audiowit

Heh! Zawsze mi się wydawało, że nie przepadasz wogóle za firmą Kef. I żeczywiście ostatnio kefy lepiej wyglądają niż grają ale swego czasu to ich konstrukcje były nieco dziwaczne i dobre. Dziwaczność ich była spowodowana wymogami technicznymi, i warunkami zanim pojawił się system uniq. Tak. Nad wogóle jest raczej tanią, średnią półką. Nie wiem czy kiedyś zrobili coś wybitnego. Ale trzeba im przyznać uniwersalność i ogólną dobrą jakość produktów. Więc żeby jeszcze chcieć barwę to może też zwrócić uwagę na elektronikę używaną.

Nie słyszałem nad 375 ale jego parametry i opinia o nim mówi TAK. Możesz też zwrócić uwagę na xindaki. Dobra cena, dobra jakość.

Bzdura bo np kefy 104/2 nie muszą mieć lampowca. Musiałbyć mieć mocną końcówke lub integrę. Angel pewnie zaproponuje Ci elac, a ja Ci powiem, że te kefy są świetne . Każdy ma swój gust. Kefy pozatym są uniwersalne ale z mocną końcówką, żeby ta uciągneła 4xB200 i 6 innych mniejszych przetwornikow. Jak będziesz miał za słabą elektrownię to bas będzie rozlazły w szybszych kawałkach, będzie brakowało precyzji. W tych kolumnach jest świetny wysokotonowiec. Ich moc też nie jest bylejaka. To seria reference. Zobacz sobie w katalogu kefa ile teraz kosztuja nowe kefy reference;) oczywiscie są trochę lepsze ale czy to tłumaczy tą subtelną różnicę w cenie?

Bardzo dobrze kombinujesz. Wszystkie to dobre kolumny. Tej klasy nowe to wydatek powyżej 10kzl. Więc musisz zdecydować czy secound hand i jakość czy nówki klasę, dwie niżej.

Sprzęt postawiony na środku zabierze Ci dużo miejsca i będzie nieprzesuwalny. Ty napewno pod samą ścianą nie możesz siedzieć. Wydaje mi sie lepsza opcja ze sprzętem koło okna. Prąd audiofilski to po prostu prąd na osobnym bezpieczniku doprowadzony dobrym kablem np beldenem. Na bezpiecznikach się nie znam. Czasem nie daj się namówić na żaden kabel w salonie. Pewnie wiesz do kogo się zwrócić . Bezpiecznik pewnie doradzą koledzy z forum. Super jesli by wystawaly krokwie. Poprawi to akustykę. Jeśli chodzi o konfiguracje sprzętowe... To przede wszystkim chcialbym Cię odwieść od zakupu sprzętu nowego. Zsumuj kwotę uzbieraną +co dostaniesz ze sprzedaży. Ile to będzie? Z 10-15 kzl? Za to w salonie kupisz przeciętnie brzmiacy zestaw, a używany to już byłaby klasa i jeszcze by na stolik audio wystarczyło... Zrozumiałem, że słuchasz rocka i disco ale chyba nie powiedziałeś jaki dzwięk lubisz.

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli bo ogólnie rzecz biorąc w tym torze w tej kategorii cenowej nie widziałem słabego ogniwa. Słabym ogniwem był cd electrocompanieta ale po podłączeniu dobrego dac system nabrał wiatru w żagle. Dla właściciela zaletą było to, że scena mieściła się między monitorami. Ja nie mam jeśli o to chodzi wyrobionego zdania. U mnie zarówno w kef, naim i sansui , vandersteen scena jest rozciągnięta daleko poza kolumny. No dobra, z głębokością jest kłopot ale tu widzę niedoskonałość pomieszczeń czyli akustyki. Jeśli chodzi o sprzęt polskich manufaktur. Hmmm jako miłośnik starego sprzętu z drugiej ręki muszę stwierdzic, że ten tani sprzęt jako nowy jest dla mnie drogi, a praktycznie znalezienie go na rynku wtórnym jest niemoż.....chciałem powiedzieć trudne.

Słuchałem proac studio 100 z końcówką electrocompaniet aw 100 dmb i scena trzymała się w przestrzeni miedzy monitorami. Dodatkowo właściciel tychże miał wysokotonowce bliżej środka. Myślałem, że wysokie daje się na zewnątrz żeby poszeżyć scenę. On twierdził, że daje do środka żeby wypełnić scenę. Tak na marginesie bardzo mi się spodobały. Właściciel trochę nażekał na wysokie, że nie najlepszej jakości.

Oczywiście dywan w polu odsłuchowym musi być, choćby żeby zniwelować pierwsze odbicie, podobnie jak pewnie się przyda na skosach przed kolumnami wygłuszenie. Fajnym pomysłem jest właśnie umieszczenie tych perforowanych paneli. Trochę martwiłbym się "brakiem" ściany za plecami, bo tak wstępnie zakładam, że baza znajdowałaby się mniej więcej w odległości 5m od okna. Kolumny odstawiłbym metr od ściany tylnej. Taka wstępna sugestia. Fotel oczywiście byłby na kółkach żeby można go swobodnie odstawić gdybyś nie słuchał muzy, a potrzebował miejsca na inne rozrywki Zastanawiam się od razu nad kolumnami i ze względu na skosy szukałbym w konstrukcjach budujących scenę ''do środka", mieszczącą się między kolumnami. Może Proac...ale to za dalekie wybieganie w przyszłość...

Polecam zestaw używany. Mnóstwo osób pozbywa się kin. Nie ma sensu pakować się w nowy zestaw. Nie napisałeś nic o pokoju, otoczeniu, preferencjach brzmieniowych. No i budżet.

Ja jestem przeciwnikiem wykładzin dywanowych. Jeśli do tego jeszcze chcesz głyszyć to już chyba nie bardzo. Chodzi o to, że w zbyt dobrze wygłuszonym pomieszczeniu nie ma życia w dzwięku. W naturze żadko zdażają się pomieszczenia gdzie nie ma odbić. Ja uważam, że póki co nie masz się co martwić. Powinieneś w gotowym, wykończonym budynku postawić zestaw, lub zestawy do czego dojdę i wtedy zabierać się za ustroje akustyczne. Pomyślałbym teraz o doprowadzeniu audiofilskiego prądu na góre i dół bo teraz łatwo to zrobić. A myślałeś o jednym czy 2 zestawach stereo bo nie wiem czy jednym zestawem chcesz nagłośnić całość? Tzn dwie kondygnacje. Jeszcze raz przeanalizowałem wszystkie posty. Narazie chyba nie ma co myśleć o konkretnych modelach. Ja bym zrobił tak. Najpierw wykończyłbym ''po domowemu'' pokój rozrywek bez umeblowania. Oczywiście z 1 audiofilskim gniazdkiem gdzieś w okolicach okna. Jak byłoby wykończone to zastanowiłbym się ile miejsca chcę przeznaczyć na strefę odsłuchową. Postawilbym fotel, sprawdził gdzie dobrze się czujesz. Pewnie na przeciwko okna, tyłem do części otwartej. I wtedy będziesz wiedział ile możesz odejść z kolumnami od ściany tylnej. Filarami bym sie specjalnie nie przejmował. Większy problem stanowią skosy. Nie przewidzisz jak się zachowa dzwięk. Jak już ustalisz jaką konstrukcję powinny mieć kolumny: br przód, br tył, obudowa zamknieta to będziesz wiedział jaka marka i model. Po kupnie kolumn, później wzmaka włączysz i posłuchasz i wtedy dopiero będziesz tłumił, rozpraszał. Bo zakładam, że na skosach będzie wełna i kartongips...narazie nic nie przewiduj. Tylko prąd na oddzielnej linii, dobrym kablu i dobrym bezpieczniku.

Ale to nie jest tak, że dasz iluminatory czy emittery i będzie pięknie. Trzeba to umieć przeliczyć, mieć wiedzę. Szkoda Twojego czasu i pieniędzy. Na Twoje warunki i wiedzę te chinole najlepiej zabrzmią....no chyba, że przypadkiem byś trafił

Edek, i co? Dzwoniłeś, smsowałeś bo wszyscy Ci kibicujemy, a o wynikach nie wiemy. Tak mi się rymneło.

A ja bym chciał żebyś był do końca zadowolony. Dlaczego nie kupisz sobie pożądnego cd? A może masz? Podpiołbyś pod Aune. Dzwięk o klasę wyżej. Płyty to teraz po 2 dychy chodzą.... Dobre, używane cd za 500zl kupisz.

Panowie czy da się podpiąć Sansui 707DR w biampingu z inną końcówką. Tzn chodzi o to żeby sansui robiła za pre i np basowe głośniki, a inna spięta z sansui końcówka była podłączona do wysokich i średnich?

Słuchaj, to nie są słuchawki byle jakie. Zwróć uwagę jak bardzo starzy wyjadacze narzekają na jakość dzisiejszych materiałów. Nie bez powodu szukają nagrań audiofilskich. Prawda jest taka, że mało materiału jest dobrej jakości. Słuchasz flacków. U mnie 1 na 3-4 płyty zostaje. Ja nie wiem co ci ludzie z nimi robią ale chyba konwertują mp3 do flac.... Poza tym musisz się osłuchać. Kwestia przyzwyczajenia. Za jakiś czas docenisz. Mam nadzieję

Xylo. Oczywiście, że kable mają wpływ na dżwięk. Ale nie tylko z czego i jak zrobione ale również ich długość ma znaczenie.

Z lampek już mówiłem, że jestem zielony. Napewno można zmienić barwę ale nie wiem czy na tyle żeby Tobie odpowiadało. A powiedz, słuchasz? Jakieś nowe przemyślenia czy nadal słabo?

Ja też znam tą zasadę, a zawsze zaczynam od wzmacniacza:). Ale zawsze radzę zacząć od kolumn . Może dlatego, że zanim coś kupię to już tyle o tym wiem, że jadę na pewniaka i tylko nie biorę jak jest uszkodzone albo w tragicznym stanie.

Oczywiście, że lampką możesz korygować brzmienie ale z lampek jestem zielony. Musisz pytać kolegów. W tej recenzji Aune masz wypisane zamienniki lamp.

Z kompa musiałeś wyjść przez dac. Inaczej się nie da. Więc koledzy mieli rację. http://www.audiofanatyk.pl/recenzja-wzmacniacza-aune-t1-mk2/ Kurcze, może te słuchawki są....nie do końca sprawne... Zobacz tą recenzję dac. On jest na pcm burn brown. Gdyby był na sabre to bym zrozumiał, że kłuje wysokimi. Najlepiej gdyby przy Twoich preferencjach był na Wolfsonie.

No to słabo. Bo dałbyś van den hula albo beldena 2402 i sprawa załatwiona.

Ale uważam, że próbować warto. Oczywiście w granicach dobrego smaku

Jaki masz interkonekt między źródłem, a wzmacniaczem? Albo, ile za nie dałeś? Widziałeś ceny w polsce. Sprzedaj z zyskiem

Oczywiście, że czytałem. Dokonam wpisu w swoim czasie.

No dobrze. To teraz skoro przybite ale nie kupione to przypilnuj, żeby wszystko doszło do skutku. Można się czasem zdziwić jak dla niektórych mało znaczy słowo. Jest napięcie wyczekiwania?