Kraft

Nigdy nie lubiłem być wywoływany do tabliczki, ale linka mogę dać: http://yb-audio.pl/realizacje/bisexl/ Okrągłe 6500 zł / para.

To Twoje słowa. Do nich się odnosiłem. Szkoda, że nie potrafisz przyznać się do błędu. Pozdrawiam

Ale zdajesz sobie sprawę, że końcówka, np. 9-kanałowa, nie ma dziewięciu obudów? Trudno oczekiwać, że będzie ważyć ponad trzy razy tyle. Ponad trzy, bo źle założyłeś różnice w wadze. Twoje 20-30 kg waży przecież stereo, a nie jeden kanał, więc skąd te oczekiwanie 9x wagi stereo? Ale przykład pokażę. Czemu nie. Wzmacniacz mocy Monolith. 2 kanały - 21.8kg, 5 kanałów - 35.5kg. Końcówki mocy te same - 200 W.

A coś merytorycznie. Bo na wycieczki osobiste pod moim adresem, to już są zapisy w biurach podróży;)

Kolejny mit. A co znaczy, przeznaczony do stereo? Przecież wzmacniacze do stereo i KD są najczęściej zbudowane z identycznych podzespołów. Niekiedy całe końcówki mocy są identyczne, tylko we wzmacniaczach KD instaluje się ich po prostu więcej. To co? Prąd ze sygnałem ścieżki wielokanałowej jest jakiś inny?

Testowana wersja Bise (bo jest i mniejsza) naprawdę zasługuje na dopisek XL. Kiedyś w sklepie wrażenie zrobiły na mnie ogromniaste monitory Cantona, model Reference 9. Bise XL są jeszcze ciut większe. 41 cm wysokości, 23 szerokości i aż 40 głębokości. Nawet duże KEF R3 nie mają do YB podejścia:). Na szczęście Bise nie wyglądają na zwaliste. Sfazowanie przedniej ścianki optycznie pomniejszają bryłę, a niecodzienna głębokości nie rzuca się w oczy, gdy patrzymy na kolumny pod kątem z którego są najczęściej oglądane. Z grubsza objętość skrzyni Bise XL jest zbliżona do objętości obudowy podłogowych Audio Physic 5, które miałem okazję testować wcześniej, co rodzi stosowne oczekiwania co do zejścia basu. Dla porównania wrzucam jeszcze zdjęcie Bise XL stojących koło Diamondów 25.

W kolejnym Krafteście dzieło śląskiej YB. Firmy dobrze znanej w światku, choć właściwie nieobecnej w głównym nurcie audiofilskich środków przekazu - konsekwentnie i z powodzeniem stawiającej w promocji na marketing szeptany. Sam się o niej parę lat temu dowiedziałem w "szemrany" sposób. Podczas lektury naszego forum natrafiłem na zdjęcia bardzo pięknych kolumn kolegi Audiowita, które okazały się być wyrobem właśnie tej manufaktury (do tego gorąco polecanej przez wspomnianego użytkownika). Przyjrzałem się firmie bliżej i przyznam, że zrobiła na mnie duże wrażenie. Eleganckie projekty wzornicze, profesjonalne zdjęcia produktów, sensownie zredagowana strona internetowa. Wtedy jeszcze nie byłem mentalnie gotów na bliższe spotkanie z jej wyrobami, ale ziarenko zostało zasiane. Parę miesięcy temu wykiełkowało i w konsekwencji kolumny YB zagościły u mnie w domu. Trochę przypadkowo (dostępność), a trochę planowo (cenione przeze mnie przetworniki) padło na model Bise XL, monitory z podstawowej serii producenta noszącej nazwę Air. Seria podstawowa, ale już w niej znajdziemy dobre głośniki, wysmakowane projekty, dobrą stolarkę i eleganckie detale. Do tego w niewygórowanych cenach (jedna z zalet wybranej formy promocji i modelu biznesowego pomijającego pośredników). cdn.

Przykład jest trafiony w punkt. Prawie codziennie ktoś zgłasza się na forum o pomoc w leczeniu niedomagającego dźwięku i dostaje znachorskie porady.

Różnorodność nie może być celem samym w sobie. Chciałbyś, żeby w imię pluralizmu lekarz połowie cierpiących na febrę ordynował opasywanie gołego brzucha żytnim powrósłem zamiast przyjmowania acyklowiru? To nie piętno, ale wybawienie.

Kompletny DAC za 7,99 $. Ponoć w ślepym teście nie do odróżnienia, czyli transparentny.

A może być ciut drożej? PS jak musi być równo 7 tyś., to na paru rzeczach można zaoszczędzić (np. tańsze absorbery i kabel głośnikowy)

Wyczytałem jeszcze, że niektórzy stosują membranę głośnika Dayton RS28, jako część zapasową do 9980 Be. Jak ktoś wgniecie berylowca, to jest opcja taniej naprawy. W ogóle te tweetery Ushera i Dayton wyglądają prawie tak samo. Jak już pisałem, wypadają też właściwie identycznie w pomiarach. Jeśli to faktycznie ta sama konstrukcja, to w BE-718 nie pracuje jakiś szczególnie awangardowy drogi głośnik o niezwykłych właściwościach, a "tylko" po prostu bardzo udany głośnik. http://www.zaphaudio.com/tidbits/

To nowość. Nie ma ich jeszcze nawet na stronie. Są powiększoną wersją Bise z Satori MW19P-8 zamiast Satori MW16P-8.

Bise XL

Księżniczka na ziarnku grochu?

Co tam Heco. Jutro mają dojechać YB Audio. Podepnę też LS50. Będzie młócka. Ushery są najdroższe, więc z berylem, czy bez, nie będzie dla nich taryfy ulgowej.

Test Usherów budził, jak zauważyłem, dodatkowe zainteresowanie ze względu na zastosowany w nich berylowy tweeter o oznaczeniu 9980 Be. Skoro to clou programu, to postanowiłem przyjrzeć mu się bliżej. No i pojawił się problem. Berylowy wysokotonowiec Ushera jest bowiem konstrukcją mocno kontrowersyjną. Kilkanaście lat temu wybuchła nawet afera, czy Usher nie oszukuje określając swój głośnik mianem berylowego. Raz, że zbadano strukturę membrany i okazało się, że składa się ona w głównej mierze z tytanu (88,47%). Berylu było w niej zaledwie 6075 części na milion. Do tego dla zmylenia przeciwnika była ponoć malowana na "berylowy" kolor. Dwa, że przeprowadzono pomiary porównawcze tweetera Ushera z podobnie wyglądającym głośnikiem Dayton RS28 (z anodyzowaną membraną aluminiową) i były one podejrzanie zbliżone do siebie. Swoją drogą ten Dayton jest znacznie tańszy od głośnika 9980 Be - obecnie kosztuje 350 zł. Nie drążyłem tematu do końca. Usher tłumaczył się, że został oszukany przez poddostawcę berylowej folii, która nie trzymała parametrów. Miał po tych sygnałach ponoć rozwiązać problem. Nasz problem jest za to taki, że nie wiemy, czy w testowanym egzemplarzu mamy tweeter z okresu przed wybuchem afery, czy ten już ponoć poprawiony. Sprawa zakończyła się tak, że Usher uciekł do przodu, zamieniając w kolejnych konstrukcjach tweetery berylowe na diamentowe (swoją drogą też nie takie diamentowe, jakby sugerowała nazwa, ale to już zostawmy na inną okazję;). Kto chce poczytać o aferze więcej, może zrobić to tutaj: http://techtalk.parts-express.com/forum/tech-talk-forum/30362-the-whole-truth-about-beryllium-diaphragms lub pobrać PDF-a z opracowaniem na ten temat. PS sorry @nowy78 the_truth_about_beryllium_diaphragms.pdf

I jeszcze rysunek techniczny "węglowego" Scan-Speaka i jego tajwańskiej kopii. Nie mam pewności, ale ta kopia mogła się wcale tak bardzo od oryginału nie różnić, przynajmniej w swojej najbardziej spektakularnej części - membranie. Wiadomo że Scan-Speak stożki to swoich wysokiej klasy głośników kupuje w niemieckiej firmie Dr. Kurt Müller. Firma ta dostarcza części także dla wielu innych producentów głośników. Czy na tej liście jest także Usher, to nie wiem. Wykluczone to nie jest. Patrząc na podobieństwo membran Scan-Speaka i Ushera wydaje mi się to nawet prawdopodobne.

Nie było jeszcze o głośnikach zastosowanych w Usherach. No to jedziemy. Na początek woofer. W BE 718 zastosowana głośnik własnej konstrukcji Ushera o oznaczeniu 8948A. Z tą "własną" konstrukcją to trochę przesadziłem. Głośnik jest kolejną odmianą usherowej kopi słynnego "węglowego" Scan-Speaka 8545 zaprojektowanego w latach 90-tych ubiegłego wieku. W tej wariacji na temat klasyka zastosowano membranę z papieru i włókna węglowego bez charakterystycznych purchli (powstających na skutek wolnego suszenia pulpy). Purchle ostały się jedynie na nakładce przeciwpyłowej. 7-calowy głośnik jest bardzo solidny (2,6 kg). Ma odlewany kosz i duży, 12-centymetrowy magnes, który sam waży 1 kg. W porównaniu do nowocześniejszych konstrukcji brakuje jednak dopracowania aerodynamicznego ramion kosza i prześwitu pod dolnym zawieszeniem. Ogólnie głośniki Ushera z tej serii (8948A, 8945A, 8945P) uchodzą za doskonale wykonane i charakteryzujące się małymi zniekształceniami. 8948A znajdziemy także w następcy BE-718, czyli modelu Dancer Mini-X DMD (14 660 zł).

Najlepiej ustawić w tzw. miejscu pierwszych odbić, czyli tam gdzie odbija się fala dźwiękowa, która potem trafia wprost do naszych uszu. W zależności od oddalenia miejsca odsłuchu, optymalne ustawienie paneli za kolumnami wychodzi mniej lub bardziej pomiędzy kolumnami, a nie za nimi.

No to lecę do kiosku. PS jaka wyszła zgrabna akcja promocyjna

Natrafiłem na ciekawą linię kolumn. Marka znana (także z drogich wyrobów), konstrukcja kolumn całkiem zaawansowana, a ceny wręcz śmieszne. Największa podłogówka kosztuje ledwo 5 500 zł, a najmniejszy monitor 1 250 zł. Za parę! Ktoś miał styczność, słyszał?

Nikt nie zadaje sobie pytania po co aż Q950 do 22 m2 ???

Jak masz pokój zagracony, a za kolumnami zasłony, to może absorbery dużo już nie poprawią. Ale tego nie wiem. Może jednak coś do roboty będą miały. Za to lepsze kolumny poprawią na pewno. 26 m2 to już na granicy wydolności wielu monitorów, szczególnie jak ktoś lubi dużo basu, więc jesteś być może skazany na podłogówki. Będzie drożej.

Obawiam się, że kupno nowego wzmacniacza może się okazać działaniem pozorowanym (a kosztownym). Jeśli chcesz dźwięku wyższej klasy to powinieneś rozważyć raczej wymianę kolumn i/lub zainwestowanie w aranżację akustyczną. Niestety kwota 7000 zł jest w Twoim przypadku dość nieszczęśliwa. Trudno będzie za te pieniądze kupić nowe podłogówki znacznie przewyższające Q750. Trzeba by na to raczej ok. 8000 zł. No chyba, że w grę wchodzą monitory, to Twoje możliwości wybory wzrastają. Jak duże masz pomieszczenie? Możesz też rozejrzeć się za podłogówkami wyższej klasy, ale z outletu. Za 7000 zł znajdziesz pewnie coś ciekawego.