Skocz do zawartości

czubsi

Uczestnik
  • Zawartość

    807
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez czubsi

  1. San-sui Piszesz takie głupoty, że dosłownie nie mam słów ... Jak czegoś nie wiesz to po prostu zamilcz a nie ciągniesz swoje fantazje na merytorycznym wątku robiąc ludziom wodę z mózgu. " >AU-X1111MOS 1988r Wzmacniacz, który pracuje z ziemią jako standardem, napędza głośnik między wyjściem wzmacniacza a ziemią, więc łatwo ma wpływ na niego szum i zniekształcenie pochodzącez od "ziemi", co pogarsza jakość dźwięku. To nie jest system X Balance. Wzmacniacz AU-X1111MOS ma niemal identyczny schemat jak 907/907i/907iMOS limited/B2102mos a w dodatku podwójny desymetryzator jak w modelu DR - jeśli to dla Ciebie nie jest x-balanced to nie wiem co nim jest ??? !!! Napisałem raz i wyraźnie - alfa to nazwa nowego projektu tworzonego przez kilku inżynierów Sansui - zrozumiesz to czy dalej będziesz śmiecił ten wątek ? Masz potrzebę tworzenia - rozumiem - ale nie musisz robić tego kosztem jako tako unormowanych informacji na temat Sansui na tym wątku ! Załóż sobie coś swojego i rób tam co chcesz ... Nikt Ci nie zabrania pisać ale niech to ma odniesienie do faktów bo to nie jest watek science fiction ...
  2. Dokładnie ! Wspominałem o mostku i kaskadzie i tylko to drugie dotyczyło Accu mostek tak jak powiedział Marr to rozwiązanie niemal niespotykane na poziomie elektroniki komercyjnej. Tak czy siak dzięki w sumie ambicji paru osób i przypadkowi nadarzającej się okazji wykorzystania potencjału firmy doszło do stworzenia świetnych białych kruków a nam dało możliwość mówienia o tym każdemu kto szuka sprzętu ponadczasowego i z duszą ! San-sui Dalej ciągniesz swoje fantazje ... dlaczego zatem 907DR na 220 V w nazwie nie ma X-a, dlaczego wersje B2302 na 220 V nie mają w nazwie X-a dlaczego tak samo B2301 czy B2301L na 220 V nie mają w nazwie X ????? Mało tego - Są modele B2301, które zbudowano "bogaciej" na Europę niż wersje japońskie (!) - jak to wyjaśnisz ???? Podobnie było z AU-X1111MOS (!!!) (ten nie dość, że miał X-a i w Europie i w Japonii to jeszcze w Europie występował w najbogatszej wersji ...) no i ???? ....
  3. Napisałem Ci co znaczy ten "x" więc nie fantazjuj Co do braku konsekwencji i jakiegoś twardego schematu to najlepszy przykład stanowi model MRX, który ma tyle wspólnego z MR co z DR ... - dla Ciebie będzie to nie do pomyślenia i to tylko dlatego, że MR tak samo wygląda jak MRX ...
  4. No teraz to pojechałeś .... X oznacza układ desymetryzatora i sposób rozdzielenia linii sygnałowej (w rzeczywistości rozwiązanie schematu właśnie przypomina literę x ...) Słowo alpha to nazwa projektu, który stworzyło paru inżynierów pod niekoniecznie bacznym okiem zarządzających firmą Sansui ... (tak po prostu nazwali swój projekt rozwojowy - chcieli wyraźnie odróżnić autorsko swój projekt) Korzystając z dość swobodnego nadzoru włodarzy Sansui nad etapem rozwojowym wykorzystali dotychczasową wiedzę oraz w sumie nieograniczone środki finansowe ... - mieli mało czasu bo prędzej czy później musiało się okazać, że pakowanie tak drogich elementów w takiej skali wymusiłoby w komercyjnym wydaniu nierealną cenę urządzeń ... Ceny za jakie je sprzedawano były konkurencyjne ale w żaden sposób nie miały szans pokryć wydatków na prace laboratoryjne, produkcję (masa części na specjalnych kontraktach i zamówieniach) , testy czy w końcu skuteczny marketing. Nie planowano też produkcji na export - te cząstki co poszły na zachód to próba ratowania sytuacji i tak już z góry przesądzonej ...
  5. Niestety nie wiadomo - nigdy nigdzie na to nie trafiłem 🙂 Co do nazewnictwa to w zamyśle miało być bardziej tradycyjnie co widać w analogii 907/907i/907extra/907Lextra Literka "i" miała odróżnić zmienioną konstrukcję (innovation) extra - wiadomo :-) L extra - nie mieli pomysłu to zrobili wersję Limited extra ot i taka sytuacja ...
  6. Nie wszystko się zgadza i nie jest to takie oczywiste jak Ci się wydaje ... ale masz "fun" to pisz - czasem nawet niechcący trafisz w prawdę 🙂 "Nawet 20 sztuk modelu MR Alpha zrobione na rynek brytyjski, jako pokazowe (??), zyskały to X w oznaczeniu, jak inne modele robione w tamtym czasie poza Japonię AU-α907MRX." a co z modelami DR na 220 - gdzie tam X w nazwie ???? (a było też kilkanaście modeli XR w Norwegii na 220 V) .... Podchodź do tej polityki nazewniczej z bardzo dużym dystansem bo braku konsekwencji ze strony Japończyków w tym względzie jest co niemiara ... Podobnie jest z nazwami serii jak DR MR XR itd ... pojawiło się tyle wyjaśnień, że ciężko się w tym połapać DR (Digital Realistic), MR (Master Realistic,) , XR (miało być HR co niewielu wie ... Hyper Realistic - stąd Hyper alpha x-Balanced) a NRA (Natural Realistic Audio) ale jak wspomniałem - natknąłem się na japońskich stronach na wiele innych wersji więc należy do tego podchodzić z dystansem ... "To zbalansowana konstrukcja opracowana przez Sansui, która była konstrukcją zmostkowaną. W konstrukcji X każdy terminal głośnikowy jest „gorący”. Wzmacniacz wysyła jeden sygnał przez czerwony zacisk i identyczny sygnał, ale odwrócony, przez czarny zacisk głośnikowy. Układ wzmacniacza mocy ma więc 4 tranzystory na każdy „zacisk” głośnikowy, a sygnał wytwarzany jest przez 2 x 4 tranzystory na kanał. " masło maślane .... Jak pogodzić to z faktami, że układ x-balanced posiadają i modele 607 i 707 jak i 907 a przecież wiemy, że w modelach 607 i 707 są ... 4 tranzystory mocy na kanał natomiast w modelach 907 jest ich 8 (a żeby jeszcze bardziej namieszać to 907 NRA też są 4 ) ???? .... W tych wzmacniaczach wzmocnienie oparto na zasadzie każda wiązka (nazwijmy to Pin głośnikowy) to układ niemal osobnego wzmacniacza a w 907-kach dodatkowo podwójnego (!) Na takie rozwiązanie składa się sekcja desymetryzatora (w nowszych modelach - od DR - podwójnego) i sekcje kaskady tranzystorów wraz ze stabilizacją no i oparcie tego układu o sprzężenie zwrotne. Układ tyle prosty co bardzo ambitny bo wymaga wielkiej precyzji zestrojenia (nie ustawiamy jednego wzmacniacza tylko synchronizujemy układ wielowzmacniaczowy). Masa w tych wzmacniaczach nie jest tak oczywistym pojęciem jak w typowej konstrukcji ... Układ schematu blokowego Sansui nie był stosowany przez inne firmy bo wymuszał użycie bardzo dobrej jakości części i niósł ryzyko małej odporności na rozstrojenie ... za to dawał nieporównywalnie lepsze efekty dźwiękowe co mamy dziś okazję nadal podziwiać ... Nie da się ukryć, że projekt wzmacniaczy Sansui to bardziej wyrób hobbystyczny a nie komercyjny ale przez to i wyjątkowy ! Układ wzmacniaczy opartych o kaskadę czy mostek tranzystorowy to popularne rozwiązanie w sprzęcie high-end od wielu wielu lat (np Accuphase) no ale nie na takim wypasie w takim złożonym wydaniu i na takich częściach ... Pozdrawiam ! P.s. Marek - fajne te głośniczki !
  7. Najśmieszniejsze, że wszyscy oceniają wzmacniacz po dźwięku (a przecież wzmacniacz nie gra tylko wzmacnia sygnał robiąc to mniej lub w bardziej zniekształcony sposób ...) zamiast pomyśleć czy przypadkiem coś innego nie odpowiada za takie czy inne cechy ... Niejeden się zdziwił słysząc swoją dawną 907MR czy 907XR w innym systemie ... B2102MOS może się podobać ale nie zmieni to faktu, że znacznie dalej jej do wzorca brzmienia z racji tego, że podbija dół i obniża górę i tego żadne zaklinanie deszczu nie zmieni ... Jeszcze raz powtarzam - jedni lubią z korekcją inni wolą prawdę - wyraźnie oddzielajmy fakty od tego co lubimy ... Zastanawia fakt, że aby mieć to co daje B2102MOS wystarczy B2103MOS z korektorem 🙂 - mamy w zależności od nastroju albo "ciepłego przysadzistego misia" albo muzykę taką jak chciał jej twórca ... Tak czy siak fajnie San-Sui , że Ci przypadł do gustu ale ciągłe wciskanie go na piedestał nie zakryje jego ułomności ... System właściwie ustawiony pod B2105MOS (w szczególności bardzo przejrzyste źródło i transparentne kolumny z dobrą podstawą) bardzo by Ci przewrócił Twoje mniemanie i sądy ostateczne nad tym modelem ....
  8. San-sui W całej rozciągłości zgadzam się z kolegą Wuwuzelą. Wszelkie systematyki odnośnie modeli są od lat na stronie doskonale znanej : http://sansui.us/ i totalnie nie ma ani potrzeby ani sensu tego klepać po raz kolejny jakbyś sam tą historię tworzył .... Selekcję modeli, specyfikę, wartości brzmieniowe opisywaliśmy od początków istnienia obu for więc skąd raptem "Twoje" prelekcje w stylu "w końcu usystematyzowałem" ....??? Do jakiegoś czasu można przymknąć oko na setny raz "odkrywane koło" ale z czasem robi się to żałosne i wręcz dla niektórych przykre ... Stwierdziłeś że poczytałeś oba fora - jakoś chyba bez zrozumienia ... Proszę kolegę o więcej powściągliwości od sądów ostatecznych tonem konesera bo nie idzie to w dobrym kierunku ... Jesteśmy gronem przyjaciół - potrafimy ze sobą rozmawiać (a nie tylko klepać po ramieniu) ale też staramy się dbać na ile się da o jako taki porządek na wątku i stąd czasem trochę bardziej zdecydowane uwagi ... Nie służą one dyskredytowaniu tylko zwróceniu uwagi na fakt - tylko tyle i aż tyle. Pozdrawiam ! czubsi
  9. No wiem i dlatego też MUSISZ posłuchać mojej B2301LMOD (Markową jeszcze nieco zmienimy - ma inne kolumny i źródło więc wymaga nieco dopieszczenia jeszcze) - mam to samo tyle, ze w zdecydowanie większej skali 🙂 Jak widzisz - chodziło nam w sumie o to samo 🙂 Pozdrawiam ! czubsi P.s. Wiem kto ma w Polsce 707L extra ale nie wiem kto ma 907L extra ... Ta co miałem u siebie jest w Belgii ... Przyznawać się kto ma 907L extra !!!!!
  10. Dawaj Pan ! Jak coś się rozminie z naszymi ustaleniami to damy znać celem docieknięcia tej jedynej najjedyńszej prawdy (oczywiście w miarę możliwości :-)) Niemal wsio się zgadza ! Co do 907 extra - widziałem - ma kolega w Australii 🙂 Co do 907 Lextra - to jest dopiero niedoceniany zawodnik ..... I piękny i świetnie zespalający cechy starej szkoły 907 i 907i oraz proszę ja Was 907DR ! Świetnie podana mieszanka - ale trudno o ładny stan ... czubsi
  11. Kolega San-sui po prostu trochę za mocno uderzył w ton niejakiego Moby-dicka 🙂 Gdy na 40 wpisów na obu forach jest 85% wpisów jednej osoby i to wszystkie w tonacji jak to 2102MOS okazał się strzałem w 10 to trochę wykracza poza zwykłe "cieszę się|" i ogólnie źle wpływa na obiektywizm osób, które dopiero co Sansui poznają i choćby dlatego - z czystej obrony jakiejś tam równowagi racji - wypadało się odezwać no a, że przy okazji kogoś to tam lekko ubodło .... Nic to - jak radzi kolega RoRo - nie ma sensu się sprzeczać o pierdoły zwłaszcza, że nie ma szans na stronach forum dokładnie przedstawić swoich racji... Luzik ! Przydałoby się więcej spotkań w realu ! Myślę, że tego nam wszystkim brakuje !
  12. San-sui nie ciągnij moich słów w nieskończoność bo wciąż nie zrozumiałeś kontekstu w jakim ich użyłem ... ! Nie ma dla mnie czegoś takiego jak system wysokiej klasy jest system , który gra muzykę lub ją tylko naśladuje mniej lub bardziej i na tym skończmy polemikę bo się nie zrozumiemy ... W realu jest możliwość dokładnie wyjaśnić o co chodzi a składają się na to i intonacja i gest i żart i przykłady - słowo pisane jednak nieco ułomne jest zwłaszcza gdy poruszamy temat - jak zauważyłeś - bardzo subiektywny. Co do Luxmana C-7i - nie jest wg mnie jakiś rewelacyjny co nie znaczy, że rozumy pojadłem bo osobiście lubię masę budżetowego sprzętu a dla mnie to że ładny drogi i z nazwą -jak już dawno powinieneś był zauważyć - nie gra ! Luxman "zaczyna" się w pre od cyferki wyżej a to że wyglądają niemal identycznie - cóż nie ja to wymyśliłem ... Jeśli chodzi o końcówki to już 7Mi bardzo przypadła mi do gustu i pod względem dźwięku i pod względem wyglądu ale i tak grała na poziomie Kenwooda L 1000 którego można mieć taniej i to w komplecie z pre . Natomiast M10i wraz z pre z chęcią bym przytulił tyle, że mnie nie stać a poza tym na ową chwilę to co mam spokojnie się broni 🙂 Tak jak zauważyłeś swego czasu - nie samym sprzętem żyje człowiek - źle mnie oceniłeś sądząc, że ja jakiś burżuj jestem ale nie Ty pierwszy i nie ostatni łączysz słowa o wysokiej jakości z wysoką ceną .... Cóż tak ten świat złożony jest ... jak mówią słowa pewnej piosenki ... Pozdrawiam !
  13. Przeczytaj swój post , jeden raz drugi raz , trzeci .... itd .... rozumiesz co ja piszę a co Ty (skup się na określeniu więcej) ????? Skoro my się nawet na takim poziomie nie rozumiemy to co chcieć więcej ???? ... Z Twoich słów wynika żeś Pana Boga za nogi złapał z tą B2102MOS zatem gratuluję ! Wszystkiego dobrego życzę i przyjemności niesłabnącej z obcowania z tym wzmacniaczem ! Zatem już chyba nowych rzeczy od Ciebie nie usłyszę a już na bank żeś odkrył nową nirwanę ... Pozdrawiam !
  14. Brawo Mariusz ! O to chodziło ! San-sui - nie będę więcej wnikał w polemikę na w/w temat bo ... się nie zrozumiemy ... Kto Ci powiedział, ze lubię kliniczny dźwięk ?????? Ja też mam swoje lata i każda przesada jest dla mnie nie do zaakceptowania ! Swoją wypowiedzią potwierdziłeś tylko moje słowa bo nawet nie przypuszczasz jak widać, że można mieć i delikatnie i przestrzennie i szczegółowo a przede wszystkim z oddechem ! B2102MOS tego Ci nie da ale to nie znaczy, że musi ... Zapewne zmieniłbyś zdanie słysząc na własne uszy, że można więcej mieć tego CO LUBISZ niekoniecznie wywracając swój system do góry nogami. Piszesz, że CD alpha717D extra to 711-ka jest .... no właśnie - skąd żeś to wywnioskował ????? Nie mówię, że nie masz racji pytam tylko skąd ten wniosek ??? A tak poza tym to 717D extra nie jest jakbyś tam nie naciągał CD z wysokiej półki a już na pewno nie z tej co 917 :-) Robisz jeden błąd - mieszasz wzmacniacze z CD a w przypadku Sansui to po prostu nie do pomyślenia ... Wzmacniacze alfa 607 czy 707 niewiele ustępują 907-kom ale co to ma za odniesienie do CD ???? Wzmacniacze alfa projektował wybitny zespół inżynierów - ścisły i hermetyczny natomiast CD to zupełnie inna historia ... Nie pisz stwierdzeń, że marka przybiła to logiem co znaczy, że się pod tym podpisali bo w/w grupa ludzi która projektowała wzmacniacze z najwyższej półki chyba się w grobie przewraca (wielu z nich trafiło do Luxmana , Accuphase czy Denona a część dalej zajmuje się swoją pasją w Aqua Lab)... San-sui - nie mam zamiaru się z Tobą sprzeczać - cały czas podkreślam - masz prawo lubić to co lubisz - zważ jedynie, że możesz mieć tego jeszcze więcej ! Pozdrawiam !
  15. Wiesz co ? Nie będę więcej komentował bo tak mieszasz, że głowa boli. 20 razy czytam co napisałeś i nadal nie ma to składu ani ładu - tak to można słowami piramidy przestawiać - mam takiego szefa co to wodę ogniem gasił a w hotelach jadał przy szwajcarskim stole... . Dalej ciągniesz swoje wywody ale Ty chyba po prostu lubisz pisać żeby pisać - może książkę jakąś napisz czy coś ? ... Tak czy siak napiszę po raz kolejny bo widzę, że to chyba Ty nie do końca czytasz ze zrozumieniem .... "CD-917XR 1993r zbudowano prawdopodobnie właśnie na podstawie doświadczeń zdobytych na wyżej podanych niższych modelach CD-α7.. ale najbliżej jej konstrukcyjnie i wyposażeniem w części, właśnie do CD-α717D LTD| ... Ile Ci można powtarzać , że 917XR to 717DR tylko inaczej ubrana ????? Dalej będziesz fantazjował tonem znawcy ???? Studiujesz gazetki i sądzisz żeś posiadł wszelką wiedzę czy jak ? Zarówno 917XR jak i 717DR są oparte na schemacie wzmacniaczy serii alfa z dodaną sekcją przetwornika i zaimplementowanym serwem z napędem z innego CD natomiast wszystkie pozostałe CD Sansui to zbitek pomysłów czasem bezpośrednio czerpiących z Technicsa SL-P990 i SL-P770 zatem jak można w ogóle snuć wywody, że te CD coś łączy ?????? Mi jak Boga kocham - ręce opadają .... Zauważyłem, że jesteś na etapie : więcej basu, mniej góry więcej przestrzeni itd itp ... - porozmawiamy sobie dalej jak będziesz na moim etapie - wiarygodności dźwięku - jego prawdziwości w odniesieniu do brzmienia w realu - zrozumiesz o czym mówię gdy posłuchasz sobie naprawdę dobrego źródła a nie budżetowego 711, którego wiarygodność nijak się ma do 917 a co dopiero do źródeł z najwyższej półki ... Mario wspominał o ciekawym CD alpha717LTD- posłuchaj jego rad bo to dobry kierunek dla Ciebie ! I bez urazy ! Czasem po prostu daj się przekonać bo nie wszystko sprowadza się do własnych upodobań - czasem trzeba umieć wyjść z siebie i polegać na faktach ! Nie odpisuj tylko przemyśl bo tak będziemy się bez końca przepychać - potrafisz ? Pozdrawiam !
  16. No widzisz ... CD alpha717DR w żaden sposób nie jest nawet troszkę podobna do alfa 717 extra / 711 -ki ... Więcej w tym fantazji i domniemywania niż faktów.... 717DR to niemal to samo co 917XR !!!! tyle, że ta druga ma więcej cennych części (Rikenów , u-conów , Elna Silmic super gold i alpha) no i inaczej ją ubrali 🙂 I piszę to bo dokładnie to wiem i potrafię bez problemu udowodnić a nie dlatego, że lubię mieć głoś i pisać by pisać .... Służy to - nie jak sądzą niektórzy - promowaniu mojej osoby ale przekazywaniu sprawdzonych informacji osobom zainteresowanym marką i faktami z nią związanymi - to daje podstawę do ocen i jakiś konkretny punkt wyjścia ! Zdecydowanie lepiej bazować na faktach niż na czyichś preferencjach - nie sądzisz ??? Dlatego staram się ludziom w głowach nie mieszać informacjami typu - co lubię - tylko przekazywać konkretne dane by mogli sami dokonać wyborów. Mój drogi kolego : 1) CD -X711-kę znam zdecydowanie lepiej i dłużej niż Ty - zapewniam ! 2) Należy zauważyć, że jak najbardziej masz prawo lubić jakikolwiek dźwięk - to Twoje prywatne prawo !!!! Twoje preferencje to też Twoja sprawa ! Fajnie, że się tym dzielisz !!! Nie ma to jednak większego odniesienia do pojmowania wartości sprzętu pod względem jego walorów uznanych przez ogół za wzorcowe w sprzęcie audio. Ja staram się wyłączyć własne preferencje opisując cechy poszczególnych Sansui !!! Jeśli zdarzy mi się inaczej to wyraźnie widać w moich opisach co lubię osobiście. Wystarczy spojrzeć na opinie o 907NRA, którą nadal uważam za świetny wzmacniacz "lejący po d...e" większość kultowych integr jak wytwory Accuphase np. co jednak nie zmienia, że .... jej nie lubię 🙂 B2301L w oryginale podejrzewam bardzo zawróciłaby Ci w głowie ale w kontekście uniwersalnej oceny jej wartości sonicznej zauważyć należy jej lekkie (celowe !) zmiękczenie krawędzi co nieco zakłamuje rzeczywistość - dlatego to sobie skorygowałem (:-)) i teraz dla mnie ten wzmacniacz Sansui jest wzmacniaczem wzorcowym w skali bezwzględnej ! 3) B2102MOS uważam za rewelacyjny wzmacniacz !!!! A pisałem o nim bardzo oszczędnie z przyczyn "oczywistych" (czytaj : cena) .... Czy jest wg mnie jednym z najlepszych ? NIE ! Ale należy pamiętać, że moja ocena tego modelu (i innych Sansui także) dotyczy kontekstu względem modeli tej marki !!! Względem pozostałych marek to już zupełnie inna historia !!!! O tym często zapominamy !!! Każdy model Sansui alpha jest REWELACYJNY !!!!!! i Tym konkretem kończę tą swą przydługawą wypowiedź 🙂 Musiałem jeszcze coś dopisać ... Proszę - przestań pisać jakieś dziwne wywody !!! To co jest czym już sto razy było opisane na stronach tego i drugiego forum !!!! Ty to wywracasz do góry nogami kompletnie czyniąc zamęt !!!! Poczytaj sobie najpierw potem twórz swoje tezy ! .... np" Modele CD-X701 i CD-X701i to raczej odpowiedniki CD-ków pierwszej serii "α" budowanej dla obsługi integr serii AU-α907 (¥198,000 w 1986r) i serii AU-α907i (¥198,000 w 1987r). Skąd to wziąłeś na Boga ???? ! Te cd-ki to ciąg produkcyjny uzupełniający europejskie wypusty AU-X701 i i AU-X901 !!!! Naprawdę proszę nie pisz bzdur .... Sansui nie miało żadnych zamysłów tworzenia par CD + wzmacniacz. Pary stworzono tylko w kontekście oferty na Europę . U nich prace nad CD to w zasadzie proces bardziej przypadkowy - powiedziałbym eksperymentalny - nie mający szans rozwoju ani powodzenia ! O tym już było nie raz i są to informacje uzyskane bezpośrednio od ludzi z IDK Sansui !!! Model 717 DR powstał jako przedłużenie schematu wzmacniacza 907 DR z dodaną sekcją przetwornika i napędu przeszczepionego z cd-ków innej marki - do tego stopnia, że ledwo to działało .... Owszem - jakość dźwięku zapewniała kwestia schematu i części ! W połączeniu z MASH-em (świetny DAC moim zdaniem) dał rewelacyjne efekty ! Sansui nie zamierzało inwestować w prace nad CD - woleli użyć gotowych elementów i to dało taki a nie inny skutek. Z modelem 917XR sprawa jest jeszcze bardziej dziwna bo to pierwszy model (i ostatni ...) , który zdecydowali się oznaczyć 9-ką na przodzie sugerując model pasujący do 907XR i włączyć do oferty (choć to 717-ka na wypasie ubrana w inny strój ...) , Szybko jednak okazało się, że brak prac rozwojowych nad CD doprowadził do .... katastrofy modelu 917XR ... Z około 950 wyprodukowanych egzemplarzy jakieś 10% cierpiało na problemy z serwem .... stąd ceny na aukcjach w Japonii .... W konsekwencji tak szybko jak go włączyli do oferty tak szybko go wycofali ... - wielu uważa (ja też), że przez to AU alpha 907XR dostała rykoszetem i nie cieszyła się takim uznaniem jak wg mnie powinna - doszło do tego pozbawienie jej regulacji i.... To wszystko jednak nie ma znaczenia bo podejmując pewne ryzyko i nabywając CD alpha917XR można wejść w posiadanie rewelacyjnie grającego CD ! Co do 711-ki to sprawy mają się zupełnie inaczej - bliżej mu do cd-ków Technicsa niż wspomnianych 717 czy 917 .... Tak naprawdę to dziwię się, że Sansui to sygnowało swoim znakiem no ale to nie znaczy, że tobie ma się nie podobać 🙂 Sytuacje prozaicznie ratuje u Ciebie połączenie go z nieco ciemnawym i dostojnie (monumentalnie) brzmiącym B2102 MOS .... I jeszcze jedno CD stworzony jako uzupełnienie wzmacniaczy alpha 907 i 907i to CD alpha 907 !!! widziałeś w ogóle coś takiego ??? https://audio-heritage.jp/SANSUI/player/cd-alpha907.html Pozdrawiam ! czubsi
  17. Hmmm jak Tobie gra 711-ka niemal tak samo jak CD alpha917xr (pisałeś 907 no ale nie ma modelu CD alpha907XR więc sądzę , że chyba go nie masz ...) to chyba nie mam więcej pytań bo tak to można wodę do ognia przyrównać ... 711-ka w stosunku do 701-ki (bo to są właściwe kryteria porównawcze ma zdecydowanie mniej zrównoważony dźwięk - jest więcej góry i podbite około 400 Hz (fakt nie do przesady - ale jednak) Daje to efekt większej przejrzystości ale gubi nieco charakter Sansui ... Najlepsze z tej półki są 901-ki - wyraźny skok w kierunku realizmu przekazu (no chyba, że Tobie o to nie chodzi ...) 917-ka jest ze dwie półki dalej jeśli chodzi o wiarygodność w przekazywaniu materiału ... Jak czytam Twoje dość ostateczne wypowiedzi co do tego co lepsze to się naprawdę zastanawiam : - Czy ty w ogóle je słuchałeś czy trochę snujesz fantazje - Czy po prostu masz takie a nie inne preferencje - w tej sytuacji staraj się nie pisać takich rzeczy, że 711 jest niemal taka sama jak 917XR bo po prostu tracisz wiarygodność ... 917XR na przezroczystym systemie była niemal tak dobra jak Esoteric DV50 (ten drugi nieco bardziej "kanciasty") Podobnie rysowały plany , rozkładały scenę i przekazywały podobną ilość informacji nie gubiąc charakteru przekazu i klimatu (to jest równie ważne jak precyzja czy dynamika) Pozdrawiam ! czubsi
  18. Ja wysyłałem - głównie tematy związane z żużlem (wiele firm sponsorujących zachodnich zawodników oraz producentów motorów jak Weslake czy Godden) w końcu z miasta żużlem stojącego jestem :-) udawało się dostać programy i czapeczki - swego czasu naprawdę fajny gadżet :-) no i obowiązkowo do Forda i Haribo - tam zawsze najfajniejsze naklejki mieli :-)
  19. Wyjątkowo rodzinnych i spędzonych w zaciszu domu Świąt Zmartwychwstania Pańskiego życzę wszystkim miłośnikom i oponentom Sansui i żeby zdrowie było - zawsze i wszędzie u nas wszystkich ! Trzymajmy się razem ! Paweł
  20. Twoje uwagi są cenne gdyż są wiarygodne z racji starannie podanej czystej i pozbawionej osobistego spojrzenia oceny zastanego stanu rzeczy. Wspominasz o własnych preferencjach ale z podanych spostrzeżeń jasno wynika, że głuchy nie jesteś 🙂
  21. Co do 907 , 907i , 907L , 907L extra zgodzę się, że mają więcej basu bo .... mają mniej góry 🙂 Dzieje się to przez 10-15 razy większą wartość pojemności kondensatorów w pętlach tranzystorów mocy niż w modelach XR , MR czy NRA ! (ten sam trik możemy zaobserwować pomiędzy 911-ką i 711-ką tyle, że tam mamy proporcję 1 do 2 a nie 10 czy więcej ... Co do DR-ki to się kompletnie nie zgodzę ... Coś Ci się pomieszało najwyraźniej albo po prostu słabo znasz ten wzmacniacz - może u Ciebie zachodzi jakaś baaaaaardzo wyjątkowa zależność systemowa 🙂 DR jest niemal taka sama układowo jak XR dlatego śmieszą mnie kwieciste opisy jak to bardzo świat się między nimi różni ... Owszem - są różnice - może nielliczne ale wpływające na proporcje dźwięku. DR jest najbardziej neutralnie i płasko grającą 907-ką Sansui - to niejako punkt wyjścia do konstruowania systemu. Z tego też powodu zawsze polecałem lat temu 5-6 żeby wybrać ją w przypadku potrzeby łatwego osiągnięcia neutralności w systemie. To jej największa zaleta (DR) ale i największe przekleństwo bo dla niektórych wzmacniacz ten jest do tego stopnia przezroczysty i beznamiętny , że aż .... nijaki .... Ale wystarczy dać mu do napędzenia kolumny podkreślające dół pasma i bardzo szczegółowo grające źródło i się coponiektóry zdziwi co ten wzmacniacz potrafi 🙂 Zatem można się czasem nieco pomylić w ocenie tego urządzenia jak widać powyżej ... "Ostatnio trafiłem na taki fragment "wewnątrz jest to samo co w AU-X1111 MOS VINTAGE" " - są na tyle podobne co 907MR i B2105MOS albo 907XR i 907 limited ... dla niektórych to to samo ... Wiem, że kiedyś chyba sam takie rzeczy pisałem :-) ale dziś wiem zdecydowanie więcej niż kiedyś .... Pozdrawiam !
  22. Skąd wiedziałem ??? W zasadzie dochodziłem do tego fazami. Oczywiście przy wielkiej pomocy kolegów elektroników - od nich zdobyłem podstawową wiedzę a potem jakoś poszło. Krótko opowiem jak to było 🙂 1) dostałem darmo niegrającą ale "żyjącą" 911-kę , Postanowiłem ją sam naprawić - w końcu nic nie ryzykowałem 🙂 Pomógł mi kolega "Glina" (niestety bardzo dawno nie miałem z nim kontaktu ...) okazało się, że po zdobyciu schematu (kupieniu niestety ...) stwierdziłem, że ten schemat da się ogarnąć podstawową wiedzą z zakresu elektroniki. Wsparł mnie w działaniu w/w kolega on też pierwszy dostrzegł znaczenie elementów użytych w tych wzmacniaczach oraz stosowanie boczników polistyrenów i polipropylenów u-con. To on okreslił marki części stosowanych przez Sansui i on pierwszy zauważył, że wszystkie te konstrukcje powielają zasadę łączenia różnych rodzajów kondensatorów celem uzyskania całego spektrum pożądanych cech !!! Potem gdy udało się uruchomić 911-kę dokonywałem w nim różnego rodzaju działań modyfikacyjnych. To samo robił "Glina" ale w 901-ce. Konsultowaliśmy swoje obserwacje i wymienialiśmy doświadczeniami odnośnie wrażliwych na zmianę miejsc w układzie. Potem doszliśmy do prostego przekonania, że zwykłe wymienianie części bez konkretnej wiedzy na niby lepsze jest zwykłą dewastacją !!! Odtąd w zasadzie sam dokonywałem prób. Zupełnie przypadkiem nawiązałem kontakt z serwisem Sansui w Osace IDK. ... 2) Odtąd zaczyna się kolejny etap moich działań i zbierania doświadczeń. Dzięki kontaktom z IDK Sansui udało mi się wejść w posiadanie niemal wszystkich schematów wysokich modeli Sansui alpha i końcówek mocy. Setki godzin spędzonych na porównaniach a potem kontakt z wszystkimi modelami integr Sansui z serii alpha dał mi pełną wiedzę na temat ich budowy i różnic pomiędzy modelami w szczególności w odniesieniu do modeli premium i specjalnych ! 3) Wyciągnąłem wnioski - po prostu i postanowiłem je sprawdzić w realu. Najpierw powstał projekt modyfikacji 907MR (modyfikacje 911-ek to w zasadzie pokłosie działań na wyższych modelach !) w kierunku zmierzającym do modelu AU07 ale z większą mocą dzięki silniejszemu transformatorowi w modelu seryjnym czyli MR. oraz dodaniu w pewnych miejscach paru Rikenów więcej niż w AU07 🙂 Zmiany były dokonywane w etapach aby móc śledzić ich wpływ na dźwięk (np w 911-ce miałem dolutowane do układu kable wyciągnięte na zewnątrz co dawało mi możliwość testowania różnych kombinacji elementów i ich wartości bez lutowania ! W tym momencie wiedziałem już co i gdzie wstawić aby Sansui pozostało Sansui i aby rozwinąć jego możliwości jeszcze bardziej. Oceniłem też co zrobiliby w kolejnym etapie twórcy tych wzmacniaczy (skonsultowałem to swego czasu z Panem Kuramochi z IDK, który dał mi do zrozumienia, że dobrze myślę 🙂 Zresztą właśnie dlatego, że przekonałem Japończyków, iż napędza mnie pasja i pragnienie "utrzymania przy życiu" tej zapomnianej ale ze wszech miar wyjątkowej i ponadczasowej marki a nie chęć zysku skłoniła do przekazania mi materiałów serwisowych ... 4) włączyłem do modyfikacji Black Gaty 🙂 Ktoś powie - no dobra - stosowałeś BG zdecydowanie wcześniej ... no tak ale na zasadzie "bo najlepsze" a dopiero od projektów na 907-kach i końcówkach stosowałem BG dokładnie tam gdzie pasują i o takich wartościach jak należy z pełnym rozmysłem i świadomością co chcę uzyskać :-) Projekty modyfikacji zostały wielokrotnie ocenione więc nie będę o nich pisał - najważniejszy jest fakt, że grają nadal jak Sansui !!!! i to w sumie tyle
  23. Co Ty powiesz :-) ... Mnie trafia szlaczek jak pomyślę, że stały u mnie wszystkie modele 907 ... Jednak nie da się słuchać wszystkiego, w którymś momencie musiałem wybrać ale tak czy siak nie wyobrażam sobie by mieć jeden wzmacniacz ... Wygrała zmodowana końcówka bo gra jak suma wszystkich innych wzmacniaczy Sansui , jest niejako zbiorem ich zalet ale oprócz niej mam AU07 w stanie dosłownie sklepowym - tak dla fanu i przyjemności chociażby odświętnego jej użycia !
×
×
  • Utwórz nowe...