Skocz do zawartości

Fafniak

Uczestnik
  • Zawartość

    8 840
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Fafniak

  1. Cóż... myślę że koniecznie powinieneś spróbować piegów harmonixa też.. a gdyby było ci mało to może deska pod listwę sieciową? Asura produkt za jedyne 800 ojro.... o ile pamięć mnie nie myli to konstruktorem jest facet który poprzednio poepelnial takie wpisy: że CERN go jeszcze nie przejął ..... Mozna wpaść na stronę Verictum, gdzie przy listwie sieciowej dowiemy się że listwa miała specjalnie dobierany lakier aby lepiej brzmiała.... Nie ma granicy absurdu. A gdyby było mało to http://www.kblsound.com/pl/listwa-sieciowa i fragment z tej strony: Co istotne, pracochłonnie poprowadzone przewody wychodzą z gniazdka wejściowego do wszystkich gniazd równolegle, a nie szeregowo, tzn. do każdego z nich prąd płynie bezpośrednio z kabla zasilającego. W ten sposób żadne kolejne gniazdo w szeregu nie “podkrada” napięcia poprzedniemu, tak jak to ma miejsce w większości, nawet ekskluzywnych, listew.
  2. Masz jeszcze jedno wyjście @audiowit ..... umieszczasz go troszkę głębiej a przed nim umieszczasz soczewkę. Gdzieś coś takiego widziałem. Wyglada to obłędnie. Żeby nikt mnie źle nie zrozumiał, „przygłupem”nazywam siebie jako osobnika kompletnie nie zorientowanego w budowaniu układów
  3. Wyczytałem w tym sklepie że jest tam moduł do sterowania wycieraczkami. Czy to jest może taki moduł dla przygłupów? Wystarczy podłączyć sygnał audio czy jednak trzeba sie babrać w dodatkowe układy jakieś?
  4. Ale nadal chyba można zrealizować to na tyle obok + jakas odgroda...
  5. jak podłączysz „obok” toru to nie powinno to mieć znaczenia
  6. Faktycznie źle zrozumiałem twoja wypowiedź. Bardzo przepraszam. wchodzę pod stół i odszczekuję.
  7. Czyli wracamy do punktu wyjścia - żeby nie słyszeć kabli trzeba byc głuchym albo ignorantem - fantastycznie. Gratuluję poziomu. Słyszę wpływ kabli, mało tego wpływ sieciówek też usłyszałem - problem polega na tym że ten wpływ znika w momencie gdy weryfikuję te zmiany w sposób niwelujący wpływ świadomości/wiedzy który kabelek gra. I na tym polega różnica między nami - wam "słyszącym" odpowiada/bawi was to że kabelki grają, ja za każdym razem gdy testowałem nowy wyrób który trafił do mnie mówiłem "sprawdzam" bo nie lubię jak ktoś robi mnie w trąbę. Podstawki pod kable też sprawdzałem ale tego nie usłyszałem nawet za pierwszym razem, choć bardzo chciałem Audiowit jak zwykle nie odpowiedział na pytania ale to już standard głuchy ? ignorant? - może przeczytaj definicję tych pojęć ? No chyba że funkcjonują audiofilskie definicje
  8. audiopunkt warszawa Batorego 35 audioforte A jak wpadniesz tam to napisz koniecznie w której minucie usłyszysz ze sprzęt jest wrażliwy na okablowanie (pomijając tą drobną niedogodność - polecam obydwa miejsca)
  9. No i to jest argument Przy czym ja jakoś w te tanie nowe gramofony nie specjalnie wierzę Thorens, lenco , dual , technics Sam amm gramofon tani z lat 70 (wydaje mi się że jest równy mi wiekiem) i działa do dziś doskonale
  10. Poszukaj tutaj na forum tematów o używanych kolumnach - dostaniesz odpowiedź co warto kupić
  11. Napisz proszę "dlaczego" chcesz gramofon...
  12. Koniecznie weź ze sobą płyty które bardzo dobrze znasz. proponuję aby oprócz klasyki gdzie będzie jakiś kontrabas , kotły ,skrzypce, fortepian wziąć coś co będzie miało wokal. I poprosić obsługę o podłączenie też innych kolumn Widzę że jest promocja ale postaraj się „na chłodno” podejść do tematu. Jak będziesz po którymś odsłuchu zdecydowany to musisz wymóc odsłuch jeszcze w domu, bo to dopiero będzie naprawdę miarodajny test takiego czy innego zestawu
  13. Cóż, stwierdzenie że czyjeś testy są nic nie warte „bo przy nich nie byłem”, bez refleksji dotyczącej metodologii, która zwykle stara się niwelować wpływ zjawisk sugestii,autosugestii i „widzę co słyszę”( choć to właśnie należy do dwóch pierwszych), jest po prostu nierozsądne (żeby nie nazwać tego dosadniej) No to ok... powiedzmy że negowanie zjawiska fal grawitacyjnych jest w tej chwili możliwe tylko per analogia do zjawisk w świecie audio, usłyszelibyśmy „ale ja tych fal nie czuję!” @audiowit za każdym razem gdy pojawia się problem tego typu, jedynym twoim argumentem jest to że ty wychwytujesz,czujesz,słyszysz zmiany. Czyli jedynym twoim „miernikiem” jest twój mózg, który podatny jest na zjawiska iluzji i sugestii. Drugim argumentem jest „ale inni też słyszą”. Ci inni są odporni na takie zjawiska? Czy staracie się wyeliminować podstawę sugestii, czyli wiedzę co gra? Nie wymieniacie uwag przed odsłuchami, nie rozmawiacie o ostatnich odkryciach, doświadczeniach? Ehhh... nie wiem po co zadaję te pytania. Nigdy jeszcze nie zdażyło się żebyś konkretnie odpowiadał na tego typu zagadnienia.
  14. Na szczęście jest to nieprawda. Generalnie jest to wątek który od strony poznawczej jest znacznie bardziej wiarygodny niż te opowieści z Narni na które dość często sie trafia
  15. Cóż, zrób sobie ślepy test - będziesz pewny czy słyszysz różnice
  16. Przeczytaj jeszcze raz o czym piszą rozmówcy i nie staraj sie na siłę deprecjonować każdego kto nie zgadza sie z tobą
  17. Nie o to mi chodziło. w amplitunerze masz wbudowany DAC który do spółki z modułem wzmacniacza i kolumnami tworzy jakieś brzmienie. Jeżeli CD podłączysz cyfrowo do amplitunera to za całość brzmienia odpowiadać będzie ten sam zestaw sprzętu co poprzednio. Przy podłączeniu analogowym sygnał cyfrowy obrobiony jest już w odtwarzaczu CD a DAC amplitunera nie bierze udziału tylko sekcja wzmacniacza ( o ile nie masz włączonych jakiś cyfrowych ulepszaczy ) Z odtwarzaczy które według mnie sa neutralne to polecić moge Exposure(seria 1xxxx i 2xxxx), Audiolab(8200), Marantz 6xxx Ze starszych Marantz 63/67 dostępne chyba do nich sa lasery zamienniki ( ich jakość jest dyskusyjna i niektórzy piszą o seriach zamienników które padają nawet po kilku miesiącach pracy.) To jednak najcześciej tuningowane odtwarzacze i można je zmieniać według własnych potrzeb. Ja niedawno zakupiłem Musical Fidelity e61 (bo mi sie spodobał optycznie) i u kolegi z forum stuningowane tak żeby właśnie był cieplejszy Do niego dostałem laser oryginalny w krajowym sklepie. Z cieplejszych ale jednoczesnie energetycznych odtwarzaczy możesz spróbować harmana HD970 ale krąży o nim jednoczesnie bardzo dużo opinii że jest to awaryjna jednostka. To jest to co mi w tej chwili przychodzi do głowy. dostepnosc laserów sprawdzasz niestety w necie. Na zasadzie wpisywania po prostu w Google.
  18. Na szybko znalazłem tylko ciekawy test związany z transportem i cyfrowym przesyłem http://www.audiostereo.pl/audio-mity_126160.html/page__st__37740 jak odnajdę ten „analogowy” test to wkleję ale poszukiwacz ze mnie zaden, przypadkowo trafiam
  19. Sugeruję jednak powrót do normalnego sposobu dyskutowania bo zaczyna powoli wyglądać że komuś nerwy puszczają. To że nie podoba ci się obraz jaki zaczyna się wyłaniać z podanych przez Krafta przykładów, nie oznacza że masz w ten sposób pisać. Co do kabli... to chyba ktoś nagrywał jakiś utwór zamniajac kable IC a potem te nagrania porównywał w komputerze poprzez odjęcie sygnałów. Wychodziło zero, cisza.
  20. Nie zrozumieliśmy się. Nie wiem czy podanie realnego sygnału zmienia pracę wzmacniacza(wpływa na niego) bo nigdy nie byłem świadkiem takiego eksperymentu. Bardziej chodziło mi o to że wzmacniacz i kolumny pracują w pewnym układzie. Impedancja kolumn która jest różna w zależności od częstotliwości przy jakiej mierzymy a podczas realnej pracy zaczyna przecież dodatkowo „chodzić” ( chyba niczego nie poplątałem?). Wzmacniacz pracując w takim układzie także reaguje na te zmiany? Dwa rożne wzmacniacze mogą reagować trochę inaczej?
  21. Przyznam ze najbardziej do mnie trafia wytłumaczenie które opiera sie na tym że o ile pomiary wzmacniaczy mogą wychodzić takie same (jakieś przybliżenie płaskiej charakterystyki itd. itp.) to całe różnice ujawniaja sie po podłączeniu konkretnych zestawów kolumn i obciążenie takiego zestawu sygnałem "realnym" a nie prostymi czestotliwościami
  22. Jestem bardzo daleki od negowania tych przykładów które przytoczyłeś, tym bardziej że wielokrotnie miałem okazje przekonać się że jak nie widzę to i nie słyszę co gra. Jednak wydaje mi się że różnice w przedwzmacniaczach które miałem okazję testować, faktycznie były odczuwalne. Zupełnie inną sprawą jest to czy byłbym w stanie je w ciemno rozpoznać.
  23. Czyli dość podobne mamy upodobania z tym że u mnie kiedyś metal takze odgrywał najważniejsza rolę, teraz już duuuużo rzadziej go słucham. Czyli jak rozumiem bardziej podoba ci sie granie prezentowane przez onkyo (czyli DAC i wzmacniacz wbudowane w ten sprzęcior) - czy to jest wystarczająco dla ciebie przyjemne ciepłe granie ? Jeżeli tak to proponuję nie iść w ciepły odtwarzacz CD tylko raczej neutralny lub wręcz "lekko chłodny" Odtwarzacz powinien mieć wyjście cyfrowe coax lub optyk - dzięki czemu będziesz miał dwa różne grania. Będziesz mógł CD potraktować jako transport który prześle sygnał cyfrowy do twojego ampli a tam wbudowany DAC zagra "po swojemu" a jak będziesz potrzebował innego bardziej neutralnego detalicznego dźwięku to przełączysz tor na wejście analogowe do którego podłaczysz analogowo nowego CDeka
  24. Problemem podstawowym jest cholernie subiektywny odbiór brzmienia sprzętu. Jeden będzie twierdził że ten CD jest jasny a tamten ciepły a inny detaliczny itd. Itp. z Onkyo nie miałem praktycznie styczności prócz jednego przypadku podczas odsłuchów kolumn, gdy podłączony był jakiś za 2 może 2,5 tyś. zł. Wymieniony był szybko na Exposure bo wysokie miał dla mnie nie do przyjęcia. Niestety nie pamietam modelu. Nie mam pojęcia jak brzmią twoje kolumny w połączeniu z Onkyo. Nie napisałeś jakie to jest brzmienie, z czego grasz w tej chwili i co lubisz w brzmieniu, lub co chciałbyś osiągnąć.
×
×
  • Utwórz nowe...