Skocz do zawartości

Angel

Uczestnik
  • Zawartość

    10 329
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Angel

  1. Pacio94 wersja I SMSL była lepsza ze względu na zasilacz, czy z jakiegoś jeszcze powodu? Czy taki zasilacz wystarczy (bo są jeszcze wersje po 600zł)? http://allegro.pl/tomanek-zasilacz-ulps-mi...3032851622.html A znasz FiiO D3 ? http://allegro.pl/fiio-d3-dac-konwerter-cy...3045713178.html Jak się ma dźwiękowo do SMSLa? FiiO obsługuje 24 bity/192kHz. A SMSL 24bity/96kHz. Czy sprawę obsługi 192kHz. załatwia Hiface ? http://allegro.pl/m2tech-hiface-usbspdif-s...3043994565.html
  2. A kto kupuje dwa klocki podobnego typu od jednej firmy? Wiem, nie wiedziałeś, że tak będzie. A piloty rzeczywiście działają na takich samych częstotliwościach. Pewnie kod RC-5 Philipsa. Ja tak miałem z odtwarzaczem Micromega i nagrywarką Philipsa. Obydwa urządzenia miały laser Philipsa (i sterowanie na RC-5). Ale ja mogłem nagrywarkę wyłączyć z sieci "na twardo" przyciskiem na przedniej ściance. Micromega ma na tylnej, bo jej się właściwie nie powinno wyłączać. Jeśli nie masz w tych urządzeniach mechanicznych wyłączników, tylko "stand by", to jedyna rada stawiać coś przed czujnikiem "remote sensor" urządzenia, którego nie chcesz uruchamiać, by zasłonić sygnał z pilota.
  3. Jeśli niskich tonów jest za mało, to nikła szansa, by nie ruszając kolumn z dotychczasowego miejsca było lepiej. Oczywiście zmiana miejsca odsłuchowego też może coś poprawić. Ale jest prawdopodobne, że pomieszczenie jest tego typu, iż w żadnym rozsądnym miejscu wystarczająca ilość niskich tonów się nie pojawi. Panel akustyczny w rogu pokoju możesz spróbować zastosować, choć do walki z nadmiarem niskich tonów (ale to raczej gdy jest ich za dużo w całym pokoju) używa się pułapek basowych. A jak będzie w dość specyficznym przypadku Twojego pokoju, trudno przewidzieć. Tak dla próby postaw kolumny na standach (mogą być tymczasowo wysokie taborety - poważnie) i spróbuj nimi "pojeździć" po pokoju. Ustawiaj nawet w miejscach gdzie nie planujesz ich postawić, by się przekonać, czy niskie tony się pojawią.
  4. Kolumny z obudową typu zamkniętego w mniejszym pokoju i polu bliskiego odsłuchu na pewno grały lepiej pod wieloma względami, miały też więcej niskich tonów (nie piszemy bass, najwyżej bas). W większym pomieszczeniu i gorszym ustawieniu (kolumny niżej, głośniki wysoko-tonowe nie na poziomie uszu, do tego wciśnięte gdzieś we wnękę, bardzo blisko ściany, niesymetrycznie względem ścian i nie tylko, można długo wyliczać). Już samo to, bez słuchania wskazuje, ze kolumny grają ogólnie gorzej, prawda? A niskie tony pozornie powinny ulec wzmocnieniu, bo kolumny stoją blisko ściany tylnej i bocznych oraz podłogi. Jednak trafiły pewnie na takie punkty pomieszczenia, gdzie niskie tony się wygaszają. Większe pomieszczenie też zazwyczaj nie służy jeśli chodzi o reprodukcję niskich tonów małym kolumnom zamkniętym. Samo pomieszczenie Ci "podpowiada", że być może da się jeszcze coś "wyciągnąć" pod względem ilości niskich tonów. Trzeba by jednak "pojeździć" kolumnami po pokoju i sprawdzić, czy gdzieś nie zagrają pod tym względem lepiej. Bo pod innymi względami jak już wspomniałem wcześniej, pewnie masakra. Gdzie scena, odwzorowanie instrumentów, brak podbarwień, swoboda, przestrzenność i kilka innych atrybutów dobrego brzmienia? Ja naprawdę Ci się dziwię, że Ty się dziwisz , iż masz kiepskie brzmienie w takim ustawieniu. Kolumny odwdzięczyły Ci się z nawiązką a tak niegodne traktowanie
  5. Słuchałem na ostatnim Audio Show bodajże PL200 i tak dawało po uszach, że hej. Więc jest szansa, że GXy też postawiły na precyzję i jasność brzmienia, wystarczającą dla Ciebie. Posłuchaj gdzieś jeśli masz możliwość. Z tym, że do takich kolumn Twoja elektronika, to już trochę za mało (jakościowo).
  6. Do stereo, czyli słuchania muzyki (choć i filmy się nieźle da oglądać/słuchać) najlepsze są dwie kolumny, wzmacniacz stereo i odtwarzacz CD zamiast DVD albo choćby DAC, który poprawi brzmienie słabych źródeł. Ale nowe, za 2-2,5kzł, to raczej takie sobie albo wręcz trudno będzie coś kupić (sensownego).
  7. Co by tu Ci polecić, abyś był zadowolony z ilości i intensywności wysokich tonów? Na myśl przychodzą mi tylko dawne JM Laby (obecnie Focal - też dają po uszach, ale nowsze serie już coraz mniej ) http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/07/123646.php Albo Triangle http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/05/122394.php Ewentualnie Eposy, Audio Physic czy nasze rodzime Harpia Acoustic. Albo pozostając przy firmie wyższe modele Monitor Audio?
  8. Kolumny raczej powinny mieć głośniki wysoko-tonowe na poziomie uszu słuchaczy. Oczywiście jakimś wyjściem jest zawieszenie ich wyżej i skierowanie skośnie w dół, ale wiadomo, to już nie to. Może po prostu zamontuj kolumny na razie tam gdzie możesz i sam ocenisz jak grają. Jeśli będzie Cię to denerwować, znajdziesz inne rozwiązanie. A kolumny? Noo, trzeba by poszukać. I nie wiem, czy takie za 500zł. zabrzmią lepiej od Twoich obecnych. Spróbować można. Wracając do kolumn dwudrożnych kontra trójdrożne, to generalnie tak powinno być jak piszesz. Ale... . Na niższych poziomach cenowych lepiej sprawdzą się dwa lepszej klasy głośniki, niż trzy gorszej. Poza tym układ trójdrożny jest bardziej wymagający pod względem aplikacji. Słowem łatwiej jest zrobić dobrze brzmiące dwudrożne niż trójdrożne. Stosowanie trójdrożności ma sens dopiero na naprawdę wysokich pułapach cenowych, gdzie nie trzeba już oszczędzać na głośnikach i można popracować nad ich aplikacją, nad dobrą zwrotnicą itp. Obecnie technika głośnikowa poszła tak do przodu, że nie można jednoznacznie określić, która konfiguracja przyniesie lepsze efekty. Tu i tu bywają sukcesy i porażki. Wiadomo, że do dużego pomieszczenia potrzeba dużych, wielogłośnikowych kolumn, najczęściej wówczas wielodrożnych. wynika to bardziej z potrzeby nagłośnienia dużych pomieszczeń. Nie zawsze wiąże się to z odpowiednim wyrafinowaniem brzmieniowym.
  9. Ok, zanim co, odpowiem tylko krótko. Nie twierdzę, iż Q21 źle poradził, ale po prostu z tego co ma na stanie najlepiej pewnie wybrał. 15 cm. od ściany, to jest zdecydowanie za mało. Tylko nieliczne kolumny zagrają jako tako tak blisko ściany. W większości przypadków będzie masakrycznie. Dźwięk będzie tylko parodią tego, co można by uzyskać stawiając kolumny chociaż 60-80cm od ściany. A Ty chciałeś tam dać Paradigmy 11. To by było mnóstwo Buuuuum i mało co poza tym. W tej sytuacji, to śmiem twierdzić, że nawet 9 będą za duże, bo podbite niskie tony nie dadzą posłuchać muzyki. A przede wszystkim jeśli zdecydujesz się jednak postawić kolumny tak blisko ściany, nie mogą być one z otworem bass-refleks z tyłu obudowy. Tu albo otwór z przodu obudowy, albo obudowa zamknięta. O akustyce warto by coś poczytać. Polecam z forum choćby ten wątek: http://forum.audio.com.pl/Akustyka-mojego-...wie-t33042.html Albo przyklejony: "Wasze systemy..."
  10. Mindcrasher, jestem uszczypliwy tylko w niewielkim stopniu. A jestem taki dlatego, że nie lubię podejścia jakie prezentujesz. Widzę, że interesujesz się tematem audio od paru lat, masz zestaw słuchawkowy, czyli coś tam powinieneś wiedzieć. Nikt nie wymaga od Ciebie śledzenia wszystkich wątków na forum, ale przez kilka lat od zarejestrowania się można było coś przeczytać, podpatrzeć o co ludzie pytają, jak pytają a przede wszystkim co trzeba napisać, by Ci ktoś tu sensownie odpowiedział. Jest to wałkowane niemal w co drugim wątku. A Ty co? Zamiast się trochę przygotować, szanując czas ludzi na forum, wkraczasz tu jak do salonu samochodowego, gdzie każdy powinien Cię obskoczyć, obcmokać, abyś się przypadkiem nie obraził i nie wyszedł nic nie kupując. I nie stawiam kropki, nie napisałem żegnam Pana, czy czegoś w podobnym guście. Właśnie liczyłem na odzew z Twojej strony. Trochę Cię sprowokowałem, nie przeczę, ale sam mając mało czasu powinieneś tym bardziej szanować czas innych ludzi. Nic Ci nie proponowałem, ponieważ jak zauważył również Q21 nie napisałeś o swoich preferencjach brzmieniowych, możliwościach ustawienia kolumn w pokoju (masz miejsce by je odsunąć po kilkadziesiąt cm. od ścian?), o jego akustyce itp... . A Q21 oczywiście odpowiedział, ponieważ oni właśnie mając salon audio sprzedają te rzeczy i Ci polecili coś ze swojej oferty. Chodziło mi też o to, że chcąc wydać 8kzł. na sprzęt, trzeba by posłuchać tych Paradigmów a nie opierać się wyłącznie na recenzjach. Czytałem wiele entuzjastycznych recenzji a później słuchając sprzętu (w kilku różnych konfiguracjach i miejscach) zastanawiałem się, czy aby na pewno o tym pisali? Przykładem Avance Omega 503, 509.
  11. Unitra HX 80, to eksportowa wersja Altusów 110. Myślę, że dobre 40W nawet wystarczy, niekoniecznie trzeba 80. A może Denon DM39 ze swoimi 30W dałby radę, ale to już trzeba by wypróbować.
  12. Szkoda, że od zarejestrowania się w 2009 roku nie czytasz wpisów na forum. Wiedziałbyś, że kolumny, to nie telewizor i na wygląd owszem można patrzeć, ale przede wszystkim chodzi o dźwięk. A Paradigmy, to nie jakieś egzotyczne rarogi. Można je spotkać w co drugim salonie audio. Chcąc wydać 8kzł. mógłbyś się pofatygować do jednego z nich i posłuchać z czym najlepiej zagrają. Nie napisałeś nic o brzmieniu jakie preferujesz, co lubisz w dźwięku, co cię drażni? Wiesz? Jeśli nie, dowiesz się podczas odsłuchów i to będzie o wiele lepsze niż kilkaset wpisów tu. A tak na marginesie, to moim zdaniem za te pieniądze można kupić o wiele lepszy zestaw, niż proponujesz. Który zabrzmi co najmniej o klasę lepiej. Oczywiście używany. Z drugiej strony, to zastanawiam się po co Ci takie kolubryny do 25m2? Chcesz słuchać muzyki czy się ogłuszyć?
  13. Odpowiem ogólnie i krótko. Połączenie cinch, są to połączenia analogowe. Jesli kupisz wzmacniacz stereo, to będziesz mógł tak podłączyć i grać. Połączenia kablem optycznym stosuje się w sprzęcie, który ma przetwornik cyfrowo/analogowy. Mają go na ogół amplitunery. A te jak wiadomo są na ogół dużo gorsze brzmieniowo niż wzmacniacze. Można zastosować połączenie przez DAC (integralny przetwornik c/a) łączysz optykiem a do wzmacniacza wychodzisz kablami cinch. Ale takie przetworniki rzadko mają więcej niż jedno wejście optyczne.
  14. Dlaczego kolumny 3 drożne? Sądzisz że są lepsze, szczególnie w tej cenie? Ja myślę, że może być akurat odwrotnie. Co do umiejscowienia narożnika i kolumn, to załączam rysunek. Proszę się nie śmiać z mojego braku zdolności graficznych. Oczywiście jest to ustawienie typowo do słuchania muzyki. Jeśli kolumny muszą być przy tej ścianie, jak narysowałeś, to oczywiście na wysokości uszu gdy siedzisz a jeśli dasz jakieś wysięgniki, postaraj się kolumny odstawić jak najdalej od rogów pomieszczenia.
  15. Kable też do mulących nie należą. A słuchałeś, czy wyso-kotonowe grają? To nie żart. Ciekaw jestem jaki zestaw miałeś wcześniej? Może Altusopodobne, czy starsze JM Laby podłączone do ostro brzmiącego wzmacniacza (plus może jeszcze podbite wysokie) spaczyło Twój gust brzmieniowy i odtąd wszystko co gra poprawnie Tobie wydaje się pozbawione wysokich. Oczywiście jeśli nic z powyższych nie miało miejsca, to należy przypuszczać, że jest jakieś uszkodzenie. Szkoda, że tak oszczędnie o wszystkim piszesz. CZy tych wysokich wcale nie ma, czy są delikatne? W porównaniu do czego? Rozumiem, że pewnie jesteś z pokolenia smsowego, ale im mniej informacji przekażesz, tym trudniej będzie komukolwiek tu coś poradzić. A jasnowidzów na forum raczej nie ma.
  16. Jeśli w Twoim zestawieniu brakuje góry pasma (ja powiedziałbym, że jest tam wysokich aż w nadmiarze), to albo czas do laryngologa , albo masz coś walnięte w systemie. Od jak dawna grasz na tym zestawie? Na ogół wygrzewanie się takiego sprzętu to kilkadziesiąt do ponad stu godzin. I powinno być dobrze. Ale wygrzewanie sprzyja raczej wypełnieniu średnicy, wyszlachetnieniu góry, czy lepszym zaokrągleniu albo zebraniu dołu. Paradoksalnie to właśnie wysokie początkowo bywają nieznośnie ostre, napastliwe, szorstkie itp... . Może wydać się to głupie co napiszę, ale głośniki wysoko-tonowe działają? Dla pewności jak kolumny grają, przyłóż ucho do głośników wysoko-tonowych. Znam przypadki, że wysokie nie grały a komuś się wydawało, że wszystko jest ok. Inna sprawa, to jakie masz kabelki w tym zestawie. Jakieś najtańsze i nieodpowiednio dobrane mogą nieźle zamulić brzmienie. Nic nie napisałeś o wielkości Twojego pokoju, umeblowaniu, akustyce. Choć trzeba by naprawdę dobrze przetłumić pokój, by wysokie aż tak utemperować. Zresztą po Twoim opisie (bardo lakonicznym), trudno wywnioskować jaka jest skala zjawiska.
  17. Nie bardzo rozumiem dlaczego nowe kolumny i używany wzmacniacz? Jeśli czytasz wpisy na tym forum, to wiesz, że sprzęt z drugiej ręki daje na ogół lepsze albo dużo lepsze brzmienie. Filmy dobrze ogląda się także w stereo. Dużo osób tak robi. Nawet naczelny pewnego pisma o tematyce audio. Największy problem upatruję w tym, że tak naprawdę chyba nie wiesz jakiego brzmienia szukasz, co lubisz? Może właśnie dobrze byłoby pojeździć po salonach, posłuchać. I to nie tylko zestawień na które Cię stać. Mógłbyś sobie wyrobić zdanie co lubisz a co nie w brzmieniu. A tak, to Twoje propozycje są od sasa do lasa (kolumny). Magnat i Mission mają tak różne brzmienie, że chyba tylko ktoś przygłuchy mógłby powiedzieć, że mu wszystko jedno, które grają.
  18. Cztery kolumny w jednym pomieszczeniu grające jednocześnie? I do tego w rogach pokoju? To może ustaw je jeszcze głośnikami w kierunku ścian, dopełnisz dzieła zniszczenia (brzmienia) Kolumny ustawia się według pewnych zasad. Najlepiej niezbyt blisko ścian, bo one podbijają niskie częstotliwości i podbarwiają dźwięk. Ponadto niezbyt dobrze wpływają na wrażenia przestrzenności w odbiorze sceny stereo. Rogi pokoju dodatkowo podbijają niskie tony a bliskość bocznych ścian w tym układzie ... zresztą długo by tu pisać. Nie czytasz kolego innych wątków na tym forum? A szkoda, dowiedziałbyś się czegoś pożytecznego i nie pisał takich rzeczy. Jeśli nie wiesz tak podstawowych spraw o akustyce pomieszczenia i ustawianiu kolumn, to podaj mi na PW swój adres mail a prześlę Ci kilka ciekawych i przystępnie napisanych artykułów o tej tematyce. Naprawdę warto poczytać. A cztery kolumny w jednym pokoju może są dobre do nagłośnienia imprezy w dużym pomieszczeniu a nie do słuchania muzyki w stereo. Gdzie scena, gdzie precyzja lokalizacji itp... ? Co do kabli i przełączników, to jakby Ci się udało pod jedna parę zacisków w kolumnie podłączyć dwie pary kabli, które dałbyś później jedną parę pod zaciski A we wzmacniaczu a drugą pod B, mógłbyś sprawdzić działanie pod przełącznikiem A+B. A tak, to na jakiej zasadzie twierdzisz, że coś nie działa? Przecież nie sprawdzałeś pod obciążeniem. Może włączać się jakieś zabezpieczenie i dlatego dźwięku nie ma. Osobno pod zaciskami A jak i pod B wszystko jest ok? Jeśli chodzi o podłączenie laptopa, to chyba lepiej bezpośrednio do wzmacniacza. Trzeba zawsze dążyć, by droga sygnału była jak najkrótsza i nie zawierała w miarę możliwości dodatkowych elementów, bo te mniej lub bardziej zawsze degradują dźwięk. Brzmienie Ci się ogólnie podoba. Może nie warto na razie zmieniać kolumn? O ile wzmacniacz bardo się nie grzeje a Ty nie grasz na nim zbyt głośno. Kolumny 4 ohmowe zawsze wymagają więcej od wzmacniacza niż 8 ohmowe. Bardziej go obciążają. Trudno powiedzieć, czy z 8 ohmowymi zagrałby głośniej, czy Ciszej. Może ktoś z kolegów tu na forum wie, to odpowie. Wiem, że na głośność bardziej wpływa skuteczność zestawów wyrażona w decybelach. Np. takie z 90 dB zagrają głośniej niż 85dB. Jeśli gra trochę a ostro na wysokich tonach, to może warto by wymienić kabelki na inne. Albo faktycznie jeśli masz na to środki, kupić inne kolumny, bardziej odpowiadające Ci brzmieniowo a wzmacniaczowi impedancyjnie.
  19. Szanowny Panie Doktorze. Ja nie jestem inżynierem czy konstruktorem, ale z opisów wnioskuję, że stan Pana wiedzy o budowie kolumn głośnikowych jest na poziomie poniżejkrytycznym. Mimo, że podaje Pan wzory i parametry pisze Pan o tym w taki sposób, że przeciętnego człowieka orientującego się co nieco w temacie pewno już brzuch rozbolał ze śmiechu. Chyba, że taki był cel tego wątku. To gratuluję, pełen sukces! Proszę mi uwierzyć, że projektowaniem a następnie budową kolumn zajmuje się wiele firm na świecie. W każdej z nich pracują uzdolnieni inżynierowie i wizjonerzy. Mają do dyspozycji ogromne pieniądze, bogate zaplecze badawczo-pomiarowe a wzory tego typu w malutkim paluszku. Mimo tego tylko nieliczne konstrukcje nawet produkowane przez jedną firmę zalicza się do udanych. A wybitne są chyba rzadsze niż uczciwy pracodawca. By powstała konstrukcja, która jest uważana za wybitną, trzeba mieć oprócz wyżej wymienionych atrybutów jeszcze coś, co niektórzy nazywają "Iskrą Bożą". Jeśli Pan lubi się pobawić w takie rzeczy, ma fundusze i czas nie widzę przeszkód. A że pewnie się nie uda zbudować nic sensownego, to inna sprawa. Pana czas i pieniądze. Powodzenia mimo wszystko. I dział raczej nie ten. Proszę pytać w zakładce DIY. Pozdrawiam serdecznie. Jarek.
  20. Myślę, że spokojnie mogłeś dalej pisać w tym wątku.
  21. Czy kolumny masz podłączone jedną parą kabli, czy dwoma parami (tzw. bi-wiring)? Jeśli każda kolumna podłączona jest tylko jedną parą kabli do zacisków głośnikowych A lub B, to tylko tę parę gniazd aktywujesz przełącznikiem. Nie rozumiem dlaczego chcesz włączać gniazda A+B gdy pod jedną parę nie są podpięte kable? Chyba że masz podwójne okablowanie i wówczas jeśli wzmacniacz nie gra, to rzeczywiście coś jest nie tak. Trzeba napisać do sprzedającego, że wzmacniacz niesprawny i mu go odesłać. A tak zapytam. W jakim celu chcesz ewentualnie podłączać dwie pary kolumn? Będą pracowały w jednym pomieszczeniu? Co do podpinania miksera i laptopa. Rozumiem, że laptop podpięty jest bezpośrednio do wzmacniacza, nie przez mikser? Mam nadzieję, że nie podpinasz laptopa pod wejście PHONO (tak zrozumiałem)? Możesz coś uszkodzić. Pod to wejście podpina się tylko gramofony. I to tylko bezpośrednio jak napisał Profi Separacja między źródłami we wzmacniaczach jest różna. Zazwyczaj puszcza się muzykę z jednego źródła naraz. W przeciwnym wypadku rzeczywiście może być coś słychać. To raczej nie jest sprzęt przystosowany do tego typu didżejskich działań, tylko do normalnego słuchania muzyki. Czy poza tym wzmacniacz działa dobrze? Nie napisałeś nic jak gra, czy jesteś zadowolony z jego brzmienia. W sumie, to pisaliśmy, że Nakamichi będzie lepszy pod względem technicznym. Mógłby mieć lepszą separację.
  22. O, to bardzo Ciekaw jestem Twojego zdania jak to wszystko zagra. Napisz koniecznie. Pamiętaj jednak, że wzmacniacz po podłączeniu musi się rozgrzać z godzinę, by mógł (po takim czasie, gdy nie pracował) dobrze zagrać. Oczywiście jak dostaniesz wzmacniacz rozpakuj go i nie podłączaj od razu. Powinien ze 2-3 godziny stać w pokoju, w którym będzie grał, by ogrzał się do odpowiedniej temperatury. Pamiętaj, że jest zima. Co do kabli, to najpierw posłuchaj na tym co masz i stwierdzisz jak system gra. Jeśli coś będziesz chciał nieco skorygować w brzmieniu, wówczas można to "doszlifować" kablami.
  23. Na pewno naturalny sposób poprawy akustyki pomieszczenia nie jest zły. Ma tę, podstawową zaletę, że jeśli się to z głową zrobi wcale nie widać specjalnych działań w tym kierunku. A niektórzy cenią taki stan rzeczy Oczywiście wadą naturalnego sposobu jest konieczność zagracenia pokoju. W większym może tak tego nie widać (bo "rzecz" dzieje się w pobliżu ścian, podłogi i sufitu), ale w mniejszym już może być dokuczliwe. Chyba, że się lubi przytulne pomieszczenia nie uważając jednocześnie nowoczesności typu prosektorium za wyznacznik dobrego smaku Wiadomo, że jeśli chcesz osiągnąć dobre rezultaty trzeba zacząć od symetrii jak radzi Pacio94 A następnie przełamywać wszystkie duże, płaskie, twarde powierzchnie meblami (byle bez płaskich drzwiczek, szczególnie ze szkłem), obrazami (bez szkła), dywanem/wykładziną, wszelkimi bibelotami, ciężkimi, gęsto udrapowanymi zasłonami i właśnie dużymi gęstymi roślinami doniczkowymi jako uzupełnienie (na pewno nie zaszkodzą). Dać coś na sufit też by nie zaszkodziło. Jak już wcześniej gdzieś pisałem urządziłem swój pokój w naturalny sposób na tyle dobrze, że po kupieniu i zamontowaniu 20 sztuk paneli akustycznych tylko w nieznaczny sposób poprawiła się akustyka. A ustroje kupiłem nie z jakiejś palącej potrzeby, tylko tak raczej dla sprawdzenia albo spokoju sumienia
  24. I co ma moc kolumn do głośności z jaką grają? Coś Ci się Sovi pomyliło. Kolumny nie mają mocy same w sobie (oprócz aktywnych), tylko mogą ją przyjąć ze wzmacniacza. Moc wytwarza wzmacniacz. A jakość dają odpowiedniej klasy kolumny (plus dobrze ustrojone pod względem akustyki pomieszczenie), wzmacniacz, źródło dźwięku i okablowanie. Oczywiście odpowiednio dobrze zrealizowane nagrania też. To tak w ogromnym skrócie i jeszcze większym uproszczeniu.
  25. No, bardzo dobry wybór. Ja też chyba w tym wypadku wolałbym Kandy. Jeśli odpowiada Ci oczywiście wzmacniacz, który pięknie gra muzykę a nie jest "wyczynowcem", który męczy przy dłuższym odsłuchu. Jeśli stać Cię na na niego, czy jest w dobrej cenie, to sądzę, że warto go kupić. A mocowo da radę. Prawie podwaja moc przy 4 ohmach. To świadczy o tym, że ma naprawdę dobry zasilacz. Oczywiście wybór MF A3 też nie byłby błędem, ale skoro bardziej podoba Ci się Roksan, kup go. Tak się zastanawiam, odpowiadają Ci Triangle, to był świadomy wybór? A jeśli tak, to dlaczego? Może za jakiś czas dobrze byłoby pomyśleć o bardziej naturalnie brzmiących kolumnach?
×
×
  • Utwórz nowe...