Cała aktywność

Zgadza się. Robiłem już różne wariacje. Generalnie " wbijam " krzywą NAD-a z automatu, czyli z pliku NAD-a. Ręcznie odwzorowywałem krzywe Olive & Tool oraz Harmana punkt po punkcie. Co do krzywej DL to " spłaszcza ' wg. ......no właśnie czego ?

witajcie, czy te głośniki KLIPSCH RP-600M maja 30, 1 cm na głębokość czy są głębsze? Bo różnie piszą na stronach.

Byłoby świetnie,gdyby w naszym kraju panował prawdziwy kapitalizm przypudrowany nutą lewicowości dla zachowania koniecznej w zdrowym społeczeństwie dozy człowieczeństwa. Tymczasem mamy ,jak kiedyś śpiewał Kazik,system koncesyjno-etatystyczny traktujący zupełnie niesprawiedliwie podmioty gospodarcze,co skutkuje ciągłym kombinowaniem wymuszanym na ludziach przez system .  Ale to wątek o smakach. Wczoraj odbyło się próbowanie zakupionych/ nielegalnych😁/ nalewek i wędzonek. Z wędzonek najlepsza okazała się kiełbasa,nieco luźny farsz ,ale świetnie,po męsku,doprawiona.  Z nalewek , póki co, 1 miejsce aroniówka,2 cytrynówka i trzecie ,ajsóka. Będzie jeszcze dogrywka,bo szwagierka nie chciała próbować malinówki i bimbru, więc zrobię to sam w wolnej chwili.  Dziś przy poobiedniej kawie odbędzie się degustacja ciast i pączków 

Komuna nauczyła nas, że państwo jest naszym wrogiem. Słusznie nas nauczyła, gdyż PRL to była w istocie sowiecka strefa okupacyjna rządzona przez kolaborantów.  Potem, w 1989, w TV pokazała się taka pani i powiedziała, że oto dziś komuna się skończyła i jesteśmy już wolni. Ot tak... bez przelania ani jednej kropli krwi. Naszej lub ich. Niektórzy uwierzyli. Ja, młody i głupi, też uwierzyłem. Dopiero potem mi przeszło.  No i tak to leci - w postkomunistycznej Cieciej RP wszystko co udało nam się osiągnąć, osiągnęliśmy nie DZIĘKI a WBREW państwu. W komunie można było osiągnąć coś dzięki państwu, jeśli zdecydowałeś się ześwinić, bo komuna nagradzała za kolaborację. Teraz mamy typowy układ Predatory State i struktury państwa stworzone przez złodzieja dla złodzieja.  Dlatego całkowicie Cię popieram. Agoryzm i szara strefa to PODSTAWA. Choć to podobno lewicowe koncepcje, ale ja je bardzo lubię i wolę zaliczać je do anarchokapitalizmu.

Panowie! Bardzo dziękuję, za cenne porady!

Nie wbiło na stałe. To możesz regulować suwakiem z lewej strony. Pozdrawiam.

Moje R2R nawet 1000€ nie kosztowały - to dopiero jest taniocha! Kiedyś bezpośrednio porównywałem moją Havanę z Meridianem Reference Signature za chyba 12 tys. € (czy więcej). I Havana pozamiatała tym Meridianem podłogę.  Oczywiście w każdym izolowanym aspekcie Meridian był lepszy. Lepszy bas, lepsza dynamika, lepszy detal, lepsza scena, wszystko miał lepsze. Ale co z tego, skoro całościowo nie chciał grać muzyki? A Havana kilkanaście razy tańsza -  grała! Trzeba Ci było widzieć minę właściciela!   Tutaj Havana po powrocie z naprawy (tor zasilania szlag trafił), już z polskim trafo, na lampie Bendixa z 1964:  https://rumble.com/v6htsga-havana-is-back.html Teraz mam DAC R2R już na dyskretnej drabince (właściwie na 8 drabinkach, bo są 4 na kanał). Oczywiście zero oversamplingu i zero filtrów cyfrowych. To podstawa. Nasycenie nawet lepsze niż daje Havana, dużo więcej detalu, lepsza scena, dźwięk ogólnie dużo bardziej otwarty. Bardzo dobry DAC i nie trzeba miliona monet wydawać. Ale tego dobrego jest tyle, że wciąż się do dźwięku nowego przetwornika przyzwyczajam. Ten sam kawałek na nowym przetworniku, tylko w wersji live:  https://rumble.com/v6wi1d4-leftist-waltz-live-.html    

Czy może magnat?

Pomieszczenie na 10 m2 ale raczej kolumny podłogowe choć słyszałem wiele wersji stx są w dobrych cenach ale f360 to za duże do mojego pomieszczenia lubię głośno posłuchać a podstawkowe mi tego nie dadzą 

Goldring serii 1000, jaki się zmieści w cenie. Rockowe granie edyta: 200 € to raczej nie styknie ;( edyta2: Grado Silver lub Gold.

Popieram! Mike8585-użytkownik ma kwadrans na poprawienie literówek w swoim wpisie i warto z tego skorzystać. Pisz proszę nazwy firm z wielkiej litery i stawiaj przecinki gdzie trzeba-to będzie bardziej czytelnie dla wszystkich. To taka drobna sugestia-więc nie obrażaj się na to i... witaj na Forum Audio😎 Jeżeli Rotela możesz mieć w dobrej cenie od znajomego-to jest to niezły wzmacniacz, zazwyczaj dobrze gra elektronikę, techno, rocka i metal-ale nie wiem jak z trance (pewnie też da sobie radę). Z jakimi kolumnami gra u Twojego znajomego? Jak duże masz pomieszczenie i w jakie kolumny celujesz (na razie pytam czy podłogowe czy podstawkowe, bo pewnie jeszcze nie masz faworytów). Pozdrawiam 

Ja widzę że tani prąd mają-i jeszcze żarówka w lampie z tyłu się świeci 😉 Czyli faktycznie jest "na bogato". Może VW - i "dieselgate" 🤣 No ale proszę-wracajmy do tematu wątku. Pozdrawiam 

Witam. Proszę o doradzenie jaki subwoffer do 4000 zł spełni moje oczekiwania. Wiem że odsłuch byłby tutaj najbardziej wskazany ( obecna sytuacja nie pozwala), dlatego liczę że uda się coś znaleźć na bazie waszych doświadczeń. Subwoofer będzie grał w stereo głównie do muzyki, kolumny to Indiana Line Tesi 5, amplituner to Yamaha RX-V4A. Salon około 24 metry. Gatunki jakie słucham to generalnie wszystko, zależy na co mam ochotę lub żona. Miałem już u siebie 4 subwoffery i żaden mnie w pełni nie zadowolił: 1. Yamaha NS-SW 300 Pierwszy który pojawił się w moim salonie. Po wydaniu około 1700 zł spotkałem się z niesamowitym rozczarowaniem. Ten sub dudni niemiłosiernie, brak mu głębi i charakteru. Jeden dzień i go oddałem. Może kable były słabe? Użyłem jakiegoś cienkiego RCA pod LFE. 2. SVS SB-1000 Pro Tutaj okolice 3700 zł. Zainwestowałem w kabel 2 RCA - 2 RCA 100 zł za 2 metry i przystąpiłem do osłuchu. Od razu powiem, że ten bass był najlepszy jeżeli chodzi o barwę, pracę punktową i niesamowite oddanie szczegółów, ale przy gatunku techno / remixy brakuje mu "kopyta" - nie ma ŁUP ŁUP tylko jest UP UP. Oddałem... 3. Edifier T5 Może brakuje bass reflexu dla techniawy? Wydane 400 zł i sub ląduje w salonie ( wiem, że 3700 a 400 zł to inny przedział, ale tutaj poszedł eksperyment ). Ku mojemu zaskoczeniu remixy i techniawa brzmią Super, jest ŁUP ŁUP, ale włączyłem spokojniejsze kawałki i brakuje szczegółowości z SVS, zlewa się wszystko,  mało tego ten sub gubił rytm... 4. Yamaha NS-SW200 Druga szansa dla yamahy tym razem z moimi lepszymi kablami. W skrócie to samo co przy sw300. DUDNI. Edifier T5 grał dużo lepiej mimo gubienia rytmu. Oddany. Bawiłem się oczywiście ustawieniami w amplitunerze, kolumny ustawiłem na "small", sprawdzałem odcięcia od 60 do 110hz, zmieniałem fazę. Była synchronizacja mikrofonem YPAO. Proszę o doradzenie jaki subwoffer może spełnić moje oczekiwania. Ma być dokładny, punktowy jak SVS ale z "kopytem" które sprawdzi się w techno / remixach. Taki złoty środek.  Czuję że mój subwoofer gdzieś tam na mnie czeka. Pozdrawiam

T a para grała dziś niespiesznie i .... no może nie jest to najlepsze granie wieczoru, ale?  w końcu da się słuchać lamp BB i nawet nie bardzo mod pokoju chce się wzbudzać co nie było tak oczywistym zjawiskiem wcześniej.  Apetyt rosie w miarę jedzenia (ponoć) wiec czas połączyć BB z Tung Sol.