Skocz do zawartości

Belfer54

Uczestnik
  • Zawartość

    3 458
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Belfer54

  1. Drogi Wpszoniaku nie zgodzę się z Tobą, że jazz jest wyłącznie muzyką improwizowaną, na pewno synkopowaną. Nie chce mi się podawać przykładów jazzu granego z tzw. partytur, ale kto słucha jazzu wie co mam na myśli. W muzyce klasycznej jak wiemy też jest mnóstwo przykładów improwizacji. To jak jest tak wielu Polaków w jury Konkursu, to może i my się załapiemy, tzn. piszący w tym wątku.
  2. Pójdę dalej - wszystko jest improwizacją, wielką improwizacją, życie też. A wracając do Konkursu. Słuchając pianistów w dniu dzisiejszym zaczynam się obawiać o losy naszych pianistów. Jak dwóch wejdzie do "20" III Etapu będzie dobrze.
  3. Wojtek pisząc wszystko jest jazzem miałem co innego na myśli, ale jeśli chcesz tam mieć disco polo to Twoja wola. Tak na prawdę to wykonawcy disco polo też improwizują. Dygresja, bo zaczyna to już być dygresją. Powtórzę się, pienie zagrał Chińczyk i Kanadyjczycy też skośnoocy. Roman zostaw w spokoju tych 22 biegających, słuchaj pięknej muzyki. A zapomniałem o sędziach.
  4. Wszystko jest jazzem. MobyDick wiem o tym, że powiedział to to jeden z jazzmanów. Jednak nie warto o to kopii kruszyć. Znam parę innych wypowiedzi znanych mi jazzmanów z mojego pokolenia. Oj byście się zdziwili. Nawiasem mówiąc co to jest jazz, to tak na prawdę sprzeczało się i definiowało wielu, począwszy od Joachima Berendta, Leopolda Tyrmanda, czy Mateusza Święcickiego.
  5. Jarku oczywiście pofiglować sobie możemy. Wiadomo, że nikt nie odmawia pani Argerich talentu, co nie oznacza, że oznacza, że mamy jej nie szanować za talent, wiedzę, umiejętności. W końcu jest jedna Marta Argerich. Co do jazzu masz rację. Ja nie chciałbym się wypowiadać na ten temat, bo pewnie rozpętałbym burzę. Jazz można rzec wyssałem z mlekiem matki i istnieje on w moim życiu odkąd pamiętam a że co poniektórzy utożsamiają go wyłącznie z improwizacją, cóż ja mogę na to poradzić, takie jest życie. Aha ja też lubię wariatów, ale jak są pod kontrolą. O właśnie skończył Chińczyk Cheng Zang. Nawet mi się podobało.
  6. Proszę, proszę a na różnistych forach funkcjonuje sobie grono osób nie wierzących w potęgę Lebena 300. Co poniektórzy myślą, że to taka mała lampeczka nocna, zabaweczka. I tu się sromotnie mylą. W tym małym pudełeczku tkwi potęga. Dodam, że mój Leben grał z wieloma kolumnami, dał sobie radę nawet z dosyć trudnymi, choćby z ADAM Pencil. To tak a propos Sonus Faber Electa Amator 1.
  7. To widzę, że RoRo ma to samo zdanie co Wpszoniak i ja. Rośniemy w siłę, F1angel bój się. Dzisiejszy dzień trwa, ale mogę już powiedzieć, że podobał mi się Brytyjczyk i nasz Andrzej Wierciński.
  8. Gratuluję wyboru, śledząc wątek ciekaw byłem co wybierzesz. Marka Atoll jest bliska memu sercu i niestety przykro, że nadal jest nie doceniania i niezbyt znana. Słuchałem wzmacniacze tej firmy od 80 wzwyż. Mam "na stanie" IN200 i CD100.
  9. A ja pokuszę się drobną refleksją na kanwie Waszych wypowiedzi. Otóż coraz bardziej mnie przeraża, że szczególnie młode pokolenie pianistów - mam na myśli oczywiście występujących w Konkursie gra coraz bardziej technicznie i "szybko" - dosłownie szybko. Myślę, że sam Rubinstein by tego nie potrafił, czy choćby jeden z polskich laureatów Konkursu Chopinowskiego Adam Harasiewicz. Nie wiem jak Was, ale mnie to zaczyna przytłaczać. F1Angel jesteś trochę osamotniony, bo podobnie jak Wpszoniak ja też nie przepadam za tego typu wykonaniami Chopina jakie prezentują Pogorelich czy wspomniany Łotysz. Zresztą moim zdaniem mimo wszystko Łotysz Pogorelichowi raczej do pięt nie sięga - to tak nawiasem pisząc. Cóż zbyt wielu w tym wątku forumowiczów się nie udziela więc na razie jesteśmy w większości z Wpszoniakiem w powyższej kwestii.
  10. Jarku sprawa do ew. przemyślenia. Wojtku zamówiłem już listwę z gniazdami usa i schuko od Tomanka, wg. mojej koncepcji. Czekają właśnie na dostawę tych gniazd, bo podobno są trudne do kupienia.
  11. Fakt tych problemów nie mam. MIT-y świetnie wpisały się w system, nadają mu ten charakter, który mi odpowiada. Mają dokładnie sygnaturę dźwiękową, którą opisałeś. Dodam, że są to już drugie kable głośnikowe tej firmy, które posiadam. W międzyczasie miałem 3 pary interkonektów. Ostały się jedne. O przepraszam mam jeszcze MIT-a koaksjalnego i optycznego. Jak widać jestem miłośnikiem tej firmy.
  12. Może trochę się zapędziłem. Ja zasadniczo nie mam zamiaru ich kupować, to znaczy tych Auditorum. Raczej chciałbym je porównać choćby z MIT-ami, które w mojej ocenie są świetnymi kablami i mnie one odpowiadają. Nie ukrywam, że chciałbym też posłuchać Twoich QED-ów.
  13. Oj wiem Kolego wiem. A jak oceniasz grę Szymanowskiego ? Mnie się podobała jego gra.
  14. Jarku mam tego świadomość. Polowałem na Valvo, ale trudno je kupić. Poprzedni właściciel Cayina miała, ale nie wiem czemu, ale chciał mi ich odsprzedać. Co do kabli, to ciekaw jestem Auditorium 23, ale niestety nie stać mnie na nie obecnie.
  15. Wyobraź sobie, że też tego nie mogę pojąć. Komentatorzy w studio w sposób delikatny, aczkolwiek jednoznaczny odnieśli się do jego gry. Słucham sobie ciągu dalszego dzisiejszych przesłuchań i jest piknie. Podobała mi się gra Kanadyjczyka i Rosjanina, Japonka Sudo też ładnie się zaprezentowała.
  16. Oj Jarku kusisz, kusisz, Ty wiesz którymi. Co do Docet Lektora 0.5: http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/41/203447.php Jak wspomniałem miałem go. Świetny cedek. Za sprawą pomroczności jasnej, czy jak jej tam zmieniłem na Cayina. Nie twierdzę, że jest gorszy, w pewnych aspektach lepszy. Aktualnie siedzą w nim E88 Philipsa. Od byłego właściciela wiem, że można lepiej. Jednak ten odtwarzacz jest mało popularny, niewielu go posiada stąd też mało jest informacji na temat doboru lamp. Poprzedni właściciel twierdził, że warto byłoby zaaplikować mu lampki Valvo. Wojtku w jakimś sensie Twoje na wierzchu. Masz rację, powinienem skupić się na jednym odtwarzaczu, ale jak jeden stoi obok drugiego ...
  17. Wojtku jednak sobie odpuszczę, bo pewnie bym przed wejściem z tym kablem do mieszkania zastał spakowane w przedpokoju walizki. Będę starał się osiągnąć zamierzony cel - ile to już lat trwa - tańszymi środkami. Nawet Jarek mnie nie skusi swoimi kabelkami głośnikowymi. A tak nawiasem mówiąc już właściwie zdecydowałem, że z Lebenem świetnie zgrywa się jedynie Meridian, jednak ponownie coś mnie podkusiło i podłączyłem Cayina i .... Jednak w lampie jest jakaś magia. Zaczynam się zastanawiać, czy nie zacznę zmieniać lamp tym razem w Cayinie. A tu na dodatek w ogłoszeniach pojawił się Docet Lector w wersji 0.5. Mam do niego wyjątkowy sentyment. Świetnie zgrywał się z Lorelei.
  18. Parę moich refleksji z końcówki przed - popołudniowej, z tego co udało mi się usłyszeć. Japonka Onoda, piękne granie. Podobało mi się. W końcu to co lubię w muzyce Chopina. Osokins – kolejne jego eksperymenty, co z tego wyniknie – talent, technika i poza tym pustka, brak emocji i chopinowskiego ducha. Zastanawiam się co się ludziom podoba w grze Łotysza. Ale są gusta i .... Koreańczyk - podobnie jak u Japonki słychać, czuć było ducha Chopina.
  19. Już biegnę po kredyt do banku, tylko który mi go udzieli.
  20. Chili to, że kupiłeś bardzo dobry gramofon, to nie ulega wątpliwości. Ja mam od wielu lat 320 i coś na ten temat wiem. Powiem nawet, że mój 320 gra czasami, w mojej ocenie, o wiele piękniej niż gramofony za trylion złotych. Dla thorensa ważne jest też, poza wkładką, z jakim współpracuje pre gramofonowym. Napisz jaką płytę kupiłeś.
  21. Tak się składa, że wiem o jakim kablu zasilającym pisze Wojtek. Przedstawił mi też dosyć szczegółową analizę kosztów materiałowych i produkcji tego kabla. Cena kabla jak dla mnie jest kosmiczna. Jednak mając pewność co do tego o czym mówi Wojtek - a ja mam, taniej się nie da. Szkoda tylko, że nie mogę posłuchać jakiego zmiany wnosi ten konkretny kabel do systemu, szczególnie mojego.
  22. Wczorajszy dzień oglądałem trochę na wyrywki. Moim zdaniem ładnie zagrali Polacy - tak po chopinowsku. Amerykanie (o ile wogóle są to Amerykanie) - muzykalnie, melodyjnie choć jakoś tak "niemrawo". Dodam jeszcze, że irytują mnie debilne komentarze w "Wybiórczej". Ciekawostką jest to, że w drugim dniu I Etapu w "Wyborczej" skomentowano, cytat: "Konkurs Chopinowski: Dużo dobrych pianistów, a Chopina wciąż brak". http://wyborcza.pl/1,75475,18965622,konkur...pina-wciaz.html Brak słów, aby to skomentować, a jak z powyższego wynika kretynów nie brakuje.
  23. MobyDick po części się z Tobą zgadzam. Przynajmniej co do tego, że są urządzenia mniej lub bardziej podatne na zmiany tzw. "zewnętrzne" i zmiany "wewnętrzne". Przykładowo z mojego doświadczenia wynika, że przykładowo takie lampy jak Lorelei, Stingray, Phast, Leben, tranzystory Baltlab, Atoll są "wrażliwe" na wszelkie zmiany, w tym kabli. Inaczej się ma sprawa np. ze wzmacniaczami Sansui np. 911, 907. A to, że każdy ma inne oczekiwania i upodobania to też fakt.
  24. Zgadzam się z Twoją postawą i popieram. Jednak pod warunkiem, że będzie toczyła się tu dyskusja merytoryczna, wymiana zadań poparta doświadczeniami rzeczywistymi, że będą w niej brali udział ci, którzy mają w tej kwestii takie, czy inne doświadczenia. Poza tematem - poszła wiadomość.
  25. Wojtek obyśmy tylko nie wywołali tutaj wojny i aby nie zbiegli się tutaj niesłyszący lub inaczej słyszący. Albo sfrustrowani i tacy, którzy wiedzą najlepiej.
×
×
  • Utwórz nowe...