakupie Heresy i wrażenia po ponad roku użytkowania. Mam wiele uwag, ale w obliczu tak przyjaznej opinii przemilczę hasłowo tylko wspominając ... kierunkowość kolumn i rozjeżdżanie się "sweet spota" przy niewielkim odchyleniu głowy, na co zwróciłeś u mnie uwagę 😉 Wojtku dziękuję za miłe słowa i czas jaki poświęciłeś odwiedzając mnie "przy okazji". Nic nie zastąpi spotkania hobbystów "w realu", gdzie można na bieżąco wymienić się spostrzeżeniami, pogadać o tematyce audio i wspólnie posłuchać muzyki. Warto propagować tego typu spotkania i zapraszać się utrwalając koleżeńskie relacje. Odnośnie muzyki. Z reguły jest wspólnym mianownikiem naszego hobby, ale jakże odmienne mogą być nasze gusta w tej materii i jak mocno wpływa to na nasze wybory dotyczące sprzętu dociera do mnie coraz mocniej. Cieszę się, że w kilku słowach odniosłeś się do wokalno - jazzowych utworów, które najczęściej goszczą w moim kwadracie. Dla chętnych poniżej kilka testowych utworów przygotowanych przez Wojtka z jakimi "mierzył się" mój zestaw podczas spotkania. Szczerze to zainspirowałeś mnie do posłuchania kilku płyt, po które prawdopodobnie nigdy bym nie sięgnął. https://tidal.com/playlist/4d6d4165-73c0-40a0-acc4-d5f8a012a624 Trudni mi oceniać jako zakorzenionemu fanowi jazzu, funky i soul. Heresy wg moich oczekiwań są do wszystkiego pod warunkiem, że nie oczeuje się niskiego zejścia i pomruków z okolic subbasu. Bifrosty są niżej strojone, dwudrożne, z łagodniejszą prezentacją wysokich tonów. Mniej uniwersalne wg mnie chociażby patrząc na możliwości dogadywania się z pomieszczeniem. Szanuję Twoje opinie, ale oczekiwałbym uzasadnienia. Na czym polega analogowość? Wojtek @lpomis Raz jeszcze dziękuję za poświęcony czas i serdecznie pozdrawiam. Mariusz. PS. @tomek4446 Twój wzmacniacz został u mnie zatem zapraszam po odbiór "przy okazji" 😉
-
Sam napisaleś, ze przygaszona i przyciemniona. Nie czepiam się. Po prostu jestem przeciwnikiem źródła z wyraźnym charakterem.
-
Witold: Ares II, którego kiedyś u siebie miałem faktycznie wydał mi się przygaszony. Ale czy takie musi być to nowe Enyo? Zauważ, że jak ktoś w miarę doszlifował tor z jasno grającym przetwornikiem, to przejście na "analogowy" siłą rzeczy odbierze jako przyciemnienie. Czasem trzeba znów poprawić jakiś inny drobiazg, albo wystarczy, żeby słuch się przyzwyczaił i nagle stwierdzamy, że te szczegóły jednak są, tylko już nie na wierzchu. Rozmawiałem niedawno z kolegą, który wypożyczył demówkę Enyo i spodobała mu się na tyle, że kupił nowy egz. Mariusz też najwyraźniej jest zadowolony, więc może jednak to gra - przynajmniej w niektórych torach?
-
Nieśmiało zauważę, że już nie jest "dzisiaj" tylko "pojutrze". Tomek - sprawdź, proszę, czy z kolumn wydobywa się jakiś dźwięk i daj nam znać. Bo wiesz, tu się niektórzy martwią, czy Twoje nowe paczki w ogóle grają.
-
Wrzuć szkic pokoju i zaznacz pozycję miejsca odsłuchowego i kolumn. Na zdjęciu perspektywa jest straszna i ciężko ocenić odległości, ale raczej to kwestia ustawienia i akustyki
-
Cytat Muzyka przepuszczana przez Denafripsa wydawała mi się lekko przyciemniona i zagęszczona. Eversolo sam w sobie brzmiał czyściej, precyzyjniej i skoczniej. Czy tak jest w rzeczywistości? Ręki sobie nie dam uciąć. No ile razy było o tym, że jest ciemny i przygaszony (dla mnie wogole mogloby go nie być). Napewno nie jest wzorcem r2r i nie na tym polega "analogowość"
-
Przez YessMasster · Napisano
Dzieciaki, pies, no i fakt, że to jednak nieduży salon - będzie ciężko -
Szczerze, to najlepsza byłaby opcja z większym odsunięciem kolumn. Paczki tej klasy (nieważne jakiej marki) zasługują na lepsze ustawienie. Jesteś pewien, że nic się nie da zrobić (standy)?
-
Przez MarcKrawczyk · Napisano
A Ja dziś popijam „Red Red Wine”, bowiem tego dnia, ale 42 lata temu ukazał się „Labor of Love” - czwarty album studyjny brytyjskiego zespołu UB40 i ich pierwszy album z coverami… -
Mają. Wątpię. Obie konstrukcje wybitne (choć słuchałem wersji S2, a nie najnowszej S3). Co nie kupisz, będzie dobrze. Kup wysyłkowo LS-y. Posłuchaj w swoim ustawieniu. Jak nie przypasują, to odeślesz i kupisz sobie używane 707S3.
-
@lpomis, @MariuszZ: dzięki za organizację wydarzenia i relację. Mariusz, jeśli się nie mylę, wspominałeś nie tak dawno w innym wątku, że Twoja ulubiona bieżąca kombinacja to ta z Heresy, Heglem i Denafripsem. I tu pytanie zarówno do Ciebie, jak i Wojtka. Z opisu Wojtka wynika, że tandem lampa + Heresy rozbija bank. Czy jest coś, z czym ewidentnie radzi sobie trochę gorzej, co uzasadnia przejście na Bitfrosty lub Hegla w wybranych gatunkach muzycznych / dla niektórych realizacji itp? Czy Bitfrosty (z dowolnym z tych 2 piecy) lub Hegel (z dowolnymi z tych 2 par paczek) są w czymkolwiek lepsze od lampy z Heresy? Pomijam ekstrema jak metal, czy ciężka elektronika, ale co ze starym dobrym rockiem od Pink Floyd do, powiedzmy, Led Zeppelin czy AC / DC? Wciąż lampa + Heresy wygrywa, czy jednak to jest ten moment gdy ustępuje pola innej kombinacji sprzętowej (z Bitfrostami i / lub Heglem)?
-
-
Dzisiejsze tematy