Skocz do zawartości

czubsi

Uczestnik
  • Zawartość

    811
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez czubsi

  1. hubert nie zacząłem wcześnie po prostu świetnie się trzymam jak na swój wiek 🙂 do tego stopnia, że sam nie pamiętam jak stary jestem i gdyby nie mój rocznik w dokumentach nikt nie wierzyłby ile faktycznie mam lat 🙂 Pamiętam jak mnie sędzina na jednej sprawie pytała ile mam lat a ja kurdę na palcach zacząłem liczyć 🙂 ... Bez obaw - zachowuję się na ile wyglądam a metryka jest do statystyk -ci co mnie znają osobiście zapewne potwierdzą !
  2. San-sui Na opornych też są metody .... A wystarczy trochę wziąć do siebie krytyczne uwagi kolegów a nie ciągle zadem nadawać tą samą spuściznę .... Mnie osobiście szlag trafia jeśli ktoś mi codziennie mówi jak dojść do mojego zakładu pracy gdzie pracuję od 25 lat .... rozumiesz ? czy mam to jakoś rozrysować ???? ....
  3. Co do cyfry 4 to nie tylko w Japonii jest to cyfra pechowa - to samo dotyczy w zasadzie większości krajów z tego rejonu (np. Chiny , Korea , Malezja itd...) W dzisiejszych czasach chyba najbardziej widoczne jest to w Korei Pd - ciężko tam znaleźć w windzie piętro 4 ....
  4. Góra i boki robią robotę 🙂 Jeden bok waży niemal tyle co obudowa XR / MR
  5. Masz rację. W 707 i 607 były do wewnątrz bo ... nie było ścian grodziowych oddzielających elektronikę od transformatora tak jak w 907. W NRA postanowili obrócić wszystko 🙂
  6. Coś Ci się pokręciło .... We wszystkich modelach serii NRA radiatory były do wewnątrz ! W pozostałych seriach na zewnątrz ... A co znaczy ? Nic nie znaczy (lub prawie nic - ponieważ separacja modułów od trafa już była naprawdę konkretna poprzez ścianę chassis no i fakt, że trafo było w puszce a przy tym często zatopione w mieszance specjalnej żywicy z piaskiem) ale jak lubisz marketing : to oddalenie elektroniki od transformatora zmniejsza wzajemne oddziaływanie 🙂 Zatem dodanie dodatkowej bariery w postaci radiatorów na pewno nie zaszkodziło 🙂 Parę razy się walnąłem i założyłem moduły odwrotnie a potem się z kablami pałowałem aż w końcu zajarzyłem, że mają być odwrotnie ...
  7. A wiesz kolego chlorofil, że Denon swoje konstrukcje wzorował na schemacie Sansui tylko , że wykastrował go szukając oszczędności ???? Model PMA2000 grał jak kastrat 707-ki i nic tego nie zmieni ... Z serii 2000 model R był najlepszy - reszta to porażka . W Denonie dobre kontrukcje to s-ki i stare dzielonki. Z luxmana te co poleciłeś to już w sobie Luxmana mają tyle co tworek z Tworek ...
  8. Luxman skończył się na starych L550-L570 ... Dziś z Luxmana polecić mogę jedynie dzielonki M7/M8/M10 ale i tak wolę Sansui 🙂 Te wszystkie z serii 500 (jak 507,509 czy też 550,590 we wszystkich wersjach rozwojowych) to porażka i ujma dla szlachetnych osiągnięć firmy w przeszłości. Dziś Luxman stracił duszę i swoją tożsamość (końcówki jeszcze coś tam w sobie mają :-))
  9. Jest na tyle dopracowana co MR czy XR ... a wręcz nieco do nich cofnięta ale nie o to tu chodzi. Połączono w niej cechy XR/MR i pierwszych schematów z modelu 907 alfa. Dało to efekt dawnej ciepłej i przyjemnej aury z rozdzielczością i lekkością ostatnich konstrukcji. Mieszanka bardzo fajna do strawienia ale dla mnie nieco sztuczna i tak nie do końca Sansujowa ... Pamiętaj jednak, że ja to nie Ty - Tobie może właśnie to najbardziej odpowiadać. Ja bardzo lubię 907NRA i mogąc sobie pozwolić na parę wzmacniaczy na bank zostałaby u mnie no ale aż tak pięknie nie jest .... z B2301LMOD czy AU07 rywalizacji nie wytrzymała ...
  10. 907NRA gra w sumie w zbliżony sposób do lepszych modeli Accuphase - ma podobną słodycz i delikatność w przekazie jednak bije Accu na głowę jeśli chodzi o rozdzielczość (tu mniej ale jednak ...), kontrolę niskich częstotliwości i budowanie hologramu na scenie. Ma też zdecydowaną przewagę w ukazywaniu swobody instrumentów otoczonych powietrzem i utrzymywaniu wyraźnej rytmiki w muzyce. Mam tu na myśli najwyższe integry Accuphase ze starszych i nowszych czasów jak E470 , E480 czy E650 chociażby (nt E800 nie umiem nic powiedzieć bo nie miałem z tym wzmacniaczem styczności). Podsumowując : Sansui 907NRA zadowoli 99 % poszukujących docelowego brzmienia wysokiej klasy (mam tu na myśli faktyczną przyjemność obcowania z muzyką różnych gatunków na wiele wiele lat !) A co na minus ? Pozostaje ten 1 % użytkowników 🙂 Mi osobiście troszkę za bardzo odznacza tą swoją słodycz i taką ponadprzeciętną radość grania - to jest bardzo przyjemne i często bardzo pożądane ale ja lubię totalną prawdę - nawet tą nie do końca miłą i przyjemną 🙂
  11. Ja pier .... Ty San-sui masz chyba naprawdę potrzebę pisać żeby pisać ... Człowiek rzuca hasło z zapytaniem jak gra coś tam i pierwszy odzywa się San-sui z tekstem : "podejrzewam, że ..." no kur....asz mać ! Nie wiesz , nie słyszałeś to nie zabieraj głosu i nie twórz z dupy wziętych teorii - dość zaśmieciłeś wątek płowymi wypowiedziami i peanami nt hektarowej przestrzeni domowej Notre Dame .... Na miłość boską - czytaj a nie pisz - lepiej zrobisz i z pożytkiem dla wszystkich ! A jak już masz taką nieodpartą potrzebę bawić się w Kolumba to napisz almanach o budowie piramid idź do medium z Long Island i nadaj przekaz podprogowy Hufu i kolegom ....
  12. Mariusz naprawdę chcesz ratować tą 901 ???? Przecież taniej jest kupić drugą ... Najbardziej boli fakt, że płyta główna nie ma znamion zmęczenia - jest bez wypaleń , niemal biała co oznacza, że przed dłubaniem był to wzmacniacz w świetnej kondycji ! Mało jest takich 901-ek a teraz tak dobry egzemplarz jest doryty jak koń po westernie ... Masakra jakaś ...
  13. No właśnie i tu jest sęk w temacie - chcesz wydać max 400 to masz to co masz .... Ciebie nie winię - robisz swoje ale w przypadku tej marki serwis robi się u ludzi mających urządzenia - dawcy i wtedy nie masz problemu z ceną typu 150 za część i niestety wybór należy do klienta. Ty - wierząc w to co - piszesz przynajmniej starasz się stawiać sprawę jasno ale 99 % podobnych, nazwijmy to serwisantów, jedynie uruchomi sprzęt (jeśli ma szczęście i trochę wiedzy) często jednocześnie dewastując najważniejsze walory tego sprzętu ... Każdy robi co uważa - ja wiem jedno - nie oddałbym nikomu Sansui 907 kto nie ma takiego urządzenia lub go dobrze nie zna a tym bardziej nie posiada zapasu trudnych do zdobycia oryginalnych części ... Podam przykład - jeśli oddałbym np wzmacniacz AU07 (których wyprodukowano nieco ponad 400 sztuk !) ze spaloną końcówką a ktoś wymieniłby mi tranzystory na inne niż oryginalne lapty 2 tylko dlatego, że wzmacniacz będzie działał to pojechałbym do gościa z bazuką ... (oczywiście zakładam opcję, że wcześniej zastrzegłbym konieczność zdobycia oryginalnych części !) Możesz mi wierzyć - mimo tego zastrzeżenia 99 na 100 włożyłoby inne tranzystory bez mrugnięcia okiem i to mowa o tych tzw szanowanych w branży serwisowej .... Dlatego napisałem wcześniej co napisałem - wystarczyło rzucić pytanie na forum - komu się walają piny ... i tyle ... a nie wyjeżdżać tu z ebayem - zaprezentowac się jako serwisant nie było problemu więc i z tym nie byłoby również ...
  14. Klejem po całości to zalewa Pan z amp8 - jakby nie było Japończyk .... Myślę, że jeśli nie on sam to ktoś się na tym wzorował . Z drugiej strony dziwię się, że jeśli właścicielowi zależało na oryginalności to dlaczego nie próbowałeś dostać oryginalnych , pasujących pinów do DR (bo widzę, że to właśnie ten model ???) I nie mów, że się nie da dostać bo wielu ludzi wymieniło te gniazda na wbt i leżą u nich bez sensu (a są zamienne jakbyś nie wiedział ....). Piszę to w kontekście Twojej wypowiedzi o serwisantach innych niż Ty (czyli tych z tanimi miernikami ...)
  15. A ja tak z innej beczki Zna ktoś twórczość niejakiego Przemysława Rudzia ? Muzyka elektroniczna - bardzo ambitna - polecam !
  16. Zaczyna mnie to wkur... Ro-ro zrobisz z tym może troszkę porządku bo do jakiegoś czasu wywody kolegi były jedynie irytujące ale teraz są po prostu szkodzące wątkowi ! Niech sobie książkę pisze czy coś ... Takie pier...e w kółko tego samego , teorii z głębi du...y itd. niczemu nie służy ! Wszystkie sansui alpha to wyrób japoński - koniec kropka. To co na froncie boku czy tyle ma z tym mało wspólnego ! Nie od dziś wszyscy wiemy, że nawet jeden model wzmacniacza Sansui wychodził w przeróżnych konfiguracjach - konsekwencja to nie była cecha wyróżniająca Sansui. Np sam trafiłem na model B2301L w trzech różnych konfiguracjach części a dam głowę, że było ich znacznie więcej. Miałem masę wzmacniaczy z serii alfa na których nie było oznaczeń Made in Japan ! Wszystkie z tym oznaczeniem (lub bez niego !!!) to produkty przeznaczone na rynek poza Japonią !!! Te na rynek wewnętrzny miały w przeważającej większości oznaczenia po japońsku choć nie wszystkie (bo nawet tu panowała dowolność ...) Tak czy siak sugerowanie się czymś takim cechuje chyba tylko fantastę albo desperata .... Na tym koniec tego piep...a w basenie !
  17. Ale minie pół roku i Tadek Accu pogrzebie - wspomnicie moje słowa 🙂 ... Też miewałem gorsze chwile ale zawsze okazywało się, że to nie Sansui wina ...
  18. Piorut https://en.wikipedia.org/wiki/Reference_mark Tak jak napisałem wcześniej - sprzęt był w ten sposób oznaczony w określonym celu - o którym pisałem ... To wystarczy chyba ... I ode mnie : Buraczane przytyki itd zlewaj bo warto się pochylić tylko nad tym co pochylenia warte jest .... Reference mark Opis Tłumaczenie z języka angielskiego-Znak odniesienia lub symbol odniesienia „※” jest znakiem typograficznym lub słowem używanym w piśmie chińskim, japońskim i koreańskim. Symbol ten był używany w przeszłości do zwrócenia uwagi na ważne zdanie lub pomysł, na przykład prolog lub przypis. Wikipedia (angielski) W ten sposób oznaczano urządzenie chcąc zwrócić uwagę na jego wyjątkowość lub odmienność - miało to swój kontekst i uzasadnienie w rozumieniu w/w kultur. Związane to było z np : prezentacją na otwartych pokazach , promowania nowego produktu itd ... W Europie odbiera się to lub używa jako dodawanie splendoru czy wyjątkowości i faktem jest, że więcej tu właśnie buractwa w domysłach i przypisywaniu znaczeń (co cechuje naszą część świata) niż w samym oznaczeniu :-) ....
  19. San-sui fajny z Ciebie gość i cenię potrzebę niesienia kaganka oświaty ale jak świat długi szeroki historyk biologii nie nauczy .... Proszę zaprzestań publicznych domysłów ! Łamaliśmy głowy przez lata co się z czego wzięło i nie mieszaj bo naprawdę udało nam się dużo faktów uzyskać ! Np to, że schemat 907MR/MRX ujrzał światło dzienne tylko dlatego, że kompletnie przypadkiem jeden z pracowników serwisu w Niemczech brzydko mówiąc podprowadził ów dokument i opublikował w jednym z krajów Europy na łamach jednego z forów .... Tak się m.inn. zaczęło poszukiwanie schematów i w następstwie tego kontakt z IDK Sansui w Osace i Panem Kuramochi .... Dzięki temu wiele udało się ustalić faktów i oddzielić mity od konkretów - nie niszcz tego przyjacielu !!!! Pozdrawiam ! Paweł
  20. San-sui cytujesz jakieś banialuki i to - wierz mi - wcale Cię nie usprawiedliwia :-) Jeśli chcesz - przypomnę co udało się ustalić. Przedstawicielstwo Sansui w Europie było w Niemczech ! To stąd rozesłano partie modeli planowanych do przyszłej sprzedaży w Europie a wśród nich były serie DR , B oraz X111 / X1111MOS po niektórych krajach jak Wielka Brytania , Dania , Norwegia czy Serbia , Chorwacja itd. Natomiast ich produkcja odbyła się w Japonii !!!! To jakie naklejki i kto przykleił można sobie wsadzić w .... gdyż to do niczego nie prowadzi (Sansui pod pewnymi względami miało bardzo chaotyczne podejście a działo się tak dlatego ... odsyłam sobie poczytać drugie forum ...) Brakowało jednak przygotowanego procesu marketingowego w Europie a sama broszurka wśród Europejczyków roboty zrobić nie mogła bo który "bufon" sięgnie po coś egzotycznego nawet jeśli miało być lepsze w konfrontacji do tego czym jest karmiony od lat w kolorowych gazetkach ???? To może zadziałać w ... Polsce (i tak się stało :-) !!!!) ale nie w "starej - poprawnej politycznie" Europie - tu się nie przyjmuje z dnia na dzień czegoś co nie wpisuje się w utarty (czytaj - ustawiony finansowo) kanon ! Pomysł był zdany na porażkę już w momencie podjęcia nieśmiałych prób ... Model MR miał być kolejnym krokiem po dziwnie ospałym początku modeli promujących Sansui w Europie (czyli DR , B itd) . Ktoś najwyraźniej nie przemyślał procesu wejścia na rynek ... Sądzono, że model MR odpowiednio "dostrojony" do europejskich gustów zrobi robotę ... Przygotowano kilkanaście sztuk (nie wiadomo naprawdę ile ...) wersji MRX i jakoś tak dziwnie się stało, że 9 z nich wylądowało w ... UK ! Potem większość z tej partii z nieznanych przyczyn po latach odleżyn w jednym z brytyjskich magazynów trafił do bodaj Chorwacji (ale mogę mylić kraj bo nie pamiętam który to kraj z byłej Jugosławii był ...). Parę sztuk modelu XR uzbrojono również w trafo 220 V i wysłano na planowane pokazy w Europie i dlatego czasem cudem wypływają takie kwiatki.... Tak czy siak nigdy nie udało się włączyć marki na poważniejsze pokazy audio w Europie co zapewne zwróciłoby uwagę na nią i na to co sobą prezentuje ... niestety - władający wtenczas marką sądzili, że dźwięk w tej części świata sam zrobi robotę ... się zdziwili i tyle .... Polityka Sansui była na tyle niespotykana, że mimo przedstawicielstwa w Niemczech w serwisie dostęp do urządzeń i materiałów serwisowych mieli tylko delegowani pracownicy z Japonii !!!! To - pamiętam - było dla mnie największym zaskoczeniem ! Kolejny temat naklejki na B2103MOS (MARK ...) Kiedyś próbowaliśmy rozwikłać zagadkę - ustalić udało się, że nie jest to żaden pomysł Niemca !!!!! Ponad wszelką wątpliwość jest to jeden ze wzmacniaczy przygotowanych na pokazowe odsłuchy w samej Japonii ! Nazewnictwo trochę przypomina pomysły Panasonic/Technics - czemu to miało służyć ? nie mam pojęcia :-) Wzmacniacze z taką naklejką przybyły do Niemiec nie za sprawą Niemca ! Tyle wiem :-)
  21. Luckyguliver Jeśli masz nawet prosty multimetr spróbuj podłączyć go do wyjść głośnikowych i napisz co wyszło (oczywiście odłącz od wzmacniacza wszystko czyli kolumny i wszelkie rca i przełącz w tryb integra) Wykonaj następujące pomiary : - pokrętło volume minimum , multimetr do wyjść lewego kanału (- i +) - pokrętło volume minimum , multimetr do wyjść prawego kanału (- i +) - pokrętło volume maximum , multimetr do wyjść lewego kanału (- i +) - pokrętło volume maximum , multimetr do wyjść lewego kanału (- i +) Pozwoli to nam określić czy problem dotyczy ścieżki dźwiękowej czy nie. Jeśli wyjdzie ścieżka to najpierw podłączyłbym źródło pod wszystkie wejścia i sprawdził (zarówno bezpośrednie jak i przez integrę) to wykonałbym na obu wyjściach kolumn czyli i A i B Po tym będzie więcej wiadomo. Stawiałem na przekaźnik ale tam raczej nie szwankowałyby dwa kanały na raz a tym bardziej nie byłoby kompletnej ciszy ! Jeśli to wejścia to nie będą szwankować i bezpośrednie i zarazem te przez integrę. Mógłby to być któryś selektor czy potencjometr volume ale .... patrz wyżej ... Zatem temat jest albo prozaiczny albo niestety będzie potrzeba głębszego szukania ... Tak sobie czytam wpisy z ostatnich kilku dni .... San-sui proszę o jedno - wstrzymaj czasem swoją potrzebę kolaboratów ! Błagam - swoimi wpisami typu "seria DR była serią pokazową w Europie" robisz potężną szkodę usystematyzowanej wiedzy jaką oba fora tworzyły przez lata !!!! Było już napisane i co najważniejsze sprawdzone (wiedza ta była podana przez serwis IDK Sansui w Japoni między innymi) jaka była historia alf w Europie ! Masz potrzebę zaistnieć to rób to bez szkody dla wątków - mnie nie musisz lubić czy szanować ale uszanuj wieloletnią pracę nad uzyskaniem wiedzy przez innych, którzy to tworzyli. Jak już tak lubisz tą swoją "katedrę" to tam siedź , ciesz się i .... nie wychodź ... 2102MOS to fajny wzmacniacz i da się go łatwo strawić w połączeniu z np kolumnami B&W bo jedno kamufluje niedostatki drugiego i wtedy ten wykastrowany zestaw faktycznie gra w miarę równo ... Nie moja to polityka ale nie bronię uzyskiwać fanu innym z takiej konfiguracji ! Już nie raz to pisałem - forum prócz własnych doznań (których tu jest najwięcej) winno zwierać fakty a tymi są poszukiwania (konkretne) wzorca brzmienia czyli urządzenia najmniej zależnego od reszty toru ! Przy nim na zbliżonym do neutralnego otoczeniu muzyka będzie przyjemnością ! W tym kontekście paru kolegów bardziej doświadczonych (niż poziom - lubię nie lubię) próbuje odnaleźć ten model Sansui, który się do tego wzorca najbardziej zbliża. To właśnie Ci koledzy organizują odsłuchy u osób spoza kręgów związanych z marką (tak uczynił ostatnio kolega Piorut) i to oceny tych właśnie osób są najbardziej miarodajne bo pozbawione emocjonalnych przywiązań. To właśnie tego typu opinie dały uzasadnioną podstawę postawienia AU07 czy modowanych B2301L czy XR na piedestale a nie moje czy kolegów widzimisię ... Osobiście uwielbiam XR czy DR ale nie napiszę, że są najlepsze bo w kontekście tego co napisałem wcześniej tak nie uważam ! Oddzielam te dwie rzeczy jasno i wyraźnie ! I żeby było jasne - powtórzę po raz kolejny - cieszmy się z wszystkich Sansui bez względu na serię bo wszyscy mamy ku temu powody w konfrontacji naszych ulubieńców z większością udanych urządzeń innych brandów !!! Pozdrawiam !
  22. w 907XR jest niemal identyczne jak w 907limited *budowa zbieżna - trochę innych części ...). W 907MR troszkę się różni od tego w xr ale nie żeby jakoś znacząco. W 907i mos limited jest inaczej i nie tylko pod względem budowy ale także rodzaju użytych części ...
  23. Braap ty jednak jesteś fajny inaczej .... Gdzie ja napisałem, że nie cenię innych marek ? Gdzie napisałem, że nie ma sprzętów które również osiągają efekt zbliżony do idealnego wzorca ???? Ewidentnie albo czegoś najwyraźniej nie rozumiesz (co wynika w większości przypadków z osobistych kompleksów) albo jesteś tu na tym forum z innych pobudek niż dysputa o marce Sansui (tak właśnie to wątek o Sansui i wypowiedzi o tej marce są użyte w kontekście względem innych marek a nie w kontrze do nich geniuszu !) Tak czy siak nie jesteś pierwszym, któremu żal d...ę ściska, że Sansui może być lepsze od czegokolwiek ... Zostań z tym sam bo tu jesteś wśród tych którzy Sansui wybrali w wyniku świadomego wyboru a nie w wyniku przystawienia lufy do skroni ! Zdaj sobie z tego sprawę ! Faktem jest, że bardzo niewiele marek stworzyło tyle urządzeń na tak wysokim poziomie i tak różnorodnie ukierunkowanych !
  24. Trochę mnie już irytuje to kruszenie kopii w temacie "wyższości" jednych Sansui nad drugimi ... Koledzy czy tak trudno pojąć, że WSZYSCY mamy wyjątkowe urządzenia ???? Tak się akurat wyjątkowo stało, że Sansui jako jedna z bardzo niewielu marek jakie znam dała nam wysokiej jakości brzmienie w tylu wyjątkowych odmianach !!!! To ma być wadą czy zaletą tej marki ???????????? Ja uważam, że właśnie to sprawia, iż wielbicieli marki jest tak dużo !!! Sansui daje to co najlepsze mając na uwadze różne gusta odbiorców ! Dziękujmy im za to a nie wciąż szukamy powodów do pozycjonowania jednych modeli nad drugimi ! Mało tego - Sansui dało nam też bezsprzecznie model bliski wzorcowi dźwięku bez względu na to czy trafia w czyjeś gusta czy nie ! Jest to AU07 !!! Natomiast B2301L po lekkiej modyfikacji daje nam efekt zwielokrotniony znany z AU07 ! Tak to moi drodzy wygląda ! Zarówno 907DR czy też każda inna odmiana również podstawowa 907 czy 907i itd ... to urządzenia ponadczasowe i naprawdę wierzcie mi - mamy powód do zadowolenia ! Na tyle długo chodzę po tej ziemi by z całą stanowczością i pewnością stwierdzić, że jak Sansui nie gra to nie wzmacniacza wina ....
×
×
  • Utwórz nowe...