MobyDick

Często najładniejsze Azjatki są mężczyznami Są zgrabniejsze i maja dłuższe nogi. Kiedyś w Tajlandii facet wygrał wybory miss Jak się to wydało został zdyskwalifikowany Ten może nie jest najbardziej urodziwy, lecz gdyby go ubrać w suknię nikt by nie pomyślał że to mężczyzna.

No mamy tu of temat na temat Yamahowych amplitunerów kd

A macasz mu transformator kiedy głośno grasz ? Bo inaczej tego nie poczujesz. Ma dobrą wentylację dlatego za bardzo samej obudowy nie nagrzeje. Do tego jest niedaleko radiatora i można pomyśleć że wzmacniacz nagrzewa się tylko od tego kawałka aluminium. Zaglądając do środka widać że oszczędności głównie sięgnęły rozmiarów transformatora. ... no i blacha obudowy jest niezbyt gruba. Dlatego waga nie jest zbyt duża. Ale sam wzmacniacz jest jak najbardziej OK W swojej cenie uważam go za bardzo dobry.

O A550 zupełnie zapomniałem

No powiedzmy że jest najwyższym modelem z podstawowej serii. Są wyższe modele w serii Avantage, a jeden z tych modeli mimo że droższy nie jest lepszy od 779 Wydaje mi się że chwilami Yamaha nie przewidywała tej wyższej serii na naszym rynku, bo katalog kończył się na serii 7xx lub nawet 6xx.

Witaj Ze słuchawkami dokanałowymi jest problem z tym że trudno je posłuchać z możliwością zwrotu. Ostatnimi czasy pojawiło się sporo słuchawek dobrej jakości tańszych lub droższych od przewidzianego przez Ciebie budżetu. Domyślam się ze powinny mieć silny bas i wyraźne wysokie tony. Do tego powinny zapewnić wyraźny głos rapera. Moim typem są nieco tańsze Sennheiser CX 300-II Precision Właściwie chodzi o Precision Bas. W pierwszej edycji basu było za dużo i wylewał się za bardzo. Mam drugą ich edycję , tę która jest znowu w sprzedaży. Był z nimi jednak pewien problem. Mimo długiego wygrzewania basu było ciągle zbyt mało. Jednak po jakimś czasie noszenia ich przy sobie jednak się rozruszały i nabrały właściwego brzmienia. Mało jest słuchawek dokanałowych z silnym i dobrym basem którym nie brakuje pozostałej części pasma w tej cenie. Początkowo ich cena była wyliczona na 200 zł. Obecnie bez problemu można je kupić za ~100zł. W bezpośrednim kontakcie robią lepsze wrażenie niż na zdjęciach. Mają asymetryczny kabel do przełożenia go z tyłu szyi.

W tej cenie też bym go wybrał. A jak różnica dźwięku w stosunku do starszego modelu na Kodach ? Ciekaw jestem bo te kolumny wydają się być większym problemem jeśli chodzi o jakość dźwięku.

Witaj Niemcy maja dokładnie taki sam UKF jak my. Z tym niema problemu od czasu kiedy przeszliśmy na ten zakres o wyższych częstotliwościach i szerszym ich zakresie. To w przeszłości trzeba było przestrajać radia lub na nasz rynek były produkowane wersje z dodatkowym jego zakresem. Co najwyżej Polski serwis może nie uznać gwarancji niemieckiego dystrybutora. Teoretycznie powinno nie być z tym problemu , jednak bywa różnie. Możesz mieć też problemy z dostępem do instrukcji przetłumaczonej na język Polski. Z polskiej strony można pobrać wyłącznie jej angielska wersję.

Chyba żle mnie zrozumiałeś Solo grają kiepsko na tym nagraniu. Jednak te Paradigmy też mnie rozczarowują ( zakładam że regulatory jednych i drugich były w neutrum ) Do puki nie przeczytałem ze są podłączone do Yamahy RX-V775 sądziłem że to coś co za nimi stoi to jakaś szajsowata mikro-wieża bo tak to zagrało. Miałem kiedyś podłączone swoje kolumny do starszego modelu Yamahy z serii 700 i grało to o niebo lepiej. Tyle że głośniki były jakby nie z tej półki co w Paradigmach

Inna sprawa że przewody zwykle robią producenci kabli tacy którzy robią przeróżne przewody do różnych zastosowań a firmujące marki zajmują się marketingiem i dystrybucją. Dlatego zamówić coś dobrego i sprzedawać pod własną marką nie jest tak wielkim problemem. O uczciwych cenach w dziedzinie kabli można mówić tylko przy dobrych jakościowo tanich kablach które sprzedaje się w bardzo dużych ilościach. Im drożej tym więcej płaci się za marketing i dystrybucje. Paradoksalnie sprzedaż dla jednej marki właśnie takich tanich przewodów które idą jak woda może być bardziej dochodowa. Z drugiej strony produkując bardzo drogie przewody pod tą sama marką nie można sprzedawać zbyt tanich. Do tego tworzy się często inne marki do tego celu.

A1 był chyba większa legendą . Jednak jego reaktywacja nie zrobiła chyba furory .

Rdzenie transformatorów w tych wzmacniaczach są stosunkowo niewielkie w stosunku do deklarowanych ( niezbyt dużych ) mocy dopuszczalnych dla nich. Dlatego mają prawo nagrzewać się mocno przy dużym obciążeniu. Widziałem że zadbano w nich również o ich dobrą wentylację zapewniającą dobre ich studzenie.

Mamy tu do czynienia ze sprzętami których ceny różnią się o rząd wielkości i niema się czemu dziwić. Mnie raczej dziwi to że zestaw składający się z przyzwoitego amplitunera z dość dobrymi kolumnami podłogowymi zagrał tak kiepsko na tym nagraniu.

Dokładnie tak jest z kablami. Rozprowadzenie i koszt marketingu kabli sprzedawanych w małych ilościach jest bardzo wysoki. Jednak robi się je bo jest na nie zapotrzebowanie. Często jest to kwestia prestiżu producenta który dzięki swoim najdroższym kablom może sprzedawać drożej swoje tańsze produkty. I na ogół te droższe są lepsze od tańszych tej samej marki.

Początkowo wzmacniacze impulsowe stosowano niemal wyłącznie do napędzania głośników niskotonowych ze względu na możliwości użycia tranzystorów o stosunkowo niewielkiej szybkości przełączeń tranzystorów. Wtedy ich użycie do pełnego pasma powodowało że zniekształcenia szczególnie wyższych częstotliwości pasma akustycznego były bardzo wyraźne. Obecnie przy niewielkich mocach praktycznie cały układ takiego może sprowadzać się do jednego scalaka.Dlatego w połączeniu z wysoką sprawnością i tym że zasilacz nie musi być zbyt mocny można zrobić tanio coś co gra na przyzwoitym poziomie. Kiedy trzeba uzyskać większe moce również stosunkowo tanio można zbudować taki wzmacniacz. Wzmacniacze tego typu mają większe zniekształcenia przy dużym obciążeniu. Jednak w zakresie małych mocy z analizy tego typu układów ich zniekształcenia są na zupełnie dobrym poziomie. Małe wzmacniacze pracujące w klasie D i T o mocach rzędu kilkudziesięciu watów potrafią zaskoczyć dobrym dźwiękiem mimo że są oparte o układ scalony przy niskiej cenie całego wzmacniacza. Tego typu wzmacniacze są idealne dla tanich sprzętów. Kiedyś miałem do czynienia z kinem domowym z Biedronki za 250 zł które grało zupełnie nieźle jak na swoją cenę. Deklarowana moc była prawdziwa 5x15W + 25W i zasilał to zasilacz impulsowy o mocy 150 W. Dlatego nie uważał bym za ujmę fakt gdyby Solo 7 miał wzmacniacz tego typu. Jednak przy jego cenie nie można oczekiwać cudów. Być może w dużym stopniu jest za to odpowiedzialny kiepski wzmacniacz. Jednak same głośniki i ich zwrotnica mogą być za to w większym stopniu odpowiedzialne. Obecne wzmacniacze impulsowe jeśli są dobrze wykonane bardziej przypominają przyzwoite wzmacniacze lampowe w swym brzmieniu niż kiepskie wzmacniacze pracujące w klasie AB. Wzmacniacze tego typu nie są narażone na zniekształcenia wskrośne i efekt pamięci tranzystorów na skutek dużej szybkości przełączeń.

Dlatego nie napisałem że są to kondensatory polimerowe. Są to Elny i z tego co pamiętam opisane jako for audio. Zaletą kondensatorów polimerowych jest nie tylko ich większa żywotność ale i lepsze parametry np. pasma przenoszenia. Bardziej przypominają kondensatory foliowe. Umożliwiają uzyskać większą pojemność z mniejszego rozmiaru zewnętrznego. Głównym problemem były niewielkie napięcia maksymalne jakie mogły przyjąć i wyższe koszty produkcji. Jednak na skutek powszechnego ich użycia w przemyśle komputerowym na skutek upowszechnienia ich produkcji ich ceny już nie są tak znacząco wyższe. Do tego czytałem że są już produkowane kondensatory tego typu na napięcia wystarczające do zastosowań w zasilaczach wzmacniaczy audio. Od dawna kondensatorów polimerowych używa się w układach zasilania układów cyfrowych audio. Znam również przypadki ich użycia komercyjnego we wzmacniaczach lampowych w torze audio ( Sanyo OS-CON ) . Również znam przypadek użycia OS-CONów w zasilaniu równocześnie z SUNCONami w torze audio. Do tego wodzę że Denon musi mieć najprawdopodobniej tanio dobre kondensatory Elny bo nawet w najtańszych wzmacniaczach specjalnie nie żałuje Eln Silmic.

Na tym nagraniu jedne i drugie kolumny grają bardzo słabo. Podejrzewam że to kwestia słabej jakości nagrania ( w dużej mierze ). Jak na różnicę ceny te Microlaby wypadły i tak dość dobrze.

W nowych Denonach główne kondensatory filtrujące zasilacza wyglądają w taki sposób : http://audio.com.pl/images/4/7/4/24474-max...ma2010ae_07.jpg Tu jest otwarty wyższy model lecz w tańszych są po prostu mniejsze kondensatory tego typu. Wyglądają jak polimerowe ( elektrolityczne z polimerem organicznym ) Taki kondensator nie rozszczelni się u góry. U podstawy są z reguły oblane masą którą są zespolone z płytka drukowaną do której są lutowane.

Mimo wszytko jakoś niezbyt dobrze to świadczy o tym produkcie. Jeśli wyciek jest bardzo niewielki to można to przeboleć.Jeśli taki proces miałby trwać dalej to raczej nie dał bym się spławić. Rozumie że ta żywica wyciekła z transformatora.

Ja jestem daleki od twierdzenia że zmiany są zawsze tylko w bok. Bo tak nie jest. Obserwuję zjawisko potocznego przekonania że im drożej tym musi być lepiej i jeśli w jakimś systemie przewody nie są odpowiednio drogie to to nie może grac dobrze. Często drogie systemy źle ze sobą dopasowane usiłuje się poprawiać przypadkowymi drogimi kablami i skutek jest taki że okazuje się że systemy znacznie tańsze grają lepiej ( nie zawsze pod każdym względem ). Co do tych strasznie wysokich kosztów produkcji drogich przewodów to jest to przesada. Owszem lepsze przewody statystycznie wymagają droższych materiałów i droższych technologii. Jednak im droższy przewód tym mniejszy jest koszt jego wytworzenia w stosunku do jego ceny. O cenach tego typu artykułów decydują prawa rynku i właśnie chęć kupienia najlepszego i najdroższego przewodu winduje często zupełnie dobrej jakości przewody bardzo wysoko cenowo. Sporą rolę odgrywa tu marketing i to że pewni odbiorcy w ogóle nie spojrzą na coś co nie posiada odpowiednio wysokiej ceny , bo wtedy gdy coś jest zbyt tanie musi być niedostatecznie doskonałe.

Od tego trzeba zacząć. Jeśli okaże się że sprzęt nowy który spełnia Wasze oczekiwania jest zbyt drogi , warto pomyśleć o używanym. Może ryzyko takiego zakupu jest nieco większe , lecz jeśli dobrze trafimy okaże się że było warto zadać sobie więcej trudu.

Często obserwowałem również to że osoba po zakupie jakiegoś cudownego kabla była przekonywana do tego że musi minąć jakiś czas aż się on wygrzeje i raczej nic się nie zmieniało. Bywało również że po krótkiej euforii po dostrzeżonych pierwszych zmianach przychodziła refleksja że więcej się zmieniło na gorsze niż jest faktycznie pozytywnych zmian. Gwoli ścisłości dobrze dobrane przewody w tym również zasilające mogą wnieść ostatni szlif sprawiający że nasz sprzęt może zagrać lepiej. Zbyt często brakuje świadomości że przewody nie są lepsze lub gorsze ze swojej natury i że jeśli przewód jest droższy to musi poprawić dźwięk w stosunku do tego tańszego. Często znacznie tańszy lecz właściwy może poprawić dźwięk bardziej niż najdroższy uznawany za wspaniały lecz niepasujący do naszej elektroniki i naszego gustu .

Faktycznie jest tu znacznie więcej ale Może nie wiem wszystkiego najlepiej Każdy słyszy jednak nieco inaczej Powodów do wojny myślę że brak. Z moich skromnych doświadczeń wynika że jedne urządzenia są bardziej podatne na zmiany kabli inne mniej. I to niekoniecznie te bardziej przezroczyste. Z moich obserwacji wynika że najbardziej podatne są urządzenia minimalistyczne w budowie ( wewnętrznej ). Często widywałem satysfakcję z samego faktu zmiany brzmienia. Te zmiany nie zawsze były pozytywne. Często było po prostu trochę inaczej. Niektórzy producenci sprzętu audio są nie tyle sceptyczni co do poprawiaczy dźwięku co wręcz zabraniają ich używania aby nie popsuć brzmienia ich urządzeń.

Ja w Komputroniku jeszcze nigdy nie miałem problemu ze zwrotem czegoś co zamawiałem przez internet. Zawsze odbierałem zamówione artykuły w salonie. Wzmacniaczom pracującym w klasie D nie przypisywał bym tego że źle brzmią z zasady. Właśnie ta technologia umożliwia relatywnie tanie budowanie nieźle grających wzmacniaczy. Nowoczesne wzmacniacze tego typu zwykle nie mają żadnych cyfrowych naleciałości. Jednak znam przypadki gdzie w kolumnach aktywnych wzmacniacz impulsowy napędza głośnik basowy a wysokotonowy wzmacniacz pracujący w klasie AB.. Jeśli kolumny mają stać w rejonie telewizora a nie blisko nas przy komputerze to lepiej jest się skupić na sprzęcie audio a nie głośnikach komputerowych czy monitorach bliskiego pola.

A ja widzę że była by stanowczo zbyt mała w stosunku do oczekiwań. Trzeba by posłuchać różnych kolumn. Ja bym się rozglądał za jakimiś monitorami o charakterze studyjnym. Jednak nie każdemu taki dźwięk odpowiada.