-
Zawartość
10 329 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Angel
-
Odtwarzacza bym jednak nie lekceważył. Naprawdę chcesz wydać na niego tylko ok. 300zł? W tej cenie, to co kupisz tak grającego jak lubisz? Bardzo fajnie, nie ostro a muzykalnie w tej cenie zagra Fine Arts CD 3 (trudno dostać). Można by popatrzeć ew. za jakimś Kenwoodem (i niech nikt nie pisze, że to firma co robi sprzęt AGD, bo to bardzo porządna i szacowna marka - Yamaha, Philips i Sony też robią wiele innych rzeczy). Może też być Arcam Alpha 5, 5+ albo 6, ale to raczej będzie drożej. Jeśli jednak możesz przeznaczyć więcej pieniędzy na odtwarzacz, na co namawiam, to się zastanowimy nad innymi.
-
Van Den Hul
topic odpisał Angel na Taniej w Niezbędne audiofilskie dodatki, czyli kable i inne akcesoria
Supernait da sobie z kablami spokojnie radę. Ale te VdH nie dadzą Ci chyba takiej rozdzielczości jakiej potrzebujesz. VdH to raczej Revolutoion (oj drogo), a inne to: Audioquest Bedrock czy lepiej Audioquest Granite, Fadel Art The Stream, Ultralink Excelsior 54 9bardziej ocieplony, przyjemny, nieco zaokrąglony w brzmieniu) lub bardziej rozdzielczy, neutralny Ultralink Ambience MK2. Fakt, że większość z tych kabli też nie będzie tania. Nawet z drugiej ręki. -
maciek123.77, szkoda, że nie napisałeś nic o swoich preferencjach brzmieniowych oraz w jakim pomieszczeniu zagra zestaw i do jakiej muzyki będzie przeznaczony. Bo Quadral plus Blaupunkt (Sansui) da Ci dźwięk mocny, ale dość jasny i trochę mało wypełniony w średnicy. Jeśli chciałbyś aby dźwięk był miększy, bardziej soczysty i nie drażniocy uszu zbyt mocno wysokimi wybrałbym inny wzmacniacz. Powiedzmy np. jakiś Teac, NAD w okazyjnej cenie (może trafi się jakiś o czterocyfrowym symbolu np. 3020) czy choćby Fine Arts V 1. I nie patrz, że będą miały mniej watów od Balupunkta. Poradzą sobie spokojnie z takimi Quadralami.
-
Nie wiem skąd masz takie informacje , ze NAD 502 nadaje się tylko do muzyki klasycznej a Marantz CD 52 ma wyciszoną górę ( , ja pierdzielę ale bzdura). Miałem ten CD w wersji 52mkII SE. Wejście na przetwornik CA, to jeszcze chyba nie ta klasa odtwarzaczy.
-
Jedno mnie dziwi, że Monitor Audio Mr4 daje radę w 40m2 , ale piszesz, ze nie grasz głośno ani nie lubisz zbyt modnych niskich tonów. Na pewno znalazł byś lepsze brzmienie kupując kolumny używane w tej cenie. Kolumny z serii MR są to dość średniej klasy kolumny. Ale wybrałeś i na początek muszą Ci wystarczyć.
-
Gringlogringo, to nie jest tak jak piszesz. Kolumny Tannoy, to kawałek przyzwoitego brzmienia. Na pewno seria M gra cieplej, pełniej ale mniej rozdzielczo. Seria R gra może stosunkowo szczuplej, ale na wyższym poziomie i dające większy wgląd w nagrania. Kwestia gustu. Ale na pewno M'ki nie są kolumnami mulącymi a R'ki grającymi zbyt jasno czy sucho. Moim zdaniem obydwie serie są bardzo udane w swojej cenie a nawet znacznie wyżej. Jak zagra to czy tamto to kwestia połączeń, doboru wzmacniacza. Naprawdę złych kolumn czy wzmacniaczy jest niewiele. Winę za złe brzmienie można obarczyć najczęściej nieodpowiednie połączenie. Do R będą pasowały bardziej wzmacniacze grające pełniejszym cieplejszym dźwiękiem. Ale też nie do końca. Piszę to po raz kolejny. Na jednym z Audio Show słuchałem monitorków R1 z odtwarzaczem i wzmacniaczem Marantza po ok. 8kzł za sztukę (nie pamiętam symboli). Grało tak, że szczena mi opadła prawie do podłogi. Prawie, bo zatrzymała się na stopach Słyszałem różne dużo droższe zestawy, które nie zagrały tak dobrze a szczególnie tak przyjemnie jak Tannoy Revolution. Są to nieliczne z niedrogich kolumn, które nawet z dużo droższym wzmacniaczem zagrają bardzo dobrze, ponieważ nie posiadają większych wad. Kolumny z serii M są dużo cieplejsze, pełniej grające, ale nie tak rozdzielcze jak seria R. NIe to, że mają jakieś szczególne wady. Po prostu są mniej rozdzielcze i przez to nie są w stanie przekazać tyle informacji co Tannoy R.
-
Van Den Hul
topic odpisał Angel na Taniej w Niezbędne audiofilskie dodatki, czyli kable i inne akcesoria
Nie znam Van den Hula grającego naprawdę jasno i detalicznie. Na pewno nie na poziomie kabli ze srebra i Nordostów. Jest z pewnością bardziej nośny i rozdzielczy niż The Wind, ale to nie ww kable. Może napisz co chcesz osiągnąć, czego szukasz i w jakim zestawie to ma grać? Nikt pewnie nie ma ochoty sprawdzać jaki masz zestaw i szukać Twoich dawnych postów. -
Celdur a do czego Ci akurat 2 metry?
-
Van Den Hul
topic odpisał Angel na Taniej w Niezbędne audiofilskie dodatki, czyli kable i inne akcesoria
Tak jak większość droższych VdH są dobrze nasycone, nieco ocieplone w średnicy. Góra łagodna, niskie tony dość obfite, mocne. Kabel jest stosunkowo "wolny", jeśli chodzi o szybkość przekazywania dźwięku. Za to barwa i piękne brzmienie gwarantowane. Wymaga jednak mocnego, wydajnego wzmacniacza, bo ze słabszym oczywiście zagrają, ale może siąść przestrzenność dźwięku, może braknąć swobody, "powietrza". -
Tu jest bardzo fajny Monster Interlink 400. Poprawi brzmienie jak nic. Właściwie w każdym aspekcie. Podaje mocne, nawet dość obfite niskie tony. To mój pierwszy "audiofilski" kabel. Mam go do dziś. Do 80 - 100zł możesz spokojnie licytować, bo warto. http://allegro.pl/monster-cable-interlink-...3900205291.html Pan pisze, ze zakończył swoją przygodę z audio. Jak dla mnie, to bardzo smutne. Ale widać nie było w tym prawdziwej pasji. Chyba, że stracił słuch? Ale to jeszcze smutniejsze.
-
A instrukcja była podpisana przez Fabio czy Franco Serblina? Ciekaw jestem jaki odtwarzacz poleci Ci sprzedawca? Zapytaj. Pewnie, że dobry DAC to kilka tysięcy zł. Można i drożej. Ale można też i taniej. Nie kupisz przecież DACa droższego niż cały system? A ile na odtwarzacz CD? Trudne pytanie. Jeśli masz sporo płyt lub planujesz dużo kupić i dużo słuchać, to na pewno nie dużo tańszy niż inne elementy zestawu. I dzięki za recenzję/opis brzmienia. Całkiem zgrabnie to opisałeś. Na razie słuchaj dużo, albo sprzęt niech będzie jak najdłużej włączony. Niech sobie nawet cicho plumka, niech się wszystko układa.
-
Do 40m2 i grające mniej więcej tak jak piszesz widziałbym takie np. Dali 5005. http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/05/153348.php Myślę, ze da się zejść z ceny. Co Ty na to?
-
To znaczy może nie jest w sumie zły, ale właśnie z czym w jakich warunkach itd? Jeśli dla Ciebie, do Twojego systemu, to trzeba było napisać w starym wątku.
-
Ok, a jakiej wielkości masz pokój w którym będzie stał sprzęt? Nie wiem, czy dobranie kolumn, to jest takie hop siup jakbyś chciał? Tu się trzeba zastanowić nad kilkoma sprawami. To nie torba śliwek, tylko zakup na dłuższy czas i ma cieszyć, dobrze grać a nie tylko "nagłaśniać". A dźwięk lubisz bardziej miękki, soczysty, łagodniejszy, czy ostrzejszy, bardziej ofensywny, twardszy itp? W Twoim przypadku metalowe maskownice, to coś, ale czy to ma decydować? Można kupić inne kolumny z maskownicami a dziecka i tak się pilnuje, nie zostawisz go samego w pokoju, prawda?
-
Dziś prawie wszystko jest "chińskie" nawet o wielu rzeczach nie wiemy. Może JJ electronic ze Słowacji. Włoskie Jadis i francuskie Unison Research są bardzo dobre, ale to już większy wydatek. Amerykańskie też są bardzo dobre i niektóre lampiaki nie są tak drogie. Wspomniana Jolida jest niby amerykańska, choć z Chinami ma wiele wspólnego. http://www.jolida.com/product/tubeamp Trzeba wiedzieć, ze są "chińskie" i chińskie wzmacniacze. Nie zapominajmy o dobrych polskich wzmacniaczach jak Amplifon, Delta Studio, Ancient audio, RCM czy Skorpion a wymieniłem nie wszystkie. Ja w tej chwili gram na wzmacniaczu austriackim Ayon ale lampy mocy włożyłem chińskie Shuguang Black Treasure KT88Z. Są lepsze pod wieloma względami od świetnych w swojej cenie amerykańskich (robionych w Rosji) Electro-Harmonixów. Lampy sterujące, to niestety w dalszym ciągu najlepsze są te ze starej produkcji czyli NOS (New Old Stock). A takie właśnie (można i nowe) montuje się w przedwzmacniaczu wzmacniaczy hybrydowych. Bo hybryda, to połączenie techniki lampowej (najczęściej lampy w przedwzmacniaczu) z tranzystorową (końcówki mocy). We wzmacniaczu hybrydowym raz na kilka lat wymienia się lampy. Wytrzymują od kilku, do kilkunastu tysięcy godzin grania. Po prostu odkręcasz obudowę, wyjmujesz zużyte lampy, wkładasz świeże i skręcasz obudowę.
-
No to opisz jak to gra, może choć kilka zdań. Tanie kabelki rzeczywiście mogą wyostrzyć wysokie tony. Bo nie przypuszczam by wzmacniacz plus kolumny tak grały. A może to też wina źródła? Kable głośnikowe Alpharda na pewno nie wyostrzą brzmienia, pokażą co najwyżej jak jest. Ale raczej łagodzą niż wyostrzają przekaz. Na początku (powiedzmy do kilkudziesięciu godzin) mogą grać dziwnie, w tym nawet nieprzyjemnie, ale trzeba to przeczekać. Później jest coraz lepiej. Poczekałbym najpierw na kabelki, bo są w miarę naturalnie brzmiące i wówczas rozglądałbym się za odtwarzaczem CD. Będzie wiadomo w jakim kierunku szukać. A później przyjdzie też pora na lepsze interkonekty, bo w takim zestawie nie można już grać na zwykłych drucikach. Zresztą, jak długo ten zestaw gra teraz u Ciebie? Być może musi się wszystko dogrzać, ułożyć? Tak bywa nawet w dobrze zestrojonych systemach, gdy się dłużej nie słucha albo odepnie na jakiś czas kable. Pewnie niektórzy to czytając się skrzywią albo nawet wymownie popukają w czoło, ale co tam. Co do odtwarzacza CD, to napisz ile możesz na niego przeznaczyć? Tak z ciekawości, można się już rozejrzeć. Ale wybierać jeszcze za wcześnie.
-
Wzmacniacze takie jak NAD 302, Rotel RA 945, czy Arcam Alpha 6 są całkiem niezłe. Adcom proponowany przez Profi'ego jest naprawdę niezły. Dali Suite 1.7 i Dali 6006 są zaopatrzone w takie sobie głośniki wysokotonowe. W tej cenie wolałbym na pewno co innego.
-
samych głośników nie podłączysz do laptopa, potrzebny jest wzmacniacz. Jeśli chodzi Ci jednak o głośniki komputerowe, to nie ten dział.
-
Jeśli nie znajdziesz Alphardów, to w tym miejscu popieram RoRo. Kup jakiś tani kabel z opcją, że po posłuchaniu swojego zestawu i stwierdzeniu jak gra, pewnie i tak będziesz chciał coś w dźwięku dodać albo ująć. A wówczas wymienisz kabelki a kupisz odpowiedniejsze.
-
Hybryda też może być dobrym pomysłem. Ale Rotel na "uspokojenie" , to jakby sól na ranę posypać
-
No, ja nie wiedziałem. To szkoda. Ale tak bywa, gdy się zbyt tanio sprzedaje dobre rzeczy. Na wszelki wypadek podaję też dane do Audiopolu w Zielonej Górze, gdzie kupowałem kabelki. Te 4mm mają chyba symbol Alphard Da Vinci SL-10. A to strona: http://sklepaudiopol.pl/ i adres mailowy audiopol.s.c@wp.pl Rzeczywiście nie widać tam już tych kabli. Celdur, napisz do Audiopolu oraz do Alpharda. Może znajdą jeszcze parę metrów? Może być i taki o przekroju 2,5mm.
-
A ja poszukam (ale to może potrwać) jak się nazywał sklep, gdzie kupowałem Alphardy da Vinci. Mógłbyś do nich napisać a później przesłać im kasę na konto a oni wysłaliby Ci potrzebną ilość kabla. Ja tak kiedyś zrobiłem jak się coś zawiesiło na Allegro. I miałbyś fajne kable po 6,40 (chyba, ze zdrożały) za metr.
-
Najprościej będzie uśrednić moc wzmacniacza jaką daje przy 4 i 8 omach.
-
Ok, a co miałaby Ci dać ta końcówka mocy, do czego lub dlaczego chcesz jej użyć?
-
Nie za słaby. A skąd Ci się wzięło, że moc muzyczna? Chodzi o moc RMS, czyli znamionową. A ta jest na ogół dużo niższa. Nie wiem czemu służy pisanie o mocy muzycznej? To chyba tylko chwyt marketingowy? Jeśli kolumny mają 4 omy, to patrzysz czy wzmacniacz obsługuje takie 4 omowe i wówczas zwracasz uwagę jaką moc ma wzmacniacz przy 4 omach. Ale nawet jeśli moc znamionowa kolumn byłaby 120W a wzmacniacz jak pisałeś 70-80W, to na ogół spokojnie wystarczy. Więcej. Wzmacniacz z dobrym zasilaniem (duże trafo, bateria kondensatorów), to nawet mniej niż 40W da spokojnie radę. A "papierowe" 100 czy 120W byle jakiego wzmacniacza może nie wydolić. Najlepsze wzmacniacze mające np. 50W przy 8 omach podwajają swoją moc przy 4 omach. Ale to też nie zawsze jest wyznacznikiem ich jakości a szczególnie jakości dźwięku. Ponadto do dużych wielogłośnikowych kolumn o dużych głośnikach niskotonowych na pewno lepiej dobrać mocniejszy wzmacniacz niż do dwudrożnych monitorków. Ale takie dobieranie kolumn do wzmacniacza (czy odwrotnie), to tylko mniejsza część sukcesu. Znacznie ważniejsze jest dobranie kolumn do pomieszczenia, charakteru wzmacniacza i oczywiście własnych upodobań.