-
Zawartość
3 458 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Belfer54
-
Wojtku jest nas trzech. Fajny wątek, czy ta się i ogląda z przyjemnością. Aż tak pięknych wydań muzyki na CD nie mam, ale za to mam pięknie wydane edytorsko winyle.
-
Miles z tematem wstrzeliłeś się w "10". Tego mi brakowało. A tak nawiasem mówiąc zastanawiam kto z pokolenia 20-30 latków słucha obecnie bluesa. Mam wrażenie, że w naszym kraju blues jest trochę traktowany po macoszemu. Nie będę tutaj truł jak wychowywałem się na bluesie, bo będą to wspomnienia bardziej o charakterze kombatanckim dlatego przechodzę do rzeczy, a właściwie do wywołanego przez Ciebie Bonamassy. Poleciłbym dla wzrokowców i słuchowców płytkę wydaną na Blue - Ray'u "Joe Bonamassa London 2013 - Tour de Force live in London". Świetny koncert z Royal Albert Hall, można rzec składający się z dwóch jakby części. Nie będę opisywał wrażeń muzycznych, namawiam natomiast do zakupu. Płyta wydana też na nośniku DVD.
-
Verictum - niezbędne dla audiofila
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Szanowny Kolego, a czy już jesteś na etapie wchodzenia w posiadanie drugiego Demiurga, bo jakoś się zagubiłem. Ja na razie muszę odsunąć w czasie kwestię kabla. Nie chcę wywoływać wilka z lasu, ale jakoś cicho w tym wątku. -
Tak się teraz zastanawiam, czy nie mając doświadczenia z gramofonami, może się mylę, to wybacz, nie powinieneś jednak kupić nowy gramofon. Mam tu na myśli dwa rozwiązania, oba co prawda przekraczają Twój budżet, ale może warto się nad tym zastanowić. Pierwsze z nich to zakup wyposażonego w liczne bajery (moim zdaniem zbędne) AUDIO-TECHNICA AT-LP120 USB, drugi to prosty gramofon, o innym podejściu i filozofii, co nie oznacza gorszy mianowicie Pro-Ject ESSENTIAL II. \oba w cenie ok. 1100 - 1300zł. Przy zakupie w dobrym salonie audio otrzymasz rabat 15 - 20 %. Z gramofonami używanymi, szczególnie z niepewnego źródła jest tak, że na sam początek i tak musisz zainwestować jakieś pieniądze, a to w wymianę paska napędowego, a to we wkładkę lub igłę. Może się w końcu okazać, że w efekcie wydasz 1000 zł. Z drugiej strony gdyby kupić stary gramofon od audiofila (nie od handlarza, który pisze, że dokonał gruntownego przeglądu, co często nie pokrywa się z prawdą), w dobrym stanie to wówczas masz gramofon o co najmniej o klasę wyższy od ww wymienionych a jednocześnie pewność, że długo pogra bez awarii. Niestety czasy tanich używanych gramofonów minęły i trudno trafić okazję. Na allegro ostatnio pokazało się trochę Thorensów i jakiś wysyp niesamowity Pioneera 12D. Fajny, średniej klasy gramofon. Gdyby był od pewnego człowieka, to za 300 maksimum 400 zł warto kupić.
-
Gramofon typu DD czyli z napędem bezpośrednim. Ja osobiście bym nie kupował tego gramofonu. Gramofon ten często ma problem ze stabilizacją obrotów. Krótko mówiąc trzymaniem obrotów. Cholera wie jaką ma przeszłość. Może jakiś dj-ej go używał. Wydaje mi się, że ostatnio pojawiło się kilka fajnych gramofonów na allegro. Rozumiem, że z tych Thorensów nic nie wyszło?
-
Oswajam się z dźwiękiem płynącym z Lynxów w systemie Atolla. Jest coraz lepiej. Pozycja Xavianów jest zagrożona. Na dodatek DAC Atolla zasiliłem innym kablem. Zaaplikowałem Groneberga i przyniosło to znaczną poprawę w dyscyplinie i energii dźwięku. Na razie wiem, że jest inaczej niż przy podstawowym Furutechu, czy lepiej czas pokaże.
-
Co racja, to racja. Xetras jeśli chodzi o zastosowanie kabli do lampy poczytaj sobie wątek lampowy, o Lebenie, szczególnie posty z ostatnich 2-3 dni. Ciekawe jakie wnioski wyciągniesz. Na marginesie. W mojej konfiguracji, w systemie lampowym świetnie spisuje się IC ze srebra, głośnikowy z miedzi.
-
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Jarku Twoja dygresja jest jak najbardziej na miejscu. Każde miejsce na tym forum jest dobre, aby o tym pisać - moim zdaniem. Cały czas walczymy z Romanem i Sebastianem, przy Waszej zresztą wydatnej pomocy o odpowiedni poziom na tym forum. Nie tylko merytoryczny również obyczajowy – nazwijmy go tak. Trzeba o tym pisać, gdzie się tylko da. Niestety – jak pięknie to nazwałeś „płody rolne” panoszą się powszechnie w naszym życiu, nie tylko w kuchni. Trzeba o tym pisać i wyrywać jak chwasty. Ja się cieszę, że akurat tacy ludzie jak Ty i Wojtek jesteście posiadaczami Lebena. Dzięki temu mam możliwość przebywać w wyborowym towarzystwie, wymieniać w sposób rzeczowy poglądy na ten temat. Poza tym ludzi z Waszym doświadczeniem na tym forum jest niewielu. Co do wyrobów Meridiana bardzo cenię te odtwarzacze i uważam je za wybitne. Te niepozorne urządzenia mimo bogatej historii w świecie audio nadal są – nie wiem czemu – nie doceniane, a może się mylę. Niestety 508 nigdy nie słuchałem w swoich systemach. Miałem styczność z tym CD i słuchałem w systemach innych osób, zawsze brzmiał świetnie. Mam oczywiście od lat jego „mniejszego” brata 506.20 i cały czas jestem pod wrażeniem jego możliwości. Jarku domyślam się o jakiego Revoxa chodzi, ale może niech Wojtek się wypowie, oczywiście na PW, choć ceny starych odtwarzaczy i tak już osiągnęły kretyński pułap. Ja mogę tylko sobie osobiście pluć w brodę, że pozbyłem się za symboliczne kwoty (często oddawałem w prezencie), wielu fajnych klocków, w tym cedeków. Teraz poszukuję starych odtwarzaczy, również tych na TDA1541 – oczywiście nie podam publicznie ich nazw, z wiadomych powodów. Pewnie zaraz mnie zrugacie po co to robię i po cholerę mi kolejny cedek. Po prostu czysta ciekawość i chęć sprawdzenia jak Leben zagra w takim towarzystwie -
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Niestety to właśnie te, o których wspomniałem osiągają wspomniane ceny, nieraz wielokrotnie przewyższające ceny tychże odtwarzaczy, gdy były produkowane. Z drugiej strony domyślam się co chciałeś dać mi do zrozumienia, o czym zresztą już wspominałeś, że odtwarzacze z tamtego okresu to była dobra, solidna robota, czego już dziś nie uświadczymy. -
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Wojtku w pełni się z Tobą zgadzam. W świetle powyższego zarzucam sobie, że pozbyłem się w swoim czasie lekką ręką kilku fajnych odtwarzaczy. Teraz, jak pisałem ceny odtwarzaczy, szczególnie na przetworniku TDA1541 osiągają kretyńskie ceny. -
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Szanowny Kolego jestem w pełni usatysfakcjonowany Twoją obszerną wypowiedzią na temat Pioneera PD-S06. Przed paroma laty zamierzałem kupić odtwarzacz Pioneera, z tzw. wyższej półki. Niestety stało się inaczej, czego trochę teraz żałuję. Przede wszystkim z tego powodu, że obecne ceny odtwarzaczy Pioneera, zresztą nie tylko, są delikatnie mówiąc nieprzyzwoite. Tak na marginesie wyczytałem kiedyś, nie pamiętam już gdzie, że z Lebenem świetnie spisują się starsze odtwarzacze, m.in. Marantze, Luxmany itd. -
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Wojtku jak już tak się nam miło rozmawia mam prośbę, abyś opisał charakter reprodukcji dźwięku przez Twojego Pioneera. Nie miałem kontaktu z tym konkretnym modelem, czytałem jedynie nieliczne wypowiedzi użytkowników. Czego można się spodziewać po tym odtwarzaczu? Co wniósł do Twojego systemu? -
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
F1angel moim zdaniem to niestety wina źle skonstruowanych gniazd lub badziewnego ich montowania. Przetestowałem to, próbowałem też temu jakoś zaradzić, ale niestety ... Będę musiał się tym zająć, chyba, że przestanę w końcu wpinać i wypinać kable sygnałowe. Myślę, że to drugie nastąpi szybciej. Co do Vandersteen 1Ci, to rozważałem ich zakup zanim zdecydowałem się na Chario. Do Chario przekonał mnie w pewnym sensie Kolega Wpszoniak, a właściwie jego sugestywne wpisy na audiostereo. Jak się okazało był to strzał w "10". Korci mnie jednak nadal, aby posłuchać Vandersteen 1Ci, tylko nie wiem gdzie i kiedy. Wpszoniaku fajnie, że podałeś namiary. Może, któryś z nas skorzysta. -
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Wojtku Ja też bym nie chciał żonglować, ale jestem znerwicowany. A co do gniazd, to miałem tak od początku, no prawie od początku. Zresztą czytałem gdzieś, że jest to taka przypadłość występująca w Lebenie. Jarku a co będzie ja mi się spodobają i nie będę chciał ich odesłać? -
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Drogi Wpszoniaku i to jest ten niestety negatywny aspekt naszych rozważań, czy wymiany poglądów. Jarku co do opisywanych przez Ciebie modyfikacji w Lebenie, to ja też o tym myślę. Na razie myślę, ale może w niedalekiej przyszłości zrealizuję. Najbardziej co mi dokucza w Lebenie i co uważam, w bieżącym użytkowaniu za najsłabszy punkt, to gniazda sygnałowe. Niestety bywa, że przy "żonglowaniu" kablami lub jak kto woli ich testowaniu, wymianie jedne na drugie, gniazda nie kontaktują. Jest to wkurzające. Nie wiem, czy Wam Koledzy się to przytrafiało? -
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Czyli powracamy do tego co wcześniej napisałem, że w audio nie ma reguły. Natomiast co do QED GENESIS SILVER SPIRAL na pewno kabel ten w chłodnym systemie zagra ostrzej, uwypukli wysokie tony. Choć w porónaniu z innymi z niższymi QED-ami niże zakresy są w nim bardziej zaznaczone. System Wojtka i mój bazuje na Chario Delphins, które preferują, delikatnie mówiąc niskie zakresy dźwięku, czyli bas. Ja mam do tego "lampowego" Cayina, który z natury ociepla lekko dźwięk, co nie oznacza oczywiście, że brakuje mi wysokich tonów. W tej konfiguracji ww QED może się sprawdzić. Tak piszę sobie i zaczynam zastanawiać się czego ja się czepiam i czy wogóle warto cokolwiek zmieniać. MIT i Neo-tech świetnie kontrolują i równoważą dźwięk. Kurde zachciewa mi się eksperymentów. Jak znam siebie ... No ale przy okazji, niechcący sprowokowałem Was moim Szanowni Koledzy do dyskusji. -
Brawo Jacku pięknie to ująłeś. Lepiej bym tego nie napisał Miałem zabrać głoś w temacie ale już wcześniej Kolega RoRo udzielił informacji Koledze bombel6622, zwracał też uwagę na mnożenie postów, m.in. jako moderator. Kolego bombel6622 mam nadzieję, że nie obrazisz się z taką krytykę i będziesz zabierał głos w sposób merytoryczny i rzeczowy na forum.
-
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
I dlatego też chciałbym, choćby z czystej ciekawości sprawdzić jak sprawdzi się np. QED w moim systemie. Poza tym potwierdza się to co napisałem, że w audio nic do końca nie jest pewne i nie ma reguły, że coś zagra dokładnie tak samo w dwóch systemach i różnych pomieszczeniach. -
Dzięki, z przyjemnością sobie po testuję. W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego jak myśleć nad cedekiem Sansui.
-
Piotrek z tego co piszesz wnioskuję, że powinienem jednak skoncentrować się na poszukiwaniu cedeka Sansiu. Szkoda, że wcześniej o tym - przed kilkoma laty - nie pomyślałem. Dotychczas "ćwiczyłem" wzmacniacze Sansui, ze wspomnianym przez Ciebie Atollem CD100, Meridianem 506.20 i Cayinem 15. Każdy z nich wnosił coś nowego i ciekawego do dźwięku. W najbliższych dniach pewnie dokooptują kolejne cedeki, a to za sprawą Romana. Jeśli chodzi o kabelki, to chętnie bym ich posłuchał, nie chciałbym jednak sprawiać kłopotu.
-
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Jarku ja sam nie wiem co chce osiągnąć, chyba zaczynam się czepiać i kombinować. To taka moja, niestety wada. Głośnikowe MIT-y - różniste sprawdzałem w swoich różnych systemach, również lampowych przez ok. 10 lat i uważam, że to są wybitne kable. Obecny MIT Matrix nie jest najwyższym z tej serii. Chciałbym natomiast, chyba z czystej ciekawości sprawdzić jak zagra QED Genesis Silver Spiral. Nie ukrywam, że sprawdziłbym też jak spisałby się osławiony Auditorium 23. Wojtek zaraz pewnie powie/napisze, że .... Jeszcze co do MIT-a. Otóż wielokrotnie rozmawiałem z Kolegami z AudioForte w sprawie kabla MIT z metra na bazie, którego jest wykonywany właśnie MIT Matrix. Otrzymałem informację, że kabel ten bez osławionych puszek gra świetnie. Podobno inaczej niż kabel katalogowy. Co do interkonektów to temat praktycznie jest - na dzień dzisiejszy - zakończony. Neo-tech, który posiadam jest kablem trudnym do pobicia. Jeśli będę szukał IC to raczej do innego systemu.