-
Zawartość
10 329 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Angel
-
Brakowało niskich tonów z tych kolumn? W jakim pomieszczeniu? W salonie z Nadem, czy u Ciebie w pokoju z jakimś innym wzmacniaczem? te kolumny potrafią pokazać mocne niskie tony nawet w sporo większych niż 15m2pomieszczeniach. Może były ustawione w złym miejscu? A może masz niedobre przyzwyczajenia brzmieniowe, gdzie dominują niskie tony, wręcz bumią a resztę pasma mało co słychać? jaki miałeś poprzednio zestaw, czego słuchałeś? Co do wzmacniacza, to nie ograniczaj się wbudowanym DACem. Lepiej kup dobry wzmacniacz i zewnętrzny DAC.
-
A myślałeś o sprzęcie używanym? Za 3kzł dałoby się kupić naprawdę fajne kolumny i wzmacniacz. Dużo lepsze niż nowe, bo choćby z wyższych serii. Kolumny Monitor audio MR6 są całkiem przyzwoite, do normalnego słuchania a nie robienia rozpierduchy wystarczające. Ale jeśli nie wiesz choć w przybliżeniu jakiej wielkości będzie nowy pokój, to wstrzymałbym się z zakupem kolumn.
-
W tym kłopot dla zagranicznych firm a chwała polskiej myśli inżyniersko - konstruktorskiej, że nasze kolumny na pewnym poziomie wyznaczają bardzo wysoki pułap. NA ogół zagramaniczne kolumny zbudowane na podobnych przetwornikach cenią się dużo drożej. Natomiast są i inne polskie firmy, jak: ESA, Harpia Acoustic, Studio 16Hz, czy Akustyk (firma nadredaktora Kisiela). Nie wymieniłem tu wszystkich. Xavian, ProAc, ATC, Castle, Jamo Concert 11 (D-870) i wiele jeszcze innych będą droższe albo dużo droższe. Mam tu na myśli duże kolumny podłogowe pasujące do Twojego pokoju.
-
Nie wykluczone, że jesteś genialny Przecież nie twierdzę, że trzeba kupować jak najdroższe kable, ale jak najlepsze do swojego systemu. I rzeczywiście wierzę, że niedrogie DIY w danym systemie może się lepiej sprawdzić, niż jakieś drogie, ale nietrafione hi-endy. Oczywiście umiar jest potrzebny, ale nie można także przesadzić w drugą stronę. Jak już sprawdzisz jak działają, te nowe interkonekty przez Ciebie zrobione jako zworki, to napisz. Oczywiście za jakiś czas polecam z powrotem założyć stare zworki tylko dla porównania. W tę stronę zazwyczaj bardziej słychać zmiany.
-
Borys, na wiele pytań odpowie Ci Twój własny słuch. Na przykład, czy ustawić kolumny równolegle do ściany, czy skręcić w osi pionowej w kierunku słuchacza. Różnie bywa i różne kolumny na to różnie reagują. Gust tu także ma pierwszorzędne znaczenie. Kolumny ustawione równolegle mogą generować szerszą ale płytszą scenę dźwiękową. Kolumny skręcone do środka mogą lepiej lokalizować instrumenty na scenie itp. Wysokie tony także zmieniają wówczas swoje natężenie. Tak samo jest z wysokością głośnika wysoko-tonowego względem Twoich uszu. Jeśli będzie na wysokości uszu (tak być powinno/prawidłowo), wówczas wysokie będą najlepiej odbierane. Niższe umiejscowienie może spowodować mniejsze ich natężenie ale podbicie niskich tonów (jak już wiemy). Odwrotnie, wyższe umiejscowienie (głośnika/kolumny) może spowodować relatywne uwypuklenie wysokich, bo niższe tony będą słabiej wspomagane przez podłogę. A co Ci da podpięcie wzmacniacza pod wieżę? I jak to sobie wyobrażasz? Kolumny z wieży na razie zostają i są podpięte do wzmacniacza a wieża działa tylko jaka źródło dźwięku? Nie wiem czy dobrze zrozumiałem,o to Ci chodzi? Jeśli tak, może to trochę lepiej zagrać, ze względu na wzmacniacz (że jest lepszy), ale kolumny pozostaną te same i nie wróżę temu sukcesu. Jeśli dodatkowo kupisz lepsze kolumny, to może być już naprawdę dobrze, choć najsłabszym elementem systemu pozostanie wówczas źródło/źródła dźwięku z wieżyczki. Na początek mogło by być z późniejszą opcją wymiany źródła na lepsze.
-
Rafal735r, jak pisałem nie chcę tu wywoływać "wojenki", ale napiszę kilka zdań. Czy przeczytałeś całość ze zrozumieniem, czy to było w kontekście, czy wyrwane z kontekstu? Ja tam pisałem ogólnie a nie o systemie Kszyhoo. Przeczytaj jeszcze raz uważnie i nie stosuj metod rodem z tanich brukowców. Takie firmy jak Accuphase czy Krell nie dodają do kompletu super wypasionych i ładnych kabli (ale masz tu na myśli chyba naprawdę dobre kable, nie tylko ładne - mam nadzieję), bo takie kable są drogie i nawet tych firm nie stać by je dodać gratis do sprzętu. Tylko tyle i aż tyle w temacie. Drogie i super drogie kable, to nie tylko cena miedzi czy srebra, ale przede wszystkim technologia ich wytworzenia. To są najczęściej produkcje małoseryjne, gdzie znacząco wzrastają koszty, bo robi się coś w wynajętej fabryce, zajmuje czas, maszyny. Kable takie robi się często w specjalnych warunkach (niskie temperatury, brak tlenu itp... ). Czasem stosuje izolatory, np.teflon o konkretnych właściwościach, który produkuje tylko jedna mała fabryka w Japonii. Mniejsza o to wszystko. Jeśli nie słyszysz,albo te zmiany są dla Ciebie mało istotne, jesteś szczęśliwym człowiekiem. Możesz kupić byle druty i Ci gra. A ja i wiele innych osób niestety słyszymy wyraźnie te różnice i dlatego decydujemy się na wydanie sporej kasy na druty. Ale nie pisz: , bo się z Tobą nie zgodzę. Gdybyś napisał: Zmiany na basie po wymianie druta będą niewielkie... mógłbym się z Tobą zgodzić. Bo ciekawe dlaczego w wielu kolumnach wyższej klasy stosuje się lepsze kable (np.Van den Hul). Stosuje się je też w elektronice hi-endowej (np. kable Synergistic Research). Tak dla jaj? Z polskiego podwórka. Wzmacniacze Baltlab i wewnętrzne okablowanie Sevendros. Kable są tak samo ważnym czynnikiem jak dobre komponenty we wnętrzu urządzeń, jak dobre głośniki i zwrotnice w kolumnach. Nie wyobrażam sobie wysokiej klasy systemu spiętego słabej jakości kablami, ponieważ w ten sposób ogranicza się jego możliwości brzmieniowe. Im lepszej klasy sprzęt, tym relatywnie lepszej klasy powinno być okablowanie. Jakościowo, bo z tymi cenami faktycznie bywa różnie. A że wpływ okablowania wyraźnie słychać, to były prezentacje choćby na Audio Show. Nie pamiętam już jakie to kable (może ktoś z forumowiczów pamięta?) z niedrogą elektroniką Arcama. I co? Jakoś nie było śmiechów na sali, nikt nie wstał i nie powiedział, że robią go w konia. A wiele osób było wręcz zaskoczonych dużymi, słyszalnymi zmianami. Zgadzam się z Tobą i ja też tak twierdzę, że na brzmienie mają wpływ kolejno (mniej więcej) kolumny, akustyka, wzmacniacz, źródło, kable, diwajsy (platformy, nóżki, podkładki, dampery na lampy itd.) I jasne, że zawsze lepiej najpierw zająć się akustyką, ustawieniem kolumn, wymienić wzmacniacz a dopiero na końcu kable, bo to korekta brzmienia, ostatni szlif systemu. Czy pisałem gdziekolwiek, że jest inaczej? A miało być tylko kilka zdań
-
Borys, ja sądzę, że przynajmniej z kolumnami się na razie wstrzymaj. Jeśli nie znasz wielkości pomieszczenia, to dywagacje na temat jakie kolumny nie mają większego sensu. Co do ustawienia kolumn, to nie ustawia się ich w rogach pomieszczenia, bo nie grają tam dobrze. Ściany podbijają niskie tony a naroża pomieszczenia podwójnie. wiem, że lubisz duży bas, ale nie sugeruj się tym. Te podbicia nie są "bezkarne". Niskie tony wzmacniają się nadmiernie, nieraz zaczyna bumić i to zagłusza resztę pasma, trudno słuchać muzyki. a muzyka, to przecież także cała reszta pasma. Najwięcej dzieje się w średnicy. Niskie i wysokie mają tylko odpowiednio to uzupełniać. Poza tym zbyt bliskie ustawienie kolumn (na ogół zaleca się minimum 60-80cm) względem ścian powoduje duże podbarwienie dźwięku, chaos na scenie poprzez nadmierne odbicia dźwięku od ścian, wrażenie nerwowości dźwięku. Z niskimi tonami jest jak z solą. Jest ona potrzebna by poprawić smak potraw. Jedni lubią mniej soli inni więcej. Ale jak się przesoli, to nawet najlepsza potrawa jest nie do zjedzenia i trzeba wyrzucić, bo rzadko da się z tym coś zrobić. Połączenie bumboksa do wzmacniacza, to jeden z najgorszych pomysłów o jakim ostatnio czytałem. Zgadzam się z Q21. Jeśli chcesz nowy sprzęt i coś z efekciarskim napompowanymi niskimi tonami, to Harman będzie ok. Jeśli chodzi o sterowanie,przyciski itp. to rzeczywiście musi Ci ktoś, kto ma do tego bezpośredni dostęp odpowiedzieć. Od niedrogich kolumn Jamo i JBL trzymałbym się z daleka bez względu na wielkość pomieszczenia.
-
Kazik_lkr nie słuchałem tych T+A P33, ale jedno co można powiedzieć. To bardzo solidna firma i bubli raczej nie wypuszczała. Te kolumny też wyglądają na solidne. I jak widać są w bardzo dobrym stanie. Szkoda tylko, że sprzedający nie dał jakiegoś zdjęcia tyłu obudowy. A co do porównania Arcusów i Quadrali z Infinity Kappa, to dużo zależy od gustu. Wszystkie te kolumny grają na bardzo wysokim poziomie. Poza tym są to kolumny, które grają naprawdę dobrze z odpowiednio solidnymi wzmacniaczami. Tak, że można nieraz kupić taniej takie kolumny i podłączyć do nich tani wzmacniacz, który je "uciągnie". Ale trzeba zdawać sobie sprawę, że prawdziwe brzmienie jest jeszcze przed nami. Na temat Infinity najpełniej wypowiedzieć się tu może Zukzukzuk.
-
Dali Zensor 7 gra bardzo przyjemnie z niemęczącą górą pasma. Równowaga tonalna jest przesunięta nieco w dół. Średnica ocieplona,pełna. W spokojniejszej muzyce grają bardzo dobrze. Przy mocniejszej brak im trochę werwy, zadziorności. Wiedząc, że zamierasz kolumny postawić dość blisko tylnej ściany proponuję naprawdę dobre, które potrafią agrać uniwersalnie ale i bardzo muzykalnie, kiedy trzeba również mocno. Nie są bardzo wrażliwe na trudne warunki, w których przyjdzie im pracować. Mają bardzo ładną scenę stereo, głębię. Ponadto zagrają nieźle z tanią elektroniką. Oczywiście z dobrą pokażą dużo więcej. Chodzi o Audio Academy Hyperion IIIs http://allegro.pl/audio-academy-hyperion-i...3078546396.html Ale ile na jakim poziomie zakończy się licytacja?
-
Równie leciwych kolumn ja używam i jak na razie nie widzę nic ciekawszego jak za te pieniądze. Kolumny grają mocno i dynamicznie, ale w pomieszczeniu 35m2 nie powinno być kłopotów z nadmiarem niskich tonów. Poza tym nie zabrzmią zbyt ostro, czy natarczywie. Ale potrzebny im dobry wzmacniacz, przejrzysty, rozdzielczy, ale nie ostry. Trzymający niskie tony w ryzach. Na razie takiego nie widzę.
-
No, dobrze jest. Zdjęcia mogły by być lepszej jakości. Na na pewno V2 lepszy niż v1. A czy kupować, Ty musisz podjąć tę decyzję. Może się niedługo pojawić tańszy V2 albo niewiele droższy V3. Ale także przez wiele tygodni może nic się nie trafić.
-
Moim zdaniem stoją za blisko ściany. Powinny co najmniej ok.80cm. Paradoksalnie stojąc blisko ściany powinny mieć podbite niskie tony, ale stereofonia, przestrzenność są pewnie zaburzone. Czyli moim zdaniem coś nie tak jest z akustyką. Spróbuj "pojeździć" kolumnami po pokoju (w przód i na boki - nawet w miejsca, gdzie nie planujesz ich stawiać), by się przekonać, czy to może miejsce jest nieodpowiednie i wygasza niskie tony. A może da się ustawić kolumny przy innej ścianie albo diagonalnie, czyli w tzw. karo (róg pomieszczenia dokładnie pośrodku za kolumnami).
-
Ha, wydaje mi się, ze kolumny już masz. Dobre brzmienie plus potężne niskie tony. http://allegro.pl/potezne-kolumny-dali-808...3079401563.html Oczywiście trzeba by poszukać odpowiedniego wzmacniacza, który odpowiednio napędzi te kolumny.
-
Te dwie propozycje są do bani Za 5kzł. można już kupić taki zestaw, że te,które wymieniłeś pochowają się po kątach ze wstydu. Postaramy się dobrać tu Tobie jakiś zestaw. Ja oczywiście zaproponuje używany, bo dla mnie jakość brzmienia jest najważniejsza. Ale pewnie dostaniesz i propozycje nowych od Q21. Podbite niskie tony mogą rajcować w sprzęcie niskiej klasy. I nie dziwię się temu. Jeśli nie ma na czym "ucha zawiesić", to na ogół niskie tony dochodzą do głosu. W zestawie wyższej klasy, gdzie mamy lepszą rozdzielczość, scenę, większą neutralność i naturalność przekazu, dobre niskie tony są oczywistym uzupełnieniem całości i nie odczuwa się potrzeby by były zanadto podbite. Wręcz odwrotnie. Zbyt mocne utrudniają odbiór reszty pasma. Nie zrozumie się tego, nim się nie usłyszy. No to szukam i niebawem coś Ci tu podrzucę. Liczymy też na kolegów z forum
-
No napisz oczywiście. Ale najlepiej co najmniej po kilkunastu godzinach grania.
-
Hej, tak na szybko odpowiem. Moim zdaniem kable mają spore znaczenie w systemie, choć oczywiście muszą stanąć karnie za kolumnami, akustyką, wzmacniaczem i źródłem (choć tu już bywa różnie). Rafal735r nie chcę tu wywoływać kolejnej wojenki kablarsko - antykablarskiej, ale stwierdzę tylko, że kable mają tym większy wpływ (a raczej ich wpływ jest bardziej słyszalny) w systemach lepszej klasy, o dużej rozdzielczości. które to systemy nie uśredniają przekazu i mają bardzo dobry (nieraz wybitny) jakiś aspekt (lub kilka) brzmienia. Na przykład mikrodynamikę. Jeśli masz niedaleko do Kielc, zapraszam. Zmienię nie głośnikowe, nie interkonekty, ale sieciówkę. Zamiast Furutecha, podłaczę zwykły kabel dodawany zazwyczaj do sprzętu. I ciekaw jestem co powiesz. Zakładając, że masz odrobinę słuchu. A zapewniam, że tu nie trzeba wybitnego by usłyszeć różnicę. Twierdzę, że w zestawie, który ma Kszyhoo, da się już wyraźnie usłyszeć wpływ okablowania na brzmienie. Znów przykład z mojego "podwórka". Miałem przez kilka lat naprawdę dobry interkonekt Siltech SQ28G3. Dobrze wygrzany, nie wyostrzał brzmienia (srebro z wiekiem szlachetnieje). Nowy kosztował 735zł. za 0,5m. Później kupiłem miedzianego Acrolinka 6N-A2400II RCA 1m - 2 690 zł (nabyłem za 1600zł). Podłączyłem go i grał przez jakiś czas. Słyszałem różnicę na plus, ale nie był to jakiś "szał". Dopiero po paru tygodniach znów dla sprawdzenia podłączyłem Siltecha i... wszystko się jakby zapadło, zszarzało, wychudło. Pomyślałem, że Siltech zimny i nie chce grać. Więc miałem go wpiętego przez kilka dni. Później znów podłączyłem Acrolinka (niby zimnego), ale znów zagrał lepiej od Siltecha. Ale pewnie mi się zdawało Kszyhoo, co do kabli PC - DAC, to rzeczywiście nie ma tu co szukać lepszych. Transmisja po USB jest mało czuła na jakość kabli. Myślę, że te będą super. Może Supra zagra nieco przejrzyściej. Ale Wireworld bardziej naturalnie i chyba z większymi niskimi tonami. Piszę "chyba", bo ich konkretnie nie znam, ale głośnikowe i interkonekty w większości tak właśnie grają. Co do głośnikowych, to moim zdaniem masz nieco za mały budżet. Nawet na używane. Madas dobrze Ci radzi. Kup te Alphardy. w tej cenie, to rewelacja. Co prawda raczej nie wzmocnią niczego ale też nie zepsują. Mają ładną, trochę miękką, lampową barwę i są dość rozdzielcze przy braku wyostrzeń na górze (co nie jest takie częste wśród tanich kabli). Miałem te kabelki, wiem co piszę. Mało tego, kupiłem do drugiego systemu. Jak złożę, to się Wam pochwalę Tymczasem będziesz składał pieniądze na lepsze (używane oczy-wiście ) kable głośnikowe. Znanymi "podbijaczami" niskich tonów są Monster Cable. Np. Z1 albo Z2 http://audio.com.pl/testy/monster-cable-z1:8 Ale inne aspekty brzmienia przy tym trochę cierpią. Ogólnie dałbym go do kolumn trójdrożnych, by napędzał tylko głośniki niskotonowe. W dwu i pół drożnych (o ile dobrze pamiętam) jak Twoje ProAc'i gdzie wpływały by także na średnicę, odradzam. A właśnie, właśnie. Ile metrów ma Twój pokój (nie pamiętam)?
-
Jeśli potrzebujesz subwoofera, to albo z Twoim sprzętem jest coś nie tak, albo masz spaczony gust brzmieniowy (vide - goście instalujący tuby w samochodach). Twój Philips może i dobrze gra, ale w porównaniu do czego? Przeciętny, dobrze dobrany system (używany) za te pieniądze pokaże, co to jest dobre brzmienie. A subwoofer owszem można nieraz dobrać, ale to dość ryzykowne zajęcie. Przede wszystkim musi to być urządzenie dobrej klasy (w Twoim budżecie tylko używany). I taki mający płynną albo wielopunktową regulację odcięcia. Jak pisał Excalibue , lepiej jednak unikać takich rozwiązań. Rzadko udaje się samemu dobrze zgrać kolumny i subwoofer. Napisałem tylko tak ogólnie i nie pytaj jaki sub byłby najlepszy. Mnie ten temat nie interesuje i nie będę się w niego zagłębiał. Ale może ktoś inny odpowie?
-
Nie widziałem ich wcześniej. Warte zainteresowania. To duże monitory, będą wymagały solidnych standów.
-
Jeśli chodzi o Celestion wolałbym Dittony, ale to dość wiekowe kolumny. Celestion są dość chimeryczne, nie z każdym wzmacniaczem chcą dobrze grać. Takie z serii A byłyby super, ale pewnie są drogie. Więc może lepiej Rogersy? A w jakich są cenach?
-
O rzeczywiście, pisałeś o pokoiku, gapa ze mnie A Celestion? To zależy jakie kolumny, ale na ogół ok. Nie wymieniłem jeszcze pewnie mnóstwa marek. Ale nie wiem co tam w jakich cenach sprzedają?
-
Napisz koniecznie, bo ciekawość mnie zżera
-
Ja też sądzę, że te Mission nie będą pasowały do MF E10. A przede wszystkim te kolumny ładnie wyglądają, ale za bardzo nie chcą grać Nie kupuj nawet eksperymentalnie, seria 7XX z lat '90 nie była udana. Już lepiej te z lat '80. Co do Musical Fidelity, to przydały by im się lepsze kolumny. Oprócz Eposów pomyślałem jeszcze o Castle, Ruark, Xavian, Opera, Rogers, BNS, ale obawiam się, że wszystkie będą za drogie. Choć może w Anglii? A dlaczego nie słuchasz disco-polo? To piękna, wysublimowana muzyka z tak głęboką zazwyczaj warstwą tekstową O pokoiku nic nie napisałeś, ale z opisu jakie chcesz kolumny wnioskuję, że raczej nieduży?
-
Co do Dali,to chodziło mi o ten model o którym pisałem. Chyba, że uda Ci się zdobyć coś z wyższej serii w Twoim budżecie. Magnat All Ribbon,moim zdaniem za drogi. Z tymi powgniatanymi nakładkami przeciwpyłowymi w głośnikach,to już w ogóle nie ma o czym wspominać. Jeśli uda Ci się znaleźć Quadrale z serii Phonologue, to pewnie , że bierz o ile dasz radę finansowo.
-
Możesz go wziąć, poczekać na lepszą cenę, albo na wyższy model. A może jeszcze ktoś poleci coś innego?
-
Jak jeszcze nie masz tej kasy, to mogę Ci pożyczyć. Podaj mi swoje dane na PW, a Ci prześlę pieniądze.