Belfer54

O ile dobrze widzę, to Paanaudio różni się konstrukcją od X-Bulka. Mam nadzieję, że Wpszoniak przybliży temat. Jest użytkownikiem X-Bulka. A najlepiej gdyby w tej kwestii wypowiedział się sam konstruktor jednego i drugiego urządzenia. http://verictum.pl/produkty/x-bulk-pl Ciekawe też, które z urządzeń pojawiło się jako pierwsze na tzw. rynku audiofilskim.

Te kolumny wyglądają imponująco. Patrząc na zdjęcie zastanawiam się jak mogły nie zagrać w sposób zadowalający z 911. A tak nawiasem mówiąc pięknie to wszystko wygląda.

Mógłbym napisać, że czekałem na ten moment kiedy to nastąpi, czyli kiedy zawita drugi Demiurg u Ciebie. Nie jestem też zaskoczony Twoimi wrażeniami. Cóż mogę tylko pozazdrościć ...

Jak wspomniałem żałuję, że 430 musiała ustąpić miejsca innemu wzmacniaczowi. Czasami korci mnie, aby wejść w posiadanie jakiegoś wzmacniacza tej firmy. Myślałem nad jakimś pre i końcówką, np. Luxman m-03 c-03. Niestety trudno jest trafić na sprzęt z tego okresu w dobrym stanie, o cenach nie wspominam.

Darian31 to masz na pokładzie parę fajnych "zabawek". Mnie też zainteresował AD FONTES. Byłem nim kiedyś zainteresowany, jednak stało się inaczej. Ciekaw jestem jak gramofon zagra w towarzystwie 607.

Z firmą Luxman zetknąłem się dosyć dawno. Pierwszy wzmacniacz jaki miałem był to LV-100. Niepozorna, ale całkiem udana, budżetowa integra. Po wielu latach znowu powróciłem do Luxmana, tym razem był to L-430. Chyba jeden z lepszych wzmacniaczy tej firmy. Niestety musiałem się z nim rozstać, czego do dziś żałuję. Zapraszam do dyskusji miłośników urządzeń tej firmy, która ma bogatą historię i świetne osiągnięcia. http://pl.luxman.cz/historia/ Szkoda tylko, że aktualnie produkowany sprzęt tej firmy jest pioruńsko drogi.

Warto byłoby porównać np. taki odtwarzacz jak RCD-1070 z RCD965BX. Wydaje mi się, że brzmienie urządzeń firmy Rotel ewoluowało. Natomiast co do cen, to faktycznie RCD965BX można było kiedyś kupić za ok. 500zł. Niestety handlarzom w d... się przewraca.

Revo pięknie dziękuję za opisanie brzmienia RCD965BX. Faktycznie w necie nie jest dużo informacji na jego temat. Odtwarzacz rzadko też można spotkać na aukcjach, czy w ogłoszeniach. Aktualnie jest na allegro. Jednak nie jestem pewien, czy cena nie jest zbyt wygórowana.

Niestety akustyka jest bolączka tych wszystkich, którzy mają swoje systemy zlokalizowane w pokojach pełniących różnorakie funkcje użytkowe. Co do cedeka to w tej sytuacji będę na niego polował. Aha jak można prosić napisz jak w RCD-965BX wyglądają wysokie tony. Natomiast w kwestii Luxmana. Jak pisać poematy, to może warto założyć wątek poświęcony tek marce.

Revo przyjemnie ten zestawik wygląda. Swoją drogą trochę narobiłeś mi apetytu. Mam wrażenie, że RCD-965BX mógłby nieźle zagrać z lampą. W ramach dygresji, Luxman to też moja była "miłość".

Ja właśnie odwrotnie. Miałem do czynienia raczej z nowszymi produktami Rotela. Zawsze miałem ochotę na jakiś starszy wzmacniacz lub cedek, ale nie udało się jak dotychczas. Revo napisz w jakim zestawieniu gra u Ciebie RCD-965BX.

Darian31 witam na forum i wśród użytkowników wzmacniaczy zacnej marki Sansui. Rozumiem, że to Twój pierwszy wzmacniacz tej firmy? Ciekaw jestem Twoich wrażeń, mam nadzieję, że się nimi podzielisz. Jak możesz wklej zdjęcia. Rozumiem, że zakupiłeś trafo w Toroidach na specjalne zamówienie. Bo w katalogu mają tylko trafa o wartości 110V na wyjściu.

Kolego valuee tytuł tego wątku brzmi "Ciężkie brzmienie - naprawdę dobrze zrealizowane płyty Cd". Założycielowi tematu wyraźnie chodzi o PŁYTY CD. , Bez komentarza.

Jarku z tym czasem to różnie bywa. Miles świetnie to ujął. Jedyne co mogę z pewnością jeszcze raz napisać to, że Delphinusy mają duży potencjał. Śmiem nawet napisać, że do pewnego stopnia są uniwersalne. Z Sansui 707 zagrały świetnie, choć z tego co pamiętam nieco odmiennie niż z 911. To nie są typowe kolumny podstawkowe. Czasami odnosi się wrażenie, że nie mamy do czynienia z kolumnami podstawkowymi.

A ja się tak starałem, a tu taki .... Chili ja wiesz mamy więcej takich jednodniowych forumowiczów. Szkoda, bo forum jest całkiem niezłe. Jest wielu Kolegów niosących pomoc. Ale cóż, może faktycznie przytłoczyło go to.

No i jak Kolego Terko kupiłeś ten gramofon dla brata? Otrzymałeś moje dwie odpowiedzi, plus wymiana zdań na PW i cisza. Przykre, że Kolega prosi o pomoc i milknie. A ja gadam sam ze sobą. Nic nie stracił z aktualności mój wpis: http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...mp;#entry149834 Post nr 209.

Po nabytych doświadczeniach z Chario, szczególnie w ostatnich dniach, uważam, że Delphinusy to szczególnie udana konstrukcja. Drzemie w nich duży potencjał, o czym też wspomniał Miles. Zainspirowany przez Kolegę z "klubu" Sansui podłączyłem je do wzmacniacza Sansui 707dr. Poniżej krótki tekst, który tam popełniłem. Wypada, aby znalazł się i tutaj. Aby nie być gołosłownym podłączyłem Chario do 707dr. Kolumny spokojnie sobie radzą z 707 i odwrotnie. Chario Delphinus po raz kolejny pokazują, że mają potencjał i klasę Pierwsze co słychać to bogata paleta barw, przestrzeń, dźwięk jest rzekłbym mięsisty. Tony wysokie może nieznacznie utemperowane, ale nie oznacza to, że jest ich zbyt mało, po prostu nie walą po uszach, pozbawione są sybilantów. Basisko potężny, choć trzymany w ryzach, średnie proporcjonalne do reszty, ładnie wyeksponowane, bogata w szczegóły. Moim zdaniem separacja poszczególnych zakresów na wysokim poziomie. Może dodam, że kolumny były podłączone kablem głośnikowym Cardas Crosslink.

PioOss może dodam, że Chario moim zdaniem są wyjątkowo wdzięczne jeśli chodzi o ustawienia. Szczerze mówiąc spodziewałem się, że dobrze zagrają z 707dr.

Aby nie być gołosłownym podłączyłem Chario do 707dr. Kolumny spokojnie sobie radzą z 707 i odwrotnie. Chario Delphinus po raz kolejny pokazują, że mają potencjał i klasę Pierwsze co słychać to bogata paleta barw, przestrzeń, dźwięk jest rzekłbym mięsisty. Tony wysokie może nieznacznie utemperowane, ale nie oznacza to, że jest ich zbyt mało, po prostu nie walą po uszach, pozbawione są sybilantów. Basisko potężny, choć trzymany w ryzach, średnie proporcjonalne do reszty, ładnie wyeksponowane, bogata w szczegóły. Moim zdaniem separacja poszczególnych zakresów na wysokim poziomie.

PioOss może się dziś uda.

Chario Delphinusy świetnie dogadywały się z 911. Wstyd przyznać, ale jeszcze nie podłączałem ich do 707dr.

Szczerze mówiąc nie jestem jakoś zainteresowany współczesnymi remasterami wspomnianych nagrań i nie wiem, czy skusiłbym się na ich zakupienie. Tak się składa, że w dużej części posiadam te nagrania na płytach LP z okresu, gdy były pierwszy raz wydawane. Mam nieliczne powtórne wydania płyt winylowych z lat 90', głównie polski rock. Wojtku spraw sobie gramofon i kupuj stare płyty.

Ja myślę, że jest to też związane z naszą sytuacją ekonomiczną i brakiem świadomości o wpływie tego typu urządzeń na system a co za tym wiążącymi się priorytetami. Każdy audiofil na początek szlifuje system poprzez odpowiedni dobór kabli itp.

Koledzy wszystkim miłośnikom Sansui życzę zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy spędzonych wśród najbliższych i przy muzyce płynącej ze sprzętu firmy Sansui.

Mariusz ja byłem zachwycony jak dotarła do mnie Twoja była 707, choć 911 to też nie w kij dmuchał i była wyszykowana przez Jana. Teraz w wolnych chwilach kombinuję co by tu jeszcze poprawić. Podłączam po kolei wszystkie cedeki, które mam na stanie, żongluję kablami ... Bagdus nie stresuj się, gdybyś miał jakieś problemy dot. forum pisz na PW do moderatorów. Pozdrawiam