MobyDick

Sądzę że przede wszystkim kolumn wyższej klasy niż Tannoy Mercury M2. Takich które mniej maskują wady i niedociągnięcia wzmacniacza. W tym problem ze takie kolumny zwykle były drogie jako nowe. Jako używane zwykle też nie będą zbyt tanie. Potrzeba dobrze analitycznych kolumn o dobrej rozdzielczości. Raczej mniejszych od Arcus TM68 do tego pomieszczenia.

Sądzę że wszystkie 3

Jakie duże masz pomieszczenie ? Te dwie kolumny wydaja mi się niezbyt dobrze dobrane do wzmacniacza.

Po pierwsze , trzeba sobie zadać pytanie ile można na to wydać. Coś takiego sądzę że miało by sens:magnat 5000a

Zwykle od monitorów studyjnych oczekuję się większej liniowości . Określenia tego używa się zwykle w stosunku do niewielkich monitorów bliskiego pola. Równiez mianem monitorów studyjnych określa sie duze kolumny do odsłuchu po zakończonym nagraniu , jak i w stosunku do słuchawek studyjnych.

Tak naprawdę to niema różnicy. Kolumny są różne. Czasem lepsze , czasem gorsze. Te dołączane do tańszych zestawów kina domowego zwykle należą do najtańszych. Dlatego nie należy się po nich zbyt wiele spodziewać. To jak pytanie kosmity o to czym rożni się kiepski samochód od dobrego i po czym można to poznać. W przypadku kolumn zwykle po dźwięku jaki się z nich wydobywa.

NO już nie przesadzajmy Zwykle ogranicza je zasilacz i marnej jakości komponenty po drodze. Do tego ciasnota Wzmacniacze stereo w podobnej cenie również nie wyposaża się w jakieś strasznie drogie tranzystory Na takiej automatycznej skrobaczce do płyt zapewne również da się posłuchać muzyki z przyjemnością. Czasem jestem pełen podziwu dla konstruktorów jak wiele można czasem uzyskać przy mocno ograniczonych kosztach produkcji masowej. Oczywiście w ramach takiego budżetu

dokładnie

Z językiem polskim możesz mieć problem. Prędzej znajdziesz coś w angielskim. wystarczy wpisać w wyszukiwarkę : Yamaha htr-2866 manual

Żaden z tych wzmacniaczy nie posiada wyjścia niskopoziomowego , które można wykorzystać do subwoofera. >>>jakies wyj seround<<< służy do czegoś innego

Obawiam się że mało kto tu zna właściwości brzmieniowe kolumn które posiadasz. Pozostaje poszukać jakiegoś wzmacniacza na allegro z pilotem w zakładanej cenie. Jeśli znajdziesz kilka. Zapytaj jeszcze raz co by z tego wybrać.

Z subem , to sprawa bardzo prosta jakie ma wejścia. Sprawdzasz to w jego specyfikacji technicznej lub na jakimś zdjęciu. Jeśli ma wejście na przewody głośnikowe to możesz go podłączyć do wzmacniacza który niema wyjść niskopoziomowych Jeśli ma tylko jeden chinch , wzmacniacz musi mieć również wyjście jednym RCA na subwoofer. Jeśli ma wejście stereo , można podłączyć go do wyjścia z przedwzmacniacza stereo. Jeśli nie potrafisz tego zidentyfikować , pytasz kogoś kto to potrafi. Najgorzej jeśli kupujesz, a potem okazuje się że nie masz jak tego podłączyć. Generalnie to dobry subwoofer nie powinien dawać żadnego efektu nazywanego subwooferowym Takie efekty dają albo kiepskie głośniki subniskotonowe , a najczęściej po złych regulacjach. Sub aktywny to tylko kolumna z głośnikiem ( lub więcej niż jednym ) niskotonowym z wzmacniaczem ( zazwyczaj ) w jednej obudowie. Jego celem jest przetwarzanie bardzo niskich częstotliwości. Pewnym jego wypaczeniem jest ukierunkowanie go na odtwarzanie efektów specjalnych w kinie z zaburzeniem prawidłowej pracy przy wiernym przetwarzaniu przez niego dźwięku. Głośniki subniskotonowe są normą w dzisiejszych czasach przy zastosowaniach zarówno estradowych , przy pracy w studio , jaki i warunkach domowych. Pewnie ze bez niego może być prościej. Niekoniecznie lepiej. Autobus przegubowy nie jest gorszy od prostego. Może zwykle zabrać więcej ludzi. Wspomniałeś o subie STX. One zwykle były wyposażone tylko w jedno wejście RCA. Takie rozwiązanie utrudnia podłączenie go do większości wzmacniaczy stereo.

Nie oczekiwał bym że wzmacniacz zrobi jakieś cuda z kolumnami. A wspomaganie ich subem da takie efekty jaki sub podłączymy i jak go ustawimy.

Za to jeśli sub ma być, to duże kolumny można sobie odpuścić A taki problem jak podłączyć suba to żaden problem Jak masz samochód z silnikiem wysokoprężnym to nie trzeba się obrażać że musisz wiedzieć jakie paliwo tankować tylko lejesz olej napędowy Jak kupujesz suba to musisz wiedzieć że musisz mieć możliwość go podłączyć do wzmacniacza który masz. No chyba że masz suba to rozglądasz się za wzmacniaczem który będzie się dało do niego podłączyć. ( ale to jest troszke na opak ) Musisz sobie zdawać sprawę z tego że będziesz to musiał podłączyć. Chyba że chcesz sobie to postawić do ozdoby. Amplituner KD również nadaje się do słuchania muzyki Ale trzeba zwrócić uwagę na słowo >> również Zwykle wzmacniacz stereo w takiej samej cenie nadaje się do słuchania muzyki bardziej, bo jest z zasady do tego

Większość wzmacniaczy stereo nie posiada wyjścia niskopoziomowego do podłączenia subwoofera. Czasem maja wyjścia z przedwzmacniacza stereo. Przy braku jakichkolwiek tego typu , potrzebny jest subwoofer z wejściami wysokopoziomowymi ( kablami głośnikowymi). Sub musi mieć możliwość podłączenia do wzmacniacza jaki masz i trzeba na to zwrócić koniecznie uwagę. Czasem można kupić urządzenie pozwalające podłączyć wejścia suba niskopoziomowe do wyjść głośnikowych. Nie zawsze takie rozwiązanie musi się dobrze sprawdzić.

Powierzchnia pokoju to chyba 20m kw lub nieco więcej. Tak wynika z rysunku.

Sądzę że warto jest kupić droższy wzmacniacz i tańszy tuner ( warto jest tu zwrócić uwagę na używane ). W końcu można również zrezygnować z radia FM na rzecz radia cyfrowego. Sądzę ze można również rozważyć zakup wzmacniacza takiego jak Creek Evolution 50A i wyposażyć go w kartę rozszerzenia o radio.

Głównym problemem będzie tu chyba to że kolumny które posiadasz są dość rzadkie. Może znajdzie się jeszcze ktoś kto powie coś sensownego w tej kwestii. Ja bym postawił na Pioneera A-445. To była dość udana konstrukcja.

To KD nie posiada wyjścia na subwoofer aktywny RCA. Zawsze można jednak do niego podłączyć lepszy subwoofer aktywny z wejściem wysokopoziomowym ( przewodem głośnikowym) . Można się też pobawić w zbudowanie trochę lepszego subwoofera pasywnego.

A ja się nie zgodzę z tym że zapis analogowy z zasady jest lepszy. Ma wiele ograniczeń. Głównym problemem w digitalizacji muzyki jest dość niedoskonały standard CD który powstał kilkadziesiąt lat temu i nadal jest dominujący w użyciu. Zakorzenił się na tyle mocno, że nie znajduje jak do tej pory sensownej konkurencji w doskonalszych metodach zapisu cyfrowego. Spory udział w ograniczeniu sprzedaży CD miało rozpowszechnienie się mp3. Jednak źródła z jakich są ripowane to właśnie CD i wtedy muszą być zawsze w jakimś stopniu gorsze od oryginału. Kiepsko zrealizowane nagrania , nawet na najlepszym sprzęcie zawsze będą kiepskie. Standard CD kształtował się w czasach bardzo odległych współczesnej elektronice cyfrowej i jest ograniczony możliwościami technologicznymi z przed prawie 40 lat. Zapis analogowy na płytach winylowych i taśmach magnetycznych ma również swoje ograniczenia i jest daleki od ideału

Z mojej strony dodam że wspomniane wczesniej Magnat Quantum i Taga Platinum v2 lepiej sprawdzą się z amplitunerami Yamahy i Onkyo.

Producent zaleca je do pomieszczeń maksymalnie niewiele większych. Tu raczej powinien lepiej się sprawdzić model 25. 20 powinien również dać sobie radę.

To zależy od tego jaką drogą będzie docierał sygnał do amplitunera. Jeśli przewodem cyfrowym to raczej nie powinno być różnicy czy napędem będzie DVD , czy CD. Jeśli na drodze analogowej (2 RCA ) to zależy od klasy układów przetwarzających dźwięk wbudowanych w DVD lub CD. Zwykle CD kosztujące więcej niż DVD będzie tu lepsze. Czasem może to być kwestia doboru do reszty sprzętu. Np. wysokiej klasy BD lub DVD z wyjściami analogowymi może dawać również dobry dźwięk. Jednak zwykle CD będzie tu tańszy. Jeśli chodzi o odtwarzanie plików mp3 to również sporo zależy od sprzętu. Algorytmy przetwarzające takie pliki skompresowane bywają bardzo różne. Czasem bardzo prymitywne a innym razem zaskakująco dobrze naprawiające niedociągnięcia pliku. Najwięcej problemów zwykle stwarzają błędy zawarte w źle zripowanych plikach. Bywa że 2 pliki mp3 o jednakowym bitrate brzmią zupełnie inaczej jeśli chodzi o ich jakość.

Rożne głośniki reagują rożnie na proces wygrzewania. W jednych zachodzą tylko delikatne zmiany a w innych są diametralne. Tu niema zasady.

Zawsze można kupić sobie jeszcze jeden zestaw kolumn. Do tego wzmacniacze miewają po 2 komplety terminali głośnikowych. Ale jak już pisałem jeśli powodem ma być niedostatek ilości wysokich tonów wieczorem przy cichym słuchaniu, to zdecydowanie łatwiej jest użyć regulatorów barwy, które masz w tym amplitunerze. Małe kolumny podstawkowe mają zwykle również mniej niskich tonów. Zawsze można kupić kolumny o bardziej wykonturowanym brzmieniu ( jako te drugie lub jedyne). Proces wygrzewania nie postępuje liniowo w czasie. Rozumiem że kwestia 60% zalecanego czasu na wygrzewanie była skrótem myślowym.