Fafniak

To naprawdę było ci niezbędne do podtrzymania dyskusji tutaj? Zaryłeś w muł , szkoda że nie ma tu obiektywnego moderatora. Dlatego pisząc poprzedni post użyłem cudzysłowiu przy sformułowaniu koledzy. Bardziej chodzi o przynależność do uogólnionej grupy słyszących różne różności. Co do klaskania... Kabel który zrobi z klaśnięcia "płaskimi" dłońmi klaśnięcie dłoni ułożonymi zupełnie inaczej... To chyba będzie uszkodzony

Możesz mieć tylko pretensję do twoich "kolegów" audiofili

Bo tu dochodzimy do tego jak opisuje sie i stopniuje zmiany ;)Jak słuchają w samotności zmiany sa kolosalne,zasadnicze itp. Jak dochodzi do konfrontacji - zaczynaja być subtelne minimalne... itp.

Bo przeprowadzić taki test jest bardzo trudno. Nawet proste przyzwyczajenie się do dźwięku danego systemu może przebiegać różnie. Nie wiem czy 2h odsłuchów wstępnych coś dadzą. Śmiem wątpić ale...??? Zliczając takie godziny dochodzimy do realnych 5-6 h słuchania razem z testem. Biorac pod uwagę że przeciętnie jesteśmy wstanie skupić się/nasza wydajność zaczyna słabnąć po 4 godzinie...

DC blocker jest dla wzmacniacza/ końcówki mocy. Moje audiolaby przycichły po podpięciu.

Jak tylko ktoś wyartykułuje zasadę "ogólną" przychodi ktoś z odwrotnym doświadczeniem. A zaraz potem przylatują takie mendy jak ja i wciskają kit że to w ogóle nie działa (no chyba że poczują świeżą krew wcześniej

Widzę że telefon zmienił mi "sprowadzą" na "siedzą" - nie zauważyłem W sensie że dołączyć do propagowania kablologii? Raczej nie. Ciężko jest pisać wbrew swoim doświadczeniom i przekonaniom. Swoją drogą bardzo kruche sa chyba wasze przekonania o słuszności "kablowych rad" że tak szybko rezygnujecie. Czy napisałem nieprawdę że w audio nie ma kompromisów? Na forach wielokrotnie pada takie sformułowanie. Czy nieprawdą jest że tak czy inaczej przy wszelkich radach pada "musisz sam spróbować" ? A jak nie pada od razu to zwykle tuż po pierwszych niepowodzeniach.... A teraz z drugiej strony. Facet kupuje okazyjnie TAP 8 . Na forach przeczytał o właściwościach kabli zasilających. Macie sumienie doradzadzać mu kable zasilające? Tyle razy (na tym forum też) padało stwierdzenie że te tanie kable dają tyle samo co firmowe sznurówki, no"może czasem daje sie usłyszeć" poprawę. Gdzie sens, gdzie logika ? @Mikelas76 - zobacz tematy dotyczące budowy własnej listwy - tu na forum. @tomek4446 dość dokładnie podawał filtr który kupił i swoje testy i doświadczenia. Same uzdrawiające prąd kable to temat na który szkoda wydawać kasę. Choć rada RoRo jest dobra - można samemu zrobić sobie kabel (choć od "słyszących" wielokrotnie można było "usłyszeć/przeczytać" że to słaby kabel jest....) W temacie kabli nic nie trzyma się kupy, jak spojrzeć na to z dystansu

Do usług Jest temat o budowaniu listwy, filtrach. Poczytaj. W sprawie magicznych kabli wpszoniak, 747, naczesany , audiowit, boczek, Bogusław - myślę że udzielą ci wyczerpujących informacji które siedzą się do "musisz sam spróbować" Uważaj na rafaela- facet wybudował kabel który odzyskuje energię z otoczenia !!!!

No niestety musisz pruć ściany. W audio nie moze być kompromisów W ścianie zamontujesz kable z technologią X (jest taka świetna firma) - wszystkie kable są ważne. niektórzy twierdza ze to serce systemu audio !!!!!

Ehhh bo to jest właśnie ta strefa "audiomroku" Z jednej strony masz mózg który jest w stanie wykreować właściwie każdą ułudę na podstawie impulsów/doświadczeń (w tym audioświerszczyków i makaronu nawijanego przez "doświadczonych") oraz potrzebę zmiany. Z drugiej masz coś co związane jest ze zmianami twojego stanu psychofizycznego. To kotłuje się pod czachą każdego audiofila tylko że ni cholery nie chcą sie do tego przyznać Weryfikacja może nastąpić tylko na życzenie zainteresowanego a z tym jest ciężko Cóż z mojej strony (jako sceptyka ) mogę polecic fragmenty z fortepianem , fletem i skrzypcami Chyba że wierzysz w bujdy ze kabel reguluje przesunięcia fazowe i poszerza scenę - tutaj wysiadam i musisz podpytać fachowców. A na koniec zafunduj sobie ślepaka

Ta emotiva to już kolejny egzemplarz czy to nie u ciebie były już problemy ? To ja już wole swojego stareńkiego E61 po modzie u audioautonomy Zmiany cen w górę odbywają się tylko przy zmianie dystrybutora i kursów - sprzęt raczej nie drożeje "nabierając wartości)

Cóż.. jak chcesz naprawdę sprawdzić to i tak będziesz musiał komuś powiedzieć - ślepego testu sam nie wykonasz

Tak.. takie psychozy są straszne. Ja mam w lewym kanale leciutko większe smażenie niż w prawej (po zamontowaniu sterowania na pilota coś się niestety uaktywniło) i co z tego że z miejsca słuchania tego nie słychać🤣 ja niestety wiem że jest i to jest straszne👿

Ciekawa oferta !! https://pl.aliexpress.com/item/32981545569.html?spm=a2g0o.cart.0.0.8bc33c00pNmSm7&mp=1 sam bym skorzystał ale niestety dotarłem do "dna karty" 👿 a i posiadanie 3 DACów to chyba przesada

https://www.audiostereo.pl/magazyn/magazyn-kulturalny/newsy/spotkanie-z-mistrzem-marek-biliński-i-reedycja-albumu-ogród-króla-świtu-r867/ winyl mnie w tym wypadku nie interesuje ale z ogromnym zainteresowaniem posłucham wersji cyfrowych @Wojtek P a takie coś znasz ? smooth genestar ( takie trochę czilałtowe) i to ?

Zbliżamy się niebezpiecznie do terenów związanych z naskórkowością i odwiecznym problemem od jakich częstotliwości jest on obserwowany w fizyce a od jakich "w audio"

ohhhh i masz wycieraczki....😍

Ohhhh była przecież wojna sommer vs klotz o ile dobrze pamiętam

półka bambusowa poprawiła ci bas ?????

To pałeczki akuku sa lepsze - wystarczy je wnieśc do pomieszczenia i efekt jest już zauważalny !!!

Mi się bardzo podobają. Wygląd jest super. Jakbym miał miejsce na większa ilość audio gratów to bym sobie sprawił i co jakiś czas podłączał

A że bywaja kable z marketu dobrze wykonane to sam sie przekonałem podczas zgrywania materiałów video po analogowych złączach. Trzeba było na szybko kupić kable które zastąpią to co kolega miał w domu. Zestaw kabli chyba thomson ma do dzisiaj . Różnice w obrazie były ewidentne (szum/zakłócenia i ostrość) - tak w takim przypadku "kable grają" - jak są źle wykonane 😎

Ale test sznurówki z marketu vs coś dobrze zrobionego jest najpewniejszym sposobem na udowodnienie że "kable grajom" Jak nieszczęśnik trafi na coś co jest dobrze wykonane (w markecie) i nie usłyszy róznicy to padnie "eeee jak nie słyszysz różnic przy takim zestawieniu to daj sobie spokój z audio albo kupuj cokolwiek" Tak czy inaczej kablarze są na wygranej pozycji do momentu jak nie staną/usiądą przy prawdziwym ślepym teście.

Faktem jest że po testach bright-a moja główna myśl była: Dla kogo ma być ten wzmacniacz. Może trzeba mieć wysoko skuteczne kolumny? Nie wiem. Średnica i wysokie są czymś co może przyciągnąć do tego wzmacniacza, natomiast dolny zakres jest ale grany ale jakoś tak dziwnie. Ja to określiłem że jakby wzmacniacz miał w imadle jajka i bał się że każdy większy wysiłek spowoduje poruszenie i ból Nic dziwnego że normalny tranzystor zabrzmiał "lepiej". Ale to trochę tak jakby porównywać audiolaba z roksanem K3. I we wnioskach napisać że K3 pogonił audiolaba. Owszem dla tych którzy lubią mieć efektowne/efekciarskie brzmienie - K3 będzie znacznie lepszy. Są ludzie którzy na tych brightach grają metal (nie wiem jakim cudem) ale widocznie coś im pasuje a może grupa ludzi nawinęła im makaron na uszy i tkwią w przekonaniu że jest to najlepszy wybór jakiego dokonali (na jakiś czas). Tak samo jest z sansui i innymi markami. Opinie internetowe tworzą przedziwne klany wyznawców danych marek. I nie daj boże wejść tam z odmiennym zdaniem😁

własne doświadczenia są najcenniejsze Test a potem prawdziwy ślepy test Ciekawe doznania