MobyDick

Generalnie TempoTec Sonata HD jest DAC/ampem słuchawkowym i podłącza się do niego telefon lub komputer do portu USB jako do portu danych, a nie wyjścia słuchawkowego. Używasz wbudowanego w niego DAC-a a nie tego który jest w telefonie. Powinien ogarnąć go w takim samym stopniu jak, gdy podłączysz go do komputera pod port USB typu A przez dołączoną przejściówkę. Ze specyfikacji wynika ze obsługuje systemy Windows , MacOSX i Android. Podobnie sprawa wygląda przy podłączeniu przewodowym xDuoo XQ-23 i Sabaj Da3 .

Dla BTR1 dobrą alternatywą jest xDuoo XQ-23 (działa też po USB) . Miniaturowa tania opcja przewodowa to np. TempoTec Sonata HD . Ciekawym DAC/Ampem który powinien się sprawdzić z tymi słuchawkami jest jest również Sabaj Da3

Kontrola basu raczej zależy od końcówki mocy. Dlatego lampowe końcówki mocy na niewiele się zdadzą przy tych kolumnach. Przedwzmacniacz może jednak wpłynąć w istotny sposób na to jak bardzo dźwięk będzie dynamiczny. Tak to wygląda w teorii, która się zwykle sprawdza w praktyce.

Hyper X Cloud to słuchawki stereofoniczne. Nie ma w nich żadnego subwoofera, ani głośników tylnych, nie mówiąc o centralnym, którego w żaden sposób w słuchawkach pomieścić się nie da. Jeśli używasz do nich dedykowanego układu pod USB, to on ma własne sterowniki i działa jak osobna karta dźwiękowa. Wtedy możesz liczyć na wirtualne efekty dźwięku przestrzennego, generowane przez układ dźwiękowy. W przypadku karty ćwiekowej wbudowanej w płytę główną. lub innej karty dźwiękowej ze złączem do panelu przedniego powinna być obsłucha dla dźwięku stereo na słuchawki i wielokanałowego dla wyjścia z tyłu komputera. Niektóre oprogramowania układów dźwiękowych przewidują możliwość podłączenia małych głośników komputerowych i wtedy odcinany jest bas którego nie będa one przetwarzać. Jeśli wtedy podłączysz słuchawki , wtedy nie będzie tego basu.

W tej sytuacji ustaw głośniki w konfiguracji 2.0, czyli bez subwoofera, centralnego i tylnych. Bo te ustawienia odnoszą się do wyjścia analogowego, a w słuchawkach masz tylko 2 przetworniki. Lewy i prawy. Ten panel sterujący też ma wyjście słuchawkowe. Wypróbuj je.

Cześć A gdzie podłączyłeś słuchawki ? Jeśli chcesz sterować głośnikami 5.1 z poziomu komputera, musisz użyć przynajmniej 3-ech wyjść jack na tylnym paneli złącz komputera, lub wyjścia cyfrowego audio ( spdif ).

Na brzmienie wzmacniacza ma wpływ zarówno jego sekcja przedwzmacniacza, jak i końcówek mocy. Zwykle aktywna sekcja przedwzmacniacza daje własnie większa dynamikę dźwięku. Jednak w wzmacniaczach NAD-a często własnie za ich specyficzne brzmienie są odpowiedzialne sekcje preampu. Dlatego zastąpienie tego co dała w nim fabryka zewnętrznym przedwzmacniaczem może dać dobry skutek. Możesz eksperymentować z innymi lampami w przedwzmacniaczu. Jednak wydaje mi się ze jeśli poszukujesz dźwięku bardziej dynamicznego, warto poszukać zupełnie innej amplifikacji niż klasyczne NAD-y. Połączenie preampu lampowego, który masz z zupełnie inna końcówką mocy wydaje się sensowne, w przeciwieństwie do np. podłączania innej końcówki mocy do wyjścia z przedwzmacniacza NAD-a.

Myślę że KZ ZS3E były by tu dobre. Wymienny kabelek z posrebrzanej miedzi powinien być trwały, a gdyby nawalił to łatwo kupić nowy i go zmienić. Sandisk Sansa Clip kiepsko sprawdza się z słuchawkami w których góra jest przenoszona przez armatury i wskazane są słuchawki z klasycznymi membranami.

Za to są bardziej basowe i przez to mają ciemniejsze brzmienie.

W CAL1 wadą była nieco wycofana góra pasma i przez to niezbyt dobra rozdzielczość. Poprawiono to w CAL2 , które zyskały na przestrzenności brzmienia, a co do basu uważam że jest w nich taki jaki w nich powinien być. Jest lekko podkreślony i ma dobrą kontrolę. Może to kwestia wadliwego egzemplarza który słuchałeś. Sporo może też zależeć od tego do czego są te słuchawki podłączone.

Tyle że wysokie tony były jego najsłabszą stroną i na pewno nie były podkreślone.

Ten powinien być ok w parze na jedną kolumnę. Jednak nie oczekiwałbym zbyt dobrej góry.

To już myślę ze lepiej kupić jakiś tani kabel wyprodukowany do podłączenia kolumn. Będzie przynajmniej wygodniej , bo nie będzie taki sztywny a ktoś kto słyszy , usłyszy różnicę.

Ten wydaje się trochę zbyt cienki gdyby miał być użyty pojedynczo, jako kabel głośnikowy. Trzeba by użyć przynajmniej 4 na pojedynczy przewód, czyli 8 na kabel do podłączenia jednej kolumny. To raczej nadaje się na przewody sygnałowe RCA.

Znanym faktem jest to ze Elvisów jest coraz więcej. I jeśli przyjmiemy za fakt że to stan ducha a nie osoba fizyczna która zmarła, to wszystko jest ok. Jeśli wielu ludzi słyszy że coś działa w audio , to mimo że jest to wbrew prawom fizyki ( konwencjonalnej ) , to można uznać ze tak jest. Bo w końcu o to chodzi.

Ja tak zawsze piszę ... Mało ekscytująco Tam gdzie jest miejsce na magię, tam rozum śpi. Ale nie przeczę ze może być interesująco. Na pewno ciekawsze są tematy pieg przyklejanych do ścian które w metafizyczny sposób oddziałują na sferę doznań dźwiękowych, niż to że że jeśli mamy napięcie w gniazdku takie jak być powinno , to zabawy z skomplikowanymi ustrojami do generowania dobrego prądu nie maja większej racji bytu. Jednak tam gdzie jest z tym kiepsko i coś takiego może jednak zadziałać.

Takie zaawansowane generatory dobrego napięcia znajdują zastosowanie i mają rację bytu w warunkach gdzie stosuje się niskie napięcia zasilania. Tam spadki napięć są znacznie częściej na porządku dziennym. Z tego co wiem szczególnie w Japonii audiofile używają ich i nie są tam niczym dziwnym.

Znanym producentem kabli audio solid core jest DNM Reson. Warto zwrócić uwagę ze za największa średnicę tego typu przewodów uznali 1 mm , co daje niespełna 0,8 mm kwadratowego przekroju. Przy większych średnicach zaczyna bardziej doskwierać efekt naskórkowości takiego przewodu. Dlatego nie stosowali przewodów o większym przekroju pojedynczego przewodnika. Do podłączenia dwukablowego sekcja wysokotonowa była podłączana przewodami o mniejszej średnicy.

To chyba warto posłuchać Sony WH1000XM3. Jednak jeśli odjąć bezprzedmiotowość i ANC, to chyba bardziej warto zwrócić uwagę na AKG K550Mk III.

A skąd takie wieści ? 2-ga edycja wydaje się być chyba pod każdym względem lepsza. Jednak można o nich przeczytać złe opinie na temat ich trwałości. Wydaje mi się że chyba chodzi tu o bardzo złe traktowanie ich, bo same z siebie się nie rozpadają. Nic również nie wskazuje na to aby Sennheiser HD 4.40 miały by być z nimi porównywalne. To raczej dość bezpieczne słuchawki bezprzewodowe znanego producenta i chyba niewiele więcej w tej cenie.

To dość dziwne, bo lite przewody są znane z tego że gorzej przenoszą górę. Za to zwykle są dobre w dziedzinie basu.

Kwestia jakości przewodnika nie dotyczy wyłącznie jego przewodności. Złoto ma gorsza przewodność od miedzi lecz się nie utlenia i przez to dobrze nadaje się na powierzchnie styku. W takim przypadku przewodność jest mało istotna bo prąd płynie w nim na bardzo krótkiej drodze. Cewki w głośnikach, gdzie istotna jest niska masa dla jej obniżenia wykonuje się z drutu aluminiowego. Często pokrywa się go wtedy warstwą miedzi i na to izolatora. Tu większe znaczenie ma korzystny stosunek oporu do masy przewodu. Główną wadą aluminium jest nie tyle jego słaba zdolność do przewodzenia co podatność na utlenianie i tworzenia się w nim zanieczyszczeń, szczególnie na powierzchniach złącz. Rod , podobnie jak srebro i złoto stosuje się zwykle na styki a nie na przewodniki. Pokrywanie przewodów miedzianych srebrem zabezpiecza je przed pokrywaniem się związkami o słabszych właściwościach przewodzenia prądu.

Teraz tak to ma wyglądać.

JVC to w końcu najstarsza Japońska firma zajmująca się sprzętem elektronicznym. Pamiętam jednak że w starszych konstrukcjach drewniane membrany JVC były klejone z płaskiego plastra i zwinięte w stożek.

W tych konstrukcjach chodzi o generowanie dużej ilości fal odbitych dla uzyskania efektu stereo w szerokim polu w stosunku do kolumn tradycyjnych. Ich brzmienie raczej nie jest adresowane do audiofilów, a raczej dla ludzi którzy chcą z przyjemnością posłuchać muzyki w domu bez wnikania w niuanse brzmienia sprzęty i przewodów którymi jest on połączony. Bardzo charakterystycznym dla tego producenta rozwiązaniem były od dawna kolejne generacje Bose Acoustimass-ów. Kompletnych zestawów audio w których często jednostka sterująca znajduje się w zasieku użytkownika. Końcówki mocy napędzające głośniki są wbudowane w subwoofer i towarzyszą im niewielkie satelity.