Skocz do zawartości

mordor12

Uczestnik
  • Zawartość

    631
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez mordor12

  1. Ceny jakie nieraz wołają za te najwyższe integry Sonego z lat 90 to jest kupa śmiechu. Już nie raz widziałem ceny np. modelu Ta f 870 Es czy też 808 Es w okolicach 4k Za 4K można już wyrwać niezłego Electrocompaniet'a, Krell'a, Musical Fidelity, przy których te Esy nie mają co szukać niestety Moim zdaniem max to 2K za te wzmaki , oczywiście w bardzo dobrym stanie wizualnym i 100 % oryginalnym stanem technicznym.
  2. Waga wzmacniacza niestety nie gra Czasem te puste w środku z mniejszą wagą potrafią zagrać znacznie lepiej niż kilkudziesięcio kilowe monstra To poluj na taki który jest w dobrym stanie technicznym. Zmniejsz ryzyko wtopy po prostu. Szukaj koło siebie danego modelu, aby móc go obejrzeć, posłuchać jak zagra. Jeżeli kupujesz przez internet to zawsze proś o zdjęcia wnętrza wzmacniacza, sprawdź czy tranzystory mocy są oryginalne, kondensatory itp. Nawet dla amatora gołym okiem można zobaczyć róznicę w stosunku do oryginału. Oczywiście zakładam , że nie wiesz jak oryginał w środku wygląda, ale żyjemy w 21 wieku, na internecie jest sporo informacji, przestudiuj chociażby klub Sony Es na audiostereo, tam masz masę różnych fotek. Jeżeli sprzedawca nie chce wysyłać zdjęć wnętrza bo .... {tutaj jest masa prześwietnych odpowiedzi} to nie kupujesz. Ci co nie mają nic do ukrycia bez problemu robią zdjęcia. Pytaj się mailowo {nie telefonicznie}, czy wszystko jest sprawne, czy wszelkie potencjometry, przyciski, przełączniki nie trzeszczą podczas używania. Czy trafo nie buczy {W Sony Es nic takiego nie powinno mieć miejsca , więc jeżeli wydaje jakieś niepokojące dźwięki to coś jest nie tak}. Pytaj się o historie wzmacniacza, czy był naprawiany, czy jest w 100% oryginalny. To wszystko zmniejsza ryzyko wtopy wzmacniacza ze śmietnika z niemieckich ulic. Słuchałem Denona 1500R i najwyższą integrę swego czasu Sony Ta F 830 Es. To wzmaki brzmią zupełnie inaczej. Z Denonem trzeba uważać bo średnica potrafi być zimna, wrzeszcząca i nieprzyjemna na źle dobranych kolumnach. Na pewno ten wzmacniacz nie słodzi i nie upiększa nagrań. Gra dosyć analitycznie, szybko. Bas potrafi być mocny, ale i wchodzić przy tym na średnice. Sony ta F 830 Es to większa kultura grania. W stosunku do tego Denona dźwiek bardziej wyważony, spójniejszy, cieplejszy. Wzmacniacz nie grzmoci niskimi tonami, za to jest tam gdzie powinien być, jędrny i punktowy. Wysokie nie piszczące, ani nie natarczywe. Średnica obecna , jak dla mnie trochę za chłodnawa. Ogólnie wzmak nie jest jakiś ultra szybki, precyzyjny, czy też super rozdzielczy. Z nowszych Es słuchałem podstawowego Ta Fa 3 Es - totalna kaszana, zamulony, tragiczny dźwięk. wyższe modele z tego okresu zapewne grają lepiej. Najlepszą metodą jest zawsze testowania sprzętu u siebie w domu. Tylko tak dowiesz się w 100% czy dane połączenie Ci odpowiada. Heco Aurora 700 same w sobie niskich tonów mają bardzo dużo. Więc jeżeli musisz aż tak kręcić gałkami barwy to albo Twój Qs to totalny zamulacz, albo akustyka leży totalnie, no chyba , że masz je w metrażu 60m2
  3. Niegdyś porównywałem swoje płyty Cd bezpośrednio z utworami na Spotify i w większości przypadków muzyka ciężka wypada tam tragicznie w stosunku do oryginalnego Cd. Aż z ciekawości zgrałem po parę utworów z płyt na pliki mp3 o wartości 128kbps/160kbps i porównywałem jakościowo zrippowane przeze mnie utwory z tym co na Spotify. Doznania soniczne były praktycznie identyczne stąd taka moja opinia. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich płyt z taką muzyką na Spotify, ale jak już wcześniej wspomniałem większości. A już szczególnie Hard Rock'a i wszelkich odmian metalu z lat 70,80,90. Sytuacja ma się zgoła odmiennie jeśli chodzi o płyty z muzyką Jazz, wokal itp. Tutaj jest już znacznie więcej płyt gdzie jakość jest wyższa od mp3 128/160/192 czyli 320 kbps. Porównywałem tą samą metodą. Tidal oczywiście to już zupełnie inna bajka Jak dla mnie Spotify to dziadostwo do kwadratu. Dobre, aby posłuchac sobie z doskoku na słuchawkach i telefonie. No ale ja bardziej obracam się w cięższych brzmieniach, chociaż nie stronie od innych gatunków muzycznych. Spotify co ma lepsze w stosunku do Tidala to na pewno zasób płyt. Jedynie przed zakupem płyty Cd można sobie posłuchać jak wypadają dane albumy, oczywiście pod względem artystycznym , a nie jakościowym i to jest dla mnie jedyny plus tego serwisu.
  4. Oj na pewno nie, szczególnie jeśli chodzi o Paradigm. Trzeba pamiętać , że to seria Studio, a nie Monitor
  5. Czytając Twoje wymagania odnośnie dźwięku i repertuaru jakiego słuchasz to pierwsze kolumny jakie naszły mi na myśl to Pardigm Studio 60V4. Słuchałem ich nieraz w różnych konfiguracjach i generalnie to bardzo dobre kolumny do cięższych brzmień, ale i nieźle sobie radzą z elektroniką, rapem. hard corem itp. Potrzebują one co prawda dość mocnego i wydajnego wzmacniacza, aby je prawidłowo napędzić, ale w Twoim przypadku bym się nie martwił, Luxman poradzi sobie z nimi bez problemu Sonicznie też powinien się elegancko z nimi zgrać. Według mnie warto poszukać używek w okolicy i przetestować ze swoim wzmacniaczem. Kolejna propozycja do odsłuchu w używkach jakbyś znalazł koło siebie to Acoustic Energy Aelite 3. To również szybkie, energiczne kolumny z przejrzystą średnicą i mocnym basem. Mogłyby ci podejść. Jak najbardziej posłuchaj Focali 716, czy w ogólne podpasują Ci z Luxmanem, jeśli tak to możesz zapolować na używki wyższego modelu 816, chodzą w granicach 3K. Bo Tidal traktuje każdy gatunek muzyczny jednakowo i wszystkie płyty mają bardzo dobrą jakość, nie to co Spotify - większość plumkanka to 320kbps, a metal to duuużo poniżej tej cyfry
  6. Płyta Raining Blood jest dość średnio zrealizowana to fakt, ale Spotify ją jeszcze znacznie pogarsza niestety. Posłuchaj cover'a tego kawałka Raining Blood , ale w wykonaniu zespołu Body Count na płycie "Bloodlust". To jest znacznie lepsza realizacja, choć tez rzecz jasna dosyć skaszaniona przez Spotify, ale już tragedii nie ma. Tam centrala wgniata w fotel Od 50 sekundy zaczyna się utwór gdyż na początku Ice-T przemawia W tym kawałku oczywiście podwójna stopa nie jest non stop, ale np. w utworze "Agrressor" zespołu Exciter praktycznie cały czas
  7. Cześć. Jaki masz metraż pomieszczenia, jakiej muzyki słuchasz? Jaki dźwięk lubisz - ciepły, wypełniony, spokojny, miękki czy konturowy, jasny energetyczny? Jak daleko możesz odsunąć kolumny od ściany tylnej i bocznych?
  8. Handlarze i te ich przeglądy 🤣🤣🤣. Handlarze jeżeli już to robią przegląd na szybko, standardowo zalewając wszystko preparatami do czyszczenia styków nic nie rozbierając na części pierwsze. Jednym słowem - partactwo. A później wyniki są jakie są. Już lepiej aby w ogóle tego nie robili bo tylko robią więcej roboty dla prawdziwych serwisantów, którzy dokonują przeglądów. Oprócz standardowych swoich czynności muszą dodatkowo wszystko czyścić z tej "mazi" pozostałej po "przeglądach" handlarzy. Jeżeli napisał Ci , że masz rozruszać to znaczy, że potencjometr głośności {i inne potencjometry} musisz przekręcać lewo - prawo, raz energiczniej, raz wolniej. Oczywiście na wyłączonym wzmacniaczu. Spróbuj, czasem to pomaga, ale w przypadku kiedy jest w środku sporo kurzu lub właśnie po nie umiejętnym popsikaniu środkiem czyszczącym Masz fajny wzmacniacz, oddaj go na spokojnie po Świętach na normalny przegląd. Jeżeli w środku jest full oryginał i kondensatory trzymają pojemność to po fachowej konserwacji ten wzmacniacz przeżyje nie jeden nowy ze sklepu
  9. Oczywiście, jak dla mnie jednego z najlepszych w Polsce od takich spraw, totalnego pasjonata i do tego nic nie zdziera jak co niektórzy. Tylko nie wiem jak z terminami u niego, by trzeba było sprawdzić bo zawsze ma od groma pracy. Jakby co podam namiary na PW.
  10. Najprawdopodobniej winę za to ponosi przekaźnik. Po prostu jest zabrudzony, trzeba rozebrać i dokładnie wyczyścić. Ponadto trzeba wyczyścić i zakonserwować wszystkie potencjometry i przyciski oraz sprawdzić zimne luty. Czyli standard przy wiekowych sprzętach,nic nadzwyczajnego. Każdy kto w serwisie uważa się za fachowca w dziedzinie elektroniki poradzi sobie z tym bez najmniejszego problemu Ważne tylko , aby przypilnować by było zrobione to tak jak ma być czyli rozebranie poszczególnych elementów na części i zregenerowanie {dokładne czyszczenie i konserwacja}. A nie jak to niektórzy partacze robią, że poświęcą na to 10 minut i nie rozbierając nic zaleją wszystko preparatem "Kontakt" i skasują kasę.
  11. Jeśli chodzi o subwoofery to ja osobiście bardzo szanuję firmę REL. Robią oni subwoofery do muzyki. Jednak do tych modeli co wymieniłeś ciężko mi się odnieść bo ich po prostu nie słuchałem. Miałem u siebie pewien czas Rel'a T7. Sporo się nalatałem z nim i najlepsze rezultaty u mnie w pomieszczeniu osiągnąłem ustawiając go przy ścianie centralnie na środku pomiędzy kolumnami. Ale to wiadomo, inne pomieszczenie, inna akustyka itp. Generalnie efekt był niezły, ale nie dalej jak nie włączyłem czegoś ultra szybkiego i ciężkiego w brzmieniu, Wtedy troszkę mi się rozjeżdżały już dźwięki, co nie było zbytnio przyjemne Daj znać jak poeksperymentujesz z ustawieniem kolumn. Przede wszystkim odsuń je od ściany na czas odsłuchu. 10cm dla nich to definitywnie za mało.
  12. Tam po lewej stronie widzę, że są drzwi tarasowe więc zapewne jest duża powierzchnia szyby. Czy jest tam zamontowana jakaś zasłona {najlepiej gruba}, aby na czas odsłuchów zasłonić te drzwi tarasowe? Z tyłu za kanapą widzę okno. Zasłoń je zasłonami na czas odsłuchów. Czy pojeździłeś trochę z kolumnami? Ile cm stoją od tylnej ściany? Metodą prób przesuwaj do przodu kolumny co 5cm i sprawdzaj co się dzieje z dźwiękiem. Jeżeli kolumny obecnie są sporo odsunięte to dosuń je bliżej tylnej ściany. Siądzie przestrzeń i lokalizacja instrumentów, ale sprawdzisz jak się zachowują wtedy niskie tony. Jeżeli są skierowane {dogięte} na miejsce odsłuchu to ustaw je na wprost. Czy jest jakiś dywan przed kolumnami? Trzeba zaznaczyć, że kwestia odczucia basu jest też mocno subiektywna i zależy też od słuchanego repertuaru. Jednych "zabija" bas z małych kolumn podstawowych z przetwornikiem niskośredniotonowym 16cm w 20m2 , a inny ma dwa suby w takim metrażu i ciągle mu za mało Ja osobiście subwoofera bym nie dokupował. Bardzo ciężko jest zgrać subwoofer z resztą pasma kolumn , aby miało to ręce i nogi, a te kolumny same w sobie mają mocne niskie tony. W razie co można pomyśleć o wzmacniaczu posiadającym korekcje barwy. Wtedy przy niższych głośnościach po prostu byś wzmacniał niskie tony, a jak byś chciał posłuchać głośniej to być przechodził na "direct", czyli pomijał korekcję. Swoją drogą te kolumny jak i niemało takich konstrukcji na {jakby się wydawało} całkiem wydajnych wzmacniaczach zintegrowanych lubią być troszkę mocniej podkręcone głośnością na wzmacniaczu , aby ukazać pełny ich dźwięk, Sytuacja może wyglądać z goła inaczej kiedy mamy końcówki mocy, najlepiej w monoblokach po kilkaset W na kanał.
  13. Spotify - to niestety , ale większości bubel nad bublami. Premium? Chyba tylko z nazwy. Bardzo wiele muzyki nawet w Premium to jest marne mp3 128 kbps, Oczywiście są też płyty w 320 Kbps. Kwestia tez, czego słuchamy. Zauważyłem , że dużo płyt a'la Jazz to jak najbardziej 320 kbps, a dużo rock'a, metalu, pop'u to żenujące 128 kbps czy tam w niektórych lepszych przypadkach 192kbps. Generalnie ten serwis ma bardzo duży arsenał albumów, dobry do posłuchania z doskoku na słuchawkach podłączonych do telefonu, ale na systemach stereo? Tidal - tutaj już mamy bardzo dobrą jakość, praktycznie na pograniczu z jakością Cd. Wadą niestety jest mniejsza biblioteka płyt od Spotify. Porównywałem bezpośrednio brzmienie płyt Cd z tymi samymi płytami na Spotify i Tidal. Spotify to jakiś żart jeśli chodzi o jakość dźwięku większości albumów Nieraz czytam wypowiedzi co niektórych delikwentów na różnych portalach w internecie , że jakość Spotify jest dla nich lepsza od Tidal bo na Spotify muzyka nie ma tyle wysokich tonów i brzmi cieplej To tak dla wyjaśnienia napiszę, że na budżetowych jasnych źle dobranych systemach, kiedy nam wszystko krzyczy i syczy to faktycznie może wydawać się przyjemniej na skompresowanych plikach {a co za tym idzie zmulonym, ciemniejszym brzmieniu a nie ciepłym}. Na dobrej jakości plikach wychodzi jak dany źle dobrany system gra po prostu kiepsko.
  14. @1Ender Te aspekty grania Luxmana o których piszesz jak najbardziej by pasowały do takich kolumn. Jeżeli jeszcze średnica Luxmana jest ocieplona, dociążona, a nie jasna i zimna w barwie to wydaję się bardzo dobrym kandydatem.
  15. Oczywiście chodzi o podkręcenie gałki głośności na wzmacniaczu, broń Boże żadnej ingerencji w kolumnach Nigdy nie kupuj kolumn , czy też wzmacniaczy po modyfikacji. Ważne aby sprzęt był w 100 procentach oryginalny, nie kombinowany, nie grzebany. Sama modyfikacja oczywiście nie jest zła, ale ludzie ją z reguły dokonują, aby podpasować dane brzmienie pod swoje gusta. Wtedy takie urządzenia nie brzmią jak w oryginale i bardzo ciężko jest je odsprzedać. Zarówno Dynaudio Audience 42 jak i Rotel Ra 980 Bx pojawiają się dość często na portalach ogłoszeniowych, także w tej chwili mogą być tylko na olx, ale już np. za tydzień, dwa mogą pojawić się inne egzemplarze na allegro, czy też w Twojej okolicy. Warto sprawdzać też dział ogłoszeń na audiostereo czy też tutaj lub też giełde na hifi.pl. Oczywiście to kwestia czasu. Zarówno Rotel Ra 980 Bx jak i Dynaudio Audience 42 to modele cenione na rynku wtórnym w swojej cenie i z ewentualną odsprzedażą tych urządzeń nie powinno być żadnych problemów. JM-Lab Focal Opal 607 to poprzedniczki serii chorus, podstawowej serii Focal. Tych konkretnie Opali nie słuchałem , ale już Focal Chorus 706 jak najbardziej. To granie jasne, konturowe z dość mocno zaznaczonymi wysokimi i niskimi tonami. Niskie tony są szybkie rytmiczne, a wysokie bardzo pokaźne z niebyt dobrą rozdzielczością. Najsłabszym ich punktem jest średnica , która jest dość chłodna , suchawa bez kolorytu, ocieplenia. Generalnie granie efektowne, suchawe. Jeżeli te Opal 607 grają podobnie do tych Chorus 706 to wzmacniacz musi być barwny, ciepły, gęsty z dobrym wypełnieniem, miękkawy, inaczej przy odsłuchach może być męcząco.
  16. Tak samo jak były kiedyś konstrukcje kolumn głośnikowych , które ciężko było napędzić tak samo są i teraz. To nie jest kwestia lat produkcji , a kwestia konstrukcji jak m.in skuteczność, impedancja głośników. Czym głośniki mają niższą impedancję i niższą skuteczność tym trudniej je napędzić. Wymagają po prostu wydajniejszych, mocniejszych wzmacniaczy. Jeśli masz na myśli kolumny KEF Reference 1.2 To one moim zdaniem będą za duże do Twojego metrażu. Możesz mieć problem ze wzbudzaniem się niskich tonów. Trzeba wiedzieć, że one mają w środku dodatkowy głośnik basowy, którego nie widać Oczywiście to jest kwestia pomieszczenia, akustyki. Generalnie nieraz jest tak, że małe pomieszczenia z reguły w naturalny sposób mają już całkiem "ciekawą" adaptację gdyż są po prostu zagracone, wypełnione "wyposażeniem." Oczywiście nie można zakładać, że w każdym przypadku to się sprawdzi , ale pomijając nawet ten fakt to pozostaje kwestia budowania sceny stereo, przestrzeni, gdzie dla większości takich konstrukcji mówiąc ogólnie będzie to niezbyt możliwe w tak małym pomieszczeniu. No chyba , że komuś zależy tylko na łomocie, dudnieniu i ścianie dźwięku. Moim zdaniem znacznie bezbieczniej byłoby wstawić kolumny podstawkowe do takiego pokoju. Oczywiście jakby takie kolumny były gdzieś w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania to może udało by Ci się porozumieć ze sprzedawcą , aby je sprawdzić u siebie w pomieszczeniu. Inaczej bym nie ryzykował, gdyż te konstrukcje nie jest wcale łatwo odsprzedać, co jest bardzo ważne przy kupowaniu elementów używanych. W mojej opinii ważne jest aby sprzęt był dosyć chodliwy w razie zakupu w ciemno. Wtedy odsprzedaż bez problemu po takiej samej cenie co kupiłeś, lub trochę niższej. Osobiście z Luxmana Lv 117 Kolegi @1Ender czy też modelu oczko niższego LV 113 nigdy nie słuchałem. Natomiast wiem , że to jest sprzęt dobrej klasy. Sądząc po opisie brzmienia Kolegi faktycznie mógłby Ci się spodobać. Tutaj tylko kwestia doboru kolumn. No mi ciężko coś doradzić nie mając z tym urządzeniem do czynienia. Podniosłeś trochę budżet i już robi się lepiej. Przy tych kwotach każda złotówka ma znaczenie. Tak sobie teraz myślę nad tym co by Ci mogło się spodobać ... Od razu przychodzą do głowy dwie konstrukcje. Kolumny: Dyanudio Audience 42 Wzmacniacz: Rotel Ra 980 Bx Dynaudio Audience 42 to małe kolumny podstawkowe , ale z wielkim sercem do grania. Do Twojego metrażu, a nawet i do 14-15m2 pasują idealnie. Co je charakteryzuje to przede wszystkim kultura przekazu, dźwięk całkiem rozdzielczy, ale nie ostry, nie suchy, czy też krzykliwy. Mają ładną barwę, jędrną średnicę. Niskie tony mają podbite w średnim i wyższym zakresie co sprzyja muzyce rytmicznej, Rockowej, metalowej. W muzyce filmowej natomiast by się przydało więcej tego niskiego basu, no ale nie da rady mieć wszystko. Chociaż tu trochę nadrobi wzmacniacz , który zaraz podam. Te kolumny mają bardzo dobre przetworniki. Na uznanie również zasługują wysokotonowce, które nigdy nie skrzeczą, nie piszczą, są za to detaliczne i trochę perliste, ale nie schowane. Generalnie grają one bardzo spójnie z dobrym wypełnieniem. Odpowiednio ustawione potrafią zniknąć z pomieszczenia. Oczywiście mają swoje ograniczenia ze swojej nie wielkiej konstrukcji, ale są bardzo muzykalne, których można słuchać godzinami i nie męczą. Jedyną rzeczą jaką trzeba zwrócić uwagę to ich niska skuteczność. Wymagają one mocnego i wydajnego wzmacniacza, który pozwoli im rozwinąć skrzydła. To niezłej klasy kolumny. Rotel Ra 980 Bx jest wzmacniaczem mocnym i wydajnym prądowo (siedzi w środku bateria kondensatorów w torze zasilania - 4 x 1000 mf, po 6 tranzystorów mocy na kanał !!!, oddaje 100W przy 8ohm i prawie 200W przy 4ohm)- bez żadnego problemu napędzi te kolumny i brzmieniowo również do nich podpasuje. Ten Rotel ma dużo niskiego basu , a za to mniej tego wyższego, Ma trochę cofniętą średnicę co się uzupełni z tymi Dynaudio. Wysokie są na miejscu dość mocno zaznaczone, ale doda to tym kolumnom. charakteru. Ogólnie wzmacniacz prężny, bardzo dynamiczny z hektarami przestrzeni, tworzy dużą scenę. To dobry i solidny wzmacniacz. Nieraz słuchałem takiego zestawu w 13m2 i osobiście mi się bardzo podobało patrząc na cenę w jakim można kupić taki set. Warunek jest tylko taki , że te kolumny trzeba postawić na podstawkach, zresztą jak wszystkie kolumny podstawkowe. Nie można ich wstawiać gdzieś na półkę, na szafki itp. Zarówno te kolumny jak i wzmacniacz to sprzęty bardzo chodliwe i też dosyć często pojawiają się na aukcjach. W razie jakby nie podeszło to każdy element byś sprzedał bez żadnego problemu. Oczywiście lepiej szukać w pobliżu miejsca zamieszkania, ale wiem , że nie zawsze jest taka możliwość, dlatego trzeba kupować z głową i z myślą o ewentualnej odsprzedaży. Lub po prostu kupić od kogoś kto ma firmę i umożliwia zwrot. Swoją drogą ciekawe jakby z Luxmanem LV 113 zagrały, ale sądząc po opisie kolegi @1Ender bardziej takie połączenie by pasowało do jazzu, blues'a, popu, lekkiego rock'a, do muzyki filmowej też. Ale do ciężkiego rocka i metalu mogłoby być za nadto miło, miękko, ale kto wie ... Tylko jedna rzecz: Te kolumny wymagają troszkę podkręcenia, aby zagrały pełnią swojej możliwości, ale odwdzięczą się za to niezłą kulturą grania, ładną przestrzenią, zrównoważonym dźwiękiem. Póki co taka oto propozycja ode mnie.
  17. Tak to prawda, czym większy metraż, tym większe wydatki. Ale tak czy tak dla pełnej satysfakcji brzmienia w takiej muzyce potrzeba niestety nie małych środków. Skąd taki problem? Muzyka ciężka - heavy Metal , thrash metal, death metal, black metal itp to masa instrumentów grających na raz nieraz z bardzo dużą szybkością. Do tego dochodzi multum złych realizacji. Na tanich, bądź źle dobranych systemach dużo płytoteki z taką muzyką po prostu nie da się słuchać, gdyż albo mamy jazgot nie do wytrzymania, albo przymulony, pozbawiony selektywności dźwięk. Co innego wybrać system do Jazzu, wokali, bluesa, popu, disco, techno - tutaj jest znacznie łatwiej. Jak już wcześniej wspomniałem ważna jest dobra rozdzielczość, selektywność dźwięku, rytm, a przy tym dociążona barwna średnica posiadająca swoistą masę bez uwypuklenia jej wyższej części. Niskie tony dobrze kontrolowane, selektywne z impetem. Nie może być wycofany ich średni i wyższy podzakres bo tam najwięcej się dzieje w takiej muzyce. Wysokie tony rozdzielcze, masywne, a nie wysuszone i krzykliwe. Przy tym dawka wyrafinowania, plastyczności, finezji ... Nie może być suchości, zamulenia, krzykliwości, jaskrawości, matowości - bo to zabija taką muzykę. Ale odpowiadając na Twoje pytanie to moim zdaniem (patrząc na nowe produkty i ich ceny) to tak w granicach 30K - 40K już można coś zacząć szukać odpowiedniego. Oczywiście w używkach analogicznie by wyszło taniej. A tak czym taniej to niestety tym więcej kompromisów. No ale przecież od czegoś trzeba zacząć Oczywiście to też nie jest tak , że pójdziesz do sklepu , rzucisz na blat przykładowo 40K i od razu wszystkie konfiguracje zagrają super taką muzykę. Wręcz przeciwnie - trzeba słuchać, słuchać i dobierać sprzęt, a następnie co najważniejsze przesłuchać w domu i zacząć dopracowywać akustykę bo ta ma bardzo wielki wpływ na dźwięk. Jeszcze jedna sprawa, w małym metrażu nigdy nie uzyskasz jakiegoś sejsmicznego basu, raz , że wielkość przetworników na to nie pozwoli zastosowanych w kolumnach podstawkowych przeznaczonych do takiego metrażu , a dwa sama wielkość pomieszczenia. Fizyki się nie oszuka niestety. Czytając Twoje wymagania odnośnie dźwięku , już od razu widać, że masz bardzo dobry słuch, co się chwali. Jednak moim zdaniem tego wszystkiego nie uzyskasz w tych kwotach. No po prostu ograniczenia konstrukcyjne zarówno kolumn jak i wzmacniaczy w tej klasie nie pozwolą na uzyskanie tego wszystkiego. Brutalna prawda, ale lepiej aby ktoś to wyłożył niż kupić sprzęt i się rozczarować. Lepiej się przygotować na pewne ograniczenia zestawu... Ogólnie z muzyką metalową i muzyką klasyczną jest bardzo ciężki temat w systemach stereo.
  18. Z tych dwóch zdecydowanie wolałbym Roksan Kandy spróbować.
  19. Cześć. Widzisz, problem jest dosyć złożony bo nie napisałeś jaki dźwięk preferujesz. Słuchasz Tool'a - ok, muzyka filmowa ok. ale nasze gusta, preferencje muzyczne słuchając takich gatunków mogą być zgoła odmienne. Jeden lubi dźwięk szybki, precyzyjny, ale i zarazem chudy bez masy i wypełnienia, konturowy, a drugi cieplejszy, wypełniony, masywniejszy, ale już nie tak szybki i precyzyjny... Od tego dużo zależy. Oczywiście - ktoś mógłby napisać, że chciałby osiągnąć dźwięk precyzyjny, rozdzielczy, szybki, a przy tym barwny, plastyczny, pięknie wypełniony - i taki o to opis wręcz idealnie moim zdaniem pasuje do muzyki ciężkiej , ale niestety - to nie te kwoty. więc gdzieś trzeba iść na kompromisy. Szkoda, że nie masz w pobliżu jakiegoś salonu audio , abyś mógł odsłuchać kilka zestawów. Ja rozumiem , że osobiście możesz nie wiedzieć jak sprecyzować swoje preferencje brzmieniowe, ale po takich odsłuchach porównawczych byś już wiedział jaki dźwięk jest Tobie bliski. Wtedy też znacznie łatwiej jest pomóc. Patrząc jednak na taki w miarę uniwersalny zestawik w tej kwocie do takiej muzyki to osobiście bym wybrał kolumny Acoustic Energy Evo 1. Te kolumny mają swoisty wykop, rozmach, ale są dość jasne, więc trzeba uważać z doborem elektroniki. Do nich niezłym wyborem byłby Nad 326, utemperowałby górę, dodał masy. Nad'y lubią grać dużym, dynamicznym dźwiękiem wypełniając pokój więc z tymi preferencjami mogłoby Ci to podpasować odnośnie tego wypełnienia o którym pisałeś. Kreuje też fajne efekty stereo jak na ten budżet. Jedna uwaga. Niektóre egzemplarze NAD 326 miały taką "wadę" , że przy minimalnych głośnościach potrafiły wysterowywać najpierw jeden kanał, a następnie wraz z lekkim podwyższeniem głośności dołączał drugi. Dlatego zawsze przy ewentualnym zakupie tego modelu by trzeba było zapytać sprzedającego czy takie coś występuje w jego egzemplarzu. Swoją drogą jakby nie podszedł to go łatwo odsprzedaż bo to chodliwy towar. Kolumny - cena około 500 - 600 zł. Wzmacniacz - około 800- 900 zł. Więc mieścisz się w budżecie. Oczywiście doradzam odsłuch przede wszystkim, szukanie tych elementów w pobliżu miejsca zamieszkania. Jeśli chodzi o starsze wzmacniacze Rotela z serii RA 9xx to z reguły grają jasno z wycofaną średnicą, konturowo, ale dynamikę i przestrzeń mają bardzo dużą. Takich kolumn jak AE bym do nich nie podłączał bo by było jak dla mnie zbyt jaskrawo z kiepską średnicą. Do nich trzeba kolumn z dobrym wypełnieniem , cieplejszych. Dobrze słyszałeś, ale to niestety nie te rejony cenowe, a znacznie, znacznie wyższe .
  20. Waty watom nierówne niestety Ważne jest ile mocy oddają przy niższej impedancji głośników, jaki jest maksymalny pobór prądu, jakich rozmiarów jest zastosowane trafo, jakie kondensatory w torze zasilania... Uwaga !!! Akurat ta wersja Jolidy co ma Pumpurek w sprzedaży może nie nadawać się do tych Dali 850. Ja słuchałem nowszej wersji JD 1501 BRC, która jest przystosowana do dużych obciążeń. Wersja JD 1501 (ta u Pumpurka) jak się okazuje według danych technicznych obsługuje kolumny o impedancji min. 8 ohm, Co prawda, może je dobrze napędzić bo sekcje zasilania ma bardzo dobrą, ale bez sprawdzenia bym nie ryzykował.
  21. One grają dosyć neutralnie , ale w kierunku ciepła, dosyć miękko, dynamicznie. Z oferty Pumpurka można by spróbować z: Jolida JD 1501 https://allegro.pl/oferta/wzmacniacz-stereo-hybrydowy-jolida-jd1501-odsluch-8502461991 Nad Master M3 https://allegro.pl/oferta/wzmacniacz-stereo-nad-master-m3-komis-myslenice-8634227241 Oczywiście to inne charaktery brzmienia i inna klasa, autor by musiał odsłuchać oczywiście. Na temat zbliżonego doboru odpowiedniego wzmacniacza nie można nic wytypować bo nie wiadomo jaki dźwięk preferuje autor, jego barwę itd.
  22. @czang przedstawie Ci pokrótce jak sprawa wygląda. Dali 850 to wyższej klasy kolumny od Heco Music Style 1000 i tutaj nie podlega to dyskusji. Tylko tak się składa co jest normą, że takie kolumny aby pokazały pełnie swoich możliwości muszą zostać zasilone odpowiednim dla nich wzmacniaczem. Raz , że musi być całkiem dobra wydajność, a dwa dobra jakość dźwięku. Z takim Onkyo 8270 to oczywiście zagra, no bo czemu by nie , ale jakość uzyskanego dźwięku będzie niezbyt dobra - raz poprzez niezbyt dobrą wydajność tego urządzenia , a dwa właśnie przez jakość dźwięku... Nie ma co się oszukiwać. Paradoksalnie lepszą jakość dźwięku możesz tu uzyskać poprzez połączenia tego amplitunera z Heco Music Style 1000, choć i tak moim zdaniem do tych kolumn i takiego metrażu by się przydało coś bardziej wydajnego. Jeżeli zależy Ci na jakości dźwięku w czasie przyszłym to Dali 850 to bardzo rozwojowe kolumny i z dobrym zasilaniem pokażą wiele. Ale tu trzeba wydać więcej na używany wzmacniacz niż koszt takiego nowego amplitunera Onkyo co kupiłeś. Do tego dochodzi jeszcze Twój gust brzmieniowy {nie gatunkowy} i dobieranie wzmacniacza co może okazać się dość karkołomne, szczególnie dla amatora w audio. Jeżeli natomiast lepsza jakość dźwięku nie jest dla Ciebie aż tak ważnym priorytetem i bez bardziej karkołomnego dobierania elektroniki to zakup kolumn Heco MS 1000 jest bardziej optymalny i ekonomiczny. Póki co mogły by grac z Twoim amplitunerem, ale i tak w niedalekiej przyszłości bym podłączył pod nie coś lepszego. Plus jest taki , że nie będziesz musiał wydawać takiej kwoty na lepszą elektronikę jak w przypadku Dali. Jeśli chodzi natomiast o Twoje gusta muzyczne to obie kolumny potrafią je odtworzyć dobrze. Mam nadzieję, że to Ci rozświetliło trochę sprawę Swoją drogą, nie wiem dlaczego uparłeś się na ten amplituner, szczególnie jak wcześniej już dostałeś odpowiednią radę: Ale nie ma tego złego ... Jak zakupisz kolumny to możesz sprawdzić jak zagra i jeżeli był kupiony ze sklepu to masz zawsze 14 dni na zwrot
  23. Z tych co wymieniłeś to słuchałem JBL E80. Mi się nie podobało ich granie. Co najlepsze grają efektownie i w rocku mogą się na początku spodobać, szczególnie mniej osłuchanym, ale po czasie wychodzi wiele "baboli". One grają bardzo uproszczonym dźwiękiem z bardzo kulejącą średnicą,a ta w muzyce rockowej ma bardzo duże znaczenie. Do tego granie jest dosyć toporne, o jakiejkolwiek finezji to tam w ogóle nie ma co mówić. Co tu dużo pisać, po prostu tanie granie.
  24. @Marian667 Jeżeli myślałeś nad Tannoy z seri "M" to oczywistym wyborem byłyby Tannoy z serii "R", które stoją o klasę wyżej od tych pierwszych. Tu polecałbym do odsłuchu model Tannoy R3, który bardzo dobrze spisuje się w muzyce Rock. Również mógłbyś wziąć pod uwagę kolumny Dali 450 z serii "Red". Obydwie pary w takiej muzyce spisują się bardzo dobrze. Warto je wziąć pod uwagę i szukać w swojej okolicy , aby odsłuchać. Jeżeli brzmienie by Ci podeszło to oczywistym jest w następstwie szukania do nich wzmacniacza. W ciemno nic nie kupuj, bo można się solidnie rozczarować, Jest za dużo zmiennych po prostu, ot taka zabawa z tym audio. Jak piszesz sama część salonu ma 25m2, ale siedzisz 3,5m od kolumn więc wielkość i same konstrukcje tych kolumn co podałem powinny być optymalne do normalnego odsłuchu. No chyba , że lubisz robić głośne imprezy wtedy mogą być dla Ciebie nie wystarczające
  25. @Aneta OJ masz możliwość podpięcia dwóch źródeł dźwięku o wyjściu 2xRCA. Zarówno pod AUX jak i pod TAPE "Play". Pisząc kolokwialnie jeden grzyb pod które z tych wejść podłączysz odtwarzacz Cd. Wybierasz tylko selektorem, które wejście ma grać i już
×
×
  • Utwórz nowe...