MobyDick

Najlepiej spróbować żeby się przekonać.

Z jednej strony najlepiej jeśli wszystkie kanały są identyczne. To jeśli chodzi o cyfrowe formaty dźwięku przestrzennego. Przy Dolby Pro Logic centralny i kanały pogłosowe są z założenia ograniczone pasmem. Z drugiej strony do kanałów tylnych można nie przywiązywać zbyt dużej wagi. Możesz na bieżąco radzić się dalej tutaj. Na razie warto kupić sam amplituner. Przy możliwości zwrotu można wziąć do domu 2 modele i zwrócić ten który nam mniej odpowiada. Można wziąć do domu dla porównania RX-V377 lub Jakiś Onkyo w zbliżonej cenie do RX-V577. W końcu to Ty powinieneś sie przekonać i wybrać co Tobie odpowiada. Można też wybrać się do salonu z własnymi kolumnami i posłuchać może jeszcze czegoś innego. Potem można zastanawiać się co dalej. Gdybyś kupował głośnik centralny z tylnymi razem nowe , czasem w sklepach można dostać takie sety z rozkompletowanych zestawów wielokanałowych . Można je wtedy kupić taniej. Jak zagra Yamaha RX-V577 w stosunku do RX-V377 ? Do pewnego stopnia podobnie. Jednak 377 będzie miała bardziej ograniczoną dynamikę. Przez to bas będzie bardziej płaski. Zjawisko to może być różne w zależności od samych kolumn. Jak bardzo będzie ono zauważalnie ? O tym można się przekonać tylko podłączając kolumny. Po 577 można oczekiwać ogólnie lepszych walorów dźwiękowych. Lepszej rozdzielczości i ogólnie doskonalszego dźwięku. Wyższy model posiada bardziej rozbudowane funkcje regulacji barwy i jest lepiej wyposażony funkcjonalnie . Z tego co wiem to 377 jest dość ubogi.

Sądzę ze dobrze by było rozłożyć zakupy na jakiś dłuższy okres czasu. Warto pomyśleć o Yamaha RX-V577 na początek. Potem jakiś subwoofer. W dalszej kolejności pozostałe głośniki. Jeśli bas będzie wystarczająco dobry bez subwoofera z samych B&W DM305. Wtedy zakup subwoofera można zostawić na sam koniec. Jeśli chodzi o głośniki dobrze jest rozejrzeć się za nimi jako używanymi.

Bardzo istotne jest to ile ma to kosztować. Zapewne przydał by się mocniejszy amplituner. Z subem i ustawieniem B&W DM305 jako małe na pewno da radę. Głośnik centralny powinien być możliwie zbliżony technologicznie do frontów. \najlepiej jeśli to będzie dedykowany do nich głośnik centralny. Kanały tylne ( boczne ) są mniej wrażliwe na takie różnice. Jednak warto zadbać aby i one były zbliżone brzmieniowo do pozostałych. Kalibracja systemu powinna pomóc.

Potrzebujesz przewodu stereo. Ewentualnie 2 takie przewody. Oszczędzanie na ilości przewodów nie jest wskazane. Pojedynczy taki przewód stosuje się kiedy mamy zmiksowany dźwięk z obu kanałów. Twierdzenie że wystarczy dostarczyć sygnał z jednego kanału bo wyjdzie podobnie nie jest prawdą. Żaden producent subwooferów nigdy nie robił czegoś takiego aby wystarczyło podłączenie wysokopoziomowe z jednego kanału. Te przewody wydają się być aż za dobre do tego celu. Za to wskazane jest aby przewód był dobrze ekranowany. To mocno wpływa na przydźwięk sieci w subwooferze. Bywa ze ładnie wyglądający przewód, gruby ze złoconymi końcówkami ma wewnątrz 2 cieniutkie druciki bez ekranu.

Laptopa możesz podłączyć hdmi do TV i dalej cyfrowym do FiiO a z niego do Solo

Głowy za to nie dam jednak wygląda na to że lepiej zainwestować wyższy model amplitunera od w Onkyo 535 niż w droższe Quantumy 677.

Nie jestem w tej dziedzinie ekspertem. Wydaje mi się ze te słuchawki po prostu Ci nie leżą i powinieneś dać sobie z nimi spokój. Każdy słyszy inaczej , bo słyszenie to nie tylko fale akustyczne. Najważniejsze jest to co po odebraniu tych fal przez nasze uszy zrobi z nimi nasz mózg. Słuchawek jest mnóstwo rodzai i brzmią często zupełnie inaczej. To co jednemu bardzo odpowiada inny uzna za nie do przyjęcia. Musisz poszukać takich które będą dla Ciebie idealne. One wcale nie muszą odpowiadać wszystkim. Najpewniej będą to słuchawki o budowie podobnej do tych ulubionych.

Osobiście miałem okazję posłuchać tuningowanych CD po wymianach wzmacniaczy operacyjnych i kondensatorów po kolejnych zmianach u znajomego. Czasem było tylko inaczej. Czasem zmiany były bardzo pozytywne. Myślę ze to fajna sprawa jeśli się samemu grzebie w CD-kach i można dopasować coś pod swój system lub trafić w swój gust. Można też zupełnie nie trafić i zakładanie że każda zmiana musi pomóc jest zbyt daleko posunięta. Czasem można wpakować sporo drogich komponentów i skutek jest taki że dźwięk poszedł jakoś w bok. Tzn ani lepiej ani gorzej tylko inaczej. Bywa że jest zwyczajnie gorzej. Najśmieszniej jest wtedy gdy w niedługim czasie po tuningu cały CD-ek po prostu zdechnie i nie udaje się go już reanimować.

Do tej pory telewizor był tylko w domyśle i nic o nim nie wiemy. Jakie ma wejścia i jakie ma wyjścia ?.

Quantum 677 są w sumie bardzo podobne dźwiękowo do 675 i raczej nie warto dopłacać do modelu wyższego. Za to Yamaha 677 jest już wyraźnie lepszym amplitunerem od 479 . Cyfra 9 na końcu oznacza że to nowszy model od 477. Przy modelu 479 nie wychodził bym wyżej niż podstawkowy Magnat Quantum 673. Przy większej objętości przypadającej na głośnik potrzebna jest lepsza kontrola basu.

1 szt CANTON CHRONO 508.2 kosztuje więcej niż para Magnatów Quantum 675

Za to CDN-301 poza tym że jest odtwarzaczem płyt CD jest również odtwarzaczem sieciowym z radiem internetowym. Do wzmacniacza warto zaopatrzyć się w tuner FM na rynku wtórnym. Sporo ludzi zupełnie rezygnuje z radia analogowego i można takie coś kupić naprawdę tanio w dobrej jakości.

Po odtwarzaczach DVD z wyjściem analogowym zbyt wysokiej jakości dźwięku bym nie oczekiwał. Jako wieloformatowy odtwarzacz lepiej sprawdzi się komputer. Nawet dość stary ( nie laptop ). Trzeba by go wyposażyć w jakąś przyzwoitą kartę dźwiękowa np. AIM SC8000. Można tez pomyśleć o DVD lub BD + DAC zewnętrzny. Do oglądania filmów można kupić dodatkowo jakieś tanie DVD z wyjściem cyfrowym i DAC taki jak FiiO Taishan. Taki zestaw sprawdzi się w ogóle jako źródło dźwięku.

Ja bym wybrał amplituner Yamaha RXV677 i kolumny Magnat Quantum 673.( Z powodzeniem można na mich oprzeć wszystkie kanały kd ) Te kolumny z powodzeniem dadzą sobie radę i w większym pomieszczeniu. Przy większym budżecie mogły by być Magnaty Quantum 675. Te kolumny dobrze współgrają z elektroniką Yamahy. Jednak do Amplitunerów Onkyo również pasują. Z Pioneerami i amplitunerami kd Denona bym ich raczej nie łączył.

Najlepiej zacząć od miedzianych Jak coś będzie trzeba poprawić , to dopiero wtedy dobierać jakieś konkretne.

Za nieco więcej wybrał bym YAMAHA R-S700 RS700 + CD-N301 http://allegro.pl/stereo-yamaha-r-s700-rs7...5703108351.html lub Yamaha R-S500 + CDN-301 http://allegro.pl/stereo-yamaha-r-s500-cdn...5693687367.html te aukcje z allegro to tylko przykłady zestawów.

Problemem jest tu chyba głównie to że zbyt wiele oczekujesz od sprzętu z niskiej półki cenowej. Słabe amplitunery mają problemy z napędzeniem głośników w dużych obudowach. Dobre kolumny też swoje kosztują. W sprzęcie samochodowym sprawę potania z jednej strony to że elektronika nie posiada zasilaczy a głośniki obudów. Tylko subwoofery wyposaża się je na ogół. Obudowy kolumn zwykle kosztują więcej niż zamontowane w nich głośniki. Sądzę że może sprawę rozwiązać do pewnego stopnia zakup sprzętu z drugiej ręki za pieniądze wzięte na kredyt. Sądzę że gdybyś zobaczył luzem głośniki jakie są w kolumnach tych Yamah i Jamo które słuchałeś to sam stwierdził byś że to straszne dziadostwo. Coś takiego można spotkać jako tanie fabryczne nagłośnienie tanich samochodów , o którym nikt nie powie nic dobrego. Jeśli chodzi o odtwarzacze video to z reguły większość informacji jest wyświetlana na ekranie telewizora. Wyświetlacze są w nich na ogół w stanie bardzo okrojonym. Czasem brak ich jest w ogóle.

Raczej stawiał bym na to że gorzej. A co było gorzej w graniu Onkyo TX-NR535 + Jamo S 626 HCS ? Ten Onkyo to dość dobry amplituner jak na swoją cenę.

Dlatego warto było właśnie pomyśleć o wymianie wzmacniacza . Bo ten nie dawał zbyt dużego pola do manewru Nic w nim nie można było dodatkowo ustawić poza balansem który w audiofilskich systemach prawie nigdy nie jest potrzebny a równowaga kanałów przy regulacji mikroprocesorowej z reguły pod względem zrównoważenia kanałów bardzo dobra. Swoją drogą to paskudna wada tego wzmacniacza.

Niestety sekcja pre-out TX-NR646 ogranicza się tylko do wyjścia na 2 subwoofery. Wyjścia takie ma Yamaha RX V777 i sporo tańszy Ferguson AV 770

Mam pewną sugestię. Jeśli kupujesz dość słaby amplituner to lepiej dobrać do niego maleńkie plastikowe satelity i subwoofer niż podłączać do niego duże kolumny frontowe. Warto wtedy przeznaczyć na taki zestaw głośników możliwie mało i przewidzieć w przyszłości opcję wymiany kolumn na lepsze . Również zestaw niezbyt dużych monitorów i subwoofer. Bywają w sprzedaży takie zestawy. Wtedy należy obowiązkowo ustawić wszystkie satelity jako małe głośniki.

Przy regulacji tzw cyfrowej ( mikroprocesorowej ) problem taki zwykle występuje jeśli towarzyszy jej również dodatkowa regulacja czułości wejść niezależna dla każdego i do tego źródło które samo z siebie gra głośno jest ustawione aby grało również jeszcze głośniej. Takimi regulacjami z reguły można również przyciszać o czym się czasem zapomina. Zakładam jednak że w Primare i21 takiej regulacji brak. Można sobie ją jednak sprawić. Najłatwiej jeśli problem dotyczy jednego wejścia, Znany producent kabli QED wiem ze zwykle miewał w swojej ofercie takie urządzenia w postaci potencjometru w obudowie wyposażonej w wejścia i wyjścia RCA. Spotkałem się kiedyś z czymś takim używanym w cenie kilkudziesięciu złotych. Można coś takiego sobie zrobić lub zlecić komuś kto będzie w stanie to zrobić. Prościej taniej i lepiej było by dobrać rezystory o stałej wartości które utworzą dzielnik napięcia z impedancją wejściową wzmacniacza, Coś takiego może posiadać przełącznik pomijający ten tłumik. Jest to jednak dodatkowy element toru audio i zawsze może mieć wpływ na brzmienie.. Czasem można do tego celu wykorzystać funkcję wyciszenia jeśli działa ona nie wyciszając dźwięku całkowicie.

Takie podłączenie pod rec out nie jest w żaden sposób szkodliwe. Z wyjścia głośnikowego mamy sygnał bardziej przetworzony. Bywa jednak że właśnie z wyjść głośnikowych otrzymujemy bardziej dynamiczny bas. Jeśli są różne opcje podłączenia zawsze warto je wypróbować.

Konwertery z potencjometrem mają tą zaletę że stopień ich tłumienia jest regulowany. Jeśli dzielnik składa się tylko z rezystora w wtyku to drugą rezystancją ( na której odkłada się część napięcia wyjściowego ) jest sama impedancja wejściowa wzmacniacza subwoofera dlatego trudno takie rozwiązanie nazwać uniwersalnym. Wtedy lepiej jest mieć możliwość wymiany rezystora stałego do wartości jaka jest nam potrzebna. Swoją drogą to jeśli masz ustawione regulatory barwy na zero ( i w danej chwili nie korzystasz z jakichś dodatkowych filtrów ) , to lepiej jest równocześnie włączyć tryb Direct. To nie jest to samo. Niepotrzebne układy są wtedy omijane. Yamaha stosuje czasem takie rozwiązanie że tryb Direct włącza się automatycznie kiedy mamy taką sytuację.Ale samo ustawienie regulatorów jeszcze tego nie robi z zasady .