- 
                
Zawartość
3 458 - 
                
Dołączył
 - 
                
Ostatnio
 
Wszystko napisane przez Belfer54
- 
	Nie no Chili nie bądź taki skromny. Z tego co zaobserwowałem to masz wiedzę i doświadczenie. Swoją drogą to warto zajrzeć do wątku o "Jolce". Są tam ciekawe wypowiedzi i dywagacje Kolegów, którzy już niestety nie bywają na forum, a szkoda. Co do polskich wzmacniaczy lampowych, to faktycznie Feliks zasługuje na uwagę. Są też produkty chińskie w podanej cenie. Jest jednak pewne ryzyko. Mam podobny pogląd jak Zieluwid. Ciężko będzie kupić coś sensownego za podaną kwotę.
 - 
	O myjce Knosti, bo to ona jest pierwowzorem tej z linku napisano już na forach epopeje. Czy warto to każdy musi sobie sam odpoiwedzieć. Ma dużo wad i niezaprzeczalną zaletę - niska cena. Radziłbym poczytać o myjce Knosti, na tym forum i na sąsiednich. Ja mimo wad stosuję, o tym już pisałem, ale sporadycznie, bo żal mi wywalać min. 2000 zł na myjkę. Jak ktoś ma 50 - 100 płyt to moim zdaniem myjka za 250 - 450 zł wystarczy. Za taką cenę można kupić w polskich sklepach, na allegro: http://www.audioforte.com.pl/oferta?prod=0...ub=0&page=4
 - 
	
	
				Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Z tym bi-ampingiem w lampach to byłoby ciekawie. Nie myślałem o tym. Roman rzuć okiem na ten link: http://audiofast.pl/main.asp?idm=37&ids=189&wersja=0 - 
	Dla Kolegów, którzy mieszkają w Warszawie, w pobliżu lub bywają czasami informacja, że organizowane są zazwyczaj w niedzielę, do nie dawana co miesiąc, tzw. targi winyli w klubokawiarni Kicia Kocia na Grochowie. Można nabyć ciekawe, stare wydania lub sprzedać swoje płyty.
 - 
	Może powtórzę to co napisali wyżej Koledzy i dodam. Długość ma znaczenie. W sprzęcie stereo szczególnie nie należy stosować kabli dłuższych niż powinny być. Dłuższy kabel łapie więcej zakłóceń sygnałowych, szczególnie w warunkach domowych. Ponadto im dłuższy kabel, teoretycznie powinien być grubszy, aby zachować parametry elektryczne. Ale to też zależy od jego konstrukcji, materiału, z którego został wykonany. Kabel jak wspomniał RoRo nie powinien być też zwijany bo stworzy się cewka powietrzna, która będzie zbierała wszelkie zakłócenia. Ponadto duże różnice w długości kabli, szczególnie tanich o małym przekroju i kiepskiej konstrukcji mogą spowodować, że zestaw stereo będzie miał przesuniętą panoramę. Są głosy, że dopuszczalna jest różnica w długości kabli sięgająca ok. 10%, szczególnie że zwrotnice kolumn robione są na elementach mających stosunkowo dużą tolerancję. Ja jednak uważam i powtórzę jeszcze raz za Kolegami, że szczególnie dla sprzętu stereo powinno się stosować kable równej długości i niezbyt długie.
 - 
	Audio Show już po raz kolejny, w dniach 8-9 listopada kolejna edycja. A zatem tylko dwa tygodnie dzieli nas od wystawy. Szczegółowe informacje jak zwykle na stronie AS - http://www.audioshow.com.pl/
 - 
	
	
				Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Lebena kupiłem używanego, ale w idealnym stanie, o ile pamiętam za 6,5 tys. zł, z dwoma kompletami lamp. Kupiłem od pewnego sprzedawcy, kolegi z AS, od którego kupiłem też nie tak dawno Xaviany 125 es. Co do wikipedii to sądzę, że podobnie jak Ty mam to w d... co piszą. Uprawiam taki zawód, że nauczyłem się podchodzić z rezerwą do świata wirtualnego, a szczególnie do tego co piszą osobnicy, którzy nie mają zielonego pojcięcia o tym o czym piszą, a przy okazji mają problem ze sobą.... Staram się w necie czytać to co mnie interesuje i nic poza tym. Nie obciążam sobie głowy zbędnymi informacjami i tak mam co przetwarzać w swojej mózgownicy.... Cieszy mnie, to co analogowe i to co jest najbliższe naturze. Jestem może dinozaurem, ale to też mnie nie rusza. Zauważ, że coraz więcej młodych ludzi interesuje się technologiami analogowymi, wbrew temu co się lansuje i pisze. Coś w tym jest. Jeszcze przed 5 laty mogłem kupić płyty analogowe za bezcen. Teraz te same płyty kosztują parę, kilka razy więcej, dlaczego ? - 
	
	
				Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
F1angel Ja mam Lebena 300X, pierwotnie wyposażonego w Mullardy. Poprzedni właściciel używał też Sovteków, które przy Mullardach wypadły słabo. Wydaje mi się, że czytałem większość recenzji, nie tylko Pacuły, m.in. z tej strony http://www.6moons.com/audioreviews/leben/cs300x.html Golden Liony kupowałem właśnie w sklepie, o którym piszesz. Szkoda, że nei mają w sprzedaży Mullardów. Zresztą nabyć kwartet tych lamp to ciężka sprawa. Zresztą ostatnio ceny lamp powariowały, szczególnie NOS-ów. Choć z drugiej strony są rzadkością, więc to też tłumaczy ich wysoką cenę. - 
	
	
				Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Jest to jakiś pomysł. Widzę jednak, że u ludzi o Lebena mają określone preferencje. Psvane są bardziej dostępne, ale niestety to nie NOS-y. Wielu użytkowników Lebena uważa, że włożone przez producenta lampy JAN5751 General Electric są najsensowniejsze. Jeśłi chodzi zas o lampy mocy tu jest jeszcze więcej dyskusji. Są głosy, że jednak Mullardy są najlepszym rozwiązaniem. Ja pierwotnie miałem Mullardy. Niestety padła jedna lampa. Zakupiłem kwartet Golden Lion/Genalex. Fajnie grają, melodyjnie, przestrzennie, ale czegoś im brakuje, wydaje się, że tego lampowego ciepła, oraz wypełnienia w dolnej części pasma. - 
	
	
				Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Belfer54 na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
W "walce" z Lebenem jestem w lekkiej defenzywie. Kwiestię wymiany kondensatorów odłożyłem na ..... Na razie postanowiłem wymienić lampy sterujące. Prawdopodobnie na Psvane, choć są tacy, którzy uważają, że powinienem wymienić na Rayteony. I mam trochę dylemat. - 
	
	
				Gramofon, dylemat między Kenwood a Pionieer
topic odpisał Belfer54 na djoaza w Technika lampowa i analogowa
Miałem większość polskich gramofonów produkowanych w tamtym okresie. Można rzec testowałem je. O Bambino i gramofonie w radiu Polonez nie wspominam. Adama i Daniela dobrze wspominam, choć zaznaczam to były nowe, prosto z fabryki egzemplarze. Tak czy inaczej sentyment do polskich gramofonów pozoztał. Choć łączy się - ten sentyment - z czasami, w kórych na prawdę powstawała niepowtarzalna muzyka rockowa a i człowiek był znacznie młodszy. Gdyby nie brak miejsca na bank sprawiłbym sobie jakiś. - 
	
	
				Gramofon, dylemat między Kenwood a Pionieer
topic odpisał Belfer54 na djoaza w Technika lampowa i analogowa
Pioneer, o ile jest w dobrym stanie. - 
	Spokojnie wystarczy taka waga.
 - 
	Czego dotyczy pytanie? Czy warto kupić, czy warto kupić w tej cenie? O omnitronicu kupa informacji w sieci. Już w nazwie jest informacja, że jest to gramofon o napędzie bezpośrednim. Faktycznie przypomina Technicsa. I jak zwykle sprzedawca mocno zachwala. Cena moim zdaniem lekko zawyżona.
 - 
	Próbuję pisać na forum, ale za każdym razem po zalogowaniu mam godzinę logowania z sufitu. Tak jakbym się logował np. w nocy - a zazwyczaj w nocy śpię. Poza tym bywa, że nie mogę się wylogować. Tak czy inaczej robi się to nudne.
 - 
	Dobre, gdzieś już to widziałem. Ciekawe, czy jest ktoś na Świecie kto by mu "podskoczył" w tej kwestii. Co do ostatnich zakupów to nabyłem płytę Jethro Tull - Thick As A Brick, czyli popularnie nazywana - przynajmniej przed laty - gazeta. Płyta zakupiona w stanie dobrym, podobnie jak okładka za 90 zł w anykwariacie Hey Joe.
 - 
	U mnie znopwu "kaszana". Nawet nie chce mi się opisywać tego co się dzieje. Krótko pisząc to co wyżej pisał m.in. Zieluwid Pozdrawiam Tych, którym nic się nie dzieje i mają cierpliwość. Ja osobiście mam już dosyć ciągłęgo odświeżania, czyszczenia historii pzreglądarki, logowania na zalogowanym koncie itd.
 - 
	Ja działam z peceta. Dziś jest znacznie lepiej niż wczoraj. PW nie testowałem. Poza problemami opisanymi wyżej nie mam na razie innych.
 - 
	Ja nadal po zalogowanu nie widzę, że jestem zalogowany. Muszę odświeżyć stronę i dopiero mam na górze strony informację, że się zalogowałem. To jest troche losowo. Poza tym jak wchodzę na stronę forum widzę godzinę z popzredniego wejścia. Dopiero po odświeżeneiu strony pojawia się właściwa godzina.
 - 
	Mam to samo od wczoraj, o czym pisze Zieluwid i Piosch. Powiadomiłem o tym Olę. Obiecała, że informatyk zajmie się tym jutro.
 - 
	Jak też przymierzałem się parokrotnie do zakupów na www.discogs.com, ale na przymiarkach się skonczyło. A może podzielicie się Koledzy informacjami co ostatnio ciekawego kupiliście.
 - 
	W dużym skórcie, kilka propozycji: Poziomica do ustawienia talerza gramofonu. Waga do pomiaru nacisku igły na gramofonie cyfrowa lub manualna, np. Shure. Ja mam elektorniczną kupioną w sklepie specjalizującym się w sprzedaży wag elektronicznych. Płyn do czyszczenia igły gramofonowej, ja preferuję Nagaoka, może być też Reson. Rezerwowy zestaw kabli do ramienia. Mata: filcowa, korkowa, skórzana, akrylowa wedle potrzeb i upodobań. Szczotka do czyszczenia płyt winylowych. Nagaoka, Profigold, ew. Tonar z włókien węglowych Okładki do LP i okładki zewnętrzne do płyt winylowych LP np. Nagaoka. Niezłe jakościowo okładki sprzedaje sklep http://winyle.pl. Docisk do płyt, np. Pro-Ject. W moim Pro-Ject był na wyposażeniu. Do Thorensa mam docisk z poziomicą. Myjka do płyt, ja stosuję najtańszą Knosti, przy czym płyn z nią sprzedawany jest nie najlepszy. Bywa, że pozostawia na płycie zacieki, co jest lekko denerwujące. Radzę zastosować tzw. mieszankę forumową (wielokrotnie podawana na wielu forach): (400ml wody destylowanej, 100ml izopropanolu, 1-2 ml fotonalu lub mirasolu 2000). Knosti ma swoje wady, ale za tak niską cenę warto kupić i ew. udoskonalić.
 - 
	Obawiam się, że w tym Technicsie z allegro wkładka lub igła też będzie do wymiany. Ten z ebayu jak dobrze widzę nie ma wkładki. Nawiasem mówiąc kupowanie gramofonów na aukcjach to loteria. Ale jak ktoś lubi, to jego sprawa. Jeśli już kupować to jak najtaniej. Zabawa z gramofonem nie należy do najtańszych, trzeba się z tym liczyć.
 - 
	Jak wyżej napisał Zieluwid, ale z naciskiem na Pioneera.
 - 
	Oj dawno nie gościłem w tym wątku, tak mniej więcej od 2007 r. Od tego czasu "trochę" się zmieniło. Cieszy mnie, że pojawił się Rafał ze swoim nowym pomieszczeniem. Ja natomiast od czasu, gdy wyprowadził się syn mam w końcu do dyspozycji niemal wyłącznej (ciekawe co na ten tekst powiedziałaby żona) 19m kw. pokój niestety kwadrat, ciężki akustycznie. Sprzęt przez te lata, podobnie jak u niektórych Kolegów wyżej, zmienił się kilka razy. Aktualnie mam to co zasadniczo chciałem mieć, ale niestety w mojej ocenie ze względu na nie do końca dobrą akustykę pomieszczenia nie gra to wszystko tak jakbym tego oczekiwał. Mam od roku koncepcję co z tym zrobić, ale jak to zwykle czasu za mało, aby zrealizować. Myślę, że wielu początkujących kolegów też ta "choroba" prędzej, czy później dopadnie. Wyleczonych spotkałem niewielu. Zresztą choroba ma nawroty.