Skocz do zawartości

Fafniak

Uczestnik
  • Zawartość

    8 840
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Fafniak

  1. Tak - też to widziałem ale z kolei (chyba na audiostereo) piszą o philipsie
  2. dostałem ślinotoku... ma wycieraczki Czy ktoś pomoże znaleźć informację jaki laser tkwi w tym odtwarzaczu ? http://allegro.pl/cd-musical-fidelity-elektra-e61-z-pilotem-i7000316358.html#thumb/2 szukam i ni cholery nie moge znaleźć.
  3. MUSICAL FIDELITY ELEKTRA E 624 - ten ma podobno popularniejszy transport MUSICAL FIDELITY ELEKTRA E61 Co ew. warto kupić ? Pomijając kwestię jasnego odtwarzacza (z innego tematu)- chciałbym mieć też przeciwną stronę medalu a przynajmniej spróbować.
  4. Moje zabawy klockami Moje doświadczenia postaram sie przekazać w miarę skondensowanej postaci. Pierwotny system jaki miałem to: audiolab 8200a kolumny RLS Oberon II audio-gd nfb 1.32 original 2008F Brzmienie. Wszystkie te klocki audiolaba zachowują firmowe brzmienie. Różnice polegają głównie na poziomie kontroli i swobodzie grania. To nie jest tak jak w Atoll-u że każdy element gra inaczej. Z jednej strony ogranicza to możliwości łączenia i dobierania do swoich potrzeb, ale z drugiej strony kupując kolejny element mamy pewność że nie jest to skok w zupełnie inną stronę. Cecha wspólna to spójne brzmienie bez podkreślenia któregoś z podzakresów czy używania efekciarskich sztuczek. Dobra dynamika ale bez zbytniej konturowości i ponad normalnej separacji dźwięków. To nie jest sprzęt który rozkłada na czynniki pierwsze grana muzykę. Liczy się raczej całość niż detal. Momentalnie jednak wyłapuje gorsze realizacje ale nie doprowadza ich do momentu gdy odechciewa nam się słuchać. Ja osobiście wolę takie podejście bo dzięki temu mam większa przyjemność ze słuchania, nawet tych gorszych płyt. Audiolab 8200a - (tak to teraz widzę po kilku latach obcowania z tym wzmacniaczem) miał najmniejszą wydajność prądową i z trudniejszymi kolumnami grał bardzo miło ale z mniejszą kontrolą. Podłączony do focali 807 zestaw był szalenie energetyczny na poziomie tak dużym że możliwe że na dłuższa metę męczący. Taki zestaw wydaje się ze obudziłby umarłego i zmusił do przytupywania nogą . Z moimi Oberonami II polskiej manufaktury RLS było miło ale atak był złagodzony i kulała czasem kontrola w bardziej gęstych utworach Audiolab 8200a i 8200m(2x) - Zestaw który wreszcie wziął na smycz moje kolumny. Kontrola na dużo wyższym poziomie. Scena szersza a i lokalizacja źródeł lepsza pomimo niezbyt dobrych warunków akustycznych. Zachowane firmowe brzmienie Audiolab 8200q i 8200m(2x) - czyli zestaw taki jak przewidziała firma. Praktycznie zanikło gubienie się przy bardziej rozbudowanych realizacjach, gdzie łoi sporo instrumentów. Dostałem więcej swobody grania i jakby lekkości? Niektóre nagrania prezentują wyższe tony w sposób który nazwałbym ... No właśnie nie wiem jak ale zwracają na siebie uwagę w sposób nie natarczywy ale "miły". To nie jest większa ilość „powietrza”, na pewno nie tak jak prezentuje to zestaw hegel + gradient, ale w tym połączeniu wszystko „jest bardziej”. Nie potrafię ubrać tego w słowa ale na forum HiFi – jeden z użytkowników pisał coś o firmowej „synergii” brzmienia. Właśnie tutaj tego zaznałem. Każde łączenie monobloków audiolaba z PRE innych firm dawało rezultat niekoniecznie szczęśliwy. Od wyolbrzymionego ataku po nieprawdopodobną sterylność i wgląd w najdrobniejsze detale utworu. Atoll PR200 + audiolab 8200m(2x) - Takie zestawienie zaowocowało dźwiękiem w którym podkreślony został kontur i atak. Duży wgląd w nagranie - czasem przesadny. Wysokie tony klarowniejsze. Średnica wydawała sie być podobna do zestawu audiolabowego (Audiolab 8200a i 8200m(2x) Natomiast całość muzyki w połączeniu z atollem "przyspieszyła" co oczywiście wydaje się absurdalne ale inaczej nie potrafię tego określić. Dobre realizacje brzmiały fantastycznie - te gorsze... niestety wrażenie rozbicia elementów nagrania było przykre. Taki zestaw według mnie przetrzepałby bibliotekę nagrań dość mocno. Muzyka klasyczna - jak najbardziej tak, audiolab został "zjedzony" przez atolla. Bas jest chyba twardszy a juz na pewno bardziej kontrolowany. Muzyka klasyczna i metal - taki zestaw z atollem klimatyczna muzyka - raczej zestaw audiolabowy Najdziwniejsze doznania były przy słuchaniu niektórych soundtracków - jakby muzyka została rozbita na kawałki i tak trochę poskładana bez ładu i składu. Atoll PR300 +audiolab 8200m(x2) - W takim zestawieniu cały system stał się chłodny i analityczny. Według mnie wyeksponowana jest wyższa średnica i wysokie. W stosunku to PR200 wystąpiło uspokojenie przekazu - nie ma już tej "gonitwy" i ataku. Analityczność też była na innym poziomie. Tutaj nie było wrażenia rozbicia niektórych nagrań na "osobne dźwięki" a utwór prezentowany był jako całość - nawet te gorsze realizacje. Co do basu.. tak jakby go ubyło ALE przy nowszych realizacjach tego się nie odczuwa. Przy starszych realizacjach jest jednak tak jakby basu było mniej. Obydwa atolle przestrzeń i lokalizacje źródeł mają podobną i chyba trochę lepszą niż audiolab 8200a Niestety nie miałem okazji porównać audiolaba 8200q i atolli Exposure 3020 + audiolab 8200m(x2) - największe rozczarowanie. O ile generalnie sposób grania był podobny audiolabowemu to średnica była na niektórych nagraniach bardzo "bez wyrazu" (sucha?) Czasami na jakiś nagraniach tak wyeksponowany był jeden element że zaczynało to naprawdę przeszkadzać. Jeżeli coś mi się przypomni to dopiszę
  5. klub audiolaba ożywiliby użytkownicy audiolaba... a jak ich brak to.... niestety kiszka Ale co szkodzi przekopiować? Można?
  6. Niekoniecznie Są tacy którzy uważają ze wręcz jest lepsze bo elektrycznie jest odseparowane
  7. To jak będziesz miał chwilę czasu (za jakiś czas...jak minie efekt WOW ) opisz swoje wrażenia w temacie DAC do 1000zł.
  8. Według mnie to jest naprawdę dobry temat - w jednym miejscu zebrane doświadczenia użytkowników pre+końcówka(ki) Nie wiem kompletnie dlaczego uważacie że jest bezsensu. Moje doświadczenia postaram sie przekazać w miarę skondensowanej postaci. Pierwotny system jaki miałem to: audiolab 8200a kolumny RLS Oberon II audio-gd nfb 1.32 original 2008F Brzmienie. Wszystkie te klocki audiolaba zachowują firmowe brzmienie. Różnice polegają głównie na poziomie kontroli i swobodzie grania. To nie jest tak jak w Atoll-u że każdy element gra inaczej. Z jednej strony ogranicza to możliwości łączenia i dobierania do swoich potrzeb, ale z drugiej strony kupując kolejny element mamy pewność że nie jest to skok w zupełnie inną stronę. Cecha wspólna to spójne brzmienie bez podkreślenia któregoś z podzakresów czy używania efekciarskich sztuczek. Dobra dynamika ale bez zbytniej konturowości i ponad normalnej separacji dźwięków. To nie jest sprzęt który rozkłada na czynniki pierwsze grana muzykę. Liczy się raczej całość niż detal. Momentalnie jednak wyłapuje gorsze realizacje ale nie doprowadza ich do momentu gdy odechciewa nam się słuchać. Ja osobiście wolę takie podejście bo dzięki temu mam większa przyjemność ze słuchania, nawet tych gorszych płyt. Audiolab 8200a - (tak to teraz widzę po kilku latach obcowania z tym wzmacniaczem) miał najmniejszą wydajność prądową i z trudniejszymi kolumnami grał bardzo miło ale z mniejszą kontrolą. Podłączony do focali 807 zestaw był szalenie energetyczny na poziomie tak dużym że możliwe że na dłuższa metę męczący. Taki zestaw wydaje się ze obudziłby umarłego i zmusił do przytupywania nogą . Z moimi Oberonami II polskiej manufaktury RLS było miło ale atak był złagodzony i kulała czasem kontrola w bardziej gęstych utworach Audiolab 8200a i 8200m(2x) - Zestaw który wreszcie wziął na smycz moje kolumny. Kontrola na dużo wyższym poziomie. Scena szersza a i lokalizacja źródeł lepsza pomimo niezbyt dobrych warunków akustycznych. Zachowane firmowe brzmienie Audiolab 8200q i 8200m(2x) - czyli zestaw taki jak przewidziała firma. Praktycznie zanikło gubienie się przy bardziej rozbudowanych realizacjach, gdzie łoi sporo instrumentów. Dostałem więcej swobody grania i jakby lekkości? Niektóre nagrania prezentują wyższe tony w sposób który nazwałbym ... No właśnie nie wiem jak ale zwracają na siebie uwagę w sposób nie natarczywy ale "miły". To nie jest większa ilość „powietrza”, na pewno nie tak jak prezentuje to zestaw hegel + gradient, ale w tym połączeniu wszystko „jest bardziej”. Nie potrafię ubrać tego w słowa ale na forum HiFi – jeden z użytkowników pisał coś o firmowej „synergii” brzmienia. Właśnie tutaj tego zaznałem. Każde łączenie monobloków audiolaba z PRE innych firm dawało rezultat niekoniecznie szczęśliwy. Od wyolbrzymionego ataku po nieprawdopodobną sterylność i wgląd w najdrobniejsze detale utworu. Atoll PR200 + audiolab 8200m(2x) - Takie zestawienie zaowocowało dźwiękiem w którym podkreślony został kontur i atak. Duży wgląd w nagranie - czasem przesadny. Wysokie tony klarowniejsze. Średnica wydawała sie być podobna do zestawu audiolabowego (Audiolab 8200a i 8200m(2x) Natomiast całość muzyki w połączeniu z atollem "przyspieszyła" co oczywiście wydaje się absurdalne ale inaczej nie potrafię tego określić. Dobre realizacje brzmiały fantastycznie - te gorsze... niestety wrażenie rozbicia elementów nagrania było przykre. Taki zestaw według mnie przetrzepałby bibliotekę nagrań dość mocno. Muzyka klasyczna - jak najbardziej tak, audiolab został "zjedzony" przez atolla. Bas jest chyba twardszy a juz na pewno bardziej kontrolowany. Muzyka klasyczna i metal - taki zestaw z atollem klimatyczna muzyka - raczej zestaw audiolabowy Najdziwniejsze doznania były przy słuchaniu niektórych soundtracków - jakby muzyka została rozbita na kawałki i tak trochę poskładana bez ładu i składu. Atoll PR300 +audiolab 8200m(x2) - W takim zestawieniu cały system stał się chłodny i analityczny. Według mnie wyeksponowana jest wyższa średnica i wysokie. W stosunku to PR200 wystąpiło uspokojenie przekazu - nie ma już tej "gonitwy" i ataku. Analityczność też była na innym poziomie. Tutaj nie było wrażenia rozbicia niektórych nagrań na "osobne dźwięki" a utwór prezentowany był jako całość - nawet te gorsze realizacje. Co do basu.. tak jakby go ubyło ALE przy nowszych realizacjach tego się nie odczuwa. Przy starszych realizacjach jest jednak tak jakby basu było mniej. Obydwa atolle przestrzeń i lokalizacje źródeł mają podobną i chyba trochę lepszą niż audiolab 8200a Niestety nie miałem okazji porównać audiolaba 8200q i atolli Exposure 3020 + audiolab 8200m(x2) - największe rozczarowanie. O ile generalnie sposób grania był podobny audiolabowemu to średnica była na niektórych nagraniach bardzo "bez wyrazu" (sucha?) Czasami na jakiś nagraniach tak wyeksponowany był jeden element że zaczynało to naprawdę przeszkadzać. Jeżeli coś mi się przypomni to dopiszę
  9. Szanowny Panie Audiowit. Po raz kolejny prezentuje Pan postawę która podobno tutaj na forum nie jest akceptowana. Wycieczki osobiste "..albo jesteś głuchy" z poprzedniego Pana postu i to powyżej jest próbą ośmieszenia adwersarza i bardzo proszę o zmianę sposobu dyskusji. W realu słuchałem ale chyba umknęło to uwadze? To w jakich systemach słuchałem to osobna sprawa i znacznie bardziej złożona. To nie miejsce i temat do takich rozmów. Przypominam ze temat jest o dobraniu CD do systemu.
  10. Szanowny Panie Audiowit Po pierwsze - jest swoboda przekonań i wypowiedzi. Nie ma "jedynej słusznej" wizji świata którą maja wszyscy zaakceptować. Po drugie - ja od dawna nie neguję tego że słyszący kable słyszą różnice, jedynie dopowiadam, staram się wyjaśnić czym może to być spowodowane i dlaczego w ślepych testach nagle okazuje się że różnice są wcale lub bardzo słabo słyszalne. Takie próby były przeprowadzane i są faktem. To bardzo istotna różnica której zdaje się nie chcesz dostrzec. Po trzecie - nie robię z innych idiotów, to że ty masz takie odczucia to nie moja wina. Pisze po prostu to co myślę na podstawie przeczytanych informacji o testach i po wykonaniu własnych ślepych testów. Po czwarte - To że jest to forum audiofilskie nie oznacza że automatycznie muszę przyjmować narrację i "prawdy" obecne na forum - patrz punkt 1 Jeżeli podasz mi 1 przykład testów przeprowadzonych przez "neutralnych" ludzi gdzie audifile rozpoznali jakie kable grają - chętnie poczytam. Ale będzie chodzić o testy we własnym domu ?
  11. A jak chcesz to zorganizować?
  12. Co do melomanów którzy są w stanie odróżnić kabelki - no jest to bardzo dyskusyjne - zdolności kończą się jakoś szybko jak przestaje byc wiadomo który właśnie gra. Co do reszty - jesteś pewny że różnice w graniu po "Coax"ie nie były wynikiem autosugestii/ "projekcją" analogowego grania? Nie twierdzę że różnić nie ma - po prostu nie zaobserwowałem ich Jedyna moja obserwacja różnic była zaskakująca przy graniu coax vs optyk z tego samego urządzenia. Ale na ślepym teście miałem tylko 8 na 10 trafień
  13. Czy jesteś w stanie podać przykład takich przypadków?
  14. Szumią? cos pika? Przez przewód cyfrowy? chyba że chodzi ci o dźwięki wydawane przez samo urządzenie i słyszalne tuż przy nim? Faktem jest że niektóre sa głośne. o brzmieniu decyduje Dac i chyba on powinien być najwyższej klasy. Wywalanie kasy po 200-300 zł na kolejne klocki cd też chyba zbyt ekonomiczne nie jest?
  15. Według mnie to najlepsza opcja o ile masz w DVD wyjście cyfrowe. Ja ostatnio odnalazłem u syna panasonica DVD-s47 bo znajomy dał mi do posłuchania płytki DVD-audio. Ten odtwarzacz ma wyjście coax i tylko trzeba było w menu ustawić żeby nie robił konwersji do standardu Cd na wyjściu.
  16. A podjął byś się tuningu. Pytam całkiem serio. Miałem Marantz a 67ii i wiem czego mi brakowało... Przepraszam že tak na forum pytam ale nadal nie mam PW
  17. @1Ender wpierw polecasz audiolaba 8000/8200 a potem linkujesz zestaw który jest kompletnie innym produktem. Czy słuchałeś takiego zestawu? Naprawdę jesteś w stanie go polecić? Zobacz sobie na specyfikacje ... Kolejna sprawa to kwestia tzw. przyszłości. O ile w sytuacji zakupu 8200a możemy sobie w miarę przypływu gotówki i chęci dokupić monobloki lub sama stereofoniczne końcówkę, to o ile się nie mylę ten "system" który zaproponowałeś jest dość zamknięty na rozbudowę. Kwestia wejść analogowych, gdzieś tu na forum był taki wątek? Ktoś chciał chyba gramofon podłączyć i był z tym kłopot. Do autora wątku. dali 850 są 4 ohmowe Prawdopodobnie na basie maja jeszcze niższe spadki. Teoretycznie maja dość wysoka skuteczność (choć producenci zwykle podają zawyżone wartości) audiolab ma ok 100w przy 4 ohm. Ja mam kolumny RLS które również maja 4 ohmy a producent podaje 87 dB skut. z papierowych danych - nie powinno być problemow. Ale z całego serca radzę pojechać i posłuchać a potem dogadać się na test u siebie w domu.
  18. Audiolab to dynamiczny i równy wzmacniacz. Równy w sensie takim że nie eksponuje żadnego z pasm. Niektórzy twierdzą że jest suchy i dość jasny. wedlug mnie nie jest to prawda. Być może z niektórymi kolumnami i w jakiś pomieszczeniach dawał taki efekt. Ja jednak czegoś takiego nie potwierdzam. Dźwięk według mnie spójny, przedkładający przyjemność ze słuchania ponad wgląd w nagranie. Nie przetrzepie biblioteki nagrań. weź jakieś normalne kable z miedzi a te wspaniałe efekty cud kabli.... zignoruj,
  19. proponuję abyś zgłosił do moderacji wątek niezgodny z twoją wizją forum. Myślę że zanim zacznę stukać w klawiaturę to poczekam na decyzję moderacji czy wątek zostanie. Moje obserwacje może nie są super odkrywcze i audiofilskie ale też nie bardzo chce mi się pisać "do kosza"
  20. O! Bardzo dobry wątek. jak pozbieram wpisy to bedą moje doświadczenia z audiolab 8200a audiolab 8200m audiolab 8200q atoll pr200 atoll pr300 Exposure 3020
  21. T+A Densen kwestia ile możesz dozbierać inna sprawa to to że mam znajomego który ma Elac-i wstegowe i zestaw audiolaba serii 8000 pre + 2 monobloki i jakoś nie narzeka na zbyt jasne brzmienie a raczej chwali spójność.
  22. Cóż.. sprzedawcy doskonale wiedzą co puścić i jak pokierować odsłuchem żeby nakierować na wygodne dla nich rejony. Nie mówię że wszyscy ale sam byłem świadkiem takich działań w pewnych salonach w Warszawie... Jezeli 2 normalne realizacje zabrzmiały płasko i bez emocji, po prostu zapomnij o takim zestawieniu sprzętu. Nie będziesz szukał specjalnych wydań tylko chcesz słuchać tego co lubisz ? Ze streamerami jestem nieco na bakier bo używam komputera i DACa ale koledzy na 100% bedą w stanie ci coś polecić. Ten powernode to takie 2 w jednym, streamer i wzmacniacz? Ani jego ani tych 707 nie słyszałem ale B&W kojarzą mi się z dość twardym dźwiękiem, który nie m w sobie ani ciepła ani miękkości. Jak są podpięte do słabego wzmacniacz to grają ale jakoś tak... niebałdzo - to moja bardzo subiektywna ocena. A może.... to tylko propozycja : kupic polecana w którymś z wątków Hama 2010 do niej dobrać Wolf nostromo to daje ok 1500-1600zl. zostaje ok. 5800 (bo jakieś kabelki trzeba kupić) jeżeli monitory i lubisz detaliczny ale muzykalny przekaz i energetyczny to takie kolumny http://allegro.pl/rls-callisto-iv-i6991124756.html#thumb/3 i do tego trzeba by było dobrać wzmacniacz z audiolabem 8200 jest bardzo energetycznie i dość detalicznie ale mniej klimatu. Bas nie jest "duży" bo te kolumny nie udają że potrafią go stworzyć ale jednoczesnie przy takiej prezentacji nie odczuwa sie jego braku. Jak ich pierwszy raz słuchałem to faktycznie szukałem czy nie gra przypadkiem coś większego. druga propozycja byłby NAD - energia podobna, trochę mniej detalu i może trochę przycięta góra w stosunku do audiolaba. Ale zanim jakiekolwiek podejmiesz kroki, udaj się do salonu i znajdź dźwięk który ci się podoba. Bo trzeba znaleźć punkt odniesienia. Bo mnie podoba się blondynka ale ty możesz chcieć rudzielca z piegami Te wymagania które sa opisane w wątku "jak pisać" nie sa bez przyczyny
  23. Ważne że tobie i żonie się podoba. Nie oczekuj aprobaty twojego wyboru, nie ma to najmniejszego sensu.
  24. Focale... wszystkie które słyszałem prezentowały bardzo ofensywny dźwięk. To nie jest wada ale można ja uwypuklić łącząc z np. Audiolabem albo gasić MFem a ty o ile widzę nie napisałeś czego oczekujesz....
×
×
  • Utwórz nowe...