Skocz do zawartości

nightrunner

Uczestnik
  • Zawartość

    150
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez nightrunner

  1. Witam wszystkich. Niedawno zakończyłem modyfikację DACa Cambridge Audio DacMagic 100 Była to dosyć długa i kręta droga, ale jednocześnie ciekawa i co najważniejsze z pozytywnym zakończeniem Poniższy dokument przedstawia opis wszystkich wprowadzonych modyfikacji i efekt końcowy. Dokument może jest trochę długi, ale zdecydowałem, że opiszę wiele wariantów, aby każdy zainteresowany znalazł coś dla siebie. Zdjęcia są niestety słabej jakości z powodu dużej kompresji (ograniczony rozmiar pliku do 2MB) Tak więc zapraszam do czytania i czekam na wasze uwagi [attachment=8849:Modyfika...agic_100.pdf] Modyfikacja_CA_DAC_Magic_100.pdf
  2. Czego oczekujesz od lepszych słuchawek ? Czym aktualnie zasilasz słuchawki ?
  3. Ewentualnie to 6 ohmów, ale zmiana impedancji poskutkuje zmianą działania zwrotnicy. Jeśli zwrotnica jest pierwszego rzędu (tylko cewka) to na pewno stracisz na średnicy, jeśli to wyższy rząd to powstaną zafalowania w pasmie, a jaki będzie tego skutek to przewidzi tylko wróżbita. Nie wiem jaki masz słuch, ale ja bym nie ryzykował nawet jakby ta super cena wynosiła 20zł za sztukę.
  4. Zajrzyj na elektrode, tam jest tutorial jak zaprojektować obudowę. Ale średnio to widzę, bo ten głośnik nie nadaje się do subwoofera. To jest woofer, a one są trochę inaczej projektowane (membrana, magnes). Woofer ma grać do 2-5kHz, subwoofer kończy się 500-700Hz, ale za to radzi sobie z dużymi ciśnieniami i mocami. Kiedyś ( jak byłem młody ) przechodziłem już tą drogę, bo jak się kasy nie miało, to się rożne kombinacje robiło, ale efekty były mizerne niestety
  5. Pojemność kondensatorów to jedna kwestia, a ich rezystancja to co innego. Elektrolity mogły dodatkowo mieć kilka ohmów rezystancji co też miało wpływ na dźwięk (nie zawsze negatywny) i trzeba takie zmiany uwzględniać przy modyfikacji. Zdarzały mi się elektrolity, które miały nawet po 5-8 ohmów. Ale jeśli jest lepiej to zamierzony efekt osiągnięty Od czego jest ten rezystor 2,2 ohma ? Jego też warto by było wymienić. Ceramiki potrafią bardzo wyostrzać. Polecam Mundorf MR.
  6. USB na 12m odpada. Na taką odległość teoretycznie da rade, ale potrzebny by był wysokiej jakości przewód, a to już finansowo nie ma sensu. Zwykłe przewody USB „kończą się” już na 5 m, a czasami to nawet za dużo żeby przeszedł sygnał. Optyk znowu wg mnie nie gra za ciekawie. Miałem okazję porównać kilka razy USB vs optyk i zawsze optyk wypadał gorzej. A jeśli masz inwestować w takie rozwiązanie tysiaka to się nie opłaca. Simson proponuje najlepsze rozwiązanie i w tym kierunku radziłbym pójść. Rozwiązanie może najbardziej problematyczne, ale fizyki niestety nie pokonasz. Finansowo wychodzi podobnie i podejrzewam że na dłuższą metę docenisz takie rozwiązanie. Co do bezprzewodowego DACa to rozwiązanie ciekawe, ale jak to gra, czy jest warte 1200zł ? Tutaj jestem raczej sceptycznie nastawiony. Fileth wszytko zależy od tego, czego chcesz i jakie są twoje wymagania jakościowe, ale jak najwyższą jakość uzyskasz, gdy będziesz miał źródło i DACa jak najbliżej wzmacniacza.
  7. W takim razie twój DAC jeszcze się zmieni. U mnie przez pierwsze 1-2 tyg było jasno, z wokalami na pierwszym planie, ale już po miesiącu zrobiło się bardziej neutralnie. Jak możesz to zostawiaj DACa na noc, żeby sobie pograł. Wzmacniacz nie musi być włączony, dla DACa to nie stanowi różnicy, bo obciążenie cały czas jest takie same, czy wzmacniacz jest włączony czy nie (kilkadziesiąt kilo ohmów). Uważam że jak na razie powinieneś bardziej „zaufać” CDkowi, w kwestii odsłuchów. Co do gwarancji to jest niestety pewien problem, który trzeba zaakceptować, ale jak DAC pogra te kilkaset godzin to już raczej będzie grał. Mój DAC też jest praktycznie nowy (grudzień 2016) i już pokazał z jakiej materii został stworzony. Jedna z diod (96kHz) najpierw mrygała, później mrygała i gasła, a teraz już jest martwa Miałem to wysyłać do serwisu, ale dałem sobie spokój, sprawdziłem sam i okazało się że to sama dioda i wystarczy ją wymienić. Nie wiem skąd oni biorą te diody, ale każda ma inna jasność i podejrzewam że to jakieś odpady produkcyjne. Problem jest dosyć znany i słaba jakość podzespołów to niestety bolączka CA, no ale z diodami to już chyba przegięli hahaha Aktualnie jestem w trakcie modyfikacji mojego DACa, ale to na pewno jeszcze potrwa, bo wymienione podzespoły też muszą trochę pograć zanim pokarzą co potrafią ... Tak więc na razie nic konkretnie nie doradzę, bo sam muszę znaleźć „właściwy przepis” na tego DACa.
  8. Tomek1777 CA DacMagic 100 ma bardzo poważną wadę w postaci słabej jakości elektrolitów na wyjściu sygnału, które bardzo psują dźwięk. Zanim zaczniesz pompować kupę kasy w resztę zestawu i "dogrywać" go do tego DACa, to wymień te kondensatory. Gdy to zrobisz, DAC zacznie grać zupełnie inaczej, zmieni się dużo i to na plus. Koszt dwóch kondensatorów to 3,50 zł (Nichicon ES 100u 25V) plus ewentualna wymiana. Tak więc trochę inny rząd pieniędzy Koszt porządnych foliaków to 40zł, ale to nadal inny rząd kasy DAC bardzo się otworzy, zniknie trochę tej złudnej potęgi, bo odpowiadają za nią właśnie te "ciemne" kondensatory Fujicona, ale zyskasz na naturalności, jakości i zróżnicowaniu. OK atak i dynamika DacMagic 100 jest ciekawa, ale nie zauważyłeś że wszystko jest podawane na jedno kopyto ? Nie ważne jaki rodzaj muzyki pościsz wszystko brzmi bardzo podobnie i przewidywalnie. Według mnie to jak na razie chcesz kupić super furę i tankować ją wątpliwej jakości paliwem. Wydaje mi się że musisz trochę przemyśleć swoje podejście, bo skoro twierdzisz że DacMagic 100 dodał skrzydeł to mi tu coś nie pasuje, bo u mnie było wręcz przeciwnie. DacMagic 100 niestety daje coś, ale znaczącym kosztem czegoś innego. Sam go posiadam, ale kupiłem go świadomie z myślą o modyfikacji. Jak długo masz już tego DACa ? Bo u mnie musiał on grać cały miesiąc (bez przerwy) zanim pokazał swój prawdziwy charakter, czyli ponad 500 godz.
  9. Audiowit w przypadku transmisji cyfrowej sytuacja wygląda trochę inaczej. Tutaj może dochodzić jedynie do przekłamań odebranych stanów czyli interpretacji jedynki jako zero i odwrotnie. Przekłamanie bitu powoduje zmianę wartości próbki, a co za tym idzie prze-konwertowanie na inna wartość przez przetwornik C/A. W zależności od ilości przekłamań i miejsca, w którym się pojawią możemy mieć mniejsze lub większe rozbieżności wartości sygnału analogowego i tu pojawia się pewien element loterii Np. gdy mam przekłamany najniższy bit, to praktycznie błąd pomijalny, ale jak przekłamanie jest na bicie najwyższym to już jest polowa wartości wyjściowego sygnału analogowego. Istnieje jeszcze kwestia jittera, który może powodować że bit poprzedni może być interpretowany jako następny itp. Sygnał cyfrowy to nie jeden czy zero, tylko napięcie, które jest interpretowane jako jeden lub zero i to wartość napięcia decyduje czy po przekroczeniu „progu” zostanie odczytane jako jeden lub zero. Sygnał kwadratowy (cyfrowy) też często kwadratów nie przypomina, a puszczenie go byle jakim przewodem może spowodować że do DACa dociera już piła nie kwadrat (oczywiście trochę tu wyolbrzymiam żeby lepiej to zobrazować). Tak więc jest wiele deformacji, które przewód może wprowadzić, które można jakoś sobie interpretować po zamianie na sygnał analogowy, ale „reguły” stosowane do „przewodów analogowych” tutaj się wg mnie nie sprawdzają. Tutaj chodzi o „trafienie” w bit, a im mniej przekłamań tym lepszy i bardziej „analogowy” dźwięk. Naciągając trochę rzeczywistość mogę napisać że ultraviolet ociepla dźwięk dzięki temu że ma srebro, ale to stwierdzenie wynika jedynie z tego, że srebro to dobry przewodnik, wprowadza mało przekłamań i przetworzony analogowy sygnał brzmi bardziej naturalnie. Dobrym przykładem jest tu porównanie niskich rejestrów pomiędzy flac i mp3, bo flac ma cieplejszy pełniejszy dól, ale to wynika jedynie z większej ilości bitów, które opisują ten dół Simson masz rację w tej kwestii i osobne obudowy zapewniają dobre ekranowanie, to duży plus. Ale tak samo można zadbać o dobre ekranowanie wewnątrz obudowy dla modułów i ograniczyć ich połączenie do 2 lutów i kawałka przewodu lub nawet kawałka ścieżki na PCB. Ale to temat rzeka gdzie można sobie wymieniać argumentu przy piwku
  10. Kiedyś na innym forum audio przeczytałem anegdotkę jak informatyk śmiał się z pani, która twierdziła że po wymianie przewodu USB w drukarce na dłuższy (chyba z 3m do 5m), drukarka drukuje dłużej. Ha ha, ale ta pani głuptaska przecież to sygnał cyfrowy Najśmieszniejsze jest to że ta pani mogła mieć racje. Przewody USB, te najtańsze No NAME dołączane do urządzeń i nawet te które można kupić w sklepie często są marnej jakości. Bardzo prawdopodobne że po wymianie przewodu nie zgadzały się sumy kontrolne i komp musiał powtarzać te same pakiety wielokrotnie i tak czas się wydłużał. Kiedyś miałem przedłużacz 3m USB i był takiej niesamowitej jakości że komp miał problemy z wykryciem pendrive-a, a jak już go wykrył to przesyłał max 1MB/s (pen miał zapis 30MB/s). Oczywiście transmisja sygnału audio to trochę co innego i jak przewód USB uszkodzi „pakiet” to taki „pakiet” jest odtwarzany i koniec !!! Tak więc długość przewodu ma znaczenie. Osobiście uważam przewody za zło konieczne, które zapewnia nam modułowość i możliwość wymiany poszczególnych komponentów, ale nigdy nie będzie lepsze od połączeń wewnętrznych w obrębie jednej obudowy. Simson 3m to jednak trochę dużo i doradzałbym ci testy DACków na przewodzie nie dłuższym niż 1m, osobiście nie testowałem tak długich przewodów, ale intuicja podpowiada mi że może to mieć wpływ. Uważam że do testów też powinieneś mieć przyzwoity przewód, przynajmniej taki którego producent jest znany i masz pewność że jest tam przyzwoita miedź, taki „audio entry level”, bo te NO NAME potrafią „zagrać” naprawdę różnie.
  11. No widzisz Simson, a już chciałeś niepotrzebnie wydać pieniądze bazując na bredniach jakiegoś wariata z forum Przecież USB to sygnał CYFROWY, jeden to jeden, zero to zero. No i jeszcze są te szumy szy szy w gorszych przewodach i to wszystko. Trochę mnie dziwi takie uproszczanie sprawy i klasyfikacja, która przedstawił kolega finchers. Takie podejście świadczy o słabej bądź żadnej znajomości natury sygnału cyfrowego i sposobu w jaki przesyłany jest sygnał audio USB. Osobiście potrafię zrozumieć, że ktoś nie słyszy różnicy, ale podejście w stylu, skoro ja nie słyszę to inni pewnie też nie i tylko sobie wkręcają, jest po prostu zwykłą ignorancja i brakiem zrozumienia. Ja jestem w stanie stwierdzić jaki przewód USB jest podłączony do DACa i opisać jego charakter brzmienia. Gdy wykonuje się taki test na swoim, dobrze znanym systemie to różnice są naprawdę wyraźne i się dziwię, że niektórzy mając dużo lepsze klocki niż ja tego nie słyszą. Kiedyś zrobiłem sobie ślepy test (miałem pomocnika do zmiany przewodów) na moim E-MU 0204, trzech przewodów (WW Ultraviolet, przewód który miałem w komplecie z E-MU i jakiś tam ze skanera) i bez problemu byłem w stanie stwierdzić, który przewód jest podłączony. Do testu specjalnie wybrałem E-MU, a nie Xonara STU, żeby sobie utrudnić sprawę. Tak więc S4Home chętnie podejmę wyzwanie, możemy się dogadać na PW Simson bardzo wiele zależy od twojego słuchu i możesz nie usłyszeć różnicy pomiędzy przewodem zaproponowanym przez rms.pl, a Wireworld Ultraviolet. Sam musisz się przekonać, czy warto wydawać więcej kasy na przewód, jednak ja na dużo tańszych przetwornikach słyszę wyraźną różnicę i uważam że warto było kupić Wireworld Ultraviolet, a ty chcesz wydać 2,5k ...
  12. Technicznie tak. Jakość przesyłanego sygnału spadnie, ale w jakim stopniu i czy ty to usłyszysz to już inna kwestia. Takie połączenie psuje strukturę toru przesyłowego (jednolity przewód) i podnosi rezystancję w punkcie lutowania, cyna ma dużo gorszą przewodność niż miedź. Praktycznie możesz tego w ogóle nie usłyszeć, ale to już zależy od ciebie i twojego sprzętu. Tak więc jak to zazwyczaj w życiu, w tej kwestii nie trzymasz prostej odpowiedzi, która rozwieje wszystkie wątpliwości. Trzeba zaryzykować i sprawdzić to łopatologicznie
  13. Z tego co widziałem to TOMANEK jest przyzwoitym zasilaczem i cena 600zł wcale nie jest mocno wygórowana. Ja znowu potrzebowałbym 2 takie zasilacze , bo mam jeszcze ASUSa Xonara STU w zestawie słuchawkowym, a jak się bawić to konkretnie. Oceniłem że przy "odrobinie" pracy w cenie 600-700zł powinienem być w stanie zrobić 2 zasilacze o podobnych parametrach. Poza tym Celdur zanim zaczniesz inwestować w zasilacze to pomyśl o wymianie opamp-ów i tych Fujicon-owych kondensatorów w torze sygnału, bo one dosłownie mordują dźwięk. Na dniach biorę się za modyfikację mojego DACa, bo jestem z niego średnio zadowolony, ale w sumie dużo więcej się po nim nie spodziewałem, bo wiedziałem co ma w środku. Słychać że ma potencjał, ale przez niektóre zabiegi skutecznie podcięto mu skrzydła.
  14. Rozsądnie jest przyjąć czas wygrzewania co najmniej 100 godz. choć największe zmiany w brzmieniu słyszalne są podczas pierwszych 10-20 godz grania. Choć zdarzają się głośniki, które potrafią kaprysić długo ponad 100godz. Dobrym przykładem jest woofer Dego SP-650 (woofery car audio). Mam te woofery ponad rok (grają co najmniej 1 godz. dziennie) i właśnie będę robił czwarte podejście do ich strojenia, bo nadal się trochę zmieniają. Takie niuanse czasami dostrzega się dopiero jak samemu zrobi się zwrotnice i wszystko jest super, a po miesiącu zmiany są tak duże że wyraźnie je słychać. Potwierdzam to co napisał kolega f1angel W zasadzie każdy element wymaga tak zwanego wygrzania i jest to jeden z tematów tabu w świecie audio. Jeszcze w przypadku głośników można się argumentować, że no ok zawieszenie wykonuje ruch mechaniczny więc logika podpowiada, że coś tam się musi rozruszać … no ale elementy nieruchome jak cewki, kondensatory, tranzystory albo o zgrozo przewody, toż to jakiś absurd Wielu próbował udowodnić za pomocą pomiarów, że nic się nie zmienia we właściwościach tych elementów, a słyszenie zmian to siła sugestii czy wpływ działań marketingowych. Sam jestem osobą techniczną i „pomiarową”, ale nie mogę zaprzeczyć, że jest coś co powoduje, że wspomniane elementy „grają” inaczej po kilkudziesięciu godzinach pracy i te zmiany są bardzo wyraźne, przynajmniej dla mnie.
  15. Shinra parametry na papierze to jedno a rzeczywistość to co innego. Te pomiary są uzyskiwanie dla sygnału wzorcowego, najczęściej sinusa 1kHz, 10kHz. Tak więc jeśli się lubujesz w słuchaniu pojedynczych sinusów to nie ma sensu inwestować w coś lepszego Podane parametry nie mówią jak zachowa się urządzenie gdy będzie musiało wygenerować np 10 sinusoid i różnych częstotliwościach. Nie napisano też przy jakim obciążeniu dokonywano pomiarów. Utwór muzyczny to bardzo zróżnicowany sygnał i urządzenia nawet o takich samych parametrach dla sygnału wzorcowego (1kHz), mogą zagrać całkowicie inaczej. Jest wiele innych parametrów, które decydują o sprawności urządzenia, a co za tym idzie o jakości np. wydajność zasilania, która decyduje o tym czy w przypadku pojawienia się dużej ilość niskich rejestrów nie powstaną zniekształcenia z braku prądu … Moc urządzenia, decyduje o tym kiedy zacznie spadać dynamika i zaczną rosnąć zniekształcenia. I jest tego sporo więcej ... Na przykład moja integra też ma „kosmiczne” parametry, ale E-MU 0204 rozkłada ją na łopatki, choć integra ogarnie 192kHz, a E-MU tylko do 96kHz. Tak więc parametry to nie wszystko. U5 powinien zagrać lepiej, ale czy różnica będzie duża to już musisz ocenić samodzielnie, bo tylko Ty masz swoje uszy
  16. No tak racja, pominąłem kwestię 192 kHz pisząc o "grubych" plikach. Chodziło mi głównie o downsampling SACD, czyli 352,8 -> 176,4 kHz, bo stanowią sporą część mojej biblioteki. Miałem nadzieję że Dac Magic 100 ogarnie 176,4 kHz, jednak nie dał rady i trzeba ograniczać sampling do 88,2 kHz. Trochę szkoda, ale nie jest źle ... Pliki 192 kHz obsługuje oczywiście bez problemu. Co do konfiguracji DACa to była pierwsza rzecz, którą zrobiłem i korzystam z ASIO. Moje okablowanie to WireWorld Ultraviolet 7 i WireWorld Solstice 7, tak wiec bidy w tej kwestii nie ma, a przewód dostarczony z DACkiem nawet nie sprawdzałem, bo wiem czego się mogę po nim spodziewać Celdur a masz może jakieś doświadczenia z zastosowaniem lepszego zasilacza do tego DACa, czy korzystasz z dostarczonego w zestawie ?
  17. No i stało się, Mikołaj przyniósł mi CA Dac Magic 100 Gra no już u mnie kilka dni non stop więc mogę napisać kilka słów ? 660 zł za tego DACa to przyzwoita cena, ale muszę przyznać że więcej bym za niego nie dał, a już na pewno nie 1400zł. Spodziewałem się po tym DACu trochę więcej, przynajmniej większego skoku jakościowego po moim poprzednim DACu E-MU 0204. Jednak widziałem co Dac Magic 100 ma w środku i wiem, że przy odpowiednich zmianach można wyciągnąć z niego dużo więcej niż daje fabryka, dlatego się na niego zdecydowałem. Rączki mnie już świerzbią żeby zacząć w nim grzebać, ale dam mu pograć jeszcze ze 2 tyg żeby się dobrze "wygrzał" i żebym się przyzwyczaił do fabrycznego brzmienia. Tak więc już niedługo będzie mod CA Dac Magic 100 PS "Grube" pliki trzeba niestety przycinać do 88,2kHz, bo dla 176,4kHz DAC zwraca błąd, ale da się z tym żyć
  18. Na necie jest filmik jak to zrobić, a czy podołasz to już sam musisz ocenić.
  19. Wpisz w googlu "Sennheiser HD-380 pady", zakup i wymień sam. Nowe pady to ok 120 zł, a za tyle lepszych słuchawek na pewno nie kupisz. Poza tym jest to już sprzęt, który warto napawać, a nie po prostu wymieniać.
  20. Z tego co mi google podpowiedziało wnioskuje, że z tyłu suba masz wejście "speaker level input", które należy podłączyć do wyjścia ze wzmacniacza, razem z kolumnami. Czyli zamiast łączyć suba przez RCA połączysz go "zwykłymi" przewodami do wyjścia wzmacniacza.
  21. PevexX12 ale o co ty ostatecznie pytasz, bo z twojego postu ciężko wywnioskować o co dokładnie chodzi. Chcesz abyśmy ci pomogli znaleźć sposób na podpięcie suba do wzmacniacza stereo, czy chcesz zapewnienia, że ze wzmacniaczem stereo basu ci nie braknie ? Suby zazwyczaj mają wejścia dla niskich i wysokich sygnałów (nie wiem jak twój model) i to w zasadzie chyba rozwiązuje problem ...
  22. Mogę się wypowiedzieć tylko o Sennheiser HD 598 i muszę napisać że są bardzo wygodne. Zdarzało się że siedziałem w nich kilkanaście godzin i czasami nawet zapominałem że mam je na uszach. Zapewniają bardzo dobrą wentylację i nie "kiszą" ucha. Prawie nie wytłumiają dźwięków dochodzących z zewnątrz. Za Sennheiserami przemawia też niższa impedancja 50 ohmów, ale niestety przewód jest zakończony jackiem 6.3, co może utrudniać mobilność. Do słuchawek jest dołączona przejściówka 6.3->3.5, ale to niezbyt wygodne rozwiązanie. Co do właściwości audio to nie powinieneś narzekać, bo te słuchawki potrafią dużo, a źródła która będziesz używał nie wykorzystają ich pełnego potencjału..
  23. Mam pytanie do osób obeznanych z CA Dac Magic 100. Jak się on zachowuje z plikami 176,4kHz. Dokładnie chodzi mi o DSD przycięte przez PCM ? Jaki incoming sample rate jest wskazywany na froncie ? Od siebie mogę dodać, że z niewielkim modem można z tego daca wyciągnąć znacznie więcej. Więc jeśli cena/jakość jest tak korzystna jak koledzy piszą to tylko brać. W sumie sam się skłaniam ku temu DACowi od jakiegoś czasu
  24. W takim przypadku radził bym ci zmienić trochę podejście. Jeśli chodzi o mikrofon to sama wkładka to nie wszystko, ważne jest też "zbieranie" mikrofonu, w czym gotowe konstrukcje mogą być już lepsze od samej wkładki, no i często w cenie 20-40 zł ma już statyw. No chyba że chcesz miniaturkę w postaci samej wkładki, ale w takim przypadku musi być ona blisko ust. Jeśli zależy ci na jakości to w kwestii zasilania pozostają ci tylko baterie. Są miniaturowe przetwornice za kilka złotych, które można by zasilić przez USB, ale nie trafiłem jeszcze na taką, która by nie siała zakłóceniami, to nie są konstrukcje opracowywane pod kątem jakości zasilania i praktycznie nie nadają się do zastosowań audio. Poza tym sam port USB nie rzadko sam z siebie sieje zakłóceniami. Oczywiście można popracować nad wyeliminowaniem zakłóceń, ale jest to po prostu nieopłacalne czasowo i finansowo (o sprzęcie do tej roboty już nie wspomną). Musisz pamiętać jeszcze że polutowanie samego przedwzmacniacza to nie wszystko. Trzeba jeszcze zapewnić mu jakaś obudowę najlepiej ekranowaną. Ja np. użyłem obudowy plastikowej, ale wykleiłem ją od wewnątrz taśmą miedzianą, która też trochę kosztuje, ale dzięki tej taśmie poziom zakłóceń z zewnątrz spadł o około 7-9 dB.
×
×
  • Utwórz nowe...