Skocz do zawartości

mario100007

Uczestnik
  • Zawartość

    340
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez mario100007

  1. Witek prócz lepszej barwy możesz opisać jaką uzyskałeś scenę przy takim ustawieniu? Jeżeli jest oczywiście? Czy dźwięk dobiega z kolumn tylko? Czy wokal jest centralnie po środku i na jakiej wysokości? Prawie wszędzie, gdy słuchałem, gdzie telewizor był po środku kolumn wokal lubiał schodzić w okolice pól metra od podłogi i nie wyżej. Po za tym czy instrumenty równiez maja swoje miejsce w przestrzeni wokól całego systemu czy raczej trzymaja się blisko kolumn? No i jak się prezentuje głębia sceny? Pozdrawiam
  2. To dobrze ze nie te zielone bo one degradują dźwięk -. taki patent by niegrało lepiej niz powinno. Wystarczy je zdjąć i nagle graja tak jak te najdroższe )))) Krzysiek oczywiście że chodzi mi o te czarne. To dzęki nim w nazwie jest oznaczenie FM.
  3. Piotr, z chęcią bym cie odwiedził z resztą wiesz o tym bardzo dobrze. Gdyby tylko miesiąc miał więcej dni ale może się uda jakoś wspólnie zgadać. Krzysiek, te koraliki - krążki to materiał ze tak powiem dobrze mi znany
  4. Piotr te Kryny to najwyższe modele w których ta firma wykorzystała cała swoją wiedzę w dziedzinie kabli głośnikowych..A ponieważ specjalizują sie w holografii jak mało kto to masz efekt jaki masz. Teraz tylko wymienić wszystkie kabelki na te 7 - mki wraz z IC i a usmiech nie zejdzie z twarzy juz nigdy... ... Tak na prawdę nie sa one aż tak drogie gdy je porównamy do najwyższych modli kabli europejskich za które krzyczą sobie po kilkadziesiąt tys. zł. Polityka jaką maja Japończycy jest zdecydowanie bardziej uczciwa cenowo. Zatrzymuje sie na rozsądnym pułapie i raczej nie przekracza 10 tys. zł. Bo tak na PRAWDĘ ZA CO???? Czasem na rynku wtórnym trafia sie taka złota ,,igła w stogu siana". Niestety tak juz jest że wybitnych rzeczy nikt nie chce się pozbywać. A założę się,że były do sprzedania pewnie dlatego bo maja tylko po 1,5 metra. Takich długości kabli jest najwięcej z drugiej ręki. Obecnie robię podejścia do modyfikacji kabli IC Acoustic Revive i chyba wyszedł mi dźwięk taki jak opisują w stosunku do modeli TriplecFM.. Gęba nie przestaje mi sie uśmiechać od kilku godzin słuchania na nich.
  5. Woow! Kable kablami ale całość prezentuje się wzorcowo. Tylko pozazdrościć. Pozdrawiam
  6. Krzysiek aby takie rozwiązanie miało mieć sens trzeba by było znać dokładnie róznicę w podbiciu dźwięku XLR i oznaczeniu jej na potencjometrze by za każdym razem było idealnie. Puszczanie muzyki za każdym razem z ,asystentem' ustawiającym nam głośność i robienie czegoś na słuch to rozwiązanie z lekka śmieszne mówiąc oględnie. Z resztą mając z jednej końcówki tylko niskie nie masz punktu odniesienia w stosunku do średnich i wysokich, wiec i tak nie ustawisz idealnie.Inaczej gdy masz podłączone te dwa wyjścia sygnału do jednej końcówki wówczas puszczasz z RCA i zmieniasz na XLR ściszając do poziomu RCA ale i tak bedzie to problematyczne bez względu czy masz punkt odniesienia czy nie.. Dlatego to rozwiązanie całkowicie bym pominął. Gra nie warta świeczki. Są inne tak jak napisałeś wcześniej. Pozdrawiam
  7. Jesli chodzi o podłączenie z odtwarzacza jednej końcówki do XLR a drugiej do RCA i puszczenie tego na jedną parę kolumn to odradzam. Sygnał będzie nie równo podbity. Pozdrawiam
  8. Poradziłem sobie bez pomiarów i dedykowanych przez tych panów materiałów sciennych )) Oczywiście nie neguje pomiarów. Przy robieniu całościowej akustyki są dobre ale tylko one. Na pewno nigdy nie skorzystam z materiałów polecanych przez naszych fachowców! Co do rozmieszczania paneli - stosuje sie do podstawowych zasad związanych z akustyką i jest bardziej niz wystarczajaco dobrze. Na dokładke powiem że stosowany materiał przetwarza dźwięk w tzw. głębokiej podczerwieni. Niektórzy wiedzą o jaki materiał chodzi . Piotr dotarła w końcu... Gratulacje . Napisz jak wrażenia odsłuchowe
  9. Świetnie się czyta gdy znów ktoś po raz kolejny odkrywa co potrafią cacka spod znaku ,,S'' gdy da im sie warunki do rozwinięcia skrzydeł. Gratulacje!!! Jesli chodzi o uzyskanie efektu holografii dźwiękowej.. Wysokie modele umożliwiają uzyskanie takiego efektu ale musi byc spełnionych sporo warunków ku temu. Ale nawet najlepiej dopracowany system daje tylko przedsmak tego co jest możliwe przy odpowiednio dobranych materiałach akustycznych. Ponieważ jestem ,,odkrywcą" ) wciąż to nowych wynalazków z napisem made in Japan to mogę na chwilę obecną pochwalić się efektem braku kolumn w pokoju. Chwilowo mam w pokoju 7 paneli akustycznych, które robią prawdziwe cuda. Dźwięki słychać tam gdzie nawet paneli nie ma. Np. na suficie. Na początku zmyliło mnie i myślałem że ktoś wali miotłą w sufit.... Dodatkowo całe pasmo czyli nawet niskie na tych elementach jeszcze bardziej się wzmocniły wraz z przestrzenią. Mój pokój to 4x4 metry a dźwięk jest jak w pomieszczeniu 3-4 większym. Między panelami po środku pokoju tworzy się łuk dźwięku i przepiękna przestrzeń. Dlatego każdemu polecam inwestycję w akustykę. Ale tylko z wyjątkowo dobrych materiałów. Bo inaczej to szkoda czasu i pieniędzy na takie zabawy. 95% tego co mamy na światowym rynku daje nam po postu wygłuszenie odbić jeśli chodzi o elementy pochłaniające. A to zdecydowanie za mało by cieszyć się prawdziwą przestrzenną sceną. Przy takich elementach to nawet rozpraszacze nie wiele dają bo nie zapobiegają okrajaniu pasma z cennych wybrzmień tworzących efekt o którym tu mowa.
  10. )) Panowie każdy w swoim systemie sam rozkmini jak mu czasowo ta cała rozgrzewka wychodzi najlepiej....Z reguły wiem że im więcej elektronicznych elementów wysokiej jakości w w danym klocku to trochę więcęj to zajmuje. Co do darcia ryja Audiowit to robiąc eksperymenty z dźwiękiem potrafiłem uzyskać bardzo jasne brzmienie ale o darciu nie było mowy. Darcie ryja ma miejsce wtedy gdy sygnał jest pobudzony lub z innych powodów ulega zniekształceniom. Jeżeli wszystko jest idealnie dograne to można mieć kryształ bez denerwujących efektów.
  11. Vandersteen 1ci..... Zebrało mi się na sentyment. ;-)Dokładnie rok temu, może nawet co do dnia byłem bliski ich zakupu no i co ciekawe tez byłem blisko Krakowa wówczas na urlopie. Gratulacje świetnych kolumn!
  12. No właśnie. A tak teraz mi zabłysło w pamięci że zaraz po debiucie 607 NRAII powstała 607 MOS LImited a różnica między nimi to zaledwie może dwa miesiące. Jakoś pod sam koniec 1999 roku. To jeśli chodzi o Tranzystory. No chyba że na odwrót. Z resztą kogo tam takie szczególy....... )))
  13. Seria NRA II ograniczyła się tylko do modelu 607 i był to ostatni, tranzystor' tej firmy. Różnice objęły ulepszony układ zasilania.
  14. Dzięki Paweł Właśnie co do NRA to nie byłem pewien. Dorzucę jeszcze że DR to Digital Reference a XR to X-balanced reference (circuit)
  15. Roman. To co mogłaby sobą reprezentować ulepszona wersja 507 pokazuje nam budowa 607. Obydwie konstrukcje oparte o ten sam schemat a za to jakie bogactwo i dopracowanie w tej małej konstrukcji w modelu wyższym..... Zasilanie w nim oparte jest juz na dużym bardziej dopracowanym transformatorze toroidalnym oraz dwóch konkretnych kondensatorach elektrolitycznych Silmik 4,700μF. Sam transformator jest juz zupełnie oddzielony od podłoża. Daje nam to bardziej stabilne, odporne na zakłócenia zasilanie i niską podaż prądu. Różnic jest oczywiście więcej! pozdrawiam
  16. Jakby nie było i tak fajnie gra jak na swoją budowę! Jeżeli ma zagrać trochę lepiej to warto spróbować.
  17. Niebieskie rikeny są za nimi i serią silmików. Niestety na żadnym zdjeciu ich nie widać.
  18. W temacie posiadanego od Piotra chwilowo odtwarzacza Alpha 507 moge smiało powiedzieć że jak na tak prostą i lekką konstrukcję gra Bardzo Dobrze. Posiada w swoim układzie dwie 20-bitowe kości DAC PCM1702 oraz dekoder (HDCD ) wbudowanych filtrów cyfrowych, Pacific Sonics Micro Inc. PMD?100. co w połaczeniu z szerokopasmowymi opampami JRC?NJM 2114 daje nam na silmikach dźwiek przejrzysty, dokładny, o dobrym stosunku sygnał/szum. W swojej kwocie jest na pewno wart zainteresowania. Tym bardziej że na rynku wtórnym pojawiają się rzadko. Co do minusów: W kwestii melodyjności - Gra poprawnie ale bez emocji. Brak odpowiedniej przestrzeni ( posiada tylko 2 Rikeny ) Niedopracowana konstrukcja i chassis charakterystyczna dla niższych modeli. Na plus jest tutaj przedni panel składający się z trzech części maski charakterystyczny też dla serii wzmacniaczy NRA. Po różnych zabiegach udaje z niego wyciągnąć barwę bliższa prawdziwego brzmienia, większą energie słyszalną w dźwieku, lepszą stereofonie oraz lepszą przestrzeń ale wciąż jej za mało. Cały czas mam w pamięci jak gra 917xr iiiiiii gdyby dodać 507 więcej przestrzeni to mozna by mówic o niej jak o mniejszym bracie 917 a tak to cały czas pozostaje jej małym dzieckiem które mówi tylko buuubuuu )) czy jakoś tam. Dzięki Piotrowi mam okazje poznać kilka modeli których wczesniej nie słyszałem a które na prawdę warte są uwagi bo mozna z nich zrobic na prawdę pięknie grające klocki. Wiem też gdzie w hierarchii jakości umiejscowić swoja Limited którą twórcy zrobili z chęci czy grymasu wydania bardziej dopracowaniej 717D Extra ( posiada ok. 1,5 razy więcej elementów ). Na plus na pewno mozna uznac to że 507 gra dobrze właściwie od razu po włączeniu. Jest bardzo stabilna brzmieniowo. Np. 917 i 717 Limited trzeba rozgrzewać na wet godzine zeby usłyszeć wszystko to co daje nam pewnośc że w końcu gra nasz ukochany CD-ek. Najprawdopodobniej jest to zasługa kilkakrotnie mniejszej ilości elementów elektronicznych składających się na 507. Dlatego cały ten proces jest szybszy Zamieszczam kilka fotek jak wygląda oryginalnie CD Alpha 507. AAaa co do konstrukcji - zarówno boczne ścianki obudowy jak i chassis pokryto warstwą magnetyczną. A sam transformator osadzony jest najpierw na podstawie z czystej miedzi. Ogólnie cała konstrukcja skromna ale dokładnie przemyslana i dopracowana na swój sposób. Pozdrawiam
  19. Ja z kolei jestem świeżo po ostatecznych testach 717 Limited i 917 xr. To co sobą reprezentują oba dwa źródła to niebywała melodyjność, dźwięczność i przestrzeń. Zmiany starałem si,ę dokonywać w jednym i w drugim w ten sam sposób. Po każdej zmianie pozwalałem by dłuższą chwilę dźwięk sam się ułożył w nowej konfiguracji. Różnice miedzy nimi są ale nie tak jak to było w wersji oryginalnej.... W tej chwili si,ę zacierają. Gdy włączam Limited jest tak dobrze że zastanawiam się jak to możliwe by te źródło którego oryginalny dźwięk cały czas pamiętam grał w ten sposób? Z kolei w 917 skok jakościowy był mniejszy - z racji bardziej dopracowanej konstrukcji, której nie trzeba było ruszać oraz zastosowanych silmików super gold w obszarze transformatorów, dwóch kości Mash oraz większej ilości Rikenów. - to tak z grubsza . Co do dźwięku to oby dwa odtwarzacze są z tej samej ,stajni' to słychać od razu. Bez względu na to którego się posłucha jest się pod wrażeniem!!! Jednak 917 posiada nieco więcej energii. i przestrzeni wybrzmienia są bardziej wyraziste. Tak jak powiedziałem - nie są to duże różnice ale dają efekt większego realizmu, namacalności i trójwymiarowej przestrzeni. Przypomnę że gdy otrzymałem 917 to różnice między nimi były właściwie ie do rozróżnienia mimo znajdujących sie w 917 tych wyższych jakościowo elementów. Kiedyś myślałem tak jak spora część forumowiczów, których wypowiedzi można spotkać na różnych portalach - że powyżej jakiejś jakości brzmienia różnice są mało zauważalne i nieopłacalne by do nich dążyć. Z tym drugim to kwestia osobista ale z tym pierwszym to nic bardziej mylnego!!!!!!! Jeżeli jakość brzmienia byśmy mierzyli w procentach od 1-100 to zbliżając się do ideału kążdy jeden procent potrafi dać tak wiele że wydaje się być wart ,każdego' poświęcenia..... To tak jakby wziąć klejnot - ładnie wypolerowany brylant który poraża swym pięknem nawet przy sztucznym świetle. Jednak po jeszcze dokładniejszej polerce oglądamy go w blasku słońca. Różnica procentowa w jakości jest oczywiście znikoma ale efekt piękna powala na kolana....Z dźwiękiem jest tak samo. Wysoka jakość jest zauważalna w każdym aspekcie słyszalności. Czyli nie tylko detaliczność na którą każdy początkujący zwraca uwagę, Ale to coś co sprawia że gdy zamykasz oczy masz przed sobą żywy koncert, Żywe dźwięki unoszące się w powietrzu charakteryzujące się jeszcze większym realizmem
  20. Panowie. Mała aktualizacja mojego zestawu - przynajmniej na jakiś czas . Od dziś goszczę u siebie odtwarzacz CD Alpha 917xr. Z jej właścicielem poświęciliśmy ok 2 godziny na jej odsłuch na przemian z modelem 717 LIMITED. Wyniki okazały się dość zaskakujące. Na podstawie tego porównania mam wiedzę czym tak na prawdę jest brzmienie mojej Limited po zmianach. Ale po kolei. Trzeba było się nagłowić by dojść do sedna na czym polegają różnice w brzmieniu miedzy nimi. Okazały się nieznaczne ale wystarczające by z grubsza je ująć słowami i ocenić jaki rodzaj muzyki na jakim modelu lepiej by się słuchało. 917 xr posiada nieco lepszą stereofonię- tak małą ze jest to tylko moje spostrzeżenie. Dźwięk posiada przestrzeń większego pomieszczenia odsłuchowego. Bas okazał się słabszy przynajmniej do czasu podłożenia podkładek pod nóżki ,,made mario" )). Wówczas wszystko się podniosło a bas wypełnił pokój konkretnym wstrząsem mebli - w końcu było tak jak być powinno.... Te same podkładki pod Limited potęgują rozdzielczość i wyrazistość dźwięków, a bas stał sie bardziej zwarty i tu znów pojawiła się zagwostka porównawcza. Na sam koniec spotkania doszliśmy do wniosku że warto by było mieć w systemie dwa te odtwarzacze. Limited jest z natury bardziej analogowa. Jednak aktualnie nie ma to nic wspólnego ze zlepionymi dźwiękami. Jej przestrzeń w porównaniu z 917 przypomina słuchanie w mniejszym klubie z pięknie zrobiona akustyką. Dźwięki są bliższe. Wszelkie ,przeszkadzajki' jak cymbałki, trójkąty, miotełki brzmią słodko a rozdzielczość sprawia że unoszą się lepiej po pomieszczeniu wywołując u słuchacza efekt ,miękkich kolan'. Myślę że analogicznie to tak jakby połączyć charakter brzmienia wzmacniacza 907 Limited z 907xr. Przynajmniej jak mi wiadomo z opisów ich brzmienia. Podsumowując : tak jak 917 xr jest wierna autentycznemu brzmieniu tak Limited ma podobnie ale dodaje nie tyle ciepła które kojarzy się z kluskowatością co połyskującej słodyczy. 917 daje efekt dużej sali odsłuchowej natomiast Limited mniejszej choć też nie takiej małej. Z Limited lepiej słucha się jazzu, bluesa i klimatów w tym tonie z dużą ilością dźwięcznych instrumentów. Natomiast z 917 wszystkiego innego. Limited ma charakter bardziej kameralny a 917 na pewno lepiej by się nadawała do nagłośnienia imprez dzięki swej autentyczności.
  21. Najlepiej to wypożycz od niego kilka par tych najdroższych które ma czyli od 100 do 600 zł i przetestuj u siebie.
  22. HA! Szalejecie!!! Krzysiek gratulacje nabytku.Oby służył bez szwanku jak najdłużej- tzn. kilka pokoleń )). Panowie ogólnie martwi mnie jedna rzecz w tym wszystkim. Mianowicie że z wiekiem traci się słuch..... To taka optymistyczna wrzuta na dobry początek dnia . Ja aktualnie cieszę sie usprawnionym Tunerem, którego zrobienie zostawiłem sobie na ,deser'. Cóż. Nie powiem nic nowego - dźwięk otworzył się w przepiękny sposób i nabrał większej przestrzeni niż dotychczas. Tuner nabrał uroku. jakiego jeszcze w nim nie widziałem. Pozdrawiam i życzę udanych odsłuchów ze swoich ulubionych klocków.
  23. To jest ogólny serwis Yahoo.jp z którego żeby kupić trzeba miec konto z adresem u nich. Na innych serwisach przypisanych do Yahoo potrafi być informacja o tym przedmiocie czerwonymi literami że towaru może nie być i zablokowana możliwość licytacji. Jedyne co można to zaznaczyć obserwowanie przedmiotu.Tak też jest z tym delikwentem od tej 2105 Ale nawet wtedy gdy wydaje się że wszystko gra to trzeba uważać bardziej niż na naszych aukcjach bo w razie wpadki niczego juz nie wyjaśnisz, albo po prostu sie to nie będzie opłacać.
×
×
  • Utwórz nowe...