Kraft
-
Zawartość
12 979 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kraft
-
Kolega wieczorzanalogiem pisał, że było głośno w 45 m2. -
Producent rekomenduje moc, która pozwoli jego głośnikom zagrać z maksymalnym przewidzianym poziomem głośności (lub zbliżonym) oraz taką (druga wartość), która tych jego głośników nie spali. Ta rekomendacja wcale nie oznacza, że ze wzmacniaczem np. 10 razy słabszym te głośniki nie zagrają tak samo dobrze jak z rekomendowanym. Mogą zagrać, tylko może nie być możliwości osiągnięcia tych maksymalnych wartości SPL do których głośniki są zdolne. I teraz pytanie. Kto słucha w domu z SPL równym 112 dB? Jeśli nie ty, to możesz spokojnie podłączyć do SCM50SL wzmacniacz słabszy niż te 100 W (i w pełni cieszyć się jakością ich brzmienia).
-
W tym przypadku warto mieć na uwadze, że producent instaluje ten sam zestaw wzmacniaczy w swoich kolumnach o różnym rozmiarze (SCM50, SCM100 i SCM150). Moc wzmocnienia nie jest więc zapewne dobrana idealnie. Co ważniejsze, kolumny te mają regulację Bass Boost (do +6 dB), więc producent musi uwzględnić potencjalne, czterokrotnie większe zapotrzebowanie na moc dostarczaną do głośnika niskotonowego. Kolumna w wersji pasywnej nie ma takiej regulacji. A jakim sygnałem mierzymy "Sensitivity @ 1 Watt/metre" i "Max Continuous SPL"?
-
W punkt;)
-
Dlaczego tego nie zrobił? Uważa, że audiofila to nie interesuje? Czy może wie, że audiofil i tak tego nie zrozumie, bo brak mu przygotowania teoretycznego? A może z obu powodów? Można by się poczuć urażonym, gdyby nie to, że producent... ma rację. No właśnie. Możemy się tego tylko domyślać. Tak na oko, to wygląda mi na to, że owe rekomendowane 100 W minimalnej mocy wzmacniacza dla SCM50, to moc przy której te kolumny zagrają już ze swoim maksymalnym poziomem głośności wynoszącym 112 dB (Max continuous SPL @1m: 112dB SPL) lub zbliżonym. Jeszcze uwaga do artykułu z linka. Rozumowanie i obliczenia w nim zawarte zakładają odsłuch w otoczeniu typu łąka. U nas w mieszkaniach będzie nieco inaczej. Spadek SPL związany ze wzrostem odległości będzie znacznie mniejszy (może nawet minimalny) - w czterech ścianach dźwięk nie ma gdzie "uciec". W związku z tym, może zamiast... ...powinno być "wystarczy 0,5 W. Wróć. 0,25 W, bo kolumny mamy przecież dwie, więc ich SPL się sumuje przy osiąganiu oczekiwanego poziomu głośności. No i mamy jeszcze problem audiofilskiego dualizmu. Jeden piszę "do słuchania muzyki z 2m wystarczy 1W", a drugi, "bez 100 W do ATC SCM50 nie podchodź". Zdaje się, że ktoś musi być w błędzie;).
-
Porównanie gabarytowe ZGB-401 z dwoma popularnymi modelami: Heco Revolution 3 i KEF LS50 Meta.
-
Nie. To nie jest pytanie retoryczne. Czy w ogóle ktoś na forum audio (którymkolwiek) wie, co to jest "rekomendowana moc wzmacniacza"? Co oznacza wartość minimalna, a co maksymalna tej rekomendacji? Co to za wielkości? Jak mierzone? Według jakich norm, założeń? Jakiś wzór? Ktokolwiek? Myślę, że to przykład pewnej degeneracji tego hobby. Bujanie w obłokach z waniliowego kremu i kompletny brak zainteresowania podstawami. No bo te trzymają przy ziemi. Nie pozwalają odlecieć;).
-
Na TikToku.
-
To może poproszę wnuka.
-
To wyzwanie raczej godne Ciebie, nie mnie.
-
To chyba jedyny przypadek na świecie, że kolumny tak różne pod względem zastosowanej techniki głośnikowej, są do siebie tak podobne wizualnie.
-
Jakoś straciły na elegancji. Nie wymieniajcie.
-
Mam wrażenie Witek, że sam już nie wiesz o co Ci chodzi.
-
O! Zacząłeś czytać gazetki. I nawet namawiasz, żeby wierzyć w to, co w nich piszą. A jeszcze przeklejasz. Rewolucyjne zmiany!
-
Podwójny agent. Tak podejrzewałem.
-
I dlatego masz kolumny z ciężkimi, miękkimi membranami?
-
Nie. Zdaję się, że materiał membrany nie jest najważniejszy. Co nie znaczy, że nie kusi mnie próbowanie kolejnych.
-
Kudosy nie grają równo. Dopóki nie pokażesz pomiarów w swoim pomieszczeniu, to Toje deklaracje należy trzymać między bajkami. Powiedzmy, że w poczekalni.
-
Myślę, że metale lekkie opanowałem już w stopniu zadowalającym;).
-
Może tak. Wydaje mi się, że ten ceramiczny woofer jest bardziej precyzyjny niż inne głośniki, które pamiętam. To jest ta wartośc dodana dzięki której słychać odrobinę więcej.
-
Tak.
-
Tu jest problem. Słabo znam ten zakres cenowy. Z monitorów powyżej 10 000 zł miałem tylko wspomniane Quadrale. Pod pewnymi względami wybitne, ale bym ich jednak nie chciał. Nie wiem, co w tych pieniądzach może zaoferować konkurencja. Przypuszczam, że sporo. Nie zmienia to jednak faktu, że Unitry ciekawe i warte posłuchania.
-
Ale Ushery już były. Nawet dwa.
-
Nic a nic nie przeraża mnie wizja ekskluzywności moich doznań.
-
Nie. To ja słyszałem.
