Kraft
-
Zawartość
12 205 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kraft
-
Test Heco trochę siadł, bo nie chce mi się testować. Wolę sobie na nich po prostu słuchać muzyki. No i tak sobie ich słucham, słucham,, aż zacząłem się zastanawiać nad tym, czy audio to drogie hobby. Wyszło mi, że można dobrze i z klasą za tyle. Króliczek złapany! Oceńcie sami, czy to drogo. *a można, nie rezygnując z jakości dźwięku (a jedynie trochę z klasy), zejść z tą ceną jeszcze niżej.
-
No tu bym akurat polemizował.
-
Milicja broniąca dostępu do domu Jarosława Kaczyńskiego (wiedzieliście, że mają aż setkę takich ślicznych furgonetek?). "Policjanci nie chronią domu wiceprezesa Rady Ministrów Jarosława Kaczyńskiego przed demonstracjami Strajku Kobiet, lecz z zupełnie innego powodu" - twierdzi szef policji na Żoliborzu. Może milicja broni naszego Prezesa przed Covidem? Czy to, co widać na pierwszym planie, to te tarcze antycovidowe?
-
Najlepsze będą standy 60-centymetrowe. Wtedy nie będziesz musiał kombinować z pochylaniem kolumn.
-
No to gdzie problem? Pożyczasz Q750. Pożyczasz Revolution 3. Porównujesz. I masz jasny ogląd sytuacji.
-
No to może wypróbować Heco Revolution 3. Zagracić, nie zagracą, dźwięk z wyższej półki, a cena przystępna.
-
Q750 to fajne kolumny. Problem w tym, że Aurory 700 też. Zmiana Heco na KEF to będzie raczej krok w bok, a nie do przodu. Może Ci się takie brzmienie akurat bardziej spodoba, ale spektakularnej poprawy nie będzie. Może zamiast nich spróbujesz czegoś z wyższej półki? Jeśli w grę wchodzi zakres cenowy 5000-5500 zł, to w tej cenie możesz dostać już niezłe monitory. Detaliczność, stereofonię i dobre granie przy niskich poziomach głośności powinny Ci zapewnić np. Heco Revolution 3. Albo bardziej audiofilska propozycja - YB Audio Bise. Tych drugich wprawdzie nie słuchałem, ale znam z innych kolumn zastosowane w nich przetworniki. Nie zdziwię się, jak zagrają o klasę lub dwie lepiej niż KEF-y z serii Q. Może spojrzysz też na Bowersy 706. To trochę specyficzne granie, ale jak wpasują się w gust, to masz zapewnioną muzyczną nirwanę.
-
Do znudzenia. To, czy mamy kolumnę o głębokości 30 cm odsuniętą na 10 cm od ściany, czy kolumnę głęboką na 35 cm odsuniętą na 5 cm z akustycznego punku wiedzenia nie robi różnicy. Liczy się odległość od przedniej ścianki kolumny do ściany, a ta jest w obu przypadkach taka sama (40 cm). PS Najlepiej (dla stereofonii), jak ta odległość wynosi ponad 85 cm.
-
Chciałem powiedzieć, że jak nie wiadomo co gra, wzmacniacz czy amplituner to nie słuchać różnicy;) Tu jeszcze parę podobnych testów. Yamaha RVX-657 vs Jolida JD-202 http://chaud7.forumactif.fr/tests-abx-f8/c...-jd202-t537.htm Onkyo SR500 vs Bryston 4B 300 wpc power amp and a Bryston 2 channel pre-amp http://www.diyaudio.com/forums/showthread....;threadid=12752
-
Może Sansui AU999 vs Yamaha RX-V595
-
Zarzucasz mi, że oceniam klasę sprzętu po mocy (czego w rzeczywistości nie zrobiłem, ale nieważne). A co Ty robisz? Oceniasz klasę sprzętu na podstawie tego, czy nazywa się on "amplituner" czy "wzmacniacz". To pogląd tak samo absurdalny, jak pisanie, że blondynki są mniej rozgarnięte od brunetek;)
-
Poszukiwania godnego następcy Pylonów po raz kolejny skręciły w bok. Tym razem o 718 stopni. Dzięki uprzejmości kolegi @nowy78 w przyszłym tygodniu zagoszczą u mnie jego berylowe Ushery Be-718. Liczę na ciekawe doznania i zdobycie kolejnych doświadczeń. Jako, że jedną z opcji zastąpienia Diamondów jest pomysł zakupu konstrukcji YB Audio, które mają w opcji berylowe tweetery, to doświadczenie w "brzmieniem" berylu może się przydać. Oczywiście zakładając, że materiał z którego są wykonane membrany ma rzeczywiście tak duże znaczenie, jak niektórzy sądzą. Zapowiada się Kraftest Vintage Special;)
-
Rozumiem. Czyli Twój słuch podpowiada Ci, że to jest właśnie granie liniowe. OK. O subiektywnych odczuciach się nie dyskutuje.
-
A od kiedy to Kudosy grają liniowo? Chyba, że piszesz o systemie w którym masz inne kolumny (jakie?).
-
@Eki Quantameki, jakbym mógł coś zasugerować, to podłożenie czegoś, np. złożonej ściereczki, pod przednią część Heco tak, by pochylić je trochę do tyłu. Wtedy będziesz miał zgranie fazowe przetworników i zakres pasma taki, jak przewidział konstruktor. Teraz kolumny są ustawione zbyt nisko i te parametry masz zaburzone. Jakbyś je trochę skręcił do wewnątrz, to też pewnie nie zaszkodzi.
-
Czy są jakieś granice absurdu? Przecież ta Yamaha jest dwa razy mocniejsza od Arcama (207 W vs 87 W), ma lepszy stosunek sygnał / szum (84 dB vs 74 dB), szersze pasmo przenoszenia itd. Nawet jest 2,5 kg cięższa od Arcama. Ale nie "zagra", bo się nazywa "amplituner". Żeby ten Arcam chociaż był czysto analogowy, ale ma wejścia cyfrowe i przetwornik, tak samo, jak Yamaha. No, ale się nazywa "wzmacniacz" to musi "grać". :))) Ile można?
-
W dzisiejszych czasach nie ma chyba sensu mieć w ofercie więcej niż trzy linie. Po trzy serie mają Bowers i KEF i dobrze sobie radzą. Heco ma już dwie udane serie, Revolution i Aurora. Pewnie odświeżą trzecią (Victa) i będą mieli spokój.
-
Fajny test. Przyda mi się. Niektóre zdania mogę żywcem przepisać do podsumowania testu Revolution 3;) Rzuca też pewne światło na to, jak pozycjonować trójki. Recenzent stawia znak równości między klasą grania Revolution 9 i Dynaudio Evoke 50 (cena testowych egzemplarzy to odpowiednio 4000 i 4400 Euro). No i tu jest pies pogrzebany. Porównajmy teraz polskie ceny monitorów z obu serii: Evoke 20 - 8500 zł, Revolution 3 - 3500 zł. I jak tu się nie zachwycać?
-
Coś w tym jest, bo FUNu przy słuchaniu muzyki z Heco nie brakuje:) Tak się składa, że mam ostatnio niezłe porównanie w segmentach 5000-10 000 zł i wiem z grubsza, jakiej klasy brzmienia można się na poszczególnych pułapach cenowych spodziewać. Jeszcze niedawno Revolution kosztowały 5200 zł i uważam, że ich brzmienie nie było wówczas wcale przecenione. Teraz można je dostać za 3500 zł, a brzmienie jest tak samo dobre, jak wcześniej. Uważam, że wielu cech ich grania nie powstydziłby się i kolumny za dychę. No udał się Heco (a może raczej Finkowi) ten model niesamowicie. Jest tak, jak zacytował Boguś "TRUE SOUND. NOTHING ELSE". Okazuje się, że właściwie nic więcej nie potrzeba.
-
No tej rurki na środku chyba nie przykleili do kopułki. Musi się trzymać jakiejś konstrukcji.
-
Przecież jest. Tylko ma trochę inny kształt.
-
Zachwycali się chyba jej funkcją, a nie wyglądem. Nowa jest tak samo funkcjonalna, ale o niebo ładniejsza. No podstawa jest teraz hi-end.
-
Pojawiła się stuningowana fabrycznie odmiana Fyne 501, czyli 501 SP. Wygląd bardzo podobny (choć nowa metalowa podstawa robi wizualną robotę, a i lakier na wysoki połysk na pewno dodaje ekskluzywności), ale technika ponoć zupełnie inna, przeniesiona z wyższej serii 700. Wszystko ładnie, ale ta cena. 12 000 zł za komplet.
-
Cele dobrego Hi-Fi i KD są chyba zbieżne. Kolumny mają realistycznie grać. Zresztą większość dużych producentów ma komplety kolumn do KD oparte na swoich drogich seriach (np. KEF Reference centralny za 19 500 zł czy Bowers & Wilkins Diamond D3 centralny za 18 000 zł), więc to żaden wstyd. Jakby te Heco miały trochę inny wygląd, inny znaczek i kosztowały 2-3 razy tyle, to nikt by się nie dziwił, że dobrze grają;)
-
Wysokości na jakiej znajduje się tweeter bym nie demonizował. Jak kolumny stają zbyt nisko, ale pochylimy je trochę do tyłu, to oś odsłuchu (prosta prostopadła do tweetera) i zgranie fazowe między przetwornikami mamy takie samo, jak przy umieszczeniu na prawidłowej wysokości, ale bez pochylania. Jeśli coś robi różnicę, to odbicia od podłogi - interferencja basu może wystąpić w innym miejscu (zmiana opóźnienia fali odbitej). Tylko, że każdy słucha w innym oddaleniu od kolumn, więc czy mam ustawione tak, czy siak, to dla innych precyzyjne i uniwersalne wnioski z moich odczuć "na basie" i tak nie płyną. Ze spokojem.
