MobyDick

Ja kiedyś kupiłem za 7 dych głośniki samochodowe marki Diora na których opakowaniu było napisane ze są Hi-end . Tak za 8 stów to już wyższa półka Hi-endowa Bardzo się ostatnio to kreślenie dewaluuje.

To ma odniesienie praktycznie do każdego pomieszczenia. Od pewnego czasu Yamaha stosuje przynajmniej w części amplitunerów 2 pasmowy korektor parametryczny w zakresie niskich częstotliwości który po kalibracji ma wyrównać pasmo w tym zakresie.Do tego są stosowane pewne sztuczki z dynamiką które jeśli się włączy dają dobre efekty podobne do dobrych wzmacniaczy stereo za większe pieniądze. Tak że jeśli się tego ożywa nie jest aż tak źle w muzyce w stosunku do tego jeśli są one wyłączone.

Z drugiej strony taki skomplikowany setup daje wiele więcej możliwości jakich w prostych uradzeniach brak. Można dzięki kalibracji z pomieszczeniem pozbyć się problemów z modami pomieszczenia z którymi jeśli chcemy walczyć inaczej wiąże się to z wysokimi kosztami i jeśli rozwiązuje się to specjalnymi metodami aktywnymi kosztować będzie więcej niż sam amplituner.

Do laptopa jeśli już chcemy podłączać jakieś przyzwoite słuchawki to praktycznie niezbędny jest jakikolwiek układ dźwiękowy podłączany pod USB z mocniejszym wyjściem słuchawkowym. Z reguły nie można liczyć na zbyt wysokie poziomy głośności i jakość dźwięku możliwa do osiągnięcia będzie zwykle niewykorzystana. Tu spektrum jakości cen i cech brzmieniowych jest dość szerokie. Telefon telefonowi również nie jest równy. Są takie na których da się posłuchać muzyki a na innych będzie to zawsze tylko jakaś kiszka. Problem może wtedy rozwiązać dodatkowy wzmacniacz słuchawkowy. Są tego typu sprzęty o bardzo niewielkich rozmiarach , przewidziane z założenia do telefonów i tabletów.

Witaj Sądzę że to dobry kierunek poszukiwań. Jednak pewności niestety niema do puki się tego nie posłucha u siebie w domu.

Ja tego jeszcze nie słyszałem

Jeśli porównywać to trzeba konkretne modele głośników a nie ogólny przekrój. Druga sprawa to to ze z bardzo dobrych głośników można zrobić przeciętnie grające kolumny i z tych nieco gorszych da się zrobić coś co będzie lepiej grało. Co do Monacora mam tylko uwagę że głośniki tego producenta mają z tego co wiem lekko zawyżone parametry skuteczności. Sama sztuka budowy kolumn to nie tylko wkładani ich do jakichś skrzynek z jakimiś gotowymi zwrotnicami. To tak jak by uważać ze gra na trąbce polega na dmuchaniu w nią. Z grubsza tak to właśnie jest. Jednak istotą jest co i jak się z niej wydmucha. Jeśli chodzi o Pylon Audio to kupują głośniki od kilku dostawców. Najbardziej mnie martwi to że w trakcie produkcji jakiegoś modelu, który jest udany potrafią zmienić typ używanego w nich głośnika nie zmieniając oznaczenia tej kolumny. Uczciwie by było napisać że to np. wersja Mk II

Jest bardziej prawdopodobne że w menu telewizora zostało wyłączone wyjście cyfrowe. Zwykle jest taka opcja. Sam światłowód może nie działać kiedy nie przylega dokładnie w gnieździe. Jednak czerwony kolor światła powinien być widoczny na wyjściu z TV i na końcu światłowodu od strony odbiornika.

Nie znam tego mikrofonu. Z tego co wiem to nie jest to mikrofon USB tylko posiadający złącze jack 3,5mm. Dlatego nie może być mowy o specjalnym oprogramowaniu dla niego. Podłącza się go przecież do gniazda karty dźwiękowej. W mikserze źródeł nagrywania misi być wyłączona opcja wyciszenia. Aby działał musimy kartę z której korzystasz ustawić jako domyślne urządzenie komunikacyjne. Wtedy powinien działać. Jeśli tak nie jest może to znaczyć ze uległ jakiemuś uszkodzeniu lub nie działa prawidłowo karta dźwiękowa. Jeśli mikrofon działa z inną kartą dźwiękową , znaczy to ze problem nie jest w nim. Może problem tkwi w przycisku wyciszenia samego mikrofonu.

Nie każdy przewód HDMI umożliwia dwustronną komunikację audio czyli ARC. Spotkałem się z opiniami że zdarzają się na rynku takie przewody które zgodnie z opisem powinny tak działać lecz jednak tego nie robią. Kiedy taki mechanizm nie działa ( bo nie od początków HDMI coś takiego było możliwe ) należy podłączyć dźwięk z TV właśnie przewodem cyfrowym dla dźwięku. W tym przypadku optycznym. Telewizory z reguły posiadają tylko wejścia HDMI . Jedno z nich może obsługiwać ARC i do niego należy podłączać amplituner.

Nie twierdze że przetwarzanie częstotliwości ze skraju pasma słyszalnego przez człowieka jest niezbędne do słuchania muzyki. Czasem się jednak przydają. Jeśli zaadaptujemy ten utwór na trąbkę może okazać się że nie jest nam potrzebny w ogóle głośnik niskotonowy. Pierwotnie dla standardu płyt winylowych zakładano dolne pasmo przenoszenia jako ograniczone do 30 Hz ze względu na szerokość rowka. Jednak z czasem przesunięto tą wartość do 20 Hz.

W słuchawkach słychać często znacznie niższe częstotliwości niż z kolumn a rozmiary przestrzeni zamkniętej między uchem a membraną przetwornika są znacznie mniejsze. Mówimy wtedy o przenoszeniu dźwięku w sposób pneumatyczny. Można to porównać do sprężania powietrza w strzykawce. Dochodzi wtedy do znacznego wzrostu efektywności przetwornika elektroakustycznego. To właśnie sprawia problem z dużymi kolumnami o niskim basie w małych pomieszczeniach. Robi się go zbyt dużo. Z tego powodu właśnie słuchawki zdjęte z głowy grają znacznie ciszej niż by to sugerowała odległość naszego ucha od ich głośniczków i do tego grają zbyt jasno na skutek zaburzenia równowagi w tej sytuacji. Dlatego praktycznie tylko systemy aktywnej korekcji są w stanie zapewnić w małych pomieszczeniach dobry nisko schodzący bas.

2 kanały to tak naprawdę również system wielokanałowy . Subwoofer może ( nie musi ) poprawić dźwięk również w systemie monofonicznym. Szczególnie kiedy nie zwiększa poziomu głośności ponad to co powinno być. Dobry głośnik subniskotonowy może zapewnić liniowe schodzenie do rejonu 20 Hz nawet w bardzo małych pomieszczeniach. Nie jest to zwykle możliwe z klasycznymi dwoma pasywnymi kolumnami bez wprowadzania korekcji w tym zakresie. Można powiedzieć że tak niskie częstotliwości nie są potrzebne w muzyce. Równie dobrze można powiedzieć ze można w fortepianie odrąbać kawał jego lewej strony lub zrobić coś podobnego z wielkimi organami. Da się żyć bez lewej dłoni. Jak się do tego ktoś przyzwyczai to i bez wielu innych rzeczy można. Jednak zaskakująco często przydaje się i taka mniej potrzebna ręka. Lepiej coś mieć niż przyzwyczajać się do braku tego. Bas nie musi zabijać. Są i tacy którzy tego potrzebują. Nie raz widziałem w materiałach co poniektórych słuchawek informacje ze zapewniają uderzający bas ( nie miały subwoofera ). Spotkałem się jednak z przypadkiem gdzie nawet w słuchawkach przetwornik zajmujący się przetwarzaniem częstotliwości niskich i średnich był nazywany subwooferem. Czasem nadużywa się tego słowa dla zaznaczenia lub sugestii soczystego lub znacznie przesadzonego basu stąd takie niepotrzebne i niezbyt mądre schematy myślowe. Z subwooferem bywa podobnie jak z podstawkami pod kable. Jedni to potrzebują a inni nie. Może to pomóż lub zaszkodzić. Stosować należy wyłącznie tak aby dźwięk był lepszy. Przynajmniej dla posiadacza sprzętu. W przypadku wzmacniaczy lampowych małej mocy częściej bywa bardziej korzystny niż w innych sytuacjach, jeśli korzystamy z wysokoefektywnych kolumn których dolne pasmo przenoszenia jest mocno ograniczone. Problem głównie występuje w głowach samych ich posiadaczy bo kłuci się z ideą minimalizmu itp. Ciekawe że podstawki pod kable mniej się kłócą z taką ideologią bo zgodnie z nią im mniej tym lepiej i bez czegoś takiego musi być tylko lepiej jaki bez podstaw pod sprzęt i podkładek antywibracyjnych , jak i bez płyt dociskowych.

Osłony głośników jeśli nie są z jakichś względów praktycznych konieczne ( np. koty ) najlepiej zdjąć. A TV zwykle większy jest lepszy i taki rozmiar powinien być dobry. Jak już pisałem początkowo myślałem o mniejszych i tańszych kolumnach na tył. Jednak rozwiązanie z takimi jak z przodu jest lepsze. Szczególnie kiedy brak jest subwoofera. Źródła najniższych częstotliwości najlepiej jest rozkooperować w większej ilości miejsc. Tu mogą się oburzyć co poniektórzy przyzwyczajeni do naturalnej akustyki. Tylne kolumny nawet jeśli będą stały bardzo blisko tylnej ściany zostaną po kalibracji odpowiednio przetworzone do warunków gdzie stoją. Amplituner ma na tyle mocy że powinien sobie poradzić z tymi kolumnami. Przody dobrze ze są podłączone w bi-amp bo dzięki temu nawet przy mocnym obciążeniu końcówek niskimi tonami na wysokie tony w kanałach przednich pracują takie końcówki znacznie mniej obciążone i ważna cześć pasma dla różnego rodzaju smaczków nie będzie tak zniekształcona. Z tego powodu właśnie dobrze jest mieć amplituner z 7-mioma końcówkami nawet do 5-ciu kolumn. Bobrze że udało się zgromadzić 5 kolumn które stanowią komplet. Sam kiedyś miałem sytuacje w której amplituner Yamahy uznał tylne kolumny za duże a przednie lewą i prawą za małe. i tak jak już pisałem idealna była by sytuacja w której jako głośnik centralny również użyta była by identyczna kolumna jak 4 pozostałe DM305. Tylko przyjął się wizerunek głośnika centralnego jako mniejszego który musi leżeć. Tak jest zwykle najwygodniej. Bywały jednak zestawy kolumn do kina w których głośnik taki był identyczny ( lub niemal identyczny ) jak pozostałe. Zwykle były to niezbyt duże kolumny w których głośnik centralny co najwyżej miał plakietkę producenta w innej orientacji. Niestety z używanym sprzętem tak to bywa że trudno ocenić go bez obejrzenia i nigdy nie wiadomo co w nim siedzi. Jednak zestaw 5ciu kolumn tej klasy które masz kosztował by znacznie więcej. Znalazłaś może oznaczenie tworzywa sztucznego z jakiego są zbudowane plastikowe elementy kolumn ? Taki klejony element mocujący wewnątrz kolumny powinien trzymać się bez problemu przy normalnym użytkowaniu. Jednak nie jest tak mocny aby zabezpieczał pewny transport. Po jego naprawie warto przeprowadzić kolejną kalibrację. YPAO dostosowuje jego brzmienie do kolumn frontowych.

Pod warunkiem że umie się go użyć

Z powodzeniem możesz wyłączać cały sprzęt wyłącznikiem listwy. Tylko CD nie powinno pracować w tym momencie. Również gdyby coś czytało dane z dysku lub pamięci flash nie powinno być odłączane od napięcia. To może uszkodzić dane szczególnie w chwili ich zapisu.

W tej sytuacji Wzmacniacz należy włączać ostatni i pierwszy wyłączać. Przynajmniej jeśli to przeszkadza. Subwoofery jeśli posiadają funkcję automatycznego włączenia inicjowanego pojawieniem się sygnału same przechodzą w stan czuwania i włączają się kiedy są potrzebne. Wtedy wyłącznik główny używa się tylko kiedy dłużej nie będziemy go używać lub chcemy go odłączyć. Takie kliknięcia nie powinny być groźne dla wzmacniacza.

Wprawdzie napisano ze moc 1200W. Jednak nic nie piszą że to moc związana z dźwiękiem. Może to jest równoważnik mocy oświetlenia odpowiadający żarówkom o takiej mocy. Podświetlenie może być diodowe. Wtedy płacimy nie tylko za sprzęt grający ale i oświetleniowy.

To jakim klejem można to przykleić zależy od tego z jakiego tworzywa jest wykonany ten element plastikowy do przyklejenia. Można się o tym dowiedzieć zazwyczaj na podstawie kodu literowego w jakimś widocznym miejscu tego detalu. Jeśli go niema to czy tworzywo ulega łatwemu rozpuszczeniu przez rozpuszczalniki można zrobić sprawdzając pocierając np watką nasączona rozpuszczalnikiem typu aceton lub nitro. Nadaje się do tego również zmywacz do paznokci. Takie tworzywa sklei się klejami rozpuszczalnikowymi na bazie rozpuszczonego w rozpuszczalniku organicznym takiego tworzywa. Do PCV są specjalne kleje. Gdyby się nie dało przykleić zawsze pozostaje rozwiązanie mniej estetyczne od zewnątrz. Mianowicie można głośnik w tym miejscu przykręcić śrubami z nakrętką po wywierceniu otworów na nie w przedniej ściance. Wtedy oczywiście łby takich śrub będą widoczne z przodu kolumny przy zdjętej osłonie. Jeśli tworzywo nie nadaje się do klejenia klejami rozpuszczalnikowymi lub nadtrawiającymi to tworzywo , można w ostateczności przykleić głośnik do ścianki przedniej pistoletem klejowym na gorąco.

Śruby mocujące przednia ściankę z tylna są albo do odkręcenia z tyłu w głębi 4-rech narożnych i 4-rech znajdujących się bliżej środka zagłębień lub znajdują się pod wkładkami w które wchodzą kołki maskownicy.

Na podstawie zdjęć mogę przypuszczać że głośniki są przymocowane od tyłu przedniej ścianki. Do niej dostęp jest po odkręceniu tyłu . Ten z kolei jest najprawdopodobniej przykręcony do przedniej ścianki przez długie wypusty wystające z niej z tyłu . https://tw.bid.yahoo.com/item/%E8%80%81%E9%...A3-100023898153 Wygląda na to że przy transporcie oberwał się jeden z głośników. To co lata to prawdopodobnie jest wkręt lub 2 którymi był przykręcony. Prawdopodobnie trzeba tylko rozebrać kolumnę i ją dobrze złożyć. Po tym wszytko może grać bez zarzutu.

W tej sytuacji chyba najlepiej będzie zwrócić. Na zdjęciu nic nie wskazywało na to że z głośnikami coś jest nie tak. Również sprzedawca nic nie wspominał o jego defektach. W głośniku wewnątrz nic nie powinno latać luzem.

Fiio D03 TAISHAN ma czułość wyjściowa ~1,5V co oznacza że najgłośniejszy dźwięk na wyjściu może wywołać takie napięcie. Standardowo odtwarzacze CD mają tą wartość na poziomie ~2V. To już sprawia że inne źródła cyfrowe zwykle grają głośniej. W przypadku amplitunerów AV takie coś jak DAC jest wbudowane wewnątrz. Dlatego to czy podłączymy do takiego urządzenia zewnętrznego czy też wewnątrz samo z siebie niema wpływu i nie występuje tu coś takiego że jeśli podłączymy kabel cyfrowy do amplitunera to robimy to bez DAC-a. Druga sprawa polega na tym że Fiio D03 TAISHAN przyjmuje wyłącznie sygnał w postaci PCM. Standardy audio telewizyjne posiadają inny sposób zapisu dźwięku. Dlatego aby wtedy działał musi zostać przetworzony na drodze cyfrowej to postaci zrozumiałej dla tego DAC-a. W tym procesie poziom głośności często zmienia się i wygląda to różnie w różnych urządzeniach AV różnych producentów. Czasem na wyjściu otrzymujemy bardzo głośny dźwięk a w innym przypadku jest on znacznie przyciszony. Sam fakt że czasem z jakiegoś kiepskiego źródła dźwięk jest rozjaśniony wynika z wysokich zniekształceń, gdy ich brakuje wydaje się nam że dźwięk został przytłumiony. Problemy mogą być jeszcze w wadliwym działaniu DAC-a lub złych przewodach którymi jest on podłączony. Osobiście mam TV podłączony tym DAC-iem i nie stwierdzam w nim żadnego przytłumienia.Raczej wprost przeciwnie gra on dźwiękiem dość neutralnym z tendencja do kliniczności przy kiepskiej jakości dźwięku cyfrowym jeśli taki do niego doprowadzimy. Przepraszam Cie Jacku ale pomysł na to że dźwięk traci na głośności na skutek długości przewodów optycznych brzmi jak jakaś herezja. Łącz optycznych używa się w telekomunikacji na znacznie dłuższych połączeniach niż w domowym audio. Dane jakie są nimi transportowane w audio są identyczne z danymi cyfrowymi przesyłanymi w standardzie elektrycznym SPDIF. Użycie transmisji cyfrowej sprawia właśnie że uniezależniamy się od spadków głośności w zależności od odległości. Teoretycznie przewód optyczny powinien być lepszy bo jest niewrażliwy na zakłócenia elektromagnetyczne. Faktycznie występują tu często większe problemy z odbiciami i to może być źródłem błędów. Przy TV podłączonym do anteny w większym stopniu uniezależnimy się od zakłóceń które tędy mogą przeniknąć do dźwięku kiedy korzystamy z połączeń optycznych. W praktyce dobrze rozwiązane łącza elektryczne również mogą działać bardzo dobrze pod tym względem. Bez wątpliwości w przewodzie optycznym na skutek strat dochodzi do osłabienia strumienia światła na jego długości. Nie zmienia to faktu że nadal pozostaje ten sam kod binarny przekazujący te same dane o poziomach głośności w danym monecie. W telekomunikacji w długich przewodach musi być to uwzględniane w większym stopniu niż w łączach audio w znacznie krótszych światłowodach.

Ja bym proponował posłuchać którychś z tych kolumn ze wzmacniaczem który kupiłeś. Są zdania że to nie powinno dobrze zagrać. Z drugiej strony wydaje mi się ze takie połączenie powinno być dość komplementarne. Główny problem czy bas będzie pasował i czy dźwięk nie będzie zbyt mdły. Czy nie będzie to za bardzo kiślowate. Sam wzmacniacz jest dobry. Wymaga dość żywo brzmiących kolumn z wysokimi tonami w stylu Monitor Audio. Jednak bas przydał by się chyba twardszy.

Z tego co wiem to amplituner bardzo porównywalny i podobnie brzmiący co Yamaha RX-V677 lub 679