Skocz do zawartości

Simson

Uczestnik
  • Zawartość

    915
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Simson

  1. Tak, rzeczywiście masz rację belfer54, rocznik mojego urodzenia jest na tyle odległy, że te sklepy pamiętam i kupowanie za dolary Jednakże dziwi mnie to, że roczniki 80 i 90 dalej tylko te marki utożsamiają z porządnym audio, no o kultowym niegdyś Technics trochę zapomnieli. Za tamtych czasów nic innego poza Unitra nie było, no deck Diory to było marzenie, a jamnik Panasonic z Pewex'u było szczytem marzeń. 90% marek o których jest mowa na tut. forum, 90% osób jak mówisz, nie ma pojęcia. Mnie dziwi to z tego względu, że wydając jakiekolwiek pieniądze, często ciężko zarobione, powinno się dążyć do optymalizacji jakości, jednakże marketing i reklama robi swoje. Atoll drożeje nie bez przyczyny. In100 jest na rynku kilka lat i zamiast tanieć drożeje (jest to ekonomiczno- marketingowy paradoks - mam wykształcenie w tym kierunku i nie wiem, czy jakiejś pracy na ten temat nie napisać). Mimo tego, gdy sprzedawca po moim odsłuchu powiedział, żeby brać, bo za 2 tyg podrożeje kilka stów powiedziałem, że dozbieram bo brak środków. No tak mnie zauroczył No takie marki bronią się przed chińszczyzną zalewającą rynek korektą ceny, aby nie iść w te ślady. Dopłaciłem, niech panowie a Atolla mają i dalej robią to co robią, bo robią to bardzo dobrze. A co do gustów fakt. Musi jebnąć (za przeproszeniem) i cyknąć.
  2. Mam jeszcze sporo czasu, więc któregoś razu siądę porządnie do tematu. Generalnie staram się praktykować zasadę, że wydając od 1000 zł na cokolwiek staram się w temacie wiedzieć wszystko. Zanim zdecydowałem się na Atolla, nie licząc samych odsłuchów, godzin na czytaniu (generalnie o audio, akustyce) spędziłem setki. Tym oto zakupem u siebie w towarzystwie zostałem okrzyknięty chorym psychicznie audiofilem ( gdzie do określenia audiofil to jeszcze mi duuużo brakuje), a przy okazji kimś stukniętym, bo chce jeszcze 300 zł wydać na interkonekt i jeszcze mówi, ze to i tak tanio. Jednakże co się dziwić, gdy dla większości osób sprzęt audio to tylko Sony, Panasonic lub plastiki Philipsa. Nie zapomnę jednego określenia znajomego, który zapytał co kupiłem. Na słowo Atoll powiedział: "nie znam, co to za gówno ?" po tym jak usłyszał cenę, kolejne stwierdzenie: " za sam wzmacniacz ??? żeś chłopie przepłacił, ja taniej mam Denona i 5 "głośników" KD" (jakieś Jamo za 1500 zł komplet i budżetowy Denon). Ale co najdziwniejsze, niby stuknięty, a jak ktoś szuka czegokolwiek z elektroniki, audio, to w pierwszej kolejności mi tyłek męczy
  3. Absolutnie się z tym nie zgodzę. Po pierwsze w małych głośnikach czy kolumnach ??? Mniemam, że chodzi o małe kolumny. W tej samej cenie w większości przypadków kupisz kolumny podstawkowe lepsze niż podłogowe, tzn. ładniej i lepiej grające. Nawet nie ma co tu dyskutować, testowałem to pół roku. To co może dyskwalifikować kolumny podstawkowe to wielkość pomieszczenia. Do pomieszczenia o wielkości nieprzekraczającej 20m2 szukał bym kolumn (nie głośników) podstawkowych. Choć swoje kolumny podstawkowe odsłuchiwałem w pomieszczeniu 25m2, dały radę. Takie pomieszczenie jakie posiadasz nie wiem czy należy traktować jako całość, gdyż strefa odsłuchowa w tym pomieszczeniu będzie wg mnie mniejsza. Często osoby nie zdają sobie z tego sprawy (też do tego grona należałem), że podstawkowe potrafią naprawdę bardzo ładnie i głośno zagrać, kwestia doboru. Nie wiem, dla mnie powielanie jakiś dziwnych treści typu, że małe zagrają gorszą jakością niż podłogowe to nieporozumienie. Ale to tylko moje zdanie. Co do kina domowego. Większość się może zdziwi, ale ja wolę filmy w dobrym stereo, niż w jakiś dziwnych, często niedopasowanych i gubiących się systemach 5.1, gdzie przy każdym filmie trzeba zmieniać ustawienia, bo nigdy nie jest dobrze (oglądam dość sporo, sam miałem kino domowe długo i nie jedno). Poza tym jak dla mnie miejsca na 5.1 jest mało, z doświadczenia z KD wiem, że ja w takim rozmieszczeniu w 5.1 bym nie szedł. Ale to tylko moja opinia.
  4. Będzie pan zadowolony. W następnej kolejnosci pomyśl o wymianie kolumn, f1angel na pewno dobierze Tobie odpowiednie. Pamiętaj, że im więcej na nie uzbierasz tym lepiej, a przy Atoll'u nie ma co żałować, on się Tobie odwdzięczy świetnym brzmieniem.
  5. No lepiej tego ująć nie można było Hegel jak dla mnie zagrał bardzo dobrze ze swoim dac'kiem , jednakże pod Atolla podpiąłem swojego budżetowego Fiio (latałem po odsłuchach ze swoją muzą z laptopem). Hegel miał dac wbudowany. Myślę, że Atoll z dac dobrej klasy Hegela by przebił, temu tak właśnie się zdecydowałem.
  6. Wyżej zawsze można, aczkolwiek Atoll jak dla mnie to mega bestia, ale nie wiem jak tam z Twoimi kolumnami się to zgra i jak z Twoim gustem muzycznym. Warto na pewno posłuchać.
  7. Myślę, że z mocą do kolumn podstawkowych mógłby być problem, gdyby takie kolumny miały grać w 25m2. Wówczas duże monitory i mocny wzmak. Do 17m2 naprawdę elektrowni nie trzeba. Nie wiem, czy nie zbacza się troche z tematu. Ja uparcie będę twierdził, że taki metraż to tylko i wyłącznie monitory
  8. Absolutnie nie umniejszam roli dobrego wzmacniacza. U mnie na ok 16-17m2 przy volume wyskoalowanym do 10, świetnie się słucha do ok 3. Potem to już naprawdę głośno, za głośno. Sam nie wiem, czy to dobrze
  9. 100 nie znam, słyszałem 80, więc z 100 powinno być jeszcze lepiej. Dac na pewno jest bardzo dobry. Pamiętaj tylko o tym, że to wzmacniacz, który nowy kosztuje coś koło 9 tyś. Ja jestem zwolennikiem, żeby poszczególne podzespoły się nie wykluczały i były podobnej jakości i klasy. Ja gdybym kupił taki wzmacniacz to kolumn za mniej niż 10 tyś jako nowe raczej bym nawet nie szukał. Co prawda są zwolennicy, którzy twierdzą, że wzmacniacz może być droższy niż kolumny, jednakże kupując tanie, a co za tym idzie słabsze (przeważnie) kolumny, to tak jak do Porsche kupić opony za 120 zł sztuka. Dla mnie to nie ma sensu. Tak samo z innymi podzespołami. Kabli za 100 za metr też nie wsadzisz raczej. No i tak koszty rosną. Jeśli masz na to środki, to moim zdaniem dobry kierunek, no ale niżej poziomu Hegela nie można zejść z niczym.
  10. ..i prawidłowo !!!! archiwalne ogłoszenia pokazują cenę ok 3000 http://archiwum.allegro.pl/oferta/atoll-in...5873644315.html http://olx.pl/oferta/wzmacniacz-atoll-in10...99-IDd9JnP.html więc znaleźć można, trzeba cierpliwości, gdyż ludzie niechętnie pozbywają się takich sprzętów.
  11. S4Home, pisząc "Problem gorzej grających podłogowek od podstawek w takim pomieszczeniu to raczej kwestia akustyki" jak dla mnie już wskazuje na przewagę podstawek. Dla mnie brzmi to tak: Podłogowe podobnie mogą zagrać jak podstawki, ale musisz poprawić akustykę. Poprawiając akustykę podstawki też zagrają lepiej. No i wówczas znowu poprawiamy akustykę?
  12. Zgodzę się w 100% z MobyDick. Moim zdaniem osoby posiadające pomieszczenie gdzie ma zagrać sprzęt - do 20m2 mają mega szczęście, że mogą kupić często dużo lepsze podstawkowe w tej samej cenie, które wg mnie lepiej się sprawdzą w takich pomieszczeniach. Ci co mają pomieszczenia 30m2 mogą zapomnieć o podstawkach (choć nie do końca) i muszą niestety za tą samą jakość płacić więcej (tak jak wspomniałeś, one zagrają głośniej). Jednakże marcinzkomina głośno nie słucha i basy też nie muszą być mega niskie. Jak dla mnie to tylko i wyłącznie podstawkowe.
  13. ...aha, i jeszcze coś ważnego. Podstawkowe kupisz w tej samej cenie co podłogowe, jednakże podstawkowe będą przynajmniej o klasę wyższe. Różnica między moimi podstawkami, a kolejną najmniejszą konstrukcą podłogową to drugie tyle.
  14. Korzystając z założonego wątku mam do was -fachowców w temacie, pewne pytanie. Mam dobrego znajomego, moim zdaniem ma bardzo duże pojęcie o audio. Jakiś czas temu przy piwie poruszyliśmy temat kabli, połączeń itp. W jego opinii każde połączenie kabla głośnikowego z czymkolwiek, czy to banan, czy to widełki nawet najwyższej jakości zawsze źle wpłynie na transport sygnału po kablu (prądu). Jako wina wspomniał o powierzchni styku (jak była mowa), a także o różnicach strukturalnych w budowie przewodu i wtyku (niedaj boże jeszcze lutu). Najlepszym rozwiązaniem wg niego to goły kabel, jednakże tu pojawia się problem utleniania. On odsłonięte części przewodu i terminal głośnikowy radził pokryć silikonem (chyba nie budowlanym ?), który łatwo można zdrapać w razie potrzeby i dobrze zabezpiecza przed utlenianiem (koszulki na przewodach często też są silikonowe). Niby najlepszy i najtańszy sposób na trwałe połączenie oczywiście. Jest w tym coś prawdy ???
  15. ...tak wiem, zaufanie to podstawa. Jednakże czytając różne artykuły, generalnie na różne tematy spotykam się często z bzdurami wypisywanymi szczególnie w internecie, stąd może mój sceptycyzm. Jednakże tu na forum widzę, że starzy bywalcy mają ogromne pokłady wiedzy, temu dość często jest one moją lekturą. O Atoll'u też się tu dowiedziałem. Co do zewnętrznego DAC'a zgadzam się jak najbardziej. A między dwoma dac'kami Atolla zauwżyłeś jakąś szczególną różnicę? Jeśli tak to w czym ona się objawia o ile można wiedzieć ?
  16. A czemu przede wszystkim podłogówki ???? Miałem podobny dylemat, uparłem się cholernie podłogówek. Pół roku temat wałkowałem, czytałem, słuchałem. Pomieszczenie mam bardzo zbliżonego metrażu. Wcześniej grały u mnie trzy pary podłogówek (m.in. Dali Zensor 7). Miałem podłogówki, bo niby wyglądają bardziej muzycznie niż jakieś małe skrzynki, no i wyglądają "bardziej profesjonalnie" . Jednakże teraz, gdy dałem się przekonać do podstawkowych dopiero zauważyłem, że te wcześniejsze 3 pary to było nieporozumienie (a gdy grały, ucho bardzo cieszyły). Jestem pewny, że to sprawa związana z metrażem (poniekąd także z akustyką). W salonie odsłuchowym podłogowe brzmią dobrze, ale najczęściej sale odsłuchowe są większe niż 20-25 m2 i przystosowane akustycznie lepiej lub gorzej. Po swoich doświadczeniach śmiem twierdzić, że do 17m2 tylko podstawkowe. U mnie z podstawek dźwięku nie brakuje w żadnym zakresie, a bas zaczą wybrzmiewać ( teraz widzę, że w podłogowych może i był niższy nieznacznie, ale bardzo zduszony ( brak kontroli).
  17. Dlaczego mało wyczerpująca ? Krótko, zwięźle i na temat. I tego typu opinie przekonują i mnie, na pewno podczas poszukiwań szczególną uwagę zwrócę właśnie na ten przetwornik. Odsłuchać będę musiał i to bankowo.
  18. ...o, bardzo merytorycznie, podoba mnie się to.
  19. jerzyk decyduj się na najlepszy wzmak jaki możesz kupić i jak przedmówca powiedział bez wbudowanego dac. Masz już kolumny, więc trochę odwrotnie, ale kupując porządny wzmacniacz masz świetne wyjście na przyszłość. Z czasem wymienisz kolumny, f1angel na pewno dobre Ci dobierze z używek, a swoje sprzedasz (dobierając kolumny bardziej odczujesz jakość i zgranie w dźwięku). Dac kupisz z czasem, mam tani, a ze sprzętem tej klasy gra świetnie. Zrobisz inaczej to za rok będziesz chciał całość sprzedać i stracisz na tym. Kompletując powoli i z głową unikniesz rozczarowań i generalnie kupisz coś lepszego niż stać Cię w danej chwili. Posłuchaj Atolla, spodoba się to poluj na używkę.
  20. in80 ma jeden, zaś in100 ma dwa transformatory, więc zasilanie ma znacznie lepsze od 80. Jest mocniejszy (100/140W) no i producent pisze, że in100 to konstrkcja nie stereo a dual mono, więc oba kanały masz od siebie odseparowane. Czyli jakby dwa wzmacniacze monofoniczne wepchnąć do jednej obudowy. Wpływ na stereo wobec powyższego musi być (oddzielne zasilanie kanałów). Precyzja stereo się poprawia bezwzględnie.Jeśli się mylę to niech ktoś mnie poprawi. Atoll'a wybrałem z innego względu,aczkolwiek powyższe dane na pewno na to wpłynęły wydając takie, a nie inne brzmienie. Słuchając innych wzmacniaczy starałem się wnikać jak poszczególne pasma grają. W którym jakie pasma są lepsze, które gorsze itp. Jeden do drugiego porównywałem i gubiłem się już w tym wszystkim. Zastanawiałem się także jakie brzmienie w końcu lubię. Po odsłuchaniu Atolla całość zabrzmiała jak dla mnie pełnie. Wszystko do siebie pasowało, jednakże jest to moje subiektywne odczucie. Niektóre wzmacniacze mają regulację tonową, a w Atollu nic takiego nie ma i jak dla mnie bardzo dobrze, gdyż ten dźwięk mi bardzo odpowiada. Po kilkudziesięciu dniach słuchania urządzenie jeszcze bardziej się ułożyło niż po zakupie. Gra szczegółowiej, bardziej analitycznie, a stereo jeszcze bardziej się ułożyło. Obecnie mam budżetowy dac za 130 zł (pod PC) i muszę przyznać, że gra to bardzo ładnie, aż nie mogę się doczekać gdy zacznę testować droższe dac'ki. Ciężko mi sobie wyobrazić, że może być jeszcze lepiej (może temu, że na codzień obcując z ludźmi i słuchając różnych konfiguracji znajomych nie natknąłem się jeszcze na taką, która kosztuje ponad 4 tyś zł (całość, poza jednym wyjątkiem KD, ale to inna bajka), sam nigdy takiej też nie miałem). Sprzedawca wspomniał, że robili testy różnych dac'ków od najtańszych po te za grube tysiące i powiedział, że Atoll jest bardzo czuły na dac'ki i nawet z tymi najtańszymi dobrze sobie radzi (ja tego jeszcze nie testowałem, przytaczam to zdanie jako opinia nie moja). Jak wezmę się za testy to na pewno coś wrzucę. Co do dac Audio-gd 10.32 - tak też zauważyłem. Podzespoły ma solidne, aczkolwiek nie wiadomo jak całość przełoży się na dźwięk. Przyjdzie czas, potestujemy.
  21. Dac oczywiscie mozna tanszy i tez dobry znalezc.
  22. Audiolaba nie słuchałem, więc się nie wypowiem, jednakże z pewnością pod tym względem możesz zaufać f1angel. Po odsłuchach kilku wzmacniaczy w cenie ok 3000 - 4000 zł (m.in. NAD) zdecydowanie wybór padł na Atoll in100 se. Ostatnio podrożał i kosztuje 4390 zł. Więc poczekałem i dozbierałem. Początkowo chciałem kupić Atoll in80, jednakże kilka stów, a zakup na lata. Kupiłem in 100 i jestem mega z niego zadowolony. Polecam z czystym sumieniem. Obecnie mój kolega szuka wzmacniacza, jednakże w granicy 3000 zł, jemu polecę in80. Na dac'a obecnie zbieram, mam kilka typów: Atoll hd100se Asus Xonar Essence One mk II Audio-gd NFB-10.32 Kolumny z czasem możesz wymienić, zaś podstawę z Atollem będziesz miał solidną. Poszukaj może używki? można wyrwać w okolicy 3000 zł
  23. Początkowo też szukałem wzmacniacza z DAC, ten model NAD'a poważnie brałem pod uwagę, jednakże moim zdaniem lepszym rozwiązaniem będzie kupno wzmacniacza bez dac i oddzielnie DAC. W ten sposób odseparujesz przetwornik od ścieżki analogowej wzmacniacza, wzajemnie nie będzie na siebie promieniować, a odkładając zakup DAC można dozbierać i kupić lepszy. Na ogół przetworniki montowane we wzmacniaczach są słabe. Słuchałem Hegela bodajże 80 z dac i to było naprawdę coś, jednakże wzmacniacz kosztował coś koło 7000 zł. Plusem niektórych dac'ów jest możliwość wymiany Op Amp (np dac Asusa) i kształtowania barwy wedle upodobań. Ja wychodzę z założenia, że lepiej dozbierać i kupić coś za jakiś czas, bo tego typu sprzęt ma cieszyć latami jak piszesz.
  24. belfer54 powiedz czy jak wybierałeś DAC porównywałeś Atolla z jakimiś innymi, czy po prostu zakup oparty był na tym, że to jedna linia ? Poczytałem trochę na zagranicznych portalach o DAC Atoll, nie ma tego dużo, jednakże opinie ma bardzo pozytywne. Spłacę delikatną pożyczkę kumplowi i zaczynam odkładać na DAC. Atoll jest na pewno w ścisłej czołówce. Spotkałem się z opinią, że kość przetwornika montowana w DAC'ach to nie najważniejsza rzecz, jednakże ważna. Atoll bebechy ponoć ma wysokiej klasy i bardzo dobre zasilanie jak na sprzęt tego przedziłu cenowego. Jak ten DAC sprawuje się po USB ?
  25. Atoll gra u mnie około 10 - 12h dziennie (z rana żonka włącza i zaczęła słuchać muzy). Muszę przyznać, że z tym wygrzewaniem sądziłam, że to fanaberie audiofilów, jednakże nie wiem, czy to mi się słuch wyostrzył i przyzwyczaił do brzmienia i teraz wyłapuje to na co wcześniej nie zwracałem uwagi, czy to delikatna zmiana brzmienia, ale wydaje mi się, że dźwięk robi się jeszcze bardziej uporządkowany, niskie tony dalej na bardzo dobrym poziomie. Jednakże najbardziej zauważam różnice w szczegółowości oddawania wybrzmień instrumentów, pojawiły się takie "smaczki" dźwięków. No kolumny mam odsunięte od tylnej ściany tylko ok 25-30 cm. Na razie więcej nie wyciągnę ich. W przyszłości planuję wykonać ustroje akustyczne przynajmniej na ścianę za moimi plecami (dyfuzor Skyline).
×
×
  • Utwórz nowe...