-
Zawartość
5 079 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez jacek75
-
Pod tak bardzo duże kolumny jak supreme 2002 potrzebujesz wzmacniacza solidnego , sugestie były chyba na próżno . Ten denon f 109 to model od midi wieży ( pasuje do monitorów, małych podłogówek), a yamaha rs 300 to też amplituner nieco mocniejszy i wydajniejszy, ale sukcesu nie wróżę. Poniżej modelu yamahy as500/700, lub chociaż amplitunera rs 500/700 względnie sieciowe RN, nie schodź . Jak lubisz wyeksponowaną górę pasma i dużą dynamikę to zostań przy yamahach, chyba że masz okazję posłuchać tych 2002 z pionerem a30, denonem 720 itd. i sam zdecydować. Zaś mini wież i innych walkmanów do nagłośnenia takich ,,szaf,, nie planuj Takie kolumny muszą mieć silny napęd, a tak to jakbyś włożył do ciężarôwki silnik od malucha. Jak brak kasy to szukaj yamahy 500, 700 z drugiej ręki na aukcjach i forach audio za ok 1tys trafisz.
-
Aż muszę zagrać w Wiedźmina, czy Gothic III pod kolumnami, tylko co sąsiedzi powiedzą jak usłyszą te "dyskusje i teksty", aczkolwiek podkład muzyczny uroczy, a w Gothicu wręcz powalający jeśli chodzi o klimat i muzykę poważną. Kiedyś podłączyłem kompa na godzinkę grając w Fellouta, ale chyba ostrzał i efekty rozrywanych ciałek to nie to sąsiedzi chcą słyszeć, w każdy m razie Monthy Pythonowy humor Fellouta, oraz egzystencjalno moralne problemy w Wiedźminie, jak dla mnie nie potrzebują dodatkowej super oprawy w audio , ale ok . Jak biurko duże i stabilne, odsunięte od ściany to dobrze. Natomiast na samo biurko widziałbym monitory z tych małych , tak aby nie dudniły dźwiękiem gdy siedzisz blisko i grasz. Gorzej bo takimi nie nagłośnisz super jak będziesz słuchał muzyki w innej części pokoju, bo mają niedużo basu. Dam Ci propozycje z nowych zestawów do przemyśleń : 1) Denon pma 520 ( 800zł ) ) plus kolumny Monitor Audio BX1 ( 599zł para) razem 1400zł ( ciepły masywny dół od denona, sporo detali w górze od BX1, dodatkowo bardzo ładne wykonanie-klasa sama w sobie ) 2) Yamaha RS 300(z radyjkiem ok 950zł ) plus kolumny Magnat supreme 101, lub nr. większe 202 ( 500zł) ( detaliczna yamaha z klasycznym designem i ciepłe brzmienie magnatów ) razem 1400zł 3) Pioneer A-10 ( 600zł) plus Wharfedale Diamond 10.1 ( ok. 650zł) raczej zrównoważony, dokładnie grający zestaw. 4) Skoro ma to stać na biurku niezły może być Amplituner Denon DRA-F109 za 1050 zł dostajesz nieco mniejsze wymiary niż standardowe 43cm, oraz dodatkowo ten sprzęt ma wejście optyczne plus do tego jakieś jakieś kolumienki.. 5) 5) Denon M39 dobra mini-wieża z wejściem optycznym , cd i usb i nie najgorszymi firmowymi głośnikami ( jak na tą cenę ) ok. 1200zł
-
Jednak klienta najpierw trzeba skusić na ten pierwsze zakupy, pytanie czy sam gadżet skłoni go do powtórnych zakupów ? Kupując, czy odwiedzając sklep audio liczę na inne rzeczy, odsłuch, poradę, możliwość wypożyczenia. Gadżety jak oferowane są przez różne sklepy jak smycze, kalendarzyki, breloczki mnie nie kręcą, nie są wabikiem i lądują w koszu. Długopis z nadrukiem firmy jest jednak praktyczniejszy i przypomina firmę.
-
Michał Urbaniak, lubię, takie i inne nazwiska pewnie co chwilę będą wypływać przy okazji jakiegoś wpisu i własnych miłych doświadczeń i bardzo dobrze.
-
Oby nie było to odczytane że autor kupi teraz słaby amplituner i ogromne kolumny, których nie będzie w stanie słaby amplituner nagłośnić Złoty środek, jak to w życiu. Masz budżet 4 tys i chcesz kupić set 5.0 dali za 3900pln , to ile na amplituner ? A Dali zensor 5 brzmią dość specyficznie i jak dla mnie do kina średnio się nadają, w ich cenie można coś lepszego, lub tańszego Indiana line nota 550, Monitor audio bx5, jak ma grać czysto i muzykalnie a nie tylko grzmocić basem, a jak bardziej dynamicznie Magnat quantum 675, Melodikę bl40, jak masz miejsce z boku kolumn to Audio pro avanto. Po taniości to set Yamaha ns150, lepszy niż tanie Tagi. Co do kolorów kolumn to czasem na stronie w internecie jest np. czarny, ale jak wejdzie się na stronę producenta i wpisze model, ( czy lepszego salonu) okazuje się że kolorów danego jest modelu dużo więcej.
-
No ta tak w Marantz 610 http://www.salonydenon.pl/pl/MM/Marki/MARA...CFUPnwgoduXQEOQ masz coś więcej niż w rn 500 bo np. wbudowane CD, także wbudowane już wifi, współpraca z PC, oczywiście jest dostęp do radia www i spotyfy, ale ma słabszą moc- wydajność,( miałby w pewnym momencie problem z dużymi podłogowymi kolumnami ) ale z monitorami, czy małą podłogówką, jak najbardziej. Jest też model nieco okrojony Marantz mcr 510 bez CD i jedno wejście rca mniej, grają one naprawdę ładnie, dźwięk jest klarowny, dźwięczny.
-
Znawcą, zapalonym miłośnikiem, słuchaczem jazzu zaznaczam nie jestem, z góry więc przepraszam za brak profesjonalnych odniesień i porównań do jakiś stylów w jazzie i kanonów. Co do Miles Davis i " Kind of Blue" to faktycznie wspaniała płyta i dzieło. Sam lubię jazz w typie tego bardziej melodyjnego, delikatnego - no właśnie, sorry za brak jakiejś ładnej nazwy stylu, czy szkoły. Na co dzień czasami słucham, no właśnie takie mniej typowe formacje jazzowe jak Acoustic Alchemy, California Guitar Trio. Podobają mi się też kompozycje Krzysztofa Komedy i Tomasza Stańko .
-
Ten HiFiMan jest właśnie do komputera, lapka. Przecież czytałeś opis i jak komp ogranicza dynamikę i inne aspekty. Co do "basiku" to no właśnie, bywa różny, dobry basik to dla każdego coś innego . Te senhaisery miały dobry, głęboki, nie taki misiowaty jak z auta umc, umc, ale góra pasma była zbyt delikatna i ciepła. W AKG był subiektywnie ciekawszy, bo ciut bardziej wyeksponowana góra, nadawał więcej j jędrności, a i detali przybyło, podobnie w JBL. Przez chwilę myślałem aby zastąpić swoje stare słuchawki Tonsile, ( słucham tak rzadko że mają z 15 lat i są jak nowe) ale jak pisałem nic mnie nie powaliło na tyle by wyjąć porfel i wyjść z słuchawkami, więc kupiłem sobie płyty z muzyką . Znaczy te soniaki grały "imprezowo" , acz w sumie dokładnie, w kontekście cena, brzmienie były ok. no i jakbym miał dalej kupować to posłuchałbym jeszcze innych bardziej " słuchawkowych firm" , po prostu każda marka brzmi nieco inaczej( jak to w audio), a powyżej pewnej kwoty( i w pewnych firmach) wzrost ceny nie powoduje już spektakularnego wzrostu jakości dźwięku .
-
Dużo nieobeznanych osób ( młodzieży) kupuje markowe drogie słuchawki za kilkanaście stów bo rodzice dali i potem o niezłym modelu pisze że do d..y. bo cicho gra, a zwyczajnie źle dobrali. Słuchawki z impedancją 13/32 to nie problem ale już 64 na jakimś tel będzie ciut ciszej, choć bez zniekształceń. Modeli z impedancją powyżej 100, 300 Ohm jest bardzo mało, ale jednak są :!: . Z drugiej strony słuchawki z niższą opornością opornością, niż wymaga źródło ( np telefon) będą grały owszem bardzo głośno, ale często mogą zniekształcać dźwięk, no i wycisną Ci baterię w tel w dwie godzinki .Tak więc dopasowanie jest ważne. Jest też parametr ektywność/skuteczność (dB) im wyższa tym też głośniej grają, jednak czasem słuchawki niby o porównywalnych parametrach, grają inaczej w głośności wynika to z różnej konstrukcji, wielkości przetwornika . Na pasmo też nie ma co patrzeć, tak jak w kolumnach, jest zbliżone, a każde grają zupełnie inaczej, podkreślają inny wycinek pasma, tworząc inna barwę. Kupując jakiś przedwzmacniacz słuchawkowy masz większe pole manewru, sporo się poprawia , przeczytaj opis tego w sumie niedrogiego modelu http://q21.pl/hifiman-hm-101.html
-
Starszy taki nie jest, bo ma hdmi wiec ten element dla którego teraz się go kupuje (wszak era blu-raeya i sygnały FHD) już jest. Model nie jest niski, raczej środkowa półka, ale czy wart 1500zł ja nie potrafię odpowiedzieć. Oczywiście spokojnie nagłośni monitory i nieduże podłogówki z tym problemu nie będzie. Uwierz, lub nie, ale amplituner kinowy brzmi, gra inaczej niż wzmacniacz stereo, nie chodzi że ma gorsze pasmo- bo to nie problem, ( choć bywa mniej niskich tonów czasem). Inna jest scena, głębia muzyki, pewna szczegółowość. O ile wzmacniacz Yamaha as500 ( by pozostać w temacie marki) gra lepiej niż RN 500( choć RN 500 gra okey) to kinowemu 671 jest raczej daleko do wzmacniacza as500, pewnie krąży bliżej sieciowemu rn500. Nawet jeśli z góry założysz że nie słyszysz pewnych rzeczy o których piszę ( choć to słychać i można się przekonać) to jest też inny aspekt , obsługa sprzętu sprzętu kinowego jest nieergonomiczna i wku...a. Dziesiątki setupów w menu, opcje guziczków ten z tym itd.wciśniesz to gra tak i się przestawia w jakiś tryb. Sprzęt stereo to jednak przyjemność i łatwość. Ale to ja, bo lubię styl, "mniej i prościej", wolę np. wnętrze volvo niż hondy civic. Jeśli więc planujesz kiedyś dodatkowe kolumny to bierz kinowy 671, jeśli nie to cyfrowe wejścia, USB masz i tak w nowym stereofonicznym RN500.
-
Lepiej kup słuchawki z mikrofonem za np. 100-200zł i do drugie słuchania muzyki takie jak potrzebujesz. Nie wiem czy jest sens kupować słuchawki za 1000zł do laptopa, dla mnie raczej nie. Ostatnio słuchałem kilkunastu modeli słuchawek , takich dużych zakrywających ucho, typ półotwarty i zamknięty. Różnica między modelem za 80zł, a 400zł, czy 500zł jest owszem, chociaż nie zawsze oczywista, bardziej wiążę się z jakością wykonania i stylem brzmienia danej marki. Zaznaczam że nie jestem fanem słuchawek, używam bardzo sporadycznie, słucham na kolumnach i mimo że lubię spokojny dźwięk , odsłuchy i spostrzeżenie mnie zaskoczyły . Słuchałem słuchawek Sennheiser od modelu 100 hd do 500hd, wiedziałem że mają specyficzny firmowy dźwięk, ale jak dla mnie grały zbyt ciepło, mało szczegółowo, chociaż model 4 i 5 był już ok, bas był ładnie rozciągnięty, miał głębię, ale absolutnie nie popadał w kiczowate umc, umc, ale czy 202hd były lepsze od 102hd, nie. Czy model HD 449 był 3razy lepszy od hd 102, trochę był, na pewno zapewne wygodniejsze i solidne w dotyku. Model hd 380PRO grał dobrze i był tez droższy niż niby wyższy HD 449 ciężko połapać się laikowi w numeracji. Dodatkowo niepokoił mnie ich często ultra cienki, acz wygodny kabelek. Potem były większe modele firm AKG, i JBL ale tak między 150zł a 400 zł, AKG były bardziej dźwięczne od senhaiserów, ale nadal kulturalne bez popadania w skrajności. Jbl ładnie i dynamicznie z mocnym uderzeniem. Głupio przyznać ale mimo że nie lubię jakoś podrasowanego dźwięku ( zaznaczam że słuchałem oczywiście na pozycji tonów zero ) przyjemnie brzmiały jakieś duże zamknięte sony 150 coś tam model koło 70zł. Mimo że dźwięk był lekko podkreślony w skrajach, brzmiało to precyzyjnie . Oczywiście w takim sporym budżecie warto posłuchać takich marek jak Grado, Audio technika, jednak może okazać się że zamiast audiofilskiego kulturalnego tonu przypadną ci do gustu bardziej efektowne tańsze słuchawki. Z słuchawkami jak z kolumnami, bo czasami te bardzo drogie nie wpadają od razu w ucho i nie są dla każdego, bo brzmią zbyt liniowo Dalej znów jak ktoś to nawet docenia to szkoda marnować ich możliwości na kiepskie źródło jakim jest sam komputer Uważaj też bo te lepsze i droższe słuchawki mają czasem wysoką impedancję więc na smartfonach będą grały dużo ciszej, słuchawki do tel. to tak bardziej 16/32ohm, jak kupisz takie powyżej 100ohm(bywają) to raczej do dobrego wzmacniacza, czy przedwzmacniacza słuchawkowego .
-
A ja myślałem, że kropkę nad "i" stawia się dobrymi kablami. Kablami to finalna kropka na końcu zdania
-
Jak lubisz ciepłe brzmienie i masywny bas to popatrz za Mission m32i lub oczko mniejszymi m31i . Spore i ciężkie monitory, subwoofer zbędny. Jakiś czas temu był młody forumowicz który przesiadł się z altusów na m 32i i przyznał że w końcu ma niskie tony, zresztą sam mając mniejsze m31i w małym pokoju potwierdzam. Małym minusem są niezbyt detaliczne i ostre wysokie tony . Za 550-600zł m32i spokojnie kupisz, a za 450zł m 31i. Nie zawsze bywają na aukcjach, robią je dość długo, ale jeszcze rok temu bywały w sklepach, więc można trafić świeżynki. Ewentualnie szukaj Quadral'i.
-
Pisaliśmy w tym samym czasie, więc nie chciałem urazić Są wszak grube dębowe biurka prezesa na środku gabinetu i małe biureczka w rogu ściany Sam mam monitory w sypialni ustawione na dwu komodach i tych komód nie wyrzucę na rzecz stojaków, bo gdzieś ciuchy muszę trzymać jednak te same monitory rozstawione w dużym pokoju na kolumnach podłogowych grają już inaczej, łapią oddech.
-
Z tego co wiem i Ty pewnie tym bardziej skoro projektujesz, to wiesz że same parametry nie grają. Owszem ważne są, ale nie same dla siebie, tylko gdy dobiera je się pod inne rzeczy jak obudowa, zwrotnica. Równie dobrze można brać z półki tego monacora jak i rodzimego STX, Edyton, czy tańszych modeli Visatona, Seasa, zależy co w danej chwili potrzeba. Przecież nieraz mniejsi producenci kolumn też w jednej kolumnie umieszczają głośniki od różnych producentów.
-
Aj sorry, ułomne oczy bez szkieł. MA RX2 to klasa wyżej względem BX2, ogólny rys brzmienia może podobny, jednak styl marki zobowiązuje, ale skala dźwięku nieco większa, bo RX2 to duży monitor głośnik nisko-średnio tonowy ma tam ok. 20cm a bx2 ok. 15-16cm. Kolumny o detalicznym brzmieniu. Jednak mimo wszystko bx5 ma jako podłogówka nieco lepsze rozciągnięcie basu i chyba cieplejszą średnicę i jest łatwiejsza ustawieniu ( nie potrzebuje stojaków ) tu musiałbyś posłuchać, w taki pokój pasują niby i 2 i 5, ( na 6 też byliby chętni) kwestia potrzeb i gustu. W zestawieniu np. z sieciową Yamaha RN500/ 301 jest dźwięk rześki i detaliczny, pozostaje jeszcze test z Onkyo 8050, czy cieplej grającym HK 3770.
-
Może się okazać że dobrze dobrane monitory, acz niedrogie-używane, a dobrze ustawione w pokoju, zagrają dużo lepiej niż jakieś za 4 tys wciśnięte w biurko przy ścianie. Kreowanie szerokości sceny, uporządkowania dźwięków to w niemałej części sprawa ustawienia. Za 1500zł spokojnie kupisz używane niezłe i pasujące Tobie monitory i wzmacniacz stereo, używany, ale i nawet nowy bo nie musi być mocny, będzie napędzał średnie monitory. Taki komplet zagra z pewnością lepiej niż jakiś komputerowy zestaw ale i jakaś źle wybrana plastikowa mini-wieża - tam bardzo ułomne są często byle jakie kolumienki-pudełeczka. Zresztą w Twoim wypadku szkoda tracić chyba kasę na więżę z cd, tuner jak muzykę podajesz z PC.
-
Oczywiście nie chcę cie na siłę pozbawiać kinowych efektów, bo za te $ kupisz już niepodstawowy i nieźle wyposażony Pioneer vsx524, yamahę rxv 477 i kolumny 5.0 jak Taga 606, czy nawet Yamaha ns-150 , ale skoro można mieć w stereo już pewne "cyfrowe funkcje" obsługiwać to prościej i co ważne ma grac lepiej, można iść muzyczną drogą. Ja czasem przed kupnem płyty oryginalnej słucham jej w necie właśnie, źródła są różne np. bezpłatne serwisy muzyczne ( bezpłatne są w różnej jakości ), oraz czasem ma YT- tam niestety bywa kiepsko, zwłaszcza jak porówna się z normalną płytą, ale nawet dobrą MP3 320 kbsek. Problemem może być wieloraki kiepska mocno "zripowana" kopia płyty wrzucona na YT, mała dbałość o jakość serwisu ( to nie np. spotify gdzie dbają o to bo z tego żyją) i tego że tv jest nie jest jakąś super kartą muzyczna, super DACkiem, czy elementem do obróbki audio- no w każdym razie są lepsze klocki . Tak więc jak jest punkt odniesienia takie telewizyjne, czy YTubowe słuchanie bywa często( nie zawsze) nieciekawe , ale czego oczy nie widza tego sercu nie żal O tematycznych radiach internetowych ( masa), serwisach to lepiej poczytaj w necie wygoogluj temat, lub przy okazji jakiegoś amplitunera stereo. Google play raczej mnie nie interesuje, generalnie muzykę mam swoją na Cd , lub plikach na pendrivie w CD jak nie chce wstawać z fotela;/ Sugerowałem w ten metraż Monitor audio bx5 -podłogowe, BX2 to monitory- choć nie takie małe. Za 1700zł kupisz bx5 i to bardzo dobra cena za te kolumny, jeszcze kwartał temu były po 2500zł . Monito audio serii bx gra dość dynamicznie, , nieco charakterystyczne jest lekkie uwydatnienie i detaliczność wysokich tonów, niezła oferta.
-
1) Nie chodzi mi żebyś sobie nie puszczał z tel na tv itd, tylko jakość robi się z każdym kolejnym elementem coraz bardziej zagrożona i mierna. 2) Dlaczego muzyka z sieci YTuba i z tego TV, matko jedyna. Rozumiem że można nie mieć swoich płyt, ale ludzie sobie radzą ... Z drugiej strony przecież kupując amplituner stereo są one z funkcjami sieciowymi, ( zresztą kinowe też) czy oddzielny odtwarzacz sieciowy ( jak jest więcej kasy) i masz wtedy dostęp do tysięcy tematycznych stacji muzycznych i serwisów. Wtedy źródło jakim jest YT staje się delikatnie mówiąc ograniczające jakością i repertuarem. Ad3) Racja. Kupując amplituner kinowy musiałbyś kupić do niego 5 kolumn i na 99% subwoofer ( tanie amplitunery raczej nie grzeszą niskimi tonami, tanie kolumny też) jaka była by jakość tych 5 kolumn za np. 1500zł, a za 1500zł dwie kolumny to może nie hi-end, ale coś co już gra . Poczytaj sobie o amplitunerach stereo z funkcjami sieciowymi Onkyo, Yamaha, H&K, do tego jakieś zgrabne Monitor Audio bx5 Indiana Line nota 550, czy Yamaha ns555 i gra muzyka. Swoją drogą na rysunku kolumnę postawiłby tam gdzie jest dolny koniec pierwszej strzałki tej z lewej ( lub zaraz z drugiej strony drzwi). Bo kolumny stały by raz, nie we wnęce, dwa, szerzej, trzy bliżej słuchacza-zasada trójkąta.
-
Przed napisaniem postu/pytania warto zapoznać się z zasadami jak pisać pierwsze posty http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html bo tak to wszystkie potrzebne dane trzeba mozolnie wyciągać i są nie porozumienia. Więc tak , skoro do muzyki to diamond 9.1 mogą być, oczywiście mają pewne ograniczenia, mogły być nieco większe nawet jako monitory, ale nie ma co przesądzać jak będzie. O wafelkach trudno mi pisać, bo w tych 3-4 co słuchałem ciężko mi znaleźć jakiś wspólny mianownik. To masz zagwarantowane, wszystko gra lepiej niż głośniki komputerowe. Tu jest pies pogrzebany, marzy ci się głębia i jakości muzyka elektroniczna. Tego na głośnikach PC pewnie wcale nie było, ale z drugiej strony jak szukasz głębi w muzyce, szerokiej sceny, szczegółów to zdecydowanie lepiej zamiast amplitunera kombajnu do filmów, kupić wzmacniacz stereo. Chyba że bardziej cenisz komfort posiadania kilku wątpliwej potrzeby wejść cyfrowych w sprzęcie kinowym. Lepiej widać w Tv , a na poważnie film można dobrze nagłośnić wzmacniaczem stereo i dwoma głośnikami . Skoro amplituner kinowy ma grać w muzyce i obsługiwać tylko dwie kolumny w filmie to szkoda na niego sensu, choć owszem model jest zacny, ale to jednak sprzęt kinowy. Niestety mogę się tylko domyślać co to są adaptery ;/
-
Zastanów się czego oczekujesz, czasem jakiś efektów w kinie domowym, czy raczej fajnego brzmienia zwłaszcza w muzyce, za te cenę raczej nie uzyskasz super brzmienia w kinie i amplitunerze kd, muzyka będzie bardzo kulawa zwłaszcza jak planujesz ją puszczać z tel. na tv i z niego na dopiero amplituner . Nie prościej zgrać albumy na pendriva i włożyć go do amplitunera, niż tak jechać Z Warszawy do Zakopca przez Szczecin ?
-
Można wyświetlić strony z aukcji w tym zakończonych, 800zł to cena raczej z tych średnich atrakcyjnie za model. ( tutaj był taniej i to nawet z marżą komisu http://archiwum.allegro.pl/oferta/denon-av...3821760436.html ) Pytanie typu "czy brać" może i proste, ale odpowiedź nie jednoznaczna, bo piszesz w dziale stereo, oraz to że masz malutkie kolumienki 9.1, wiec zależy od tego co potrzebujesz i czego oczekujesz po amplitunerze i malutkich wafelkach.
-
To lepiej podłączyć go nie między dekoder, a wzmacniacz, tylko między tv, a wzmacniacz. Wtedy również nagłośnisz filmy z poza dekodera czyli te oglądane z pendriva, dvd, ps4 itd. czyli wszystko co masz wyświetlane na TV . Ja najpierw skupiłbym się na jednym, czyli kupnie wzmacniacza, lub amplitunera stereo. Poprawa będzie, tak jak pisałem wcześniej, natomiast odczekałbym chwilę z kupnem kolumn, słuchając nowego wzmacniacza i tych m-techów zastanowiłbym się nad dalszymi oczekiwaniami co do kolumn, bo : - metraż spory - kolumny mają bardzo duży wpływ na finalną barwę dźwięku ( może większą niż wzmacniacz) więc musisz się wtedy nad tym zastanowić, a nie na łapu capu. Dobrymi kolumnami postawisz kropkę nad i. - za ok. 2-2,5 tys.zł można wykazując inicjatywę zdecydowanie kupić dobre pasujące nam, metrażowi i wzmacniaczowi kolumny, ale można też trafić kulą w płot. Za ok. 1,5- 2 tys. możesz kupić bardzo dobrej klasy, mocny, wzmacniacz z drugiej ręki, ale świeży, taki który kosztował niedawno kilkanaście tys.zł. 2 tys. pozwala też na kupno nowego wzmacniacza i nie będzie to tzw. budżetowy najtańszy, tylko dobry i też mocny, ostatnio potaniały np. Cambridge audio azur 651, Nad 356, można też kupić nieco tańszy wzmacniacz z przedziału 1200- 1700zł i więcej zostawiając na lepszej klasy kolumny. Osobiście uważam że takie rozwiązanie, takie rozłożenie budżetu. lepiej się sprawdza. Kwestia zastanowienia się czy wzmacniacz stereo , czy jego model gdzie jest już wbudowany DAC optyczny ( bardzo ograniczony wybór), czy amplituner stereo z wejściami cyfrowymi i funkcjami www( też w sumie 3 modele) . Musisz poczytać i zastanowić się co jest ważne dla Ciebie.
-
Takie rozterki są wskazane! Monitor audio bx2 są również dobre, ale inne, największa różnica to mocniej wyeksponowana góra pasma, w niektórych opcjach nieco ostra. Zatem to kwestia gustu, potrzeb i dobrania wzmacniacza, yamaha też jest raczej detaliczna i dynamicznie grająca.
-
Szukając piecyków z "bluetothem" znów w sumie wracasz do amplitunerów kina domowego... Wzmacniacz stereo, to wzmacniacz stereo, lepszy dźwięk, przestrzeń, dociążenie w niskich tonach, detale. Wzmacniacze z DAC'kiem -wejściem optycznym dla TV owszem są, choć niedużo i to zawęża pole szukania. Niedrogiego DACa, czy oddzielny moduł bluetoth można kupić niedrogo oddzielnie.