Kraft

Jeden z bardziej niesamowitych utworów mojej młodości.

Muszę kiedyś spróbować.

Jakie, bo nie pamiętam?

Twój* *jeśli tylko akustyka nie zniweczy

Tak. Trzeba wykonać tomografię mózgu.

To już wiesz. Teraz!

Przy cichym słuchaniu to pewnie każdy tranzystor gra w klasie A.

Każdy wzmacniacz AB przełącza się automatycznie między graniem w klasie A i B. Doświadczamy tej klasy A nawet nie wiedząc kiedy;).

Będzie grał ciszej lub głośniej.

I po iluminacji:(

To tak zrób. Tylko nie zapomnij wyrównać poziomów głośności. A najlepiej porównaj także na ślepo. Może będzie to mała iluminacja.

Myślę, że powtarzasz audiofilskie baje. Jak masz czas, to zajrzyj do poniższego linku.

Np. ATC.

Bracie! A kompozytorskie dokonania Barry Gibba też śledzisz? Ten geniusz napisał kopę przebojów dla innych.

Można to inaczej rozumieć. Jest nieskończenie wiele najlepszych systemów. Każdy może mieć rację. To audio jest w sumie banalnie proste. Nie trzeba tego całego Sturm und Drang. Ale można;).

Maraś to zbytek. Po prawdzie to wystarczyłoby coś tańszego.

A niżej serii słuchałeś? Nie porwała?

Tylko to nie tłumaczy dlaczego mniejsza czułość wejścia pozwala uzyskać lepszy S/N. Na którymś etapie trzeba przecież za to odpokutować.

Wie. Czasem nawet musi wyjść z koncertu;).

Nie planuję przeprowadzki do remizy, więc się tym szczególnie nie martwię.

Tak intuicyjnie. Hegel mniej szumi, bo jest cichszy. Jednak by zagrać tak samo głośno jak Marantz musi wzmocnić sygnał 3 razy mocniej. Czy nie wzmocni wtedy również 3 razy szumów? Inaczej obniżanie czułości byłoby darmowym sposobem na poprawę parametrów, a za darmo nic nie ma. Gdzieś trzeba za to zapłacić.

A co zrobić z tym, że mniejsza czułość na wejściu (H) korzystnie wpływa na zmniejszenie mierzalnego poziomu szumów? Czy to nie wyrównuje w jakiś sposób szans Marantza?

To teraz ja;) "Znakomity w PM8005 jest poziom szumów, wskaźnik S/N wynosi aż 92 dB - to jeden z najlepszych wyników wśród wzmacniaczy zintegrowanych w ogóle. Dzięki temu dynamika też jest świetna - 112 dB. Pasmo przenoszenia oferuje bardzo dobre wyrównanie, przy 10 Hz spadek nie przekracza -1 dB, przy 100 kHz jest podobnie dla 8 omów i tylko minimalnie gorzej (-1,3 dB) dla 4 omów. Poziom harmonicznych nieparzystych jest bardzo niski, najsilniejsza trzecia występuje przy -89 dB, piąta i siódma już poniżej -96 dB, a dziewiąta przy -100 dB.".

Zgadzam się. To kolumny i pomieszczenie "obrabiają" dźwięk.

No właśnie. Teraz należałoby jeszcze dowieść, że faktycznie wpływają.