Skocz do zawartości

Belfer54

Uczestnik
  • Zawartość

    3 458
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Belfer54

  1. Ciesze się, że mogliśmy pomóc. Ja w swoim życiu wracałem do winyla ze 3 razy. Z thorensem można wiele, choćby zmienić ramię, np. na SME. Wchodzisz na zupełny inny poziom. Czy choćby wymienić kabelki w ramieniu.
  2. U NIemców kupowąłem tylko raz i to ... bardzo dawno. Osatnio nie ruszam się za granicę za często.Prosiłem jakiś czas temu syna, gdy jechał do Monachium, aby mi coś kupił. Niestety chłopak pogubił się w ilości płyt i odpuścił. Co do cen w warszawskich antykwariatach, to Roman już napisał. Ja kupuje głównie stary rock i jazz. Ceny w granicach 50-80, bywa, że trzeba wysupłać i 100 zł. Bywa, ze są to płyty, które wyglądaja jakby nigdy nie były wkładane na talerz, okładki prawie w idelanym stanie. Ciekawe co ludzie z nimi przez lata robili. Kupiłem w takim stanie właśnie dużo jazzu. Oczywiście są komisy - antykwariaty, gdzie ceny bywają chore. Dużo też zalezy od tego w jakim momencie się trafi. Bywa tak, że wchodzisz, a tam posucha, płyty "przebrane", przez klientów, którzy byli wcześniej. W chwili obecnej, co do antykwariatów preferują "Hey Joe" i "Muzant" oba w centrum. Nie mam orientacji jak jest w tej chwili w komsach na ul. Tamka. Musze się tam wybrać. Aha zapomniałbym zdarza się, że kupuję w salonie AudioForte. Oczywiście płyty z bierzących produkcji. Ceny niestety bywają wysokie, ale za to jest pewność. że wszystko będzie OK. Duży wybór ciekawych, audiofilskich wydań.
  3. Czołem Zieluwid jak zwykle można na Ciebie liczyć Ja jakoś ciągle nie mogę odważyć się na zakupy winyli na ebayu. Zresztą na allegro też. Kupiłem, już dosyć dawno, dwukrotnie na allegro płyty. Jeden zakup był udany, po kolejnym czuję niesmak. Mam w Warszawie swoje ulubione anykwariaty, czy jak kto woli komisy. Kupuję też na giełdach, poprzez tzw. prywatne kontakty. Kupuję też czasami w MM, Saturnie, choć tutaj też istnieje ryzyko, że np. płyta będzie jak fale wzburzonego morza.
  4. Proponuję abyśmy w wątku tym dzielili się na bieżąco informacjami na temat tego, gdzie kupujemy winyle zarówno te wydane przed laty, współczesne wznowienia jak i aktualnie wydawane nowości. Mile widziane są informacje i komentarze dotyczące nie tylko miejsc (sklepów, antykwariatów, giełd płytowych) ale również rzetelności sprzedawców, jakości wydawanych wznowień, czy współczesnych wydań, stanu płyt, cen, itp. Liczę na konstruktywne i interesujące wypowiedzi miłośników płyty winylowej. Pozdrawiam
  5. Ja miałem plany co do thorensa, ale brak czasu i gotówki spowodował, że odpuściłem. I tak jest to doskonału sprzęt, choć wiadomo można lepiej. Poza tym chodzi mi po głowie trzeci gramofon.
  6. O faktycznie. jak ten czas leci. Tak swoją drogą to może warto byłoby założyć przypięty wątek z takimi linkami, w którym poszukujący odpowiedzi na nurtujące pytania mogliby dopytywać o wszelkie kwestie dotyczące m.in. zakupu gramofonu.
  7. Na poprzedniej stronie podawałem adres do tej samej strony.
  8. Trochę informacji o Thorensach, również dane techniczne: http://www.analogue-classics.com/html/thor...__overview.html http://www.thorens-info.de/html/thorens_td_316_-_325.html Ważne też abyś sprawdził czy "pływająca" plinta jest prawidłowo wypoziomowana. Zawieszona jest na trzech naciągach sprężynowych, których regulacja znajduje się pod plastikowymi zaślepkami. Poziomujesz oczywiście przy zdjętym talerzu. Może być np. taka: http://sklep.rms.pl/poziomica-do-ustawieni...ortofon-libelle
  9. Tak jak podpowiada Zieluwid też brałbym Thorensa. Nie wiem jak masz doświadczenie z kupowaniem na ebayu. Trafiają się ciekawe oferty. Ten Sansui to jest fajny gramofon, ale cena w mojej ocenie, podobnie w przypadku Regi za wysoka.
  10. Każda znacząca firma na rynku audio wypuszczała swoje gramofony. Co do Rotela wiem, że produkowali, nie mam jednak na ich temat wiarygodnych informacji. Moim zdaniem powinieneś skupić się na szukaniu Thorensa - starsze modele, Pro-Ject, Telefunken, Pioneer, Sansui np. SR-222, o wyższych modelach tej firmy nie wspominam, bo są rzadkością w i cena jest wysoka, choćny XP 99, SR 929. Wymieniona kwota pozwala już wybrac coś sensownego.
  11. Krzyhoo spkojnie, wiem że chciałbyś mieć tor analogowy jak najszybciej, sam tak mam. Będzie gramofon, przyjdzie czas nad dobór pre i kabli. Kable oryginalne nie zawsze są złe. W końcu konstruktor danego gramofonu miał jakiś zamysł i robił to z głową. Wielu Kolegów np. wymienia interkonekty - są na stałe - w Thorensach. Podobno przynosi poprawę. Do tego jeszcze dojdzie ew. wymiana, dobór wkładki itp. Ja np. bazuję w swoich gramofonach na kablach MIT - np. sam wykonałem interkonekty między Pro-ject a pre. Jest taniej. Co do tego, czy słychać róznicę po wymianie kabli, ja mam pewność że tak jest i słyszę to mimo ..... wieku.
  12. Przykład ceny z sufitu. http://allegro.pl/gramofon-telefunken-s-60...4515894304.html
  13. Jeśli przeznaczysz 900 zł na sam gramofon, to jest szansa że upolujesz jakiegoś Thorensa lub Pro-Jecta. Poczytaj w "historycznych" wątkach o gramofonach są tam przedstawione ciekawe propozycje. Możesz też próbować upolować Pioneera, np. PL-12D, Telefunkena S600 - ciężko trafić na aukcjach, a i cena jest zazwyczaj kretyńska. Swego czasu w jakimś wątku zamieściłem listę gramofonów średniej klasy wartych uwagi. Pre gamofonowe zdążysz kupić jak już będziesz miał gramofon. O tym jak kupować na alledrogo nie muszę Ci pisać, sam wiesz. Zazwyczaj handlarze windują ceny, choć zdarzają się ciekawe oferty. Najlepiej jak kupisz od zaufanego sprzedawcy lub audiofila i w pobliżu miejsca zamieszkania, aby ew. sparwdzić sprzęt. Choć mnie np. Thorensa udało się kupić z przesyłką, jednak wiedziałem od kogo kupuję i czego mogę się spodziewać.
  14. Jest to zwykle chamstwo, pakowanie się z brudnymi buciorami i z badziewiastymi reklamami. Szkoda słów. Mam nadzieję, że Administacja zlikwiduje konta tych naganiaczy.
  15. Kolego zanim zadasz pytanie proponuję przeczytać poniższy post: http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html Ponadto warto poczytać tematy na forum, w których pojawiały się podobne pytania. Dotyczyły też sprzetu w podobnej kwocie. Życzę miłej lektury.
  16. Revo osoba o nicku aneta100387 łamie Regulamin Forum. Twoja odpwiedź była podyktowana chęcią pomocy. Tym czasem wpis tej osoby był kolejną formą, pod kolejnym nickiem zareklamowania się.
  17. F1angel kwestia stosowania bezpieczników we wzmacniaczach lampowych jest dyskutowana od lat na różnych forach i nie tylko w kontekście ilości jakie zostały zastosowane w danej lampie, ale też ich wpływu na jakość dźwięku. Zdania jak zwykle są podzielone. Są zwolennicy wymiany bezpieczników i najlepiej, aby były zbudowane z jak najlepszych materiałów. Są tacy, którzy słyszą ich wpływ na dźwięk lub twierdzą, że jest to audiovoodu. Szczerze mówiąc wymieniając główny bezpiecznik w Lebenie, jedyny jaki jest - za gniazdem zasilającym zrobiłem to z czystej ciekawości. Wsadziłem tam złocony bezpiecznik amerykańskiej firmy AHP w miejsce bezpiecznika Fuji. Jest to swojego rodzaju eksperyment, który nie pociąga za sobą dużych kosztów. Nie stać mnie na wypaśne bezpieczniki po 500 - 1000 i więcej złotych, opisywane w klubie Lebena na AS, których nazwy nawet nie potrafię wymówić (Padis/Furutech, Create Audio i SR, itd.). Bezpieczniki AHP wstawiałem już wcześniej we wzmacniaczu Lorelai. Takie zresztą zalecał jego twórca p. Andrzej Marków. Czy zmiana taka przynosi zauważalne różnice. Sam nie wiem. Z coraz większym trudem przychodzi mi opisywanie dźwięku więc wybacz, że wypowiem się lakonicznie. Odnoszę wrażenie, że dźwięk jakoś się "poukładał". Leben nabrał jakby większego wigoru. Zaznaczam, że nie sugerowałem się opiniami innych. Nie wykluczone, że jest to częściowo na pograniczu sugestii. Na szczęście bezpieczniki tej firmy nie są drogie i wydatek w granicach 30 - 90 zł (w zależności od rozmiarów) nie jest jeszcze tak dokuczliwy dla budżetu domowego. Natomiast wymiana kondensatorów niewątpliwie przynosi duże zmiany. Słyszałem wzmacniacze przed i po wymianie kondensatorów. Myślę, że w tym temacie Zn21 będzie miał dużo więcej do powiedzenia. Co do ew. wymiany kondensatorów w Lebenie, o ile do takiej dojdzie, pewnie z braku czasu komuś to zlecę, chyba że zmieni się moja sytuacja zawodowa i będę miał nadmiar wolnego czasu. Dodam jeszcze, że w mojej ocenie jakość stosowanej cyny ma znaczenie. Ja zazwyczaj stosują z domieszką srebra.
  18. Muzyczny Gość już działa. Ja bym proponował jednak na przyszłośc ban lub likwidację konta. Tu kolejny śmieć. http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...mp;#entry117018
  19. Ja myślę, że mnożenie działów nic nie da. Na as są przykładowo działy film i muzyka. Tam również mnożą się bezsensowne tematy. Jednak z takich, czy innych powodów szybko ginie po nich słuch. U nas jest podobnie. Jak wiadomo każde forum narażone jest na takie sytuacje. Sądzę, że odpowiednim lekarstwem na pojawianie się tego typu tematów, wypowiedzi nie związanych z tematem, jakichś bezsensownych dyskusji, wpisów, czy chęci zareklamowania się jest radykalna reakcja użytkowników forum i moderacji.
  20. Temat kondensatorów jest nadal u mnie aktualny. Czekam na tzw. wolne moce przerobowe. Chyba, że w międzyczasie pojawi się na horyzoncie inna lampa. I wówczas zabawa zaczyna się od początku.
  21. Miałem przez dwa lata wspomniane monitory Acoustic Energy. Mam zbliżone zdanie do opisanego w testach hifi.pl. Przyzwoite, uniwersalne monitory, choć w mojej ocenie jakby trochę nudne. Koledzy podali Ci kilka propozycji, jak zwykle jednak warto byłoby przed zakupem samemu posłuchać.
  22. Nie wiem o jakich kondensatorach myślał Audionet do Swojej Jolidy. Ja chciałem początkowo pójść w kierunku modygikacji jakich dokonał w swoim Lebenie Pacuła. http://www.highfidelity.pl/@main-487&lang= Później jednak, również z braku czasu skupiłem się głównie na wymianie lamp. Nie wiem też, czy wymiana kondensatorów przyniosłaby znaczący skok w jakości dźwięku, choć jak tego nie dokonam nie dowiem się.
  23. Janusz tylko, że ten nowy wzmacniacz nie zagra tak jak modyfikowany. Podobnie jest z Lebenem. Przynjamniej wersją X i XS. Ja wymieniłem w swoim kolejną kwadrę lamp, bezpiecznik i efekt niesamowity. Wiem, że można tak w nieskończoność. Ta wersja Lebena tak ma Jak widzę z podanego pzrez Ciebie linku Jolida przeszła gruntowną modyfikację. A tak przy okazji w końcu Jolka doczekała się klubu na sąsiednim forum, ale my byliśmy pierwsi. Nie wiem, czy to prawda, bo nie słuchałem, ale jest wiele głosów, że Jolida produkowana przez Chinoli, to już nie jest ten sam produkt. Nie wiem, czy to jest powodem, że trudno trafić na sprzedawcę sprzętu tej firmy w Polsce. Kiedyś zajmował się tym AF. Mnie cały czas ciągnie do tej marki. Jeszcze niedawno miałem zamiar kupić cedeka Jolidy, ale odkąd wszedłem w Cayina - nomen omen chińczyk - jakoś mi przeszło.
  24. Co do zakupu od osoby prywatnej - audiofila warto przeglądać oferty na forach, choćby na naszym forum, na AS lub hifi.pl. Wiem, że osobie nie obeznanej w świecie audio, która nie miała dotychczas zbyt wielu kontaktów, choćby wirtualnych trudno jest nabyć sprzęt używany od prywatnej osoby. Warto zwracać uwagę na ogłoszenia z Twojego miejsca zamieszkania lub okolic. Często sprzedający podają swoje telefony, można z nimi pogadać i zorientować się czy np. nie byliby skłonni do podwiezienia sprzętu na odsłuchy. Ja w wielu sytuacjach spotkałem się z przychylnością równie zakręconych jak ja na punkcie audio.
  25. Nie chcę Cię na siłę przekonywać, ale podobnie jak Koledzy stawiałbym na kolumny używane. 2-3 letnie kolumny kupisz za pół ceny,a pograją u Ciebie przez następne powiedzmy 10 lat. Jasne, że trzeba kupować od pewnego sprzedawcy, najlepiej audiofila, który zmienia coś w swoim torze. Jest mnóstwo takich ofert, a myślę, że i Koledzy coś doradzą. Ja nawiasem mówiąc mam większość kolumn używanych w domu. Nie stać byłoby mnie na zakup nowych.
×
×
  • Utwórz nowe...