Skocz do zawartości

nightrunner

Uczestnik
  • Zawartość

    150
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez nightrunner

  1. Trochę to trwało, ale chciałem jakoś przyzwoicie udokumentować swoja pracę i mam nadzieję że mi to w miarę wyszło. Jeśli to możliwe proszę moderatora o usuniecie z tytułu tematu słowa "wejścia". Przygoda z modyfikacją tego wzmacniacza sporo mnie nauczyła i patrze teraz na wzmacniacze w zupełnie inny sposób. Azur 651A okazał się bardzo podatny na modyfikację i udało mi się z niego wyciągnąć naprawdę dużo. Życzę miłej lektury [attachment=6439:modyfika...ur__651A.pdf] modyfikacja_ca_azur__651A.pdf
  2. Oj widzę że koledzy rozkręcili tu niezłą dyskusje Potwierdzam słowa MobyDicka. Wejścia są identyczne, a rozbieżność wynika z kiepskiej jakości scalaków. Wszystkie scalaki to układy Texasa z tej samej serii, ale każdy brzmi inaczej. Testowałem każdy układ na jednym wybranym wejściu. Teraz już wiem czemu Burson robi opampy z „klasycznych” elementów Moja modyfikacją w sumie dobiegła końca w ten weekend i z modyfikacji wejścia wyszła modyfikacja CAŁEGO wzmacniacza. Muszę przyznać że efekt jest niesamowity. Właśnie tworzę dokument z opisem wprowadzonych zmian i na dniach podepnę go do tematu. PS Producent rozwiązał wejścia w taki sposób, aby po taniości zabezpieczyć scalony selektor wejścia … opiszę wszystko dokładnie w dokumencie ...
  3. Szym3k UPS to nie jest jakieś magiczne urządzenie z wróżka w środku która chroni przed piorunami Nie orientuję się dobrze w UPSach, ale z tego co wiem to nie ma tam żadnego wielce wyspecjalizowanego układu chroniącego przed przepięciami. Przynajmniej w "standardowych" modelach. Poza tym nie można uogólniać, bo każdy UPS jest inny, tak jak każda listwa jest inna i ma inny czas reakcji na przepięcie. W listwie siedzi warystor i bezpieczniki topikowe (najczęściej), dużo zależy od tego jak szybki jest warystor i jeszcze więcej zależy od tego jakie to bezpieczniki topikowe, bo są różne typy o różnym czasie reakcji. Tak więc uogólnianie listwa fe UPS gut, to złe podejście. Może niech ten kolega podzieli się info co dokładnie decyduje o wyższości UPSów nad listwami (w kwestii przepięć) i czy ta wyższość jest niezależna od modelu ... PS Też jestem informatykiem i znam się trochę na elektronice
  4. Kolego na to pytanie nikt ci nie odpowie. Z psychologicznego punktu widzenia DIY gra dużo lepiej niż sprzęt kupiony, a jeśli lubisz i potrafisz "dłubać" to DIY wychodzi cenowo dużo lepiej. Można przyjąć regułę że DIY gra w 100% na swoją cenę, a kupne "firmówki" zazwyczaj na 50-60% swojej ceny, reszta ceny to marketing Za 6k pln na same komponenty możesz już złożyć zestaw powoli podchodzący pod hi end. Od siebie mogę napisać że DIY to droga w jedną stronę. Jak raz spróbujesz to już nigdy nie kupisz "firmówek"
  5. B11 na to nie ma reguły. Sam musisz ocenić średni czas nagrzewania dla warunków, w których gra twój wzmacniacz. Ja zauważyłem u siebie że robi się przyjemniej po 1-2 godz grania, ale konkretnej wartości/reguły nie jestem w stanie określić, ale nigdy na to szczególnej uwagi nie zwracałem
  6. nightrunner

    Szumy

    Poszukaj trochę, a może najdziesz źródło szumów. Ja np u siebie mam problem z zakłóceniami od wiatraka na procku i nic na to nie mogę poradzić, a przewody mam nie tanie Ekranowanie nie wiele pomoże jak szum jest już pod nim Szumy zawsze będą mniejsze czy większe, szczególnie przy podłączeniu takiego "kombajnu" jak komputer, dlatego warto zadbać o jak największy S/N, np. poprzez ustawienie vol w kompie na max.
  7. K-man z punktu widzenia dłubacza to by było świętokradztwo Kieruje mną w równej mierze chęć poprawy brzmienia jak i ciekawość co i jak to brzmienie poprawi. Konstrukcja wejść tego wzmacniacza jest idealnym stanowiskiem testowymi i można niewielkim kosztem sporo się dokształcić. Podejrzewam że moja zabawa na modyfikowanym wejściu się nie skończy
  8. Kolego na pytanie czy masz problem ze słuchem nikt Ci nie odpowie. Tylko ty możesz ocenić gdzie kończy się Twój słuch. Są ludzie co słyszą naprawdę bardzo niewielkie różnice w sprzęcie i są tacy co tego nie słyszą i hejtują tych pierwszych. Jeśli nie słyszysz różnicy to po co przepłacać ? Jakiej jakości nagrania słuchasz ? Jakim przewodem USB podpinasz te DACki ? Słabej jakości przewód może dużo popsuć. Jak masz kilka przewodów pod ręką to spróbuj podmieniać, może któryś zagra lepiej. Nie ma jakiejś ukrytej filozofii podłączania DACa po prostu go podpinasz i powinien grac. Słuchawek wybitnych nie masz, ale powinieneś usłyszeć na nich różnice pomiędzy DACkami a integrą. PS Polecam ASIO jest lepsze od WASAPI, ale jak nie słyszysz DACkow to pewnie tej różnicy też nie usłyszysz
  9. Jacek75 ten brak precyzji to nie kwestia kolumn, bo przy okablowaniu VdH + QED precyzji naprawdę nie brakuje. Muszę przyznać że jestem trochę zawiedziony jakością elementów wejściowych, ale gdyby nie takie rozwiązanie plus moja dociekliwość, nigdy bym nie wiedział jak mocno ograniczony jest ten wzmacniacz. Podejrzewam że nie tylko Cambridge Audio tak robi, tylko że u innych producentów mamy jeden moduł wejściowy i jak on brzmi tak brzmi, w jednym egzemplarzu wzmacniacza tak w innym inaczej Jest to kolejny przykład na to jak ważny jest każdy element toru i czemu hi-endowe wzmacniacze nie wyglądają od środka jakość wybitnie, a grają zupełnie inaczej. Zdecydowałem się zamówi kondensatory NICHICON ES i rezystory metalizowane Vishay-a. Z przesyłką wyszło kilkanaście zł, a że mam wolne po świętach, to sobie trochę podłubię Temat nie jest jeszcze zamknięty jak ktoś ma jakieś propozycje to proszę pisać. Mój aktualny wybór był mi po prostu po drodze czasowo i logistycznie MobyDick co do Elna Silmic to przy tym rozwiązaniu może być problem bo potrzebuje kondy bipolarne, a bipolarne są jedynie Elna RBD. Udało mi się znaleźć stronę z modyfikacją Azura 650 i widać tam że usunięto elektolity na wejściu. http://www.hoer-wege.de/cam_650a.htm Będę musiał tą opcję też przetestować.
  10. Właśnie z tym określeniem co chcę osiągnąć jest pewien problem. Sprawa wygląda tak że mam teraz dwie opcje okablowania kolumn. Posiadam przewody Van den Hul Clearwater oraz QED Ruby Anniversary. Gdy podłączę same VdH otrzymuje dobre zrównoważenie, sporo powietrza, wokale bardzo przyjemne z rzadka pojawiającymi się delikatnymi i niedokuczającymi sybilantami. Separacja źródeł jest na przyzwoitym poziomie. Dół jest plastyczny i przyjemny ale brakuje mu trochę precyzji i kontroli. I tu by się przydało więcej kontroli i lepsza separacja. Wiem że można tez wyciągnąć więcej powietrza ale o tym poniżej ... Pewnego razu coś mnie wzięło i postanowiłem podłączyć VdH i QEDa razem (nie w biwiringu, po prostu pociągnąłem przewody równolegle) i stała się jasność Pojawiło się dużo więcej powietrza, znacząco wzrosła separacja źródeł i kontrola basu, wręcz było słychać drganie strun kontrabasu. Nie mogłem uwierzyć że to ten sam wzmacniacz. Niestety po kilku dniach zacząłem dostrzegać że w wielu utworach momentami zaczęły pojawiać się niewielkie sybilanty (większe niż w VdH). Dodatkowo pojawiła się spora ziarnistość. Możliwe że to QED wprowadził tą ziarnistość, ale możliwe też że takie połączenie ujawniło wady innych elementów. Czytałem że sybilanty i ziarnistość to cecha wprowadzana często (choć nie zawsze) przez NE5532 Chciałbym powrócić do połączenia VdH + QED i mam nadzieję że przez modyfikację wejścia pozbędę się ziarnistości i sybilantów. Połączenie VdH+QED jest naprawdę niesamowite. Nie spodziewałem się że mój wzmacniacz potrafi zagrać z taką rozdzielczością i kontrolą. PS MobyDick a mnie ciekawi na jakie wejścia natrafili recenzenci tego wzmacniacza, bo kilka „profesjonalnych” recenzji jest w sieci ... Dziwi mnie jedynie że oni tych różnic nie słyszeli, albo nikt nie pomyślał żeby sprawdzić pozostałe wejścia No chyba że do recenzji szły wybrane egzemplarze
  11. Witam wszystkich. Od pewnego czasu chodzi mi po głowie próba modyfikacji sekcji wejściowej w moim wzmacniaczu. Skąd się wziął ten pomysł ? Azur 651A jest dosyć ciekawą konstrukcją w kwestii rozwiązania obsługi wejść. Każde z wejść posiada swój własny moduł zawierający wzmacniacz operacyjny. Najciekawsze jest to że każde z wejść brzmi inaczej i te równice są naprawdę duże. Mam wejście, które gra bardzo jasno i detalicznie. Jest też takie które uwydatnia dół pasma, ale niestety jego barwa jest nieciekawa, zwarta i mułowata. Najciekawsze jest to że każde wejście posiada zestaw „takich samych” elementów, dlatego wnioskuje że różnice w brzmieniu spowodowane są rozbieżnościami w parametrach elementów każdego wejścia. Poszperałem trochę i wiem że te elementy nie są najwyższych lotów. Pomyślałem sobie że skoro słyszę tak znaczące różnice dla takich samych elementów to bardzo możliwe że przy wymianie tych elementów na coś lepszego, poprawię brzmienie wzmacniacza i zyskam kolejny punkt dzięki któremu będę mógł modyfikować brzmienie. Dodatkowo dzięki konstrukcji wejść mam możliwość bezpośredniego porównania wprowadzonych zmian. Na pierwszy ogień chciałbym aby poszły elektrolity Fujicon oraz opamp NE5532P, nie wiem czy jest sens wymieniać rezystory i pozostałe kondensatory, a jeśli tak to na jakie ? W temacie wymiany takich elementów jestem jeszcze zielony dlatego liczę na waszą pomoc. Kilka pytań do was: 1. Na jakie kondensatory wymienić Fujicony ? Zastanawiałem się nad wymianą na NICHICON ES, czy to dobry pomysł ? 2. Jakie opampy warto kupić ? Wiem że nie ma prostej odpowiedzi na pytanie, który będzie lepszy, ale może podacie mi kilka propozycji … 3. Jaką podstawkę do opampów kupić ? Natrafiłem na podstawkę złoconą Seiko Nextron za 2,50 zł, czy taka podstawka jest przyzwoita ? Planuje zmodyfikować 2 z 5 wejść i pobawić się trochę w podmianę opampów. Do postu załączam schemat wejścia oraz zdjęcia sekcji wejściowej. Jest to moja analiza obwodu jednego kanału i mam nadzieję że się nie pomyliłem bo robiłem to „na kolanie”, ale wszystko wygląda ok. PS Na schemacie kropka to przecinek tzn 47.000 uF to 47uF itd
  12. sinzu07 dla BRAINWAVZ S1 i BRAINWAVZ M1 jest sporo recenzji i porównań w sieci. Ja wybrałem BRAINWAVZ S1, jestem z nich zadowolony i uważam że są warte swojej ceny. Co do ich brzmienia nie będę się rozpisywał bo opisów jest sporo w sieci na ten temat i mogę napisać że potwierdzam ich trafność
  13. Kolego pierwsze primo to zainwestuj w kartę dźwiękowa. Pisząc zainwestuj, mam na myśli wydaj te 30-50 zł na np. używanego SB audigy. Jest to naprawdę niewielki koszt w stosunku do skoku jakości. Osobiście mogę Ci polecić w tej cenie słuchawki BRAINWAVZ S1, mam je od ponad roku. W zestawie ze słuchawkami dostaje się pianki COMPLY, ich użycie znacząco wpływa na odbiór dolnych rejestrów i świetnie izoluje od otoczenia. Wadą S1 (przynajmniej dla mnie) jest to że przewód wychodzi do góry i przechodzi nad uchem (popatrz na filmy w necie) Z BRAINWAVZ S1 można już dosyć wyraźnie usłyszeć różnicę miedzy integrą a czymś lepszym.
  14. Kolego nie tylko w marketach można na raty kupować. Myślisz że WYRZUCENIE 3-4 tyś w markecie na to co tam akurat mają, a nie na to co się najbardziej w tej kwocie opłaca jest rozsądne ? Głupota podzielona na raty to nadal głupota. No chyba że Tobie na jakości nie zależy, bo nic na temat wymagań w tej kwestii nie napisałeś. PS Mógłbyś sprecyzować co to znaczy "zestaw stereo" , jakie komponenty, jakie źródło ?
  15. Kolego RS75 ja bym Ci doradził inne rozwiązanie. Zakup nowego przewodu z możliwością przetestowania. Ja tak zrobiłem i wybrałem najlepszy przewód do mojego systemu. Sklep przysłał mi 3 przewody, które wstępnie wybrałem i miałem tydzień na odsłuchy. Wybrałem ten najlepszy i pozostałe odesłałem. Oczywiście jest to pewna inwestycja, bo trzeba zapłacić za wszystkie przewody i czekać 2 tyg. na zwrot kasy, ale uważam że było warto. Jakakolwiek porada na forum jest mało znacząca w porównaniu do możliwości samodzielnego przetestowania przewodów na twoim sprzęcie i w warunkach, które ten sprzęt ma stworzone. Osobiście mogę się wypowiedzieć o CHORD CRIMSON VEE3. Przewód bardzo ciekawy, łagodny, detaliczny. Jego jedyna wada to ciepły ptysiowaty dół, przez co traci sporo informacji w dolnych rejestrach. Dlatego go nie wybrałem, choć bardzo przyjemnie go wspominam (szczególnie wokale, pełne i swobodne), przewód idealny do relaksu przy spokojnej muzyce, ale wraz ze wzrostem dynamiki dla szybszych utworów zaczynał się gubić na dole. Tak więc o kontroli basu zbyt wiele dobrego powiedzieć nie mogę
  16. Do tych słuchawek nie potrzeba wzmacniacza i zagrają z ipodem. Jeśli słuchasz muzyki "normalnie" to nie będzie problemu. Jeśli lubisz "przywalić w ucho" to mogą grać trochę za cicho i powinieneś szukać słuchawek o impedancji 16 ohmów ( hdj-2000 mają 36 ohmów).
  17. Kolego po pierwsze jaki Windows ? Bo to ma znaczenie ... Po drugie ASIO4All jest darmowe, więc nie wiem co Ty chcesz kupować, a do twoich potrzeb na pewno wystarczy. I po trzecie, skoro masz SB Audigy to ją podepnij i sprawdź jaka jest różnica. Ja w swojej płycie głównej mam zintegrowanego Realteca o mega parametrach i SB Audigy, którą używam do pomiarów i SB jest lepszy od Realteca pod każdym względem. Tak więc bierz się do testowania i daj znać co z tego wyszło
  18. Sprawdź w ustawieniach karty dźwiękowej czy nie można przełączyć line-in na tryb mono. Możesz tez spróbować przełączyć w tryb mikrofonu, ale nie wiem jak wtedy będzie z jakością. Jeśli nie ma możliwości programowej to pozostaje zrobić rozdzielacz z mono na L i R. Wystarczy rozdzielić sygnał (rozdzielacz Y) nie potrzeba dodatkowych elementów jak przypadku scalania sygnału stereo do mono.
  19. f1angel skrętka jest z bardzo dobrej jakości miedzi OFC, dlatego zaciekawiła mnie kilka lat temu i tak zostało. Ta skrętka to SFTP, jest to drut nie linka i ma dodatkowe ekranowanie grubą aluminiową folią z dodatkowym drutem. To coś takiego http://www.ctr.pl/sys/prod/232.jpg Jedna taka skrętka to jeden kanał. Dwie pary drutów skręcam na linię sygnału i dwie pozostałe plus drut ekranu na masę. Skrętka jest dosyć sztywna, ale dobrze się zarabia na RCA. Każdy kanał jest puszczony osobno, tzn d kanały idą jako 2 osobne przewody niczym nie związane. Po wczorajszych testach trochę się zawiodłem na skrętce. Jako przewód głośnikowy zagrała bardzo neutralnie i bez problemu kontrolowała bass z czym OEHLBACH ma czasami problemy, niestety sporo zawęziła scenę, co dla mnie ją dyskwalifikuje jako przewód głośnikowy. Możliwe że nie radzi sobie dobrze z przesyłaniem mocy bo nie do tego była projektowana. Co do zastosowania jako przewód sygnałowy to postanowiłem jeszcze zweryfikować moją opinię co do skrętki i zarobiłem sobie KLOTZa IY204. Okazało się że skrętka nie gra neutralnie tylko trochę rozjaśnia. Podobną manierę zauważyłem u siebie w samochodzie, ale podejrzewałem o to radioodtwarzacz. Dlatego skrętka współpracowała tak dobrze z OEHLBACHem, ale z QEDem Ruby, który nie ma problemu na górze pasma jest już za jasno. Bardzo ciekawe jest to, że skrętka bardzo dobrze kontroluje środek i górę oraz daje szeroką scenę. Skrętka i QED Ruby grają niesamowicie detalicznie i obnażają wszystkie niedociągnięcia utworów. KLOTZ IY204 z QEDem Ruby zagrał z większą równowagą, dół wyszedł z cienia i nareszcie usłyszałem jak Ruby kontroluje dół pasma. Co do sceny to można powiedzieć tylko tyle że jest, ale to dzięki QEDowi bo KLOTZ znacząco ją ścisnął. Skrętka pod względem sceny pokonuje KLOTZa bez wysiłku. Czytałem że sygnałówki KLOTZa mają problemy ze sceną i chyba udało mi się tą opinię potwierdzić. KLOTZ IY204 z OEHLBACHem to już znaczący krok do tyłu, ciemno, wąsko, w sumie najgorsza z testowanych konfiguracji. Podsumowując Sygnał skrętka, kolumny skrętka – najbardziej neutralne brzmienie, dobra kontrola dołu (lepsza od OEHLBACHa), odsłuch bardzo przyjemny i niemęczący. Niestety scena zrobiła się bardzo wąska. Sygnał skrętka, kolumny OEHLBACH – ciepłe, przyjemne i niemęczące brzmienie, łagodna góra. Bardzo duża swoboda brzmienia. Scena szeroka, brakuje głębi (w porównaniu do QED Ruby), ale ułomności tej konfiguracji są na tyle niewielkie że można je pominąć (oczywiście dla tej klasy cenowej). Sygnał skrętka, kolumny QED Ruby – bardzo jasno i detalicznie, scena szeroka i głęboka. Muszę przyznać że jeszcze nigdy nie słyszałem takiej głębi sceny z kolumn. W Pink Floyd-The Wall-One of My Turns po raz pierwszy usłyszałem jak kobieta idzie po szklankę wody w kierunku północny-zachód. Takie wrażenia miałem dostępne do tej pory jedynie na słuchawkach Niestety takie jasne i analityczne brzmienie jest dokuczliwe i na dłuższą metę nieprzyjemne. Sygnał KLOTZ IY204, kolumny OEHLBACH – ciemno, wąsko, nawet nie ma się co rozpisywać. Takie połączenie po prostu dusi resztę zestawu. Sygnał KLOTZ IY204, kolumny QED Ruby – Przy takiej konfiguracji pojawiło się przyzwoite zrównoważenie, dół bardzo dobrze kontrolowany i zwarty, środek i góra na właściwym poziomie, ale scena wypada średnio. Sytuację trochę ratował QED Ruby. Takie połączenie ma swoje zalety ale też tyle samo wad. Z tych wszystkich konfiguracji nadal wygrywa skrętka – OEHLBACH. Jednak test pokazał mi że QED Ruby był dobrym zakupem i krokiem w przód. QED podkreślił jednak wszystkie ułomności skrętki i dzięki temu wiem że nadszedł czas na wymianę interkonektorów. Myślałem że skrętka ma większy potencjał, jednak nadal uważam ją za bardzo ciekawe rozwiązanie i dużą konkurencję dla przewodów sygnałowych. Test obalił uniwersalność skrętki, ale w celu rozjaśnienia i poszerzenia sceny jest to bezkonkurencyjne rozwiązanie w klasie kilku-kilkunastu zł za metr. Dobrze jest wypróbować skrętkę zanim się poleci w sygnałówki za ponad 100 zł. Polecam dla osób ze ściemniającym sprzętem Napisałem do jednego ze sklepów, w którym się zaopatruję i jak wszystko pójdzie dobrze porównam jeszcze skrętkę z interkonektorami w cenach 100-300zł i napiszę kilka słów ...
  20. Nic nie pisałem o interkonektach ob one też są DIY. Są zrobione ze skrętki SFTP (drut), 2 pary po 2 żyły na +, 2 pary po 2 żyły i do tego ekran na minus. Ta skrętka jest bardzo neutralna. Używam jej już w trzecim systemie i jeszcze się dla mnie nie "skończyła". Wpadłem kiedyś na pomysł użycia skrętki do sygnału w samochodzie gdzie doszedłem do konieczności wymiany przewodów sygnałowych. Skrętka zrobiła z dźwiękiem to czego nie potrafiły zrobić przewody za 200zł, dwie pary to już 400zł, a skrętka kosztuje 4zł za metr Później spróbowałem w home audio i tak już 3 lata jadę na tej skrętce. Podejrzewam ją o delikatne mydlenie, ale poza tym ten przewód jest prawie "przezroczysty". f1angel wczoraj po tym co napisałeś postanowiłem sprawdzić czy może się nie mylę co do tej skrętki i podłączyłem ją do kolumn Mam jeszcze trochę odpadu instalacyjnego więc pomyślałem że co mi szkodzi ... Wszystkie żyły wraz z ekranem skręciłem razem co dało około 1,6mm^2 i taką całą skrętkę dałem na + i na -. Niestety było już znacząco po 22 więc słuchałem za cicho żeby dobrze ocenić i zrobię to dopiero dziś po powrocie z pracy ... ale zauważyłem że w tym brzmieniu było wszystko co trzeba i nic się nie wyróżniało, było naprawdę bardzo przyjemnie i neutralnie. Było więcej góry niż przy OEHLBACHu, mniej detali niż przy QEDzie, ale ta mniejsza ilość detali to może być jedynie wrażenie spowodowane podniesieniem dołu w stosunku do QEDa. Spróbuję jeszcze złapać dziś mojego dostawcę, bo wczoraj był na montażu, może da mi trochę przewodów na testy. Do tej pory jak mówił mi o przewodach za ponad 100zł za metr, to się śmiałem, ale teraz się już nie śmieje, no może trochę z własnej ignorancji Ciekawi mnie jak wypadną w porównaniu do tego, co mam teraz (OEHLBACH, QED ) i tej skrętki. Po testuję i napisze co z tego wyszło ... W życiu bym nie pomyślał że przewody mogą sprawiać tyle problemów, do czasu jak nie dotykałem ... to miałem najlepszy sprzęt na świecie Teraz po spróbowaniu QEDa nie za bardzo jestem zadowolony, ale do OEHLBACHa też już nie chce wracać, normalnie otworzyłem puszkę pandory.
  21. Dzięki za info, już uzupełniłem jacek75 niestety obawiałem się takiej odpowiedzi jak twoja, dlatego starałem się skoncentrować na brzmieniu wprowadzanym przez przewody, aby to było punktem odniesienia. Co do kolumn to są one neutralne, ale to stwierdzenie bazuje na opinii autora projektu i pozostałych konstruktorów, u mnie zawsze grały dosyć ciepło, ale wiemy już czemu Mój pokój ma 20m i czasami bas się odrobinę kotłuje, ale to sporadyczne przypadki ... ogólnie kolumny są super Mam lokalny sklep gdzie się zaopatruje i dziś tam zajadę może dadzą mi coś na testy. Profi próbowałem bi-wiring, ale zbyt wiele z tego nie wyszło. Dół się ocieplił ale dalej był znacząco wycofany. Dodawałem nawet 0,33 ohma do tweetera, ale nadal się to nie zgrywało za bardzo, tak więc bi-wiring dla tych przewodów odpada.
  22. Witam. Na początku chciałbym zaznaczyć że temat kieruje do osób „słyszących przewody”. Nie chce żeby to była kolejna dyskusja i przeciąganie liny kto co słyszy lub nie … W temacie przewodów do kolumn jestem trochę zielony, ale ostatnia dyskusja na forum skusiła mnie, żeby się trochę doszkolić w tym kierunku Do tej pory moje kolumny grały z przewodem OEHLBACH Speaker Wire 40. Taki przewód kupiłem bez żadnego konkretnego powodu bo przewód to przecież przewód ... Brzmienie mojego zestawu było dosyć ciepłe i ciemne z przyjemnym niskim zejściem i delikatną górą. Czasami robiło się za ciepło, ale ogólnie zestaw grał bardzo przyjemnie i nie męcząco. Cały czas myślałem że za takie ciepłe brzmienie jest odpowiedzialny mój DAC ... Z ciekawości zakupiłem przewód QED Ruby Anniversary Evolution. Pomyślałem że dzięki swoim właściwościom może sprawi że mój sprzęt zagra bardziej neutralnie, trochę rozjaśni brzmienie. Niestety QED Ruby odwrócił wszystko do góry nogami. Pojawiło się dużo detali, góra stała się bardzo wyrazista (nie ostra), pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne. Jednak po kilku utworach coś zaczęło być nie tak. Zamiast ciepłego dosyć ciemnego brzmienia mam teraz jasne i suche. Dół pasma wycofał się znacząco. Wcześnie kontrabas był niesamowicie obecny, aż przenikał przez człowieka, a teraz nie ma w nim życia. Dół jest bardzo precyzyjny to muszę przyznać, ale przyjemności ze słuchania zero. Na początku próbowałem to „przesłuchać”, pomyślałem że może muszę się trochę przestawić, ale po kilku dniach wiem już że nic z tego nie będzie :/ Jestem bardzo zdziwiony że za to ciepłe spokojne brzmienie odpowiadał mój poprzedni przewód, a nie tak jak podejrzewałem DAC. Mam teraz dylemat bo chce dół z OEHLBACHa i resztę pasma z QEDa Aktualnie wróciłem do OEHLBACHa, bo wole ciepłe ptysie, które nie męczą przez wiele godzin, bo QED po godzinie niestety zaczyna męczyć. Tak prawdę mówiąc QED Ruby pokazał ile jeszcze potencjału kryje się w moich kolumnach. Nie spodziewałem się że potrafią zagrać tak precyzyjnie i szeroko. Dlatego ciężko jest wrócić do OEHLBACHa bo teraz wiem że trochę „dusi” kolumny. Czy możecie mi doradzić jakiś przewód, który zagra szerzej i bardziej neutralnie od OEHLBACHa, ale nie wycofa dołu pasma ? OEHLBACH gra niesamowicie swobodnie, dźwięk po prostu wydostaje się z głośników i płynie. QED znowu poszerza scenę, poprawia rozmieszczenie źródeł pozornych, ale gra bardzo analitycznie i to niestety drażni. Odnoszę wrażenie jakby kolumny stały na baczność i waliły mi po uszach suchą regułkę. Mój wzmacniacz to CA Azur 651A i kolumny DIY Hurricane ( http://audiohobby.pl/index.php?topic=5185.0 ) Cena przewodu … 30-40 zł, chyba że uważacie że warto dopłacić, ale w tej kwestii zdaje się na was, bo jak już wspomniałem jestem zielony w tym temacie i nie wiem jakiej klasy przewód warto kupić do mojego zestawu … Wiem tylko że w klasie 20-30zł za metr słychać bardzo dużą różnice, co jest dla mnie sporym zaskoczeniem. Mam nadzieję że opisałem wszystko w miarę zrozumiale. Jeśli muszę coś jeszcze wyjaśnić to proszę napiszcie. Dziękuję za pomoc.
  23. Miałem gdzieś fajny pdf z opisem rodzajów transmisji prze USB, ale się zagubił. Są 4 rodzaje transmisji przez USB 2 z kontrolą pakietów i 2 bez. Transmisja audio nie może się odbywać z kontrolą pakietów bo jest to strumieniowanie "w locie" Z tego co zrozumiałem to masz dysk wpięty do routera i z SM6 komunikuje się przez wifi ? Nie wiesz znowu jak SM6 przetwarza sygnał odbierany bezpośrednio, bez udziały aplikacji z MACa ... Niestety przetwarzanie cyfrowe audio nie jest takim prostym zagadnieniem. Aktualnie sam zgłębiam temat. Może za jakiś czas uda mi się coś opisać i odsłonić trochę tą zasłonkę voodoo. PS A tak poza tym to co się czepiasz, przecież to sygnał cyfrowy. Bit to bit nie ważne jaką drogą przechodzi hahaha
  24. Kolego nie trzeba mieć sprzętu za grubą kasę żeby usłyszeć tamie różnice. Wszystko zależy od twojego słuchu. Ja słyszałem różnice w przewodach i kondensatorach już na starym amplitunerze unitry i kolumnach tonsila ,oczywiście im lepszy sprzęt tym większa słyszalna różnica ... Nie będę się zagłębiał w twój problem za bardzo, ale wyjaśnię Ci kilka ciekawostek. Nie wiem na jakim poziomie "technicznym" jesteś wiec napiszę bardziej po ludzku W transmisji cyfrowej rozróżnia się transmisję z kontrolą pakietów i bez kontroli pakietów. Transmisja z kontrolą pakietów sprawdza każdy pakiet (cząstkę danych) i jeśli jest błędny to jest poprawiany. Transmisja bez kontroli pakietów nic nie sprawdza, nadajnik wysyła a odbiornik odbiera, pytanie tylko czy odbiornik odbiera to co zostało do niego wysłane ? Transmisja cyfrowa audio odbywa się bez kontroli pakietów, a to dlatego że nie można sobie pozwolić na opóźnienia spowodowane kontrolą pakietów ... Laicy myślą że transmisja cyfrowa to zbiór zer i jedynek, jednak w rzeczywistości sprawa jest bardziej skomplikowana. Przesłanie sygnału wymaga pewnego nośnika którym może być prąd (przewód miedziany) lub światło (światłowód), tak jak powietrze jest nośnikiem dla fali akustycznej. Najczęściej wykorzystywanym nośnikiem jest prąd, który jest podatny na zakłócenia. Jak przekazuje się do odbiornika stan zero lub jeden ? Poprzez zmianę napięcia w przewodzie. Stan zero to brak napięcia, stan jeden do napięcie o pewnej wartości np 5V. Niestety z powodu różnej jakości przewodów i zakłóceń to co dociera do odbiornika nie zawsze jest zbiorem wartości 0V i 5V. Pytanie teraz jak zachowa się odbiornik jak otrzyma impuls o wartości 2,8V, uzna to za stan jeden czy zero ? Jeśli odbiornik błędnie zinterpretuje stan to w głośnikach zagra nie to co powinno Oczywiście nie usłyszysz britney spears zamiast AC/CD, ale pojawią się deformacje, z którymi masz teraz problem. Oczywiście całe zagadnienie jest bardziej skomplikowane, ale nie chciałem Cię straszyć technicznym bełkotem więc wyjaśniłem łopatologicznie Zwróć jeszcze uwagę że np. z laptopa do DACa przez USB masz transmisję bez kontroli pakietów ale z dysku do laptopa to już transmisja z kontrolą pakietów. Miłej zabawy w dalszym rozgryzaniu problemu
  25. Oj widzę że zaczyna się robić znowu gorąco i zaraz będzie wojna To ja dorzucę swój granat i kilka nabojów Chciałbym dodać kilka słów do tematu "kabli w ścianach i wewnątrz kolumn". Cała sztuczka polega na tym że niektórzy patrzą na sprawę ze złej strony. Ludzkie ucho jest w stanie wychwycić nawet bardzo małe praktycznie niemierzalne zmiany. Wiem to z własnego doświadczenia. Jakiś czas temu pisałem o kondensatorach vishay mkp1837, którymi można mostkować kondy w zwrotnicy i modyfikować brzmienie. Te kondensatory mają wartości z zakresu 0,01 do 0,1 uF i praktycznie zerową rezystancję szeregową w pasmie akustycznym i dużo wyżej. Okazuje się że dodanie tego kondensatora do mundorfa mcap 6,8uF 5% (0,02 ohma R szeregowa) znacząco zmienia brzmienie tweetera. Zauważcie że kondensator jest 5% co daje wahania 0,34uF, a modyfikuje brzmienie wartością 0,01 uF i pozbywam się tylko 0,02 ohma rezystancji szeregowej mundorfa, przecież to jest praktycznie nic, a słyszę różnicę. Na czym polega sztuczka ? Na tym że modyfikuje swój konkretny zestaw, którego brzmienie dobrze znam. Możliwe że gdybym miał inny egzemplarz mundorfa 6,8uF 5% z inną wartością odchyłki nie potrzebowałbym już tego dodatkowego kondensatora, ale cała sztuka polega na tym że musiałbym porównać ten nowy egzemplarz z już zamontowanym i tylko wtedy jestem w stanie wychwycić różnicę. Próbowałem kilka razy znaleźć jakąś regułę i pomierzyć tą różnicę, opisać ją jakoś parametrami i nie dałem rady, bo są to bardzo małe wartości ... Ten "problem" uświadomił mi jak niewielkie zmiany jesteśmy w stanie wychwycić ... Nawet jeśli w kolumnie są gorsze przewody, a wymieni się tylko tą zewnętrzną linię to różnica i tak będzie słyszalna. Oczywiście im gorsze przewody w kolumnie tym mniejszą różnicę usłyszymy po wymianie linii zewnętrznej, ale nadal ją usłyszymy. Dlatego osoby zaprzyjaźnione z lutownicą mają dużo łatwiejsze życie audio, bo mają dużo większe możliwości modyfikacji ... Osobiście w temacie przewodów jestem „zielony”. Jednak zauważam pewną analogię do zagadnień związanych ze zwrotnicami pasywnymi, dlatego zdecydowałem się napisać kilka słów … f1angel ty się tak nie produkuj bo głową muru nie przebijesz Czasami warto sobie odpuścić. Tu nie chodzi nawet o słuch, a o otwartość umysłu co niektórych. Człowiek z wiekiem i doświadczeniem uczy się pokory i zrozumienia, a argumentu wiem bo wiem nigdy nie pokonasz. Szkoda tylko że ciekawe tematy często kończą się bezproduktywną wymianą argumentów ...
×
×
  • Utwórz nowe...